Renault - Zdunek Gdańsk

2 gwiazdki

Sprzedają używane pojazdy ...

... z cofniętymi licznikami, po szkodzie jako bezwypadkowe... I to autoryzowany dealer...

Kupiłam samochód używany ...

... w Renault Zdunek 4 miesiące temu. To był najgorszy zakup jaki mogłam zrobić, okazało się, że mam do remontu silnik... nie polecam!!!

2 gwiazdki

Dostałem zaproszenie na ...

... darmową kontrolę przed końcem gwarancji. Pomyślałem, że bardzo miło ze strony Renault, widać dbają by pozostawić po sobie dobre wrażenie - postanowiłem skorzystać. Po odbiorze samochodu zauważyłem, że ciągle pali się kontrolka przeglądu - poprosiłem o skasowanie, ale usłyszałem, że mogą skasować tylko na płatnym przeglądzie. Zapytałem więc czy znowu będę musiał zostawić samochód na pół dnia i czy będzie sprawdzane coś dodatkowo. Usłyszałem, że tak, samochód będę musiał zostawić. Kontola jednak nie obejmie niczego dodatkowego, ale będzie płatna więc łaskawie zresetują mi kontrolkę. Nie wiem czy to ich standardowy sposób traktowania klientów, ale z ich tłumaczeń wynika, że tak. Nie polecam. Brak profesjonalizmu i niepotrzebny stres.

Błagam co za ...

... podejście... W serwisie przyjęcie auta oczywiście odbyło się z obsuwą, co u nich jest normą. Po 4,5 godzinnej diagnostyce, pomimo zapewnień, że maks 1.5 godz ;))), nie otrzymałam pełnej wyceny, o którą mi chodziło, rzekomo z powodu awarii systemu. Miałam ją otrzymać tego samego, bądź kolejnego dnia drogą mailową i pomimo telefonu nadal jej nie otrzymalam. Renault Zdunek już podziękujemy.

2 gwiazdki

Drogo i nieprofesjonalnie

1 gwiazdka

Obsługa wygodę nie ...

... zainteresowana klientem poproszony o pomoc sprzedawca miał taką minę ze wszystkiego się odechciewa. Oferta w internecie ok, na miejscu okazuje się, że dochodzą dalsze koszty i nie wygląda to już atrakcyjnie zdecydowanie odradzam .

Miła obsługa serwisu ...

... jednak samochód po który wróciłem po dwóch godz nie został naprawiony. Nie ma na ten czas fachowców którzy naprawili by usterkę świateł mijania.

Sporo samochodów używanych, ...

... niestety Pan sprzedający niechętnie rozmawia na temat zakupu auta używanego za gotówkę i tym samym NAMAWIA do zakupu na kredyt ( przez to nawet nie dopytywałem o upatrzony samochód ) - co mi się nie podobało .

Sam serwis w ...

... porządku. Natomiast obsługa klienta przez dział księgowości na żenującym poziomie. Jeśli dostaniesz wezwanie do zapłaty za fakturę, którą już zapłaciłeś to jest to TWOJA wina bo nie odpowiadałeś na wcześniejsze wezwania (bezpodstawne). A o tym poinformuje cię arogancka i mało inteligentna dziuńka z działu księgowości.

Złodzieje oszukują podpisują ...

... umowę na pakiet serwisowy a później trzeba płacić za serwis dno

Słaby wybór,drogo.

Salon ok ale o godzinie 18.30 Obslugi brak

Cóż. Są klienci ...

... i klYJĘci. Jakiś czas temu czekając na rozmowę o pracę mogłem sobie poobserwować jak obsługa się zachowuje. Jeśli przychodzą kupić auto używane czy nowe, to w sprzedawcy sprawiają wrażenie okazujących litość. Co innego gdy przychodzi "stały" lub sprawiający wrażenie ubogiego umysłowo i nadzianego klYJĘta wtedy liżą tyłeczek aż wymiotować się chce. Nie przypuszczałby, że pracując w handlu można tak się zachowywać i wybiórczo traktować klientów. Niestety gdy w końcu doczekałem się rozmowy to na każdym kroku było czuć, że Firma Zdunek robi mi łaskę. W końcu zaprosili kogoś z nizin społecznych. Bardzo wyraźnie też dawali do zrozumienia, że podstawy dobrego wychowania są im obce. Wyszedłem zniesmaczony i zdziwiony na myśl, że ta dziwna organizacja jeszcze funkcjonuje.

1 gwiazdka

1 gwiazdka

Pod koniec października ...

... zeszłego roku, chciałem zakupić Talismana w najdroższej wersji. Niestety ku mojemu zaskoczeniu, żaden ze sprzedawców tego salonu nie był zainteresowany sprzedać mi pojazd. Odwiedziłem jeszcze kilka podobnych salonów, gdzie handlowcy byli tak zajęci swoją pracą, że nie mieli czasu obsłużyć klienta. Ostatecznie znalazłem jedynego zainteresowanego w Olsztynie, gdzie pojazd został zakupiony. Po wielu wycieczkach i odwiedzeniu salonów rożnych marek, mogę stwierdzić , że polskim handlowcom wcale nie zależy na sprzedaniu samochodów. Klient czuje się jak intruz.