Volkswagen Centrum Wrocław

Zacznę od tego, ...

... że od 2013r. serwisowałem u nich 3 nowe samochody (ostatni - kupiony od nich), zostawiałem co roku od kilku do kilkunastu tysięcy za serwis (przegląd samochodu co pół roku), ubezpieczenia itp. (robiąc wszystko u nich) i zawsze byłem zadowolony (jak się okazało dlatego, że wszystko z samochodami było ok). Do czasu.... Pojechałem tam około 3 tygodnie temu na przegląd samochodu (całkowicie sprawnego - wymiana oleju, filtrów i przegląd - po którym oczywiście wszystko było ok). Nowy doradca, z którym wcześniej nie miałem do czynienia, usilnie namawiał mnie do aktualizacji oprogramowania w moim samochodzie w związku z aferą VW obiecując gwarancję na silnik i jego podzespoły na kolejne 2 lata (w moim samochodzie gwarancja niedawno się skończyła, dlatego namówił mnie do wykonania aktualizacji). Oczywiście mówił przy tym, że nic się z samochodem na pewno nie stanie, a otrzymam dodatkową gwarancję. Po odebraniu samochodu, dojechałem do domu i nagle przy wyłączeniu go nastąpiło uderzenie z silnika i mocny wstrząs w środku. Oczywiście nigdy wcześniej tego nie było. Od razu skontaktowałem się z tym doradcą z informacją, że pewnie aktualizacja coś uszkodziła i chciałbym skorzystać z gwarancji. Umówiłem się, że podjadę do nich następnego dnia to sprawdzić. Podjechałem z samego rana i po długich oględzinach przez doradcę, następnie serwisanta, następnie mistrza serwisu stwierdzono (zastanawiając się długo...), że to na pewno nie aktualizacja tylko dwumasa. Zapytałem jak to możliwe, że przed wjechaniem do serwisu wszystko było z nią ok, a po wyjechaniu od razu była uszkodzona odpowiedzieli, że to zbieg okoliczności. Nie byli pewni do końca, czy to to, dlatego doradca zaproponował, żebym zostawił u nich samochód i zrobią: 1 weryfikację czyli podłączenie komputera, które UWAGA - jak to powiedział doradca - NIC MI NIE DA, bo trzeba rozebrać skrzynię, żeby sprawdzić czy to na pewno to. Pytam więc o koszty: 300zł 1 weryfikacja, 1500zł rozebranie skrzyni! Muszę je ponieść, żeby wiedzieć, czy to dwumasa czy nie! Pomyślałem, że trochę za dużo tu zbiegów okoliczności i podjechałem do innego ASO. Po sprawdzeniu przez kolejne ASO usterki stwierdziło ono, że to żadna dwumasa, tylko wynik aktualizacji - klapka dławiąca tak się zachowuje po aktualizacji! I nic z tym się nie da zrobić, muszę jechać do ASO, które robiło aktualizację. Po prostu VW Centrum mi uszkodziło samochód. Jadę więc do nich i mówię co powiedzieli w innym ASO, a oni na to, że najpierw muszą sprawdzić czy to dwumasa (za 1500zł!!!). Podjechałem więc do 3 serwisu i tam również stwierdzili, że to klapka dławiąca i wynik aktualizacji! Sprawdziłem też w internecie czy ktoś miał takie objawy i znalazłem, że tak i że to klapka dławiąca. Nie wiem, kto pracuje w VW Centrum, żałuję każdej zostawionej u nich złotówki i na pewno NIE POLECAM nikomu tego serwisu. Z zewnątrz bardzo ładnie, a jak sami coś spieprz... to nie biorą za to odpowiedzialności. Podsumowując - miałem dobry samochód, teraz mam przez nich zepsuty.

2 gwiazdki

Niestety w dalszym ...

... ciągu nie polecam salonu. To już 3 wizyta w tym salonie 1,5 rocznym golfem. Od początku bezskutecznie zgłaszam usterkę czujnika ciśnienia w oponach, a serwis za każdym razem twierdzi że opony mają nieprawidłowe ciśnienie, oczywiście dopompują (lub nie bo nie mam jak tego sprawdzić) i skasują błąd. Jest ok zwykle przez 2-3 tygodnie i problem powraca. Co ciekawe u każdego innego wulkanizatora czy stacji benzynowej zawsze ciśnienie jest prawidłowe. Za to ze strony obsługi serwisu na koniec zawsze można dostać dobrą radę. Ostatnio zapraszali na serwis uzupełnienia ciśnienia. A teraz zalecają kontrolę ciśnienia przynajmniej raz na tydzień a najlepiej co 2-3 dni. Poza tym przegląd ok.

Kiepska ibsluga

Wymiana czterech śrub ...

... przeciwkradziezowych na zwykłe trwało ponad 2 godziny. Porażka ... zastanawia mnie ile bym musiał czekać jakbym chciał zmienić opony albo klocki hamulcowe.... tydzień?!?!

1 gwiazdka

Kilka napraw blacharskich ...

... u nich zrobiłem i z żadnej nie jestem zadowolony. Zawsze jakieś niedoróbki. Brak profesjonalizmu w sprawnej obsłudze. HIT ROKU - do naprawy z OC sprawcy musiałem dopłacić 10 % do części bo PZU nie zaakceptowało kosztorysu.

Ten serwis to ...

... jakiś żart. Kierownik serwisu kompletnie nie panuje nad swoją pracą, do serwisu nie można się umówić ani dodzwonić. Porażka

Dnia 13.07.2018 podczas ...

... próby kontaktu z serwisem zostałem zlany przez wszystkie działy i całe drzewko nr wewnętrznych. Telefon był nie odbierany bądź był przełączany na wewnętrzny który po jednym sygnale został odrzucany. Sytuacja się powtarza od dłuższego czasu. Ludzie pracujący w tym serwisie albo piją tyle kawy ze nie ma czasu umówić klienta bądź w piątki nie ma osoby zarządzającej danym serwisem. Oprócz mojej opinii internetowej poczynie dalsze kroki w celu doprowadzenia obsługi do porządku i szacunku klienta. Osobiście stawie się u dyrektora w celu skargi.

Porażka. 11 dni ...

... czekania na przyjęcie do serwisu. auto oddane na przegląd zawieszenia , dokładnie rozlane amortyzatory. po 3 godz. przychodzi do mnie Pani doradca serwisowy i mówi że wg VW tak nie wygląda cieknący amortyzator i wg nich nie jest jeszcze do wymiany. Na moje pytanie o o stopień zużycia i jego sprawdzenie poza oględzinami "wzrokowymi" ponieważ czuje już mocne bujanie z przodu usłyszałem że nie są w stanie tego stwierdzić bo nie mają sprzętu i mam sobie podjechać na najbliższą stację SKP! Opowiedziałem skoro nie potrafią stwierdzić to niech wymienią a ja za to zapłacę , w odpowiedzi usłyszałem że auto musi zostać kolejne 4 dni bo nie mają amortyzatorów a Polsce jest dostępna 1 szt ! dodam że nie jest to custom Golf VII R tylko zwykłe kombi w tsi! Wstyd i żenada ! dodatkowo nie poinformowano mnie że auto musi mieć przegrany sterownik hamulca postojowego i to zajeło kolejne 2 godz. Drugi temat to głośne tarcie jak gdyby spod z skrzyni / ewentualnie mechanizm różnicowy. po jeździe z mistrzem serwisu który był prze mega fajnym sympatycznym człowiek usłyszałem że Golf 7 tak ma i mam się czym przejmować ........ Jak się rozsypie to mam przyjechać.... 2 dni po wyjeździe z serwisu pali się kontrolka oleju i trzeba go uzupełnic. NIKT z nich nawet nie pofatygował się żeby zajrzeć do auta pod jakimkolwiek innym kątem i ocenić jego stan techniczny . Nie spotkałem się z tym ani w Renault , ani w Toyota, ani w Fordzie. Wszędzie gdzie tylko auto trafiało sprawdzali szereg rzeczy. Podsumowując : auto było w serwisie prawie 5 godz. w tym czasie nie sprawdzono w żaden inny sposób niż wzrokowo stanu zawieszenia i odesłano mnie do SKP , na prośbę o wykonanie płatnej wymiany amortyzatorów usłyszałem że nie ma ich w Polsce do najważniejszego modelu marki , mechanizm różnicowy (wg mistrza serwisu) ma być głosny bo Golf tak ma. .... robota w sumie na 1-2 roboczogodz. a auto stało 5. Oceńcie sami czy chcecie tam zostawić samochód. drugiego razu z tym serwisem nie będzie.

2 gwiazdki

2 gwiazdki

Auto oddane do ...

... drobnej naprawy lakiernicze - porysowane drzwi. Miało być najpóźniej po 7 dniach. Od 2 brak kontaktu mailowego i telefonicznego... Brak profesjonalizmu...

1 gwiazdka

1 gwiazdka

aby zrobić przegląd ...

... w tym ASO trzeba u nich kupić filtry i części. Moje prawa konsumenta sa tu hmm.... mam prawo pojechać gdzie indziej. Szkoda.

2 gwiazdki

Najgorszy salon w jakim byłem chodzi o obsługę

Wizyta na wymianę ...

... oleju zarezerwowana miesiąc wcześniej. Auto oddane o 8:00 rano. O 16:30 nie jest gotowe do odbioru, mimo zapewnień, że całość trwa do 1,5 h. Nic dodać, nic ująć.

Od momentu przyjazdu ...

... na umówioną długo wcześniej wizytę do serwisu do pierwszych prac przy samochodzie upłynęło 1,5 h . Przyjechałem na wymianę elementu zawieszenia a pracownicy szukali gaśnicy w samochodzie...nie wiem po co. Ceny usług astronomiczne.