Auto Fus Group znów celuje w nisze. Nowe marki w PoznajDealera.pl
Dealer Auto Fus przyzwyczaił nas do niespodzianek z wybitnie luksusowym akcentem. Oprócz dwóch renomowanych stacji BMW, w Warszawie i w Białymstoku, jest jedynym oficjalnym przedstawicielem w Polsce marek Rolls-Royce i McLaren. To jedna z niewielu grup dealerskich, która odważnie i zdecydowanie a przede wszystkim pozytywnie zaskakuje klientów chcących doświadczać nietuzinkowych pojazdów. Wybór marki Grenadier jest tym bardziej wyjątkowy, że firma INEOS Automotive Limited będąca producentem terenowych modeli została założona dopiero w roku 2018. O firmie można myśleć w kategorii start-upu, ale stoi za nią potężny kapitał, gdyż wchodzi w skład gigantycznej grupy INEOS zatrudniającej 26 000 osób. Na jej czele stoi milioner i entuzjasta motoryzacji Jim Ratcliffe, który dostrzegł lukę wśród terenowych pojazdów 4x4. Według producenta Grenadier jest bezkompromisowym pojazdem 4x4 zbudowanym od podstaw. Zaprojektowany, aby sprostać nawet najtrudniejszym warunkom poprzez zapewnienie najlepszych w swojej klasie zdolności terenowych, trwałości i niezawodności. Pod maską Grenadiera znajdują się mocne 6-cio cylindrowe silniki BMW. Przypadek? Trzy litrowe diesle generują moc 249 i 285 KM mocy przy 550 i 450 Nm momentu obrotowego. Jedną z pierwszych dziennikarek, która miała okazję przetestować samochód była Kamila Nawotnik, która w autoblogu dla spidersweb.pl napisała, że „W przyszłości do gamy dołączyć mają także układy hybrydowe typu plug-in oraz napęd wodorowy”, a jazdę testową opisała słowami:
Razem ze stałym napędem 4×4 to auto jedzie przez najbardziej strome wzniesienia, pokonuje głazy, konary i tony błota. Łatwość, z jaką mu to przychodzi każe mi się zastanawiać, dlaczego mam taki problem z umyciem kubka po herbacie… Jednak to, co na bezkresnej drodze będzie atutem, może okazać się problemem w ciaśniejszych przestrzeniach.
Jeśli Grenadier ma konkurować z nowym Land Roverem Defenderem, do którego jest łudząco podobny, to nieoficjalna cena oscylująca w okolicach 400 tys. zł może być dla potencjalnych klientów zaskoczeniem. Ceny Defendera na dzień pisania artykuły zaczynają się od 321 300 zł.
Natomiast cena „od” nowych pojazdów marki Aston Martin to ok. 560 tys. zł. Jednak nie odstrasza ona klientów z Polski, jak i rynków wschodnich, którzy wieść o ponownym otwarciu oficjalnej sprzedaży z pewnością przyjęli z zadowoleniem. Kwestia dystrybucji Aston Martina w Polsce nie była usłana różami. Spółka British Automotive Holding będąca przez 15 lat Importerem Brytyjskiej marki w 2020 roku wypowiedziała umowę dealerską i serwisową. Natura, jak i biznes nie znoszą próżni, więc kilka miesięcy później media obiegła informacja, że do gry o markę Aston Martin włączył się Auto Fus Group. I dobrze! Bo kto, jak nie Tomasz i Piotr Fus potrafi sprzedawać ultra luksusowe samochody marzeń. W wywiadzie dla samar.pl Piotr Fus powiedział:
Jeszcze nie otworzyliśmy salonu, a już mamy zamówienia na dziewięć samochodów. Trwają też rozmowy z kolejnymi klientami zainteresowanymi zakupem.
Dlatego jeszcze w tym roku zostanie otwarty nowy salon Aston Martin w hotelu Raffle’s Europejski przy ulicy Krakowskie Przedmieście 13.
Profile Ineos Grenadier oraz Aston Martin Warszawa są już w PoznajDealera.pl
Auto Fus Group prowadzi salony i serwisy w Warszawie i Białymstoku. Marki znajdujące się w ofercie firmy to: BMW, BMW ALPINA, MINI, Jeep, Alfa Romeo, McLaren, Rolls-Royce oraz Aston Martin.