Alfa Romeo Fiat Subaru - MM Cars

Zakładają że jeśli ...

... nie przyjdzie się w garniturze to jest się biefskiem, który ogląda samochody najwyraźniej z nudów, przy czym większość tam pracujących, rzecz jasna w garniturach, jeździ samochodami za dwie, może trzy stanieś krajowe:) Pracownicy są znudzeni, średnio mili i w ogóle nie pomocni, mają średnie pojęcie o tym co sprzedają tj z broszurki można dowiedzieć się więcej. Ja rozumiem że sprzedają ten też fiaty, ale czy to oznacza że trzeba tak traktować ludzi? Szczególnie że chyba sprzeczne z interesem, którym jest SPRZEDAŻ samochodów. Dziwne i niezrozumiałe, bardzo w klimacie Barei.

Czas zatrzymał się ...

... w latach dziewięćdziesiątych + znudzona obsługa.

2 gwiazdki

1 gwiazdka

Byłem w dniu ...

... dzisiejszym w salonie fiata zainteresowanie klientem zerowe sam musiałem dopytać bo doradca siedział za biurkiem i robił "nic" a jak już zacząłem rozmowę to wyglądała tak jakby ten pseudo doradca chciał powiedzieć "idź Pan mi z tego salonu". Na pewno nie kupię u Was auta. Szczerze nie polecam.

To jeden z ...

... najgorszych salonów sprzedaży w jakich byłem a z racji takiej działalności odwiedzam ich na prawdę dużo niewiem Kto im wypłaca pensje ale wszyscy zachowują się jak by byli tam za karę Generalnie klijent to zło konieczne a jeszcze jak za dużo oczekuje to ..... Mam w swojej firmie ponad 50 fiatow i żadnego nie kupiłem w salonie do którego mam najbliżej a próbowałem conajmnij 5 razy Nie polecam Dodam jeszcze ze za opinię Pan właściciele Odwdzięczył mi sie tym samym nie korzystając nigdy z naszych usług wypozyczalni wawasuv.pl pozdrawiam . 🤣🤣🤣 Trzeba umieć przyjąć krytykę a nie wypisywać nieprawdę Naprawdę nie zrozumie Pana podejścia do sprawy ma Pan fatalny dział sprzedaży aut, prosze poczytać co ludzie piszą to nie tylko moja opinnia A za foto przepraszam to jakis nasz błąd już go naprawiłem Pozdrawiam

1 gwiazdka

Taki sobie salon

Polecam OMIJAĆ SZEROKIM ...

... ŁUKIEM. Przy 57tys km. pojechałem do nich, bo miałem żółtą kontrolkę TCT, powiedzieli, ze jest wszystko super, tylko zresetowali komputer, mówiłem też, że kiepsko hamuje i trzeba wymienić hamulce. Powiedzieli, że hamulce są super,1 tys km potem zapaliła się kontrolka, że koniec klocków. Wpadłem więc na przegląd, naciągnęli mnie na wymianę rozrządu przy okazji i znów skarżyłem się na skrzynię. Powiedzieli, że mogą odpłatnie wymienić sprzęgła za 5tys zł, ale mogę jeszcze jeździć jak chcę. Po 2tys km padła całkiem skrzynia. Co się okazało : w innym ASO sprawdzili, padło mi łożysko dawno temu i to rozwalało dwumas, sprzęgła itd. Wymienione zostało na gwarancji. Zauważyłem, że podczas przeglądów wszystkie płyny uzupełniają do minimum, a szef serwisu kreuje się na fana marki, który dba o samochody, ale to zwykły naciągacz i Janusz mechaniki.

1 gwiazdka

Wieloletni klient. W ...

... serwisie -zawsze "coś": to różnice w roboczogodzinach przy tych samych czynnościach, to niedoczyszczone zaciski, itd. Pomimo wydania u nich w salonie i serwisie wagonu pieniędzy, nie byli w stanie zaoferować mi nic ponad to co oferowali na popularnych serwisach jeszcze twierdząc, że to oferta specjalna dla stałego klienta... Szkoda..

Ceny z kosmosu! ...

... Części dwa razy droższe niż oryginalne zamówione przez internet

1 gwiazdka

Ten serwis to ...

... jedna wielka pomyłka. Zaraz po przeglądzie samochodu piszczały hamulce. Kiedy przyjechałam z reklamacją kazano mi zapłacić za czyszczenie hamulców i smarowanie po raz drugi, za resetowanie kontrolki ogumienia też trzeba zapłacić. w innych serwisach za coś takiego nie pobierają opłaty. Panowie obsługujący klientów są bardzo niesympatyczni. A serwis blacharsko-lalkierniczy to tragedia. Nigdy nie oddawajcie samochodu do tego serwisu, nie likwidujcie też tam szkody z ubezpieczenia. Ja osobiście polecam serwis alfa romeo na ul. Łopuszańskiej, pomimo, że jest daleko od mojego miejsca zamieszkania.

Nieprawdopodobna chała. Byłem ...

... dziś z żoną żeby kupić fiata 500. Nikt się nami nie zainteresował przez 25 minut chociaż kręciliśmy się po salonie. W końcu pryszczaty młodzieniec próbował coś nam zaproponować ale był tak słabo przekonujący, że wyszliśmy po 3 minutach rozmowy. Puenta: jak w Barcelonie oglądałem zegarek w salonie jubilerskim (za kilka tys. EUR), to nie dość, że wypiłem szampana, to obsługiwało mnie 2 nienagannie ubranych sprzedawców którzy, pomimo, że nic nie kupiłem, odprowadzili mnie do drzwi i wcisnęli wizytówki. W tym słabym miejscu chciałem wydać kilkadziesiąt tysięcy, a nikogo to nie zainteresowało. Dramat po prostu. Odradzam.

1 gwiazdka