Audi Gdańsk Stadion

Najgorszy serwis jaki ...

... można sobie wyobrazić. Samochód zawsze wyjeżdża z niego w gorszym stanie niż wjechał. Brak dotrzymywania terminów, uszkodzenie samochodu w trakcie naprawy, wyważanie opon przerasta „mistrzów serwisu”. Absolutny brak profesjonalizmu i szczera rekomendacja by unikać.

Dzwonilem cztery razy ...

... do salonu, z prosba o kontakt w sprawie szkody komunikacyjnej, CZTERY razy dostalem odpowiedz, ze Pan odpowiedzialny oddzwoni maksymalnie jutro - nigdy nie oddzwonil. Liczylem, ze na Letnicy sa bardziej kompetentni ludzie niz na Szadolkach, ale jednak sie zawiodlem, zdecydowalem, ze po zakonczeniu leasingu juz nigdy - mowie to z pelna swiadomoscia - nigdy nie zdecyduje sie na Audi, nigdy nie mialem dobrych doswiadczen z trojmiejskimi salonami tego dealera, 250 tys. za samochod to za malo za minimalny poziom kultury i wykazanie minimalnego zainteresowania klientem - jedynie kiedy ktos z obslugi sie Toba interesuje to jak wachasz sie nad zakupem samochodu. MASAKRA.

Okropny serwis. Samochód ...

... miał drobną kolizję. Przyjechałem w sierpniu 2023 roku na naprawę z ubezpieczenia AC. Po 10 tygodniach czekania i ciągłego przypominania się, zrezygnowałem i pojechałem do serwisu polecanego przez ubezpieczyciela, gdzie naprawa została wykonana w ciągu dwóch tygodni. Do tej pory (listopad 2024 roku) czekam na zaproszenie na naprawę samochodu od pana Łukasza Ekerta.

Salon i serwis ...

... to totalny dramat. Zgłaszałem do serwisu problem z blokującym się zaciskiem hamulcowym w moim Q7. Gdy zacisk trzyma oczywiste jest to, że występuje znacznie zwiększone zużycie paliwa i potężny smród. Jednak panowie w serwisie oczywiście twierdzą, że wszystko jest ok. (No bo przecież auto jest na gwarancji). Oprócz tego nie działa jedna z funkcji dodatkowych. Po wysłaniu zapytania do Audi Polska po numerze VIN stwierdzone, że dana funkcja jest i powinna działać w moim samochodzie. Oczywiście serwis twierdzi inaczej. Jak dla mnie totalny brak wiedzy jak naprawiać takie samochody. Po każdej wizycie w salonie prośba o wystawienie 5 gwiazdek. To jakiś żart. Niby za co? Za totalny brak wiedzy i kompetencji. Jestem pewien, że jak minie okres gwarancji to nagle okaże się, że pół auta trzeba wymienić. Serwis ma w ,,Głębokim poważaniu" jakie macie problemy z samochodem bo nie mają wiedzy na ich temat. Strach dać im nawet wymianę olej silnikowy bo pewnie nie dadzą rady. Wątpie czy ten Serwis by się nadawał do naprawy Malucha bo do Audi na pewno nie. ZDECYDOWANIE ODRADZAM!!!! Sytuacja z dzisiaj (22.10.2024 r.). Chcem wszystkich ostrzec przed wymianą opon w Audi Gdańsk Stadion. On nowości samochodu, który posiadam, do tej pory tylko w Audi Gdańsk Stadion zmieniałem dwa razy opony, z letnich na zimowe i zimowe na letnie. Były to przekładki bo mam same opony. Na ten Piątek byłem umówiony do Audi Gdańsk Stadion na wymianę opon na zimowe, ale zrezygnowałem niż cena znowu poszła do góry 650 zł brutto za 20 calowe koła i 3 godziny czekania. Nie wiem co można robić 3 godziny przy wymianie kół. Całe szczęście umówiłem się do innego serwisu, gdzie okazało się że jedna z opon ma wyrwany wewnętrzny rant (załączam zdjęcie). Na pewno ta opona została uszkodzona przez fachowców w Audi Gdańsk Stadion. Rozumiem że może się zdarzyć, ale chociaż powiedzcie że coś takiego się stało, a nie siedzieć cicho żeby uniknąć odpowiedzialności od kupienia nowej opony na własny koszt. Gdybym jednak zmienił opony w Audi Gdańsk Stadion, to na pewno by została zamontowana ta uszkodzona opona i by serwis nie powiedział, ani słowem. Nic nie mówiąc że w każdej chwili opona może pęknąć, a w Sobotę jadę w daleką trasę i mogła się stać tragedia. Tak dbacie o bezpieczeństwo swoim klientów. Wy mówicie że dla was priorytetem jest najwyższa jakość wykonywanych usług. Dla was tylko priorytetem jest wystawienie na ogromną kwotę faktury klientowi za waszą niechlujną i zepsutą pracę. Tak to ponoszę dodatkowe koszty 3000 tysięcy zł za dwie opony na jedną oś. W waszej strony jest to CHA....O. i SK........WO. Moja wina że nie sprawdziłem opon po nich wymianie, ale bym nie pomyślał że Autoryzowany serwis odwali taki numer więc ostrzegam, jeśli wymienicie opony w Audi Gdańsk Stadion to od razu pod serwisem sprawdzie czy nie macie uszkodzonych opon i od razu reklamujcie. Najgorszy serwis jaki w życiu się spotkałem, obsługa i wykonanie.

Niestety muszę wyrazić ...

... swoje niezadowolenie z obsługi, jakiej doświadczyłem w salonie Audi Gdańsk Letnica. Cała sytuacja związana z zakupem samochodu była nie tylko żenująca, ale również absurdalna i świadczyła o braku profesjonalizmu ze strony personelu. Kilka tygodni temu znalazłem na portalu Otomoto ogłoszenie sprzedaży samochodu demonstracyjnego oferowanego przez Letnicki salon. Zależało mi na szybkiej transakcji, więc w sobotę rano udałem się do salonu, aby obejrzeć pojazd. Na miejscu poinformowano mnie, że samochód znajduje się w Bydgoszczy, mimo że oferta była przypisana do salonu w Gdańsku. Po zapytaniu, dlaczego ogłoszenie było zamieszczone w Gdańsku, a nie w Bydgoszczy, otrzymałem lakoniczną odpowiedź, że "taka jest polityka firmy". Usłyszałem również, że przecież powinienem wcześniej zadzwonić i się upewnić, a także że mogłem "domyślić się" tego, ponieważ na zdjęciu pojazdu widać ramkę rejestracji z napisem "Bydgoszcz". Zaproponowano mi umówienie wizyty w Bydgoszczy, na co zgodziłem się, podkreślając, że najdogodniejszy termin dla mnie to sobota po godzinie 12:00, ze względu na czas potrzebny na dojazd. Dodatkowo poprosiłem o informacje, czy pojazd ma jakieś uszkodzenia. Kilka dni później poinformowano mnie, że jedna z opon jest uszkodzona. Poprosiłem o zdjęcie uszkodzenia oraz zapytałem, czy można wymienić oponę w ramach ceny pojazdu. Otrzymałem zaskakującą odpowiedź, że nie, ale opona jest ubezpieczona, więc jeśli pęknie, to zostanie zwrócona kwota z ubezpieczenia. Nie ważne, że może to spowodować wypadek. Ku mojemu zdziwieniu, po przesłaniu zdjęcia okazało się, że to nie opona jest uszkodzona, a felga. Pomimo wcześniejszych ustaleń, spotkanie zostało umówione na sobotę o godzinie 9:00, co było sprzeczne z moją prośbą. Gdy zwróciłem uwagę na to, usłyszałem nieprzyjemne komentarze o tym, jak bardzo salon "stara się mi pomóc", że "salon idzie mi na ręke". a ja rzekomo "narzekam" na godzinę spotkania. Taka reakcja personelu była dla mnie zupełnie nieprofesjonalna i nie na miejscu. Na domiar złego, po przyjeździe do Bydgoszczy okazało się, że samochód, który miał rzekome uszkodzenia, w rzeczywistości nie miał ani uszkodzonej opony, ani felgi. Przesłane wcześniej zdjęcie dotyczyło innego pojazdu, co tylko pogłębiło moje rozczarowanie. Cała ta sytuacja była wyjątkowo żenująca i zdecydowanie odbiegała od standardów, jakich można by oczekiwać od renomowanego salonu samochodowego. Mam nadzieję, że Salon wyciągnie odpowiednie wnioski i poprawi jakość obsługi, aby inni klienci nie musieli doświadczać podobnych trudności.

Took my A7 ...

... here because the battery kept going flat. I felt as if I was ripped off because my car has a UK registration plate and not Polish. I had heard rumours that they treat people differently because if you live there, they will fix it properly, whereas if you are a visitor, they hope that it will last until you get home. 2 years warranty on parts are no good to me if it is found to be something else causing the problem. 4500zł expensive trip

1 gwiazdka

Byłem umówiony na ...

... przyjęcie auta do serwisu na godz. 8.00. Doradca, który miał przyjąć ode mnie auto akurat zajęty był czymś inne, więc kluczyk przejęła ode mnie pani z recepcji lub kasy (?). W zasadzie nie wiem komu przekazałem auto. Nie zostało też wystawione zlecenie serwisowe. Ponieważ nikt z serwisu nie skontaktował się ze mną przed 12.00 sam podjąłem próby kontaktu z serwisem dzwoniąc na infolinię Plichty oraz bezpośrednio do doradcy (dostałem numer na infolinii). Wszystkie próby bezskuteczne. Nikt też do mnie nie oddzwonił. O 14.00, a więc o godzinie, o której auto miało być gotowe do odbioru, udałem się osobiście do serwisu. Wchodząc do serwisu zobaczyłem, że auto stoi zaparkowane dokładnie tak, jak je zostawiłem i poszło na serwis dopiero po moim zapytaniu o stan auta. Nikt nie zapytał mnie jednak czy w ogóle jestem jeszcze zainteresowany usługą (nie wspominając już o jakichś przeprosinach). Na koniec otrzymałem auto nieumyte i z nieuzupełnionym Ad Blue. Gdybym nie zjawił się w serwisie to pewnie nie zorientowaliby się, że przyjęli auto do serwisu. Nie polecam!

Kupiłem tu A4 ...

... gotowe do odbioru, znalezione w internecie. Obsługiwał mnie pan Patryk - pracownik z dużym doświadczeniem. Nie polecam tego miejsca z kilku powodów: 1. Jazda testowa. Zależało mi na przejechaniu się autem zbliżonym do wybranego przeze mnie, więc zapytałem czy jest możliwość jazdy próbnej A4 z takim samym silnikiem (40 TFSI Quattro) i dostałem potwierdzenie. Na miejscu zorientowałem się, że wsiadamy do diesla, na co pan Patryk sprawnie odpowiada, że przecież to to samo, bo silnik ma tyle samo koni xD No nie jest to to samo, moje wrażenia nie były pozytywne (ze względu czas reakcji i poziom hałasu). Na szczęście czytałem wcześniej w internecie, że silnik benzynowy powinien mieć inną charakterystykę i na to postawiłem. Ostatecznie jestem zadowolony, ale nie rozumiem po co robić klienta w balona. Wystarczyło powiedzieć, że nie ma takiej możliwości, to sprawdziłbym ten silnik w innym salonie. Najwyraźniej pan sprzedawca jednak miał mnie za idiotę (proszę wybaczyć mocne słowo, ale nie umiem tego lepiej sformułować). 2. Na samej prezentacji auta i podczas jazdy testowej pan sprzedawca kilkukrotnie nie słuchał, co się do niego mówi i nie odpowiadał na pytania, bo siedział z nosem w telefonie. Zaskakująco nieprzyjemne. Najwyraźniej jak ma się klienta na konkretny egzemplarz, to już nic nie trzeba robić. 3. Umówiliśmy wymianę opon na całoroczne. Po odbiorze okazało się, że samochód sam skręca w prawo i trzeba skorygować zbieżność lub wyważenie kół. Dzwoniłem w tej sprawie 5+ razy do pana sprzedawcy, za każdym razem słysząc odpowiedź w stylu "no jasne, nie ma problemu" albo "ale to nie dzwonili do pana?". Ciekawe kto miał do mnie dzwonić. Na końcu okazało się, że muszę sam umówić się do serwisu na usługę gwarancyjną (co oczywiście nie jest problemem, ale ostatecznie minęło parę miesięcy i temat był kompletnie zlewany aż do ostatecznego zdenerwowania klienta). Jestem mocno rozczarowany poziomem obsługi w salonie marki aut aspirujących do luksusowych. Moje oczekiwania nie były wysokie - sam sobie znalazłem konkretne auto - chciałem się tylko przejechać i podpisać dokumenty.

Odradzam zakupu samochodu ...

... z salonu Audi Gdańsk Stadion. Mój koszmar z nimi trwał ponad miesiąc! Wydanie samochodu przeciągnęło się w nieskończoność, ponieważ Volkswagen Bank i dealer nie byli w stanie szybko przelać pieniędzy za pierwszą wpłatę. Jakby tego było mało, obiecana wymiana uszkodzonej szyby okazała się farsą – zamontowano zamiennik, który pękł po tygodniu. Ubezpieczyciel przy ponownej wymianie juz w innym autoryzowanym serwisie dodatkowo zażądał dopłaty za oryginalną szybę. To było jedno z najgorszych doświadczeń z zakupem samochodu, jakie kiedykolwiek miałem. Jest to przykre co się dzieje z obsługą, ponieważ to juz moje 4 Audi i nigdy nie miałem takiego problemu. Unikajcie tego miejsca szerokim łukiem!

W salonie stoją ...

... samochody, można do nich wsiąść i je obejrzeć. Niestety obsługa przez 20 minut pobytu w salonie nie wykazała absolutnie żadnych chęci złapania kontaktu, zapytania, czy mamy może jakieś pytania (mieliśmy, ale nie udało się ich zadać mimo prób złapania chociaż kontaktu wzrokowego).

Przyjechałem na kalkulację ...

... kosztów naprawy auta i jest cisza , czekam , podejrzewałem że taka kalkulacja paru elementów jasno wymienionych nie będzie tak czasochłonna. Edit. po kolejnych tygodniach nikt się z mną nie kontaktował ...

Auto na gwarancji, ...

... wyświetla się komunikat "awaria układu hamulcowego. Udaj się do serwisu". Serwis nie chce nawet podpiąć komputera. Nie polecam tego serwisu.

Najgorszy serwis marki ...

... premium jaki spotkałem, podejście do klienta z strony kierownika serwisu poziom zerowy do tego wrzucony torx do silnika i umywanie rąk od wad fabrycznych silnika. Odradzam ten serwis

Kupiłam auto , ...

... które miało być w stanie idealnym, okazało się, że nie jest. Ma wgniecenia, które mam usunac na własny koszt.

Auto w serwisie ...

... audi Stadion serwisuje od początku co oznacza w moim przypadku 3 przeglądy okresowe. Niestety ponieważ jest to marka premium to oczekuję że przy cenie roboczogodziny 700 zł obsługa również będzie premium. No ale chciałbym opisać każdy przegląd skrupulatnie tak, aby moja opinia mogła coś wnieść szczególnie w samej firmie. Przegląd po 30 000 km - dowiedziałem się , że oprócz standardowego przeglądu mam do wymiany jeszcze tarcze przód i klocki przód (tarcze mają 29mm a klocki 8mm) Problem w tym że tarcze mają 30mm jako nowe i 28 minimum, wiec zużycie tarcz to 50% wiec spokojnie przejada jeszcze 30 000 km a wymienianie ich na wyrost jest niestety ale moim zdaniem wyciąganiem pieniędzy z kieszeni klienta. Klocki 8mm i minimum według serwisu audi to 8mm ale całe klocki to 17mm wiec znowu jest to 45% jeszcze klocków a na stronach producentów minimum na klockach to 3mm. Nie wymieniłem ani jednego ani drugiego. Przegląd po 60 000km - tu od razu poprosiłem o wycenę serwisu wraz wymianą tarcz i klocków z przodu bo skoro poprzednio tarcze były słabe to teraz na pewno są do wymiany. zostawiłem samochód o 9 rano o 16 zadzwoniłem bo serwis miał trwać 5h a minęło 7, okazało się ze mechanik podczas wymiany klocków upuścił zacisk i przerwał przewód hamulcowy wiec samochód został w serwisie bo musieli zamówić przewód z magazynu centralnego. Po serwisie przy odbiorze pan stwierdził że tarcze z przodu w sumie były ok i można było na nich jeździć ale były trochę przegrzane wiec w sumie wymienili(mimo wcześniejszej opinii ze 30 000 km wcześniej były już do wymiany). Klocki tył ponoć 90%. Po miesiącu zaczęła mi się świecić kontrolka płynu hamulcowego na co pan z serwis odpowiedział żebym przyjechał na sprawdzenie (150km) z ubytkiem płynu chyba słaba rada. Zdjąłem koło, na którym był wymieniany przewód i był wyciek płynu na łączeniu przewodu hamulcowego z wężykiem hamulcowym. Po stwierdzeniu ze skoro oni zepsuli to powinni odebrać ten samochód przysłać zastępczy i odstawić mój pan w serwisie stwierdził ze nie jest to ich winna i on nie wie jak ja użytkowałem ten samochód od serwisu. wezwałem assistance i na lawecie samochód pojechał do gdańska. Po naprawie zapytałem się czy zorganizuje z assistance audi dostarczenie mojego samochodu do mnie odpowiedział że tak ale tego nie zrobił wiec następnego dnia musiałem sam to zrobić ale od Pana z serwisu już informacji że nie może tego zorganizować nie dostałem. Przegląd na 90000km - dostałem ofertę na około 3 000 zł i po 2h od zostawienia samochodu Pan z serwisu dzwoni, że z przodu są do wymiany klocki i tarcze a z tyłu klocki (na poprzednim przeglądzie po przejechaniu 30 000 km klocki miały 90%). Pan dodał również ze całość z wymianą 10 700zł ale do równego zrobi rabat i 10 000zł. Na tą informacje powiedziałem że skoro tarcze zużyły się tak szybko - 2 mm w 30000km to chciałbym je zareklamować bo to nie jest normalne to usłyszałem milion wykrętów dlaczego to jest moja wina mimo iż jeżdżę tak samo i tylko ja tym samochodem. Poprosiłem Pana aby zrobił tylko przegląd i zostawił tarcze i klocki bo muszę mieć drugą opinię. Sprawdziłem w domu wcześniejszą fakturę i wymiana tarcz z przodu i klocków z materiałem kosztowała 7 miesięcy wcześniej 3700zł a tu z dodatkowymi tylko klockami z tyłu aż 7700/ nie wydaje mi się to normalne bo tył jest tańszy i dodatkowo z tyłu nie było tarcz do wymiany. finalnie odebrałem samochód i zapłaciłem 3000 zł za przegląd jednak moje zdziwienie było przeogromne jak w domu na fakturze zobaczyłem pozycje regulacja świateł, sprawdzenie akumulatora i szukanie usterek na łączą kwotę ponad 1000zł a nie było na fakturze pozycji z oferty - wymiany filtra przeciwpyłowego. Po telefonie do Pana mnie obsługującego i zapytanie skad takie pozycje dostałem informacje że na każdym przeglądzie jest to robione i że na poprzednich fakturach tez mam te pozycje na pewno. po sprawdzeniu takich pozycji nie było. Ogólnie trzeba bardzo pilnować a ja troche czuje się jakbym serwis cały czas próbował mnie naciągnąć. Przy marce premium jednak chciałbym mieć zaufanie do serwisu.

1 gwiazdka

Audi Plichta to ...

... jakiś żart. Klienta traktują z góry niepoważni ludzie którzy tam pracują. Masz wrażenie, że jak nie przychodzisz po nowe Q7 w leasing, to po co wgle tu jesteś. Auto oddane na serwis bezgotówkowy, na początku nie chcieli przyjąć bo (nie ma miejsca?, czasu?) wkoncu jakoś się udało auto zabrać. Potem problem z wydaniem auta zastępczego, że nie ma, że coś, Pan Łukasz to potrafi tylko kręcić przez telefon, szybko niezrozumiałe gadać i nic więcej. Boją się wszystkiego, nie chcą wystawić dokumentu potwierdzającego że auto stoi w serwisie, tylko dlaczego? Wszystko jest na nie, Pan był niegrzeczny wręcz opryskliwy na koniec powiedział, że mogę sobie zabrać auto beznaprawy i tyle (stało u nich ok. 7dni). Generalnie masakra, nie polecam, ten cały serwis to jeden wielki żart, nie wiem jak obsługa salonu, ale pewnie jak wyskoczysz z waluty to skacza wokół Ciebie jak koło króla. ;)

Salon i serwis ...

... to totalny dramat. Zgłaszałem do serwisu problem z blokującym się zaciskiem hamulcowym w moim Q7. Gdy zacisk trzyma oczywiste jest to, że występuje znacznie zwiększone zużycie paliwa i potężny smród. Jednak panowie w serwisie oczywiście twierdzą, że wszystko jest ok. (No bo przecież auto jest na gwarancji). Oprócz tego nie działa jedna z funkcji dodatkowych. Po wysłaniu zapytania do Audi Polska po numerze VIN stwierdzone, że dana funkcja jest i powinna działać w moim samochodzie. Oczywiście serwis twierdzi inaczej. Jak dla mnie totalny brak wiedzy jak naprawiać takie samochody. Po każdej wizycie w salonie prośba o wystawienie 5 gwiazdek. To jakiś żart. Niby za co? Za totalny brak wiedzy i kompetencji. Jestem pewien, że jak minie okres gwarancji to nagle okaże się, że pół auta trzeba wymienić. Serwis ma w ,,Głębokim poważaniu" jakie macie problemy z samochodem bo nie mają wiedzy na ich temat. Strach dać im nawet wymianę olej silnikowy bo pewnie nie dadzą rady. Wątpie czy ten Serwis by się nadawał do naprawy Malucha bo do Audi na pewno nie. ZDECYDOWANIE ODRADZAM!!!!

NIESTETY, NIGDY WIĘCEJ ...

... TACY LUDZIE, i TEN SALON/ SERWIS ( Stadion). Dobrze znani ludzie( wcześniej pracujący w Gdyni), to zbiór niekompetencji, szeroko pojętego olewatorstwa dla klienta, i tylko znak zapytania , dlaczego nikt z tym, nic nie robi???!!! Miałem złe doświadczenia z Gdynią, i teraz to samo( ci sami ludzie), Stadion Gdańsk. Nowe Audi Q7, i malutki zamek ( dociąg w drzwiach nie działa). Umówiony na wizytę, siedziałem 7 godzin, tylko po to, żeby odłożyć sprawę na kolejną wizytę ( byłem 06.11), a mamy 09.12. 2023, i CISZA!!! Jak to mówicie? - największy, najnowocześniejszy salon w Europie??? NO BRAWO! No dziękuję, wymienię to chyba gdzieś w Polsce, bo tu jest PORAŻKA!!! Ps. Panie Pierniko…i , panu też dziękuję za takie traktowanie! WESOŁYCH ŚWIĄT ŻYCZĘ.