AUDI Szczecin - Cichy Zasada

1 gwiazdka

Zdecydowanie nie polecam. ...

... Zgraja nieudolnych mechaników którzy nie potrafią nic naprawić. Mało tego wymieniali lampy które po 2 tygodniach popekaly. I twierdzą że myśmy je uszkodzili. A ceny jak by części mieli ze złota. Poprostu porażka.

Byłam dziś z ...

... mężem i dzieckiem w salonie , byliśmy z 20minut , otworzyliśmy każde auto i synek biegał również jak szalony po salonie . Wydaje mi się że chyba bylismy niewidoczni , w pewnym momencie spytał męża czy mnie widzi bo sama zwatpilam. Później pojechalisy do marki konkurencyjnej a tam mimo że mąż nie był do końca przekonany do ich aut to prawdopodobnie jednak kupi coś innego niż audi. Audi salon nie powinien nazywać się salonem...

Oddalem do naprawy ...

... swoj samochod. Lakierowanie wykonane w sposob niechlujny i niedokladny. Golym okiem po ukonczeniu prac bylo widac, ze element byl lakierowany... W odpowiedzi na Bialowieskiej uslyszalem, ze nie da sie polakierowac samochodu tak, zeby nie bylo to widoczne. Po kontakcie telefonicznym z kierownikiem blacharni na caly Szczecin, kierownik od razu domyslil sie ze naprawa byla robiona na Bialowieskiej a nie na Struga - pewnie nie bylem pierwszym niezadowolonym klientem. Skontaktowalem sie z bylymi pracownikami blacharni/lakierni na Bialowieskiej i rowniez Oni powiedzieli, ze warsztat prezentuje soba bardzo niski poziom. Zdecydowanie nie polecam, wrecz odradzam. PS - dla innych osob ktore czytaja ten komentarz i widza odpowiedz salonu z prosba o kontakt. Prosze nie myslec, ze salon przejal sie ta sprawa i chcial cos wyjasnic, na mojego maila nigdy nie odpowiedziano. Fragmenty wiadomosci wyslanej do salonu zamieszczam ponizej, aby mogli sie Panstwo zapoznac z cala gama ofert tej firmy: "Panowie ustalili termin ogledzin na ponad tydzien od momentu w ktorym stawilem sie u nich pierwszy raz z samochodem. Na pytanie czy nie da sie zrobic takich ogledzin szybciej, powiedzieli ze nie ma takiej mozliwosci poniewaz sa bardzo zajeci. Jakie bylo moje zdziwieni gdy tego samego dnia zadzwonil do mnie Pan z biura ubezpieczeniowego, ktory asystowal mi podczas ogledzin itp. i powiedzial ze moge podjechac na nastepny dzien do warsztatu i ogledziny zostana zrobione. Okazalo sie, ze jak ma sie znajomosci to mozna takie ogledziny zrobic od reki i nie trzeba na nie czekac tygodniami......" "Odebralem samochod, zakladalem, ze byl naprawiany przez profesjonlna firme, nie sprawdzalem stanu naprawy. Jakie bylo moje zdziwienie kiedy w domu podczas mycia samochodu zobaczylem, ze od razu na pierwszy rzut oka widac, ze samochod byl w danym miejscu lakierowany. Tego nawet task zwana "cytryna" nie mozna bylo nazwac.... bardziej chyba pomarancz. Nawet Pan ktory zawsze zajmuje sie konserwacja mojego auta od razu zwrocil uwage i zapytal co sie stalo z samochodem (nie wiedzial ze byl naprawiany) oraz wskazal dokladnie elementy ktore byly lakierowane...... Praca zostala wykonana do tego stopnia niechlujnie, ze komus nawet nie chcialo sie usunac sladow po tasmach naklejonych na dachu (tasmy ktore pewnie byly zainstalowane aby rozlozyc folie zabezpieczajaca pozostale elementy)." "Nastepnego dnia stawilem sie zgodnie z instrukcja ponownie w warsztacie. Panowie na Bialowieskiej zostali poinformowani o calej sprawie juz wczesniej i po raz pierwszy od momentu kiedy mialem z nimi stycznosc byli dla mnie mili i nie traktowali klienta jako zlo konieczne. Samochod zostal zabrany i poprawki zostaly zrobione. [...] Po poprawkach blotnik wyglada lepiej, chodz nie powiedzialbym, ze idealnie. Oczywiscie nikt w serwisie nie zainteresowal sie czy po odstawieniu auta z ich winy mam jak odjechac z pod salonu itp. wiec taksowke w obie strony musialem sobie zalatwic i oplacic sam....." "Chcialbym rowniez Panstu zwrocic uwage na slaba jakos obslugi w dziale sprzedazy. Swoj samochod kupowalem na poczatku roku 2018. Niech za dowod niskiej jakosci obslugi w salonie (wtedy jeszcze na Struga) posluzy fakt, ze chcac kupic VW Arteona, w koncu kupilem go w Rzeszowie. Nie wiem jakimi kryteriami kierowali sie Panowie sprzedajacy auta, moze jestem zbyt mlody albo nie ubieram sie w markowe rzeczy, zeby traktowac mnie jako potencjalnego kupca. O kontakt trzeba bylo wrecz blagac. Na oferte za auto trzeba bylo czekac bardzo dlugi okres czasu.... Cale szczescie obsluga VW w innych miastach byla znacznie lepsza i udalo mi sie kupic Arteona pomimo rzucanych klod pod nogi przez Panstwa sprzedawcow. Kilkanascie miesiecy pozniej moja Siostra, kupowala u Panstwa T-roca (juz na ulicy Poludniowej). Miala dokladnie te same problemy co ja: jak sie codziennie nie bedzie dzwonilo do sprzedawcy to nie uzyska sie zadnych informacji, dokumentow, ofert. Wszystko wyglada tak, jakby to klientowi mialo bardzo zalezec na kupnie auta, a nie sprzedawcy na jego sprzedazy."

2 gwiazdki

Słabo

Obsługa klienta to ...

... porażka, specjalnie umówiona jazda probna A6 avant na konkretny dzień i godzinę, po czym po przybyciu na miejsce okazuje się że Pan z ktorym miała się odbyć prezentacja jest umówiony na tą samą godzinę z innym klientem, nie poczuł się za bardzo do winy tylko nas zbył, udając że o niczym nie wie. Krótko mówiąc niepoważne podejście do potencjalnych klientów i lekceważenie ich czasu.

Audi A6 C6. ...

... Wymiana kompresora zawieszenia. Pierwszy dzień diagnoza całego auta. Telefon po kilku godzinach jednego z Panów z serwisu. Wymienił usterki jakie samochód posiada i oczywiście kompresor( czujnik). Proszę o wycenę, dostaje odpowiedź że do godziny zadzwoni i szczegółowo poda kwoty. Minęło kilka godzin sam oddzwaniam i pytam o koszta oczywiście już z innym panem. Okazało się że Pan który miał zrobić wycenę wyszedł i nie przekazał informacji dalej. Później było tylko gorzej. Okazało się że kompresor do wymiany. Zgadzam się na zakup części sprowadzanych z Niemiec. Minął tydzień od kiedy auto stało w serwisie. Proszę o samochód zastępczy bo naprawa się przedłuża. Brak. Nie ma możliwości. Kontakt praktycznie zerowy. Nie pamiętam ile razy prosiłem o informacje co z moim autem i na kiedy będzie gotowe. Zawsze standardowo odpowiedź " oddzwonimy do Pana za godzinę". Niestaty godzina w audi to dzień lub dwa. Osobiscie pojechałem do salonu( w czasie urlopu) i po rozmowie z szefem serwisu sprawa ruszyła i kontakt się poprawił. Szkoda tylko że tak późno. Czas transportu części do 3 dni z Niemiec i to jest zrozumiałe. Dostałem rabat przy odbiorze chodź i tak nie pokrył kosztu wynajmu auta. Podsumowując: Poprawcie kontakt z klientem, jak mówicie że oddzwonicie w godzine- róbcie to. I proszę nie kłamać że auto już jest na podnośniku jak wiem dobrze od innego mechanika że nie bylo, dopiero następnego dnia. I tłumaczenie się że elektryk jest chory czy mechanik na urlopie nas klientów nie interesuje. Z trzech salonów audi w których byłem Szczecin wypad najgorzej.

Dzisiaj kolejny raz ...

... byliśmy z żoną w salonie. Spędziliśmy tam około 40 minut. Tak jak poprzednim razem nikt się nami nie zainteresował. Szkoda , być może straciliście potencjalnego klienta.

2 gwiazdki

1 gwiazdka

W dniu dzisiejszym ...

... przez pół godziny żaden sprzedawca nie zainstalował się nami w salonie.

Dwie gwiazdki tylko ...

... i wyłącznie przez Panią Kamilę z działu sprzedaży , bardzo kompetentna osoba na tym stanowisku, czego nie można już powiedzieć o serwisie. A3 po przejechaniu trzech tysięcy kilometrów zaczęło wydawać dziwny dźwięk tarcia podczas manewru hamowania , po telefonicznym umówieniu się na wizytę otrzymałem telefon zwrotny abym to nie fatygował się bo jak to powiedział Pan z serwisu "audi tak ma" i nic raczej z tym nie zrobimy, pare dni później postanowiłem pojechać już tym razem osobiście i umówić się raz jeszcze na wizytę. Przedstawiciel serwisu z którym miałem okazje przejechać się autem ,stwierdził ze temperatura która obecnie panuje jest ujemna oraz tył samochodu jest zbyt mało obciążony i niestety ale nic na to nie poradzi ... dźwięk jak był tak został i kłuje w uszy podczas hamowania , audi ma problem z głowy a klient niech słucha tej pięknej metalicznej orkiestry. Podsumowując cała sytuacje wybierając auto marki premium otrzymujemy jedynie znaczek marki premium :) oraz oczywiście wsparcie na tych pięknych broszurkach które nie ma już przełożenia w rzeczywistości. Przewaga dzięki technice nabiera nowego znaczenia NIE POLECAM!

1 gwiazdka

Nie polecam

Samochód sprzedany z ...

... wszelkimi honorami i ukłonami. Natomiast obsługi posprzedażnej już nie ma- nie istnieje takie słowo w ich słowniku. 6mcy od odbioru auta oczekiwałem na proste akcesorium zamówione wraz z samochodem- niestety go nie otrzymałem. Zamieniłem na siatkę do bagażnika- dostałem po kolejnych 3 miesiącach upominania się siatkę, ale do sedana zamiast kombi. Po 2 miesiącach próśb niestety nie doczekałem się wymiany. Kupiłem na allegro. Druga sprawa do kontakt, ale poczytawszy poprzednie komentarze to taki standard chyba w Szczecinie- nie odbierać, nie oddzwaniać i nie odpisywać. Taka chyba ICH gwarancja spokojnego przetrwania kolejnego ciężkiego dnia :) Szkoda...

SERWIS SIEGA DNA,oszusci ...

... człowiek nie zdąży wszystkiego się dopatrzec przy odbiorze. ZAMIENILI MIEJSCAMI CZUJNIK PARKOWANIA aby nie obejmować gwarancji za swój i dodatkowo zamontowali nie oryginalny zderzak, klocac się sam musiałem wycinać otwór pod hak bo twierdzili że wcześniej był też zderzak bez otworu na hak... OSZUSCI I NACIAGACZE. Wszystko załatwiają przez swoich prawników co jest naprawdę smutne. ODRADZAM, NASTĘPNYM RAZEM TYLKO Z KAMERĄ I DYKTAFONEM MOŻNA TAK POJECHAĆ. AUDI BIAŁOWIESKA 2

W dniu 29. ...

... stycznia w serwisie Audi w Szczecinie, zwróciłem się z prośbą o naprawę gwarancyjną w moim Audi Q5 nawigacji, która nie wczytuje litery "N" , co eliminuje sprawne wyznaczenie celu podróży. Przy pierwszej wizycie zasugerowałem aby pan przyjmujący w biurze serwisu podszedł do samochodu i sprawdził, czy nie popełniam jakiegoś błędu. Odpowiedz była prosta: "U nas się tego nie praktykuje" . 31.stycznia przyjechałem wiec na umówioną naprawę. Po 2 godzinach serwisant powiedział. "Tak, rzeczywiście nawigacja nie wczytuje litery "n" i zaproponował pozostawienie samochodu nawet do 2 tygodni. W tym czasie będą konsultować ten problem z fabryką. Usłyszałem również, że nie przysługuje mi samochód zastępczy, ponieważ mój jest w stanie jeżdżącym. Zmarnowałem 2 dni tylko na to, aby serwis potwierdził , że nawigacja nie czyta litery "n". Serwis mógł się przygotować do mojej drugiej wizyty i usunąć usterkę. Przez dwie godziny zmuszony byłem do oczekiwania na stojąco, ze względu na brak przygotowanych miejsc siedzących dla osób oczekujących w serwisie. W tym czasie oprócz mnie zgłosił się tylko jeden klient a samochodami w salonie nikt się nie interesował. Widać szczeciński salon Audi omijany jest dalekim łukiem. Stanowczo nie polecam.

Nie porozumienie moja ...

... wizyta dotyczyła kalibracji wymienionego radaru z Tyłu Q7 , okazało sie że mechanik dokonał kalibracji przedniego radaru. Nie mam pojęcia jak mechanik mógł pomylić tył z przodem. Pan Marcin w serwisie był bardzo nie przyjemny, osoba która traktuje ludzi z góry i pomijam fakt ze nawet nie poinformował mnie gdzie mogę poczekać na auto. Jesteśmy ludźmi i każdy robi jakieś błędy Ja to rozumiem ale od salonu takiej marki Audi oczekiwałem czegoś więcej . Słono cenią sobie roboto godzinę w serwisie , Ale czas klientów to ich nie obchodzi .Na koniec nie usłyszałem nawet słowa przepraszam .Jestem przyzwyczajony do serwisowania swoich aut w serwis nie autoryzowanych gdzie jestem „normalnie” traktowany bo nie dość ze firma działa na swoje nazwisko to zależy im abym do nich wrócił Co skutkuje dobrze i szybko wykonywaną prace .A Co innego jest w tym salonie gdzie ludzie chowają się za marką

Opinia dotycząca serwisu ...

... Audi: byłam na przeglądzie, za który zapłaciłam 2000zł, zgłaszałam ubytek płynu chłodniczego - dolano płynu i powiedziano, że wycieku nie ma i że nie wiadomo czemu płyn zniknął. Po 4 miesiącach zapaliła mi się kontrolka braku oleju (brakowało 400ml!), okazało się, że pompa płynu chłodniczego cieknie (znów płynu ubyło), a hamulce z tułu są niemal starte do zera. Po 4 miesiącach musiałam znów wyskoczyć z 1600zł. Na moją pisemną skargę pan kierownik serwisu odpowiedział mi, że mam stare auto (moje audi ma 5 lat!) i może się psuć, a oni nie mają sobie nic do zarzucenia. Zdecydowanie odradzam, bo serwis wydaje się nie mieć żadnych kompetencji w zakresie obsługi pogwarancyjnej. Aktualizacja: 4 miesiące po przeglądzie i naprawie w innym warsztacie nic się nie dzieje z moim 'starym' autem.