AUDI Wilanów - Cichy Zasada

Niestety bardzo negatywne ...

... doświadczenie. Kupiony samochód w programie Audi Select Plus okazał sie bardzo usterkowy. Sprzedawca wprowadził mnie w błąd przy zakupie i przy zgłaszaniu usterki. Nie ufać i nie kupować używanych, nie warto ryzykować, cały program Audi Select Plus u tego sprzedawcy to pic. Zasadniczo niewiele to różni się od taniego auto komisu z rozbitymi samochodami.

Rok temu kupiliśmy ...

... 2 szt RS3. Po zakupie dodatkowych kompletów kół, okazało się że sprzedawca zapomniał zainstalować czujniki ciśnienia. Dodatkowe czujniki musiliśmy dokupić, ponownie zdemontować koła itd…. Problemów było więcej, niestety słabo to wygląda…

Zamiast nagrywać idiotyczne ...

... filmiki na SM radzę skupić się na swoich pożal się boże pracownikach którzy ignorują i tym samym obrażają klientów. Straciłam z niejakim panem hryszkiewiczem w salonie kilka godzin,obiecał wysłać mi wycenę razem z konfiguracja auta po czym kontaktu do tej pory zero. Warto nadmienić że chodziło o audi q8 rs za kwotę ok 1 mln pln. Nie pozdrawiam

Lekceważenie klienta

Podzielę się niemiłym doświadczeniem z tym salonem. Na przesłanie oferty zakupu nowego auta stojącego na placu czekaliśmy ponad tydzień. Otrzymaliśmy ją dopiero po upomnieniu się. Również rezerwując auto na jazdę próbną z miesięcznym wyprzedzeniem, okazało się że żaden samochód na nad nie czeka. Rozczarowanie to mało powiedziane..

Miałem złe doświadczenia ...

... z zakupem samochodu od dealera. Jeśli obiecują coś ekstra, trzeba poprosić o potwierdzenie e-mailem! W żadnym wypadku nie należy zgadzać się na umowy podstawowe, nie zostaną one spełnione. Nie da się niczego udowodnić, samochód został już zabrany i koniec. Będę serwisowany gdzie indziej.

The worst experience ...

... ever The salesman had me order the car by taking the agreed down payment and telling me that the credit has been approved, as well as the insurance and warranty, all confirmed by numerous emails and photos he sent me where the acceptance of the credit was confirmed from the bank. When I went to pick up the car they asked me for more documents and more money, at which point I became suspicious and told them there was something wrong. At the end I gave up the purchase due to a lack of seriousness by the seller Filip Niczewiski, who together with his manager even did want to give me back my deposit. Not serious approach with the customer Not serious company.

Mając dane samochodu ...

... (pełny dostęp z systemu) poinformowano nas o kosztach, jakie będziemy musieli ponieść. Pasował nam również termin (dzień i godzina) przeglądu. Poinformowaliśmy wcześniej o usterce. Na miejscu okazało się, że cena nieco wzrośnie. Pracownik zaproponował pakiet gwarancyjny za cenę, która naszym zdaniem nie była atrakcyjna, poza tym wiązała nas kolejną wizytą. Pan stwierdził że przy kolejnej wizycie ceny mogą być wyższe bo wszystko idzie w górę, ale nas to nie przekonało. Potem okazało się że samochód musi zostać na drugi dzień co wygenerowało dla nas dodatkowe nieprzewidziane koszty. Następnego dnia okazało się że cena jeszcze dodatkowo wzrosła ponieważ wzrosły koszty, co było nieco dziwne ( z dnia na dzień?). Usterka, którą zgłosiliśmy została potraktowana tak, żebyśmy sami zrezygnowali (samochód jest na gwarancji a usterka jest w ramach gwarancji). Nie chcę oceniać całości ale my nie byliśmy zadowoleni.

Jak ktoś chce ...

... zobaczyć jak szybko i skutecznie zniszczyć wizerunek i renomę miejsca z tradycjami to powinien udać się właśnie tutaj. Po poprzednich właścicielach i firmie R&W zostały tylko miłe wspomnienia, budynki i dosłownie kilku pracowników. Co wizyta to inne osoby mnie witają w wejściu. Teraz też zamiast uśmiechu, zainteresowania, życzliwości i pochylenia się nad oczekiwaniami czy problemami Klienta, daje się wyczuć atmosferę nerwowości i obojętności a o "wyciąganiu ręki" by rozwiązać powstałe problemy trzeba zapomnieć. Doproszenie się o przedstawienie oferty na kolejne auto jest mission impossible, umówienie na serwis przez powstałe call center to też niezły wyczyn. Inne informację przekazane przy umawianiu inne otrzymywane w zderzeniu z doradcą serwisu. Na początku miałem nadzieję, że to tylko ciężki rozruch, bo wiadomo, nowa "władza", nowe spojrzenie na biznes, nowe wymagania i standardy. Wczorajsza moja wizyta z autem w serwisie niestety pokazała, że upływ 4 lat od zmiany "szyldów" nic nie zmienia na lepsze a wręcz jest coraz gorzej. Proszenie zaś, wręcz błaganie Klientów o wystawienie opinii TUTAJ, bo mają na nie plan ilościowy pozostawię bez większego komentarza. Zatem po prawie 15 latach muszę choć niechętnie pożegnać się z tym ASO Audi w Warszawie. Edit Ps Przepraszam czego Państwo nie zrozumieli w komentarzu / opinii? Wieloletni pracownicy tworzący „klimat” tej firmy zostali zwolnieni lub odeszli. Nowi mają wszystko w nosie. Czekasz w recepcji, ani „Pan usiądzie, może kawy, wody” tylko przeglądanie butów na lalalando (by nie było reklamy) Pro klienckie podejście nie ma co…

Zgodzę się z ...

... niektórymi przedmówcami że Audi Wilanów nie powinno handlować marką Audi. Bardzo utrudniony kontakt z handlowcami. Może pracują tam za darmo albo za karę? Pisanie e-maili na skrzynkę kontakt@cichy-zasada.pl także nie przyniosło efektów. Byłem w salonach bmw na ostrobramskiej oraz Mercedesa na daimlera gdzie wszyscy interesują się klientem. Dodam że zaliczka wpłacona 3 miesiące temu. Jeżeli nie chcecie mieć podobnych nerwów i problemów omijajcie ten salon Audi szerokim łukiem.

Nie polecam tego ...

... serwisu. Najpierw priblem z kontaktem przez telefon odbijanie pileczki. Gdy juz raczyli zgodzić się to obsługa na.mieiscu to dramt. Samochód jest na gwarancji robią problemy, roczny samochod i ciągle coś

Jestem bardzo rozczarowany ...

... po ostatniej wizycie. Bardzo problematyczny kontakt. Auto po lawetowaniu. Dlugi czas oczekiwania. Po konsultacji z Panem z serwisu czy moge zdać auto zastepcze dostaje informację, że jednak samochód nie zostanie wydany. Zostalem bez środka transportu. Nie wiem czy to snandard w audi czy tylko niewłaściwa lokalizacja...nie polecam.

Zmieniam swoją ocenę ...

... o dealerze. Kupiliśmy tutaj 2 auta i już więcej na pewno nie kupię. Zakup pierwszego auta był bezproblemowy, byłem zadowolony, po drugim mam jednak duży niesmak. Posiadając w firmie Q7 z 2016r. stwierdziliśmy, że czas na zmianę i zarezerwowaliśmy nowy model. Podczas oglądania auta, handlowiec sam zaproponował, że mogą od nas odkupić nasze auto (propozycja od dealera, nie od nas), wydało nam się to fajną opcją i nawet zakładając, że dealer zaproponuję nieco niższą cenę niż klient finalny jest to duża wygoda, więc byliśmy zainteresowani. Było ok do momentu odbioru nowego Q7 i odstawienia starego Q7 do wyceny. Samochód serwisowany tylko i wyłącznie w Audi (ale u innego dealera). Okazało się, że wg. Audi Wilanów nasz samochód do niczego się nie nadaje, dostałem całą listę uwag (z czego 70-80% ograniczało się do uwag typu nieoryginalne opony, coś tam brudne czy zarysowane - to śmieszne punkty w przypadku samochodu z 165 tyś km przebiegu) - werdykt był taki, że dealer stwierdził że samochodu na pewno nie kupi, bo stan jest zły. Ze względu na to, że dealer wymienił również kilka wad mechanicznych, pojechałem od razu do serwisu gdzie auto było regularnie serwisowane (nie podam tutaj nazwy, natomiast jest to inny dealer z Warszawy). Samochód tam został sprawdzony, pisemnie potwierdzony został stan i żadnej poważnej wady w aucie nie stwierdzono. Samochód nawet nie wyjechał od tamtego dealera, sprzedany został w 1 dzień w rynkowej cenie, kupujący bardzo zadowolony. I nie chodzi o to, że dealer od nas nie kupił tego auta, ale jasno z ww. historii wynika, że po prostu nie chciał, po co więc pada taka propozycja? Po co padło zdanie o drugim (konkurencyjnym) serwisie, że tam źle robią przeglądy? Sprzedaż używanego samochodu u dealera w Wilanowie nie była moim pomysłem, stąd mój niesmak Może nie jesteśmy jako firma wielkim klientem, ale z całą pewnością nasze dwa auta już nie będą serwisowane w tym serwisie.

Zmieniam swoją ocenę ...

... o dealerze. Kupiliśmy tutaj 2 auta i już więcej na pewno nie kupię. Zakup pierwszego auta był bezproblemowy, byłem zadowolony, po drugim mam jednak duży niesmak. Posiadając w firmie Q7 z 2016r. stwierdziliśmy, że czas na zmianę i zarezerwowaliśmy nowy model. Podczas oglądania auta, handlowiec sam zaproponował, że mogą od nas odkupić nasze auto (propozycja od dealera, nie od nas), wydało nam się to fajną opcją i nawet zakładając, że dealer zaproponuję nieco niższą cenę niż klient finalny jest to duża wygoda, więc byliśmy zainteresowani. Było ok do momentu odbioru nowego Q7 i odstawienia starego Q7 do wyceny. Samochód serwisowany tylko i wyłącznie w Audi (ale u innego dealera). Okazało się, że wg. Audi Wilanów nasz samochód do niczego się nie nadaje, dostałem całą listę uwag (z czego 70-80% ograniczało się do uwag typu nieoryginalne opony, coś tam brudne czy zarysowane - to śmieszne punkty w przypadku samochodu z 165 tyś km przebiegu) - werdykt był taki, że dealer stwierdził że samochodu na pewno nie kupi, bo stan jest zły. Ze względu na to, że dealer wymienił również kilka wad mechanicznych, pojechałem od razu do serwisu gdzie auto było regularnie serwisowane (nie podam tutaj nazwy, natomiast jest to inny dealer z Warszawy). Samochód tam został sprawdzony, pisemnie potwierdzony został stan i żadnej poważnej wady w aucie nie stwierdzono. Samochód nawet nie wyjechał od tamtego dealera, sprzedany został w 1 dzień w rynkowej cenie, kupujący bardzo zadowolony. I nie chodzi o to, że dealer od nas nie kupił tego auta, ale jasno z ww. historii wynika, że po prostu nie chciał, po co więc pada taka propozycja? Po co padło zdanie o drugim (konkurencyjnym) serwisie, że tam źle robią przeglądy? Sprzedaż używanego samochodu u dealera w Wilanowie nie była moim pomysłem, stąd mój niesmak Może nie jesteśmy jako firma wielkim klientem, ale z całą pewnością nasze dwa auta już nie będą serwisowane w tym serwisie.

Zaangażowanie i obsługa ...

... klienta kończy się po podpisaniu umowy. Audi etron zamówiłem u p. Jacka Zalewskiego jeszcze pod koniec 2022r. Otrzymywałem informacje, że po odbiorze auta dofinansowanie zostanie wypłacone w przeciągu miesiąca. Samochód odebrałem w kwietniu 2023r. Kilkukrotnie musiałem przyjeżdzać podpisywać dodatkowe dokumenty lub poprawiać podpisy. Dodatkowo we wrześniu 2023r. przyjechałem do p. Patryka Zalewskiego na podpisanie kolejnych dokumentów. Jak się okazało nie były to jeszcze wszystkie dokumenty, a p. Patryk Zalewski okłamał mnie, że wysłał dokumenty dalej do procedowania. Ostatecznie umowa z bankiem na dofinansowanie została podpisana w styczniu 2024r., a środki zostaną wypłacone w przeciągu 6ms, czyli po ponad roku od odbioru auta! Pomimo wprowadzania w błąd, a wręcz kłamstw pracowników, salon w żaden sposób nie poczuwa się do odpowiedzialności za przeciągająca się z ich winy procedurę i wprowadzenie klienta w błąd. Szczerze odradzam ten salon!

Szroty sprzedaja jakich ...

... malo, lepiej kupic losowy uzywany samochod za 5 tysiecy i to bedzie lepszy wybor i nie bedzie trzeba prosic o naprawe gwarancyjna. Jezdzilem kilkoma tysiacami aut w zyciu i zaden nie mial tyle wad co nowy samochod z tego salonu. Jezeli chcą Panstwo zeby tak brzmialo naglosnienie w waszym nowym samochodzie a podczas wizyty serwis powiedzial ze to cecha a nie wada to polecam. Tak naprawde to niepolecam. Gwarancja to fikcja

Poprosiłem o ofertę ...

... leasingową/Najmu na auto z rocznika 2023, które jest wystawione na sprzedaż z dużym rabatem. Otrzymałem ofertę na to auto w cenie fabrycznej, bez rabatu, które jest ponad 70 tyś zł droższe niż oferowane na stronie. Radzę klientom bacznie przyglądać się "atrakcyjnym" ofertom wystawianym przez ten salon.

Omijać ... mają ...

... wywalone , obsłiga słaba , do drzwi, Dlarego , nie mam audi we flocie

Rozumiem incydentalne przypadki ...

... niewłaściwego potraktowania klienta, ale takiego szeregu wydarzeń jaki mnie spotkał z państwa strony nie potrafię zignorować. "Doradcy handlowi" najpierw obiecują, a potem nie dotrzymują słowa. Totalny brak zainteresowania klientem. Standardem jest upominanie się o wszystko. Ponad miesiąc usiłowałem kupić samochód. 14.02 w końcu udało się uzyskać zgodę na zakup. 27.02 dostałem informację, że auto zostało sprzedane przez innego handlowca... Oczywiście dowiedziałem się o tym dopiero gdy upomniałem się o kontakt. O pozostałych niedogodnościach nie wspomnę. Tak się nie robi interesów. Dramat.

AKTUALIZACJA: Od opublikowania ...

... mojego postu upłynęły ponad dwa tygodnie i nikt z Salonu Audi ze mną się nie kontaktował, chociaż mój nr tel. oraz adres mailowy są znane ...dziwne, skoro "satysfakcja i zadowolenie klientów jest priorytetem tej organizacji" . Odpowiedź z prośbą o wiadomość potraktowałem jako żart, gdyż to dilerowi Audi powinno przede wszystkim zależeć na wyjaśnieniu tej niezręcznej sytuacji. Niestety, ale muszę zwrócić uwagę na jeszcze jeden fakt świadczący o mało poważnym, a może i lekceważącym podejściu do klienta, który "zostawił" w Salonie 300k pln(samochód plus dodatki). Otóż odbierając samochód zadałem p. Mateuszowi pytanie odnośnie MyAudi i konfiguracji auta. Otrzymałem odpowiedź, że kolegi specjalizującego się w tej aplikacji nie ma(co zrozumiałem gdyż samochód odbierałem w sobotę) ale mój tel. miał być przekazany przez p. Mateusza temu koledze w poniedziałek i miał się on ze mną skontaktować. Od dnia odbioru auta upłynęły trzy tygodnie i ta osoba do tej pory się ze mną nie skontaktowała...mam ważenie, że już się nie skontaktuje. Wydaje mi się, że to się samo komentuje... Tydzień temu odebrałem nowe Audi RS3 i niestety, ale po tej "operacji" pozostał mi duży niesmak. Na początku moich kontaktów z tym dilerem wszystko przebiegało bardzo sprawnie, miło i sympatycznie i tak aż do momentu podpisania zamówienia oraz zapłaty za samochód. Natomiast w dniu wydania pojazdu czar prysł i wyszedł brak przygotowania i profesjonalizmu. Jako osoba użytkująca już wcześniej Audi RS3 - wszystkie dotychczasowe modele, zadałem konkretne pytanie odnośnie manualnego trybu pracy skrzyni biegów i otrzymałem odpowiedź, która mnie nie do końca przekonała, ale p. Mateusz zapewniał, że tak właśnie jest, więc przyjąłem to do wiadomości...niestety, już w czasie jazdy do domu okazało się, że zostałem wprowadzony w błąd. W rozmowie telefonicznej wspomniałem o tym, na co otrzymałem odpowiedź, że "tak było mówione na szkoleniu" i tyle, żadnego "przepraszam" czy refleksji. Jeśli ktoś ma w podpisie "specjalista Audi S/RS" to jakąś podstawową wiedzę techniczną oraz odnośnie obsługi auta powinien mieć. W tym momencie żałowałem już, że auto odebrałem... Poza tym dokumenty auta nie były właściwie przygotowane, dostałem instrukcję pojazdu, zapytałem czy jest w niej fabryczna "wlepka" z pieczątką dilera i datą wydania, usłyszałem, że wlepek już nie ma. Otworzyłem wspomnianą instrukcję i zobaczyłem "wlepkę" luzem, pokazałem ją p. Mateuszowi który lekko skonsternowany zabrał cały pakiet i za chwilę przyniósł już instrukcję obsługi z pieczątką, datą wydania oraz "wlepka" na swoim miejscu. Obiecanej butelki szampana w bagażniku też nie znalazłem, i na telefoniczną uwagę w tej kwestii usłyszałem, że "ktoś zapomniał pobrać butelkę z magazynu", też żadnego "przepraszam" nie było. Całość wydania odbywała się bez przygotowania, chaotycznie, bez zachowania procedury, bo chyba jest takowa, jest coś w rodzaju "checklisty", co należy sprawdzić/zrobić przed wydaniem pojazdu...? No i na koniec pytałem o jakiś dokument potwierdzający czteroletnią gwarancję na pojazd. Od p. Mateusza dowiedziałem się, że on takiego dokumentu wydać nie może, że w specyfikacji jest info o gwarancji, i on to potwierdza telefonicznie, a na moją uwagę, że to nie jest żadna oficjalna podstawa gwarancji dla mnie, stwierdził, że "temat uważa za wyczerpany", zabrzmiało to dosyć arogancko i niegrzecznie i w tym momencie już naprawdę byłem mocno zniesmaczony. Dokument potwierdzający okres trwania gwarancji załatwiłem sobie sam i zupełnie bezproblemowo u doradcy serwisowego - p. Konrada, co trwało trzy minuty i okazało się dziecinnie proste...jak widać nie dla wszystkich. Podsumowanie mojego doświadczenia jest takie, że jak wiadomo "koniec wieńczy działo", a ten koniec był bardzo słaby i całkowicie zamazał wcześniejsze pozytywne wrażenia, został niesmak i rozczarowanie.

Opinia dotyczy działu ...

... samochodów używanych. 3 lata temu w programie Audi Select Plus sprzedano mi samochód, jak się później okazało ze zgłoszoną szkodą zalania, co zostało przede mna ukryte (samochód poleasingowy, z polskiego salonu). Przy próbie sprzedaży w innym salonie Audi poinformowano mnie, ze nie ma możliwości odkupu samochodu, ze względu na zgłoszoną szkodę (wtedy dowiedziałem się o wpisie, przy zakupie naiwnie nie weryfikowałem historii pojazdu). Sprzedawca bardzo się zdziwił, ze taki samochód został sprzedany w ramach programu Select. Z samochodem kompletnie nic się nie działo, wszystko było super i sprawne, natomiast problem powstał przy sprzedaży, nie wspominając o zmniejszonej wartości rynkowej. Sprawa zgłoszona do salonu, pomimo zapewnień próby rozwiązania problemu kontakt się urwał.