BMW Gazda - Gliwice

1 gwiazdka

Slabo,dalbym ponizej jednej ...

... gwiazdki, klienta traktuja jak dojną krowe , przeglad mial kosztowac 1000zł , a nie informujac wczesniej okazalo sie ze mam zaplacic 2400zl , żenada , nie polecam , słabe podejście do klienta , pewnie gdybym mial garnitur bylbym lepszym klientem. Nie polecam tego salonu , szczegolnie serwisu.

Jak dla mnie ...

... słabo, auto nie naprawione, proszę przyjechać za dwa tygodnie bo nie mamy terminów ale lepiej autem nie jeździć..

1 gwiazdka

Omijać dalekim łukiem.

Odmawiają naprawy gwarancyjnej, ...

... bo "może ktoś coś ruszał", tyle, że żadnych śladów takiego działania nie ma. A w Bawaria Motors w Katowicach sprawa załatwiona od ręki. Aktualizacja lipiec 2019. Chciałem kupić kolejne auto (poprzednie też chciałem niecałe 2 lata temu kupić u nich, ale byli tak beznadziejni, zero kontaktu zwrotnego, że kupiłem w Bawaria Motors). Niestety nic się nie zmieniło. Historia się powtórzyła. Kupiłem auto ponownie w Bawaria Motors. Gazda=beznadzieja

1 gwiazdka

Dodzwonienie się na ...

... serwis i likwidację szkód graniczy z cudem ale jak już się uda to wszystko idzie sprawnie i terminy są do ogarnięcia niemalże z dnia na dzień. Jedna gwiazdka jest za obsługę klienta, ludzi przed 30 się w tym salonie nie obsługuje także szkoda tracić czasu. Chciałem się umówić na jazdę testową Z4 i M2 na żadną się nie udało, olali mnie kompletnie. Dla porównania w Alpine w Katowicach jazda testowa odbyła się na torze koło Warszawy. Raczej kolejnego BMW posiadaczem nie zostanę.

Kiepsko, do dzisiaj ...

... po wizycie w tym salonie, nie dostałem oferty od sprzedawcy, któremu zostawiłem swoje namiary, oczywiście samochód kupiłem, ale gdzie indziej

Niestety panowie od ...

... samochodów używanych nie znają się na tym, co sprzedają. Miałem jazdę testową BMW 525 i jedyną rzetelną informacją jakiej się dowiedziałem było to, że jeździł min wcześniej jakiś znany lekarz. Przekazano mi to tak, jakby auto było w jakiś sposób namaszczone duchem swojego poprzedniego właściciela. Najlepsze z tego było, że auto "przygotowane" do jazdy próbnej miało zasięg 20 km. Proponowałem wizytę na stacji benzynowej. W odpowiedzi dostałem "przecież nie zrobimy więcej niż 20 km". Podczas jazdy sprzedawca włączył nawigację do salonu, która wskazywała 11 km, a auto zasięgu na 7 km. Zjechałem wcześniej, niż to było planowane, żeby nie zostać w aucie na autostradzie. Dowiedziałem się tylko, że " jakby auto zgasło, to by nas ktoś sholował do salonu". Jak się pytałem o cokolwiek w aucie, to było że się z tym nie spotkał. Nic od siebie nie potrafił powiedzieć. Gdybym się trochę nie znał, to bym nawet wyświetlacza na przedniej szybie nie miał włączonego. Na koniec dowiedziałem się, że mam nie jeździć po kałużach (serio? przy ostatnich deszczach), ponieważ auto może zabrać wodę i się zalać (ponownie serio? auto nówka za przeszło 200 tys.). Generalnie jak mantra było powtarzane, że to marka premium. Szczerze powiedziawszy nic z tego nie poczułem. Auto skręcało jak wielka kolumbryna, było kiepsko wyciszone w środku jak na tą klasę samochodu. Oczywiście miałem się spieszyć, bo takie auta schodzą jak ciepłe bułeczki. Jak w każdym salonie Gazdy, czy to FIAT, Alfa, Jeep, czy Skoda pracują bardzo zblazowani ludzie, którzy już pewnie od dawna mają wyrobioną prowizję i im się po prostu nie chce. Mam nadzieję, że przyszły nabywca jest zadowolony. Osobiście polecam Bawarię Motors w Katowicach. Koniec końców skrzypiące, gołe w środku BMW X1 nie było dla mnie, ale sprzedawca przynajmniej wiedział co sprzedaje i miał gotowe auto do testów.

Kupiłem x6, zaliczka ...

... nie została mi zwrócona do dziś (nie miała stanowić wkładu własnego), a minęło 1.5 miesiąca od odbioru auta... Kilkakrotnie podpisywana korekta faktury korygującej, mydlenie oczu by jak najdłużej obracać nie swoim kapitałem.

Super samochody ,ceny ...

... z kosmosu, podeszla do nas pani po ok 20 min,ogólnie w salonie totalny chaos, przy wejściu 3 młode panienki ,które nie powiedziały nawet dzień dobry

Krótko opowiem swoją ...

... historię z tym pseudo salonem! Kupuję samochód za prawie 300 tys używany obsługuje mnie jakiś giełdowy handlerz imieniem Jacek Rz który 2 razy do jazd testowych nie przygotował samochodu a prosiłem nie było opcji włączyć trybu sport (a to samochód był bardzo sportowy ) poniewaz ciśnienie w oponach było za małe nie chciało mu się nawet "napąpopwać" powietrza ale to nic.Z góry traktuje się cię jak młodego natręta no no jak 25 latek może kupić taki samochód.Podaeanie ręki opowiadanie jak mnie to szanuje że jesteśmy kumplami,giełda Lata 90 ! No ale kupiłem i co ! 4 razy przeciągał się termin ponad 2 miesiące czekania na samochód który był używany wstyd bo coś tam bo coś tam ale najlepszy było to że musiałem ponad 100 km dowiedzieć się o tym osobiście !! Jak by nie szło przez telefon wkurzyłem się powiedziałem że chce samochód zastępczy i co dostałem !! Uwaga !! Stare Subaru rocznik 2000 !! Łyse opony auto zdezelowane wstyd i hańba do domu przyjechałem to ludzie się śmiali dosłownie.Jak już odebrałem samochód przyjechałem 200 km serwis olej itp do wymiany dzwonię...Pan Krystian olał sprawę sprzedany samochód klient się nie liczy.Jedny plus to jest Pan Krystian któremu zrobiło się wstyd i przyznał że trzeba to naprawić i serwis zrobił za darmo,ale znów mnie to kosztowało drogę i czas.

Dostałem zaproszenie na ...

... darmowe mycie i kawę do Gazdy... Szczerze jestem zniesmaczony podejściem do klienta i tym jak auto zostało umyte... Za 10 zł na myjni bezdotykowej lepiej umyje auto... Zacieki, zamazy po brudnej szmacie, felgi miejscami jakby ktoś brudnym palcem ze smaru przetarł. Miało trwać pół godziny, czekałem w poczekalni godzine bez żadnego zainteresowania ze strony obsługi oprócz Pani podajacej mi kawę. Straciłem godzinę na to żeby auto wyglądało gorzej jak po 15 minutach na myjni bezdotykowej...

Serwis i obsługa ...

... serwisu: mocna dwója z plusem. Sprzedaż: mogli by się douczyć o opcjach które sprzedają i jak działają bo nie mają o tym zielonego pojęcia. Salon dobry jak już wiesz co chcesz kupić to wtedy ich zetniesz z ceny. I tylko tyle. Te pozytywne opinie to chyba "naklikane" przez agencje reklamowe.

Kiedyś było lepiej. ...

... Teraz jak w Bawarii. Nie odbierają na serwisie. Nie oddzwaniają. Nie dotrzymują terminów. Przez 1.5 roku nie potrafią usunąć oczywistej usterki. Bo nie ma tego lub tamtego lub technologii lub ktoś (Rugor) już nie pracuje. Absolutne przeciwieństwo wyobrażeń o marce premium. A już szczytem jest auto zastępcze na łysych oponach. Idę do sądu.

Bez komentarza

Salon interesuje sie ...

... klientem kiedy kupuje samochód, później ma go gdzieś ! Reklamacja na opny złożona dwa mies. temu (nie bez problemów) do dziś bez odzewu !

1 gwiazdka

1 gwiazdka