Citroen - Auto Gazda Katowice

W dniu 25 ...

... maja 2024 odebraliśmy nowy samochód DS7 Opera od dealera Auto-Gazda Sp. z o.o. Sp. K. W tym samym dniu (sobota) odwieźliśmy samochód do detailingu celem nałożenia folii ochronnej. Przy pierwszych czynnościach (poniedziałek rano) otrzymaliśmy informację od detailingu, że pojazd ma wielokrotne naprawy lakiernicze. Skontaktowaliśmy się natychmiast z dealerem celem uzyskania wyjaśnień w sprawie – kontakt meilowy wraz ze zdjęciami uszkodzeń oraz telefoniczny. Niestety, firma postanowiła wziąć nas na przeczekanie i zwlekała z jakimkolwiek działaniem. Przez dwa miesiące nie otrzymaliśmy od nich żadnej informacji, odpowiedzi ani ich stanowiska w sprawie tej szkody. Dlatego w lipcu zwróciliśmy się z oficjalnym pismem do dealera. Załączyliśmy do pisma opinię techniczną biegłego rzeczoznawcy samochodowego, który wskazał wprost: poza wszelką wątpliwością jest fakt wtórnego lakierowania renowacyjnego błotnika PL, wtrącenia pod lakierem, podwójną warstwę lakieru, pozostawione wgniecenia/deformacje płaszczyzny. Wskazał obecność zarysowań na całej długości pojazdu, co wskazuje że powstały w tym samym czasie i w kontakcie z jedną przeszkodą. Opinia dodatkowo wymienia ślady po taśmie, ślady po maskowaniu krawędzi w trakcie malowania, resztki pasty polerskiej, zarysowanie listwy łukowej błotnika PP w części przedniej, które ma charakter trwały i wiele innych. Co otrzymaliśmy w sierpniu w formie pisemnej odpowiedzi od radcy prawnego dealera? Informację, że samochód przed wydaniem nie miał pozafabrycznej naprawy powłoki lakierniczej a w chwili opuszczania salonu nie miał uszkodzeń o charakterze mechanicznym. Wychodzi na to, że my odebraliśmy idealny nowy samochód w sobotnie popołudnie, a przez niedzielę go sobie uszkodziliśmy, pomalowaliśmy na nowo, wypolerowaliśmy, wyczyściliśmy. I to wszystko nie z posiadanego AC, tylko na własną rękę, by teraz móc kopać się z tym dealerem. Rzeczoznawca w swojej opinii wskazał, że nie sposób tych czynności dokonać w jeden niedzielny dzień, a dealer udaje, że nic się nie stało. Sprzedali nam uszkodzony samochód za 300.000 zł i wbrew opinii rzeczoznawcy odpisali, że samochód uszkodzony nie jest. Zdecydowanie odradzam jakikolwiek zakup u tego dealera.

Nie polecam, nowe ...

... auto, pasek do wymiany na gwarancji bo wada techniczna ale diler dalej musi zarobić i przy pasku sugerują czyszczenie misy olejowej za 750 zł bo inaczej może auto stanąć już po stronie konusumenta

Lavt adblue nivå ...

... på vår Citroën. Lite vilje til å hjelpe. Måtte dra ett. Annet sted.

Kiepska obsługa, kilka ...

... razy musiałem przypominać się sporym problemie gwarancyjnym, nie odbieranie telefonów to standard, a terminy minimum 3 tygodnie. Pani kierownik serwisu w ogóle nie ogarnia wszystkich spraw.

Szkoda usunięta perfekcyjnie. ...

... Bardzo miła obsługa, Pan Szymon z działu likwidacji szkód jest bardzo pomocny i profesjonalny. Polecam ten serwis. Tak napisałam kiedyś, niestety po czasie okazuje się, że szkoda została naprawiona "na odwal się". Minęło 1.5 roku, a elementy nadają sie do ponownego malowania. Nie zostały odpwiednio oczyszczone tylko pomalowane na szybko, a teraz lakier odchodzi. Jestem bardzo zawiedziona. Nie polecam.

Lekceważą klientów.

Gorąco nie polecam. ...

... Zostałem przez sprzedawce okłamany. Chciałem kupić samochód dostępny od ręki, niestety pan który zarezerwował mi samochód sprzedał go innej osobie i przestał odbierać telefon- żenada .... Dnia następnego zadzwoniła żona, z innego numeru to o dziwo odebrał. Kiedy zapytała dlaczego tak się stało to pan się zaczął gubić w zeznaniach. Zero szacunku dla klienta. Na szczęście są jeszcze uczciwe salony w tym kraju oraz UCZCIWI sprzedawcy.

Z całą odpowiedzialnością ...

... nie polecam tej firmy. W sierpniu zeszłego roku oddałem samochód do naprawy blacharskio - lakierniczej. Na początku pełny profesjonalizm, wiadomo trzeba zdobyć klienta. Auta nie miałem 2 miesiące bo relingu dachowego nie było w Polsce. Po moich naciskach okazało się, że samochód mógłby być miesiąc wcześniej, bo reling nie był do wymiany, ale do polerki. Oddany samochód w takim stanie jak na zdjęciach. Zacieki po całej linii drzwi, dziura w lakierze na błotniku, dookoła maski rant z nadwyżki lakieru, źle spasowana maska i drzwi, nawet śrub zaprawką nie zrobili, wszędzie brud pod lakierem i zacieki pod maską. Nikt nie skontrolował w jakim stanie samochód został oddany do klienta. Żadnej inicjatywy ze strony pracowników aby wizerunek firmy naprawić. Zaproponowałem samochód zastępczy elektryczny na czas naprawy. Niechętnie dali mi auto całkowicie brudne bez protokołu zdawczo - odbiorczego. Po miesiącu dostałem mój samochód w dalszym ciągu z brudem pod lakierem i z pomalowaną kierownicą. Zreklamowalem trzeci raz i oczywiście znów bez inicjatyw ze strony pracowników. Poinformowałem że dam samochód do rzeczoznawcy i otrzymałem odpowiedź, że rzeczoznawca będzie niewiarygodny bo ja mu za usługę zapłacę. To pokazuje, że ludzie tam pracujący nie mają pojęcia co robią. Zaproponowałem ponownie elektryka na czas naprawy. Panowie nagle stwierdzili że samochodu nie dostanę ponieważ rzekomo uszkodziłem im felge we wcześniejszym samochodzie. Tak więc podejście do klienta jest zaskakujące. Dali samochód brudny bez żadnych protokołów a później po 2 dygodniach od zwodzenia mnie, stwierdzili że samochód oddałem uszkodzony. Trzeci raz oddałem moje auto do reklamacji i znów dostałem zastępczy samochód cały z błota. Oddali mi po tygodniu z zaciekami pod maską i pomalowaną felgą. Powiedzieli że zniszczona felge mogą próbować naprawić ale na moją odpowiedzialność. Totalna żenada. Auto do malowania nie jest prawidłowo zabezpieczane. Mają gdzieś klientów, zwodzą tygodniami nie oddzwaniają, liczą że jakoś to będzie. Czwartej reklamacji nie chcą przyjąć choć mają obowiązek. Zniszczyli felge i nie chcą jej ani naprawić, ani wymienić. Mówią że mam sobie jechać do Goczałkowic bo oni nie umią się sami między sobą porozumieć. Dostałem też informacje że lepiej dać już spokój bo będzie tylko gorzej. Tak więc sami widzicie jakie jest podejscie. Sprawa będzie prowadzona przez rzecznika spraw konsumenta.

Nie miła obsługa, ...

... ale przecież jest konkurencja, za karę do pracy się nie przychodzi

Gorąco NIE POLECAM ...

... Auto Gazda Katowice. Jutro mija termin ważności tymczasowego dowodu rejestracyjnego samochodu. Zarówno sprzedawca jak i kierownik salonu mimo wielokrotnych obietnic nie dostarczyli go do dziś. Totalny brak kontaktu ze strony salonu mimo wielokrotnych maili i telefonów. Dodatkowo sprzedawca obiecał dostarczenie dowodu kurierem (mieszkam w innym mieście), mimo to kierownik salonu stwierdził, że mam odebrać dowód u nich osobiście. Abstrahując od faktu że nie wiadomo kiedy będzie do odbioru. Czy to normalne praktyki w grupie Auto Gazda?

Nieuprzejma i nieprofesjonalna obsługa klienta.

Słaba obsługa blacharni. ...

... Długi czas oczekiwania i kilka drobnych problemów przy odbiorze. Choćby pęknięta szyba czy zawyzony koszt naprawy. Dziś mija kilka lat i daje dwie gwiazdki za brak rdzy czy pęcherzy.

Dzwoniłem 3 razy ...

... 2 dni z rzędu w sprawie nowego auta przedstawiciele zajęci - rozumie słyszę od Pani oddzwonimy za godzinę i cisza. To chyba nie tak ma wyglądać.

1 gwiazdka

NIE POLECAM GAZDA ...

... GRUPY !!! Nie zwrocili mi jeszcze zaliczki od lutego!!! Mimo ze się o nią upominam!! Omijac lepiej tych cwaniakow!!!

Nie polecam. Mam ...

... przykre doświadczenie. Kilka dni przed wyjazdem urlopowym zgłosiłam niesprawność hamulca ręcznego w dwumiesięcznym aucie z przebiegiem niespełna 3000. Nie tylko nie naprawiono usterki ( brak terminów w ciągu najbliższego tygodnia - to akurat mogę zrozumieć ) ale obsługa serwisu podważała moje prawo do naprawy gwarancyjnej, praktycznie bez jakiegokolwiek przyjrzenia się sprawie. Pracownica serwisu stwierdziła, że tego typu usterki mogą być eksploatacyjne (!!) i nie podlegają gwarancji, bo może auto przez te dwa miesiące stało ( ?!! ). To , że hamulce ( ich zużycie) nie podlegją gwarancji to oczywiste ale w moim przypadku to była zupełnie inna kwestia. W „Tandemie” w Sosnowcu zrobili mi regulację hamulca z marszu, w ciągu niespełna godziny, bez jakiegokolwiek kwestionowania prawa do gwarancji. Można ? Można !

Niestety nie mogę polecić.

2.5 letni Citroen ...

... Berlingo. Serwisowany regularnie. Sztandarowy silnik PSA 1.2 puretech 110 KM. Przebieg 60 tys. KM. Trzeba wymienić pasek rozrządu. Koszt naprawy muszę pokryć w 100% sam. NIE POLECAM!!

1 gwiazdka

1 gwiazdka