86%
użytkowników
rekomenduje
Ten salon nie jest zweryfikowany
Dealer nie opiekuje się tą wizytówką, ale Ty możesz przekazać swoją opinię
To jest twoja stacja dealerska?
Załóż konto, dodaj swój salon
i korzystaj w pełni z portalu.
Użytkownik sieci
20 marca 2017 09:16
Salon - samochody nowe
Moje wrażenia hm ...
... blacharnia tragedia 2 miesiące oczekiwania na części, miało być naprawione w 6 dni trwało z wekendami 15 dni, elementy nie spasowane podobno się nie da symetrycznie ustawić klapy bo nawet nowe nie są idealne kierownik ,miły jak się wstawia auto a jak się wytyka błędy ma dużą buzię do klienta, na świeżo polakierowanym zderzaku rysa a tlumaczenie ze i tak polakierowaliśmy panu gratis,klapa zakupiona od modelu z kamerą z pozostawiona dziurą jak zwrócilem uwagę zamiast zaślepki dostałem naklejke która odpadła przy pierwszym myciu.Plusy po złozeniu reklamacji auto zastępcze na okres naprawy. Dodam że szkoda usuwania z AC. Nie polecę wręcz przeciwnie.
Użytkownik sieci
3 lutego 2017 14:48
Salon - samochody nowe
Beznadziejny serwis. Ustalenie ...
... czekogolwiek z tymi ludzmi graniczy z cudem. Nie maja pojecia z czym dzwonia do klienta a do tego dochodzi bardzo mocno utrudniony kontakt. Jedyna odpowiedzia jaka mozna uzyskac od ludzi reprezentujacych serwis to "nie wiem".
Użytkownik sieci
27 listopada 2016 16:51
Salon - samochody nowe
Jak dla mnie ...
... to oszuści I i naciagacze, przy wymianie oleju upierali sie ze do silnika wchodzi 6L oleju gdzie mowiac im ze wg ksiazki serwisowej na silnik 1.9 wchodzi niecałe 5L twierdzili że nie mam racji i skasowali za 6L. Przy kolejnej wymianie sam kupiłem elfa w 5L baniaku i przy wymianie w innym serwisie już nie ASO mechanik oddał mi baniak z około 100ml w środku mówiąc że nie weszło całe 5l i będę mieć na dolewki tą resztkę z baniaka. Przy kolejnej wymianie jest to samo wchodzi jakieś 4,9l. Wniosek zostałem naciągnięty. Kolejnym razem niestety zostałem ściągnięty do Decara na lawecie więc nie miałem za dużo wyboru. Poszedł czujnik biegu jałowego na skrzyni biegów więc auto nie paliło. Koszt wymiany 500zl ale dodatkowo próbowali wcisnąć mi kit że auto ma też uszkodzony czytnik kart i że to jest 2500zl. Czytnik był oczywiście sprawny i już po wymianie czujnika auto paliło jak zawsze. Zdecydowanie nie polecam serwisów które zamiast rzetelnie usuwać usterki próbują naciągnąć klientów robiąc z nich idiotów. Decar Modlińska to niestety taki serwis
Użytkownik sieci
26 listopada 2016 02:06
Salon - samochody nowe
Bez rewelacji
Użytkownik sieci
10 sierpnia 2016 09:14
Salon - samochody nowe
2 gwiazdki
Użytkownik sieci
6 lipca 2016 19:52
Salon - samochody nowe
1 gwiazdka
Użytkownik sieci
4 czerwca 2016 12:05
Salon - samochody nowe
Radze omijać z ...
... daleka serwis do niczego personel niewykwalifikowany , dział obsługi klienta (serwis) brak podstawowych informacji na temat mechaniki , do tego nieuprzejmni i arogancy
Użytkownik sieci
28 kwietnia 2016 23:46
Salon - samochody nowe
Wstawiłem samochód na ...
... przegląd, czekam, czekam, czekam i nic. Poszedłem sie przejść i co widzę ? Mój samochód stoi sobie spokojnie za halą a licznik za robociznę bije. Stał tak sobie prawie godzinę, koszt 700 zł. Dodatkowo samochód był upaprany, chyba podczas mycia, woskiem. I jak tu kupić Renault jak drugą sprawą po jakości samochodu jest fachowy i uczciwy serwis. Wyciągnąłem wnioski i kupiłem inną markę.
Użytkownik sieci
15 listopada 2015 12:36
Salon - samochody nowe
Dwa nowe auta ...
... serwisowane od 3 lat - mechanicznie nie mam większych zastrzeżeń poza kolosalnymi prowizjami na częściach i faktem, że do filtra powietrza trzeba zajrzeć częściej niż ZALECA PRODUCENT, jednakże niewybaczalna wtopa nastąpiła z elektryką (obecnie najważniejsza w aucie). Padł akumulator, który ok. 3 tys. km wcześniej był przez nich rzekomo sprawdzony (nie zgłoszono mi żadnych uwag, auto eksploatowane codziennie), to że stało się to akurat 1 listopada to zwykłe zrządzenie losu, ale to że od NOWOŚCI w żadnym z aut nie zabezpieczono/nasmarowano klem akumulatora jest niewybaczalne i świadczy o partactwie/elementarnej niewiedzy. W przypadku diesla jest to szczególnie kluczowe z uwagi na duży pobór prądu przy rozruchu przez świece. Po zdjęciu klem były pordzewiałe i z nalotem (już same z siebie są niskiej jakości), a połączenia masowe na karoserii też pozostawiały wiele do życzenia (identyczna sytuacja u znajomych którzy również sprawdzili pod tym kątem auta). Świeczką na torcie było jednak zablokowanie radia, gdzie kod do jego odblokowania kosztował 30 zł pomimo, iż samochód był tam regularnie serwisowany i jest na gwarancji (niektóre serwisy nie pobierają za to opłat nawet po gwarancji). Cieszę się że po przeglądzie dostaje piękną kartkę ze sprawdzonymi elementami, ale muszę mieć pewność i zaufanie ze auto poza słynnymi ZALECENIAMI PRODUCENTA faktycznie sprawdzono co wymaga dołożenia odrobiny staranności i zdobytego doświadczenia, aby zaoferować klientowi zaufanie do serwisu a przede wszystkim go utrzymać. Nie jest przecież tajemnicą, że auta nowego nie trzeba serwisować w ASO przy czym wyszedłem z założenia, iż skoro dany serwis robi w zasadzie jedną markę, to zna jej bolączki i wcześniej zareaguje, gdy będzie to konieczne. Kończąc dodam tylko, że w drugim aucie po wyczyszczeniu i nasmarowaniu klem oraz przeczyszczeniu połączeń masowych (1 zł pasta i 30 min. pracy elektryka) świece żarowe grzeją się plus/minus o połowę krócej. Czytając znalezione w necie komentarze przed końcem gwarancji jednak dogłębnie sprawdzę auto w niezależnym warsztacie... Szkoda bo serwis dobrze położony, jest potencjał a zamiast konkurować jakością stawia się na tzw. masówkę i w dodatku drogo (choć ceną to każdy idiota może konkurować).
Użytkownik sieci
17 lutego 2015 16:16
Salon - samochody nowe
Niestety mogę tylko ...
... potwierdzić umieszczone już opinie. Po oddaniu samochodu na przegląd okresowy uszkodzono mi alternator. Po ponownym odebraniu samochodu, przestał działać mi tempomat. Żałuję bardzo, że oddałam moje auto do DECARA i z całą pewnością nie polecam nikomu!!!!!!
Użytkownik sieci
24 stycznia 2015 00:58
Salon - samochody nowe
Po dwóch latach ...
... nic się nie zmieniło! Ja też próbuję toczyć nierówną walkę z autoryzowanym serwisem Renault DECAR w Warszawie. Podczas pobytu auta w serwisie (okresowy przegląd techniczny + kosmetyka blacharska) uszkodzeniu uległ silnik w moim samochodzie. To było ponad 2 miesiące temu. Od tej pory samochód cały czas stoi u nich. Każą mi płacić za sprawdzenie co się stało (ok. 2 tyś zł) i za naprawę (mówią że ok 20 tyś.) DECAR NIE POLECAM!!!