Fiat Alfa Romeo Jeep Rzeszów - Auto-Res

NIGDY nie odbierajcie ...

... samochodu z serwisu po podpisaniu protokołu. Najpierw iść dokładnie obejrzeć samochód, sprawdzić czy jest w takim stanie w jakim go dostarczyliście do serwisu, mimo że obsługa usilnie najpierw Wam będzie wciskać protokół odbioru. Moja sytuacja: AR Giulia, nówka sztuka: zlecenie pierwszego przeglądu, wymiana oleju przy 15 tys. km, sprawdzenie zamknięcia schowka z cup holderami (blokował się). Umawiam się na wizytę przez telefon, pan z obsługi klienta poinformował mnie, że zaglądną do tego schowka - żebym się nie martwił. Oddałem samochód do serwisu z rana. Telefon wieczorem, że samochód jest gotowy do odebrania, olej jest wymieniony a schowek naprawiony. Pojechałem odebrać samochód, już od innego pracownika bo ten, z którym załatwiałem sprawę był po godzinach pracy (było koło 21 wieczorem). W biurze najpierw dostałem protokół do podpisania, później kluczyki i na końcu informacja gdzie stoi samochód. Samochód odebrałem z ciemnego miejsca obok salonu. Nie przyszło mi do głowy żeby zacząć sprawdzać czy plastiki w środku nie są porysowane. Do rzeczy: wymiana oleju oczywiście musiała się odbyć na 2 wizyty bo mechanicy nie pamiętali o ustawieniu komputera (kto by się tego spodziewał po nowym samochodzie w 2020 roku) i ten wyświetlał informację, że należy wymienić olej a schowek był nadal zepsuty(opornik został uszkodzony w serwisie bo klapka straciła płynność zamykania, pan z obsługi klienta stwierdził coś w stylu, że to pewnie dlatego, że to nie jest wyższa wersja samochodu - a w super i w veloce jest taki sam opornik w schowku). Przyczyną blokady schowka była karta, która się pod niego wsunęła, ale serwis postanowił ją wydobyć siłą. Co więcej plastiki dokoła niego porysowane jakby ktoś nieumiejętnie go próbował rozmontować. Umawiając się na wykasowanie błędu o oleju poinformowałem, że schowek nie jest naprawiony i trzeba to poprawić. Pan z serwisu powiedział, że nie ma problemu, zajmą się tym i żebym zarezerwował 2 godziny na tą akcję. Przyjechałem na poprawki, które miały trwać 2 godziny - w sumie: akcja serwisowa z wgraniem nowego softu, usunięcie błędu o oleju i poprawienie schowka. Postanowiłem czekać na miejscu, po 30 minutach dostałem chłodną informację, że samochód jest gotowy. Oczywiście w tym momencie serwis już umył ręce od schowka, dostałem tylko informację, że na takie naprawy to przynajmniej 5 godzin trzeba rezerwować i rozmowa już niestety była inna od tego momentu. Pan z biura zasłonił się uprzednio podpisanym protokołem. Zamiast naprawy w ramach gwarancji muszę się teraz liczyć z wymianą całego schowka oraz plastików dokoła z własnej kieszeni, co ten sam serwis wycenił mi już na ok 800 zł. Reasumując: wina jest oczywiście po mojej stronie bo wykazałem się naiwnością i podpisałem protokół najpierw - przed dokładnym sprawdzieniem samochodu - dlatego też przestrzegam innych przed takim podejściem. Najpierw zażyczcie sobie zobaczyć samochód w pełnym oświetleniu, sprawdźcie czy jest w takim stanie w jakim był przed wizytą i dopiero wtedy podpisujcie cokolwiek. Tym bardziej, że to rzecz totalnie losowa, spotkała mnie po wielu wizytach, które wcześniej przebiegały bezproblemowo, choć zawsze schemat odbioru był ten sam: 1. Informacja, że samochód jest gotowy i wszystko jest zrobione 2. Protokół odbioru 3. Kluczyki 4. Informacja gdzie stoi samochód Drogi Auto-Resie, to jest 3 samochód, który u Was serwisuję i nigdy nie spotkałem się z takim zawodem i taką obsługą. Do tej pory wszystko było na najwyższym poziomie, nie wiem co poszło nie tak. Dobrze by było, gdybyście odnotowali, że wyżej wspomnianego samochodu nie powinno się traktować w serwisie jak 15-letniej flotowej pandy, i nie powinni robić tego ci sami ludzie. Zmieńcie też procedury na takie, które są fair wobec klienta. Jeśli macie zamiar wrzucić tutaj tą generyczną odpowiedź co zawsze, to darujcie sobie.

Brak pracownika Obsługi ...

... serwisowej fiat po raz kolejny, na warsztacie nie można o nic zapytać, a w biurze nie ma obugi, poprzednie wizyty brak osoby przede m od ną ponad 20 minut oczekiwania na pojawienie się kogokolwiek, tym razem znudziło mi się czekanie. Nie polecam, ignoractwo i brak poważnego traktowania

Byłem pierwszy raz, ...

... powstało małe zamieszanie nie do końca z winy serwisu, natomiast potraktowano mnie BARDZO obojętnie. Mam wrażenie, ze zwykłą rozmowa z klientem to jakiś mega problem. Najlepiej aby odsunąć sprawę od siebie. Dramat w takich czasach zero zainteresowania i pomocy 🤷

Mały wybór samochodów

Na pół godziny ...

... przed zamknięciem w salonie poza panią sprzątającą nie było żadnego pracownika, który zająłby się klientami. Nie polecam

Nie polecam wogole ...

... chcialem kupic nowego tipo i tez wykonac jazde probna ciezko bylo sie z nimi umowic dopiero laskawy pan po miesiacu oddzwonil i sie pytal czy chc e wtedy juz znalazlem inny ile mozna czekac nie polecam szczerze a tel wykonalem chyba z 20 NIE POLECAM

1 gwiazdka

2 gwiazdki

Mieszane uczucia co do aso fiata

Kilka lat temu. ...

... Zaoferowane w okazyjnej cenie przez kierownika serwisu nadkola "spod lady" których nie mieli czasu założyć na miejscu, okazały się wybrakowane - powykrawane nożem najprawdopodobniej celem nieudanego dopasowania do innej wersji modelu. Od tej pory unikam. Chyba, ze coś się tam na lepsze pozmieniało?...wątpię

Marna obsługa. Prosiłem ...

... kogoś kompetentnego o podejście do Jeepa Grand Cherokee - kazano czekac 10 min. Po 30 minutach zrezygnowałem z zakupu pojazdu w tym salonie. Szkoda, że Fiat przejął tą markę.W D&R CZACH na krakowskiej nigdy tak nie bylo. Brak zainteresowania klientem. Obsługa nadaje się do sprzedawania Fiatów a nie marki premium typu Alfa Romeo czy Jeep

Obsługa serwisu katastrofa, ...

... obsługa naprawy szkody z oc sprawcy katastrofa, umawiają na wizytę w dni w których specjalista z danej dziedziny jest nie obecny a sami potwierdzają wizytę dzień wcześniej. Na pytanie jak chcą załatwić tą sprawę dostaje arogancką odpowiedź. A przypadki fatalnej obsługi z włoskich forów samochodów odnosnie AutoResu można przytaczać multum. Nie polecam

Nie polecam. Chce ...

... kupić nowy samochód, przed przyjściem do salonu próbowałem się dodzwonić żeby upewnić się, czy maja taki na stanie. Niestety nikt nie odbierał. Pojechałem wiec w ciemno, na miejscu bylem dokładnie o 17:20 (salon otwarty do 18) niestety nikt się mną nie zajął, w strefie Fiata nie było ani jednego handlowca. Handlowcy z parteru wytłumaczyli mi ze kolega poszedł dzis wcześniej a Fiat to nie ich zakres kompetencji i nie maja o tym pojęcia. Zapytalem czy można przynajmniej gdzieś zobaczyć Fiata 500, panowie odpowiedzieli ze nigdzie nie maja a testowka pojechała. Po wyjsciu z salonu okazalo się, ze testowka stoi.. Dla zasady mimo ze jestem z Rzeszowa po samochód pojadę do Tarnowa.

Przestrzegam przed serwisem ...

... i pracownikami części zamiennych salonu fiata w Rzeszowie. Brak profesjonalizmu i podstawowej wiedzy.

Nie mam pojecia

Salon Alfa Romeo. ...

... Obsługa fatalna. Zero zainteresowania klientem. Próba uzyskania jakichkolwiek informacji jest drogą przez mękę. Pan obsługujący oznajmił, że ma jazdę próbną (po której obiecał, że będzie dostępny). Wrócił, po czym znowu zniknął, udając, że nas nie widzi.. Potem raczył się zjawić, ale zajęty był rozmową z innym klientem. Po prawie godzinnym oczekiwaniu musieliśmy opuścić salon, bo takiej ignorancji nie mogliśmy już znieść. A wystarczyło tylko podać czas, kiedy ów ZAJĘTY PAN będzie łaskawie miał 5 minut na krótką rozmowę. WIĘCEJ TAM NIE WRÓCIMY. W innym salonie wybralismy samochód, w którym poważne traktuje się klienta. Dzieki temu panu konkretna kwota pieniędzy przeszła koło nosa. TOTALNA PORAŻKA!!!

1 gwiazdka

Brak obsługi przy ...

... stanowiskach jest standarnem. łatwiej dodzwonić się do telegry niż do nich

2 gwiazdki

2 gwiazdki