Fiat Iveco Jeep UNI-TRUCK WROCŁAW

Jest ok. Jak ...

... w każdym innym miejscu tego typu. Ważne info dla Januszy. Mają darmową kawę w automacie :) Herbata również darmowa więc i Brajanek się napije. Cukier również darmowy :) Pozdrawiam.

Fachowa obsługa mili ...

... ludzie ale ceny są odpowiednie do serwisu wiec uwaga na koszta

5 gwiazdek

5 gwiazdek

4 gwiazdki

5 gwiazdek

5 gwiazdek

5 gwiazdek

Dobry serwis miła obsługa , długie terminy

4 gwiazdki

5 gwiazdek

5 gwiazdek

NIE POLECAM. Przyjechałem ...

... do serwisu nowym autem, tydzień wcześniej odebranym z salonu w celu wymiany oleju wraz z filtrem. Obsługa bardzo miła. Ale przy wyciąganiu filtra oleju cała komora silnika została zalana olejem. Przewody, podłużnica, instalacja elektryczna, węże od chłodnicy, od intercoolera, poduszka silnika, przewody paliwowe, dolne i boczne osłony silnika,. Ktoś nie umiejętnie wyciągnął filtr. Wystarczyło podłożyć zwykłą szmatkę. Przyjechałem czystym i suchym autem a odebrałem zalane olejem. Auto jeździ do Niemiec, gdyby Pan serwisant chociaż raz miał kontrole niemieckiej policji technicznej lub BAG to może nauczyłby się, że z auta nie ma prawa nic kapać. To był mój pierwszy i ostatni raz w tym serwisie. Omijać szerokim łukiem.

To chyba najgorszy ...

... z możliwych do wyobrażenia sobie serwisów Iveco! Pierwsza wizyta, zwykły przegląd, wymiana filtra powietrza, sprawdzenie akumulatora, płyny, oleje. Efekt : w czasie zakładania osłony na akumulator spadła ona serwisantom do silnika. Nie pofatygowali się aby ja z tamtąd usunąć! Efekt- osłona przecięła przewód paliwowy i paliwo lało się na silnik ! Do tego nie odkręcili klemy wiec samochód w czasie jazdy stracił zasilanie i wszystko zgasło !!!! Wymiana filtra kabinowego: przy składaniu połamali obudowę. Efekt: nie było szansy na odparowanie szyby przedniej bo dostawał powietrze bokiem ! Faktura za usługi serwisu kilka tys i wszystko trzeba było zrobić samemu Ochłonęliśmy. Druga wizyta , brak ładowania, rosnące obroty. Samochód zostaje na serwisie do diagnostyki. Wymienianiaja kilka niepotrzebnych części twierdza ze samochód jest sprawny. Faktura znowu kilka tys. Wyjeżdżamy na wakacje (ach bo to kamper) i co ? Nie ma ładowania !!!! A wszystko przecież sprawdzili wymienili No i słono skasowali! Ostatecznie usterka była blacha (nie było masy) choć na fakturze jest pozycja „sprawdzenie punktów masowych” Patałachy, oszuści i nieudacznicy! NIE POLECAM !!!!

Może być

5 gwiazdek

3 gwiazdki

5 gwiazdek

5 gwiazdek

5 gwiazdek