86%
użytkowników
rekomenduje
Ten salon nie jest zweryfikowany
Dealer nie opiekuje się tą wizytówką, ale Ty możesz przekazać swoją opinię
To jest twoja stacja dealerska?
Załóż konto, dodaj swój salon
i korzystaj w pełni z portalu.
bartek kraszewski
22 kwietnia 2023 21:25
Serwis
Nie polecam
Witam, piszę ten tekst, po to aby przestrzec potencjalnych klientów przed korzystaniem z usług
warsztatu samochodowego Trans-Poz S.A. Oddział Kalisz przy ulicy Wrocławskiej 89. Sytuacja
wygląda następująco: otóż 9 stycznia 2023 roku, moje auto uległo kolizji, ponieważ samochód ma
OC i AC, firma ubezpieczeniowa wyceniła koszt naprawy, a ja jako właściciel musiałem znaleźć
odpowiedni warsztat, który podejmie się naprawy, kierowałem się dobrymi opiniami, a także tym,
że wspomniany wyżej warsztat specjalizuje się w naprawach samochodów marki Fiat( moje auto, to
Fiat Tipo), dodam jeszcze, że warsztat o którym pisze, był serwisem autoryzowanym, co
sugerowałoby, że co jak co, ale powinni się znać na robocie. Rzeczywistość pokazała, że myliłem
się i to bardzo, wierząc w to, że naprawa będzie tylko formalnością i że obejdzie się bez niesnasek
oraz problemów, tym bardziej, że samochód po kolizji nie był znacząco uszkodzony, ponieważ
tylko lewe nadkole uległo zniszczeniu wraz ze zderzakiem i została zbita lampa po tej samej
stronie. Jak pisałem wcześniej, wypadek był 9 stycznia 2023 roku, aż do początku marca auto stało
u mnie pod blokiem i niszczało, mimo, że wycena naprawy ubezpieczalni była już gotowa po 2
tygodniach od kolizji. Ponieważ ubezpieczalnia współpracuje w warsztatem, który wybrałem, to
otrzymaną kwotę bezsporną, byłem zobowiązany zapłacić z góry serwisowi. No i tu zaczyna się
ciekawie, ponieważ póki co, moje pieniądze są zamrożone, bo warsztat od prawie 2 miesięcy od
momentu zabrania auta spod bloku, uskutecznia ze mną zabawę w chowanego, a polega to na tym,
że mimo moich usilnych prób kontaktu z tym serwisem regularnie jestem zbywany i kolokwialnie
rzecz ujmując: olewany. Auto nawet nie zostało dotknięte, naprawa, która tak na prawdę powinna
trwać parę dni, trwa już 2 miesiące, to znaczy w pojęciu tego warsztatu, naprawa polega na tym, że
auto stoi sobie pod chmurką i czeka, aż ktoś z serwisu łaskawie zechce cokolwiek przy
samochodzie zrobić. Po dłuższym staniu auta na podwórzu, serwis stwierdził, że byłoby fajnie, jak
samochód jednak będzie sobie niszczał w nieco wolniejszym tempie już nie pod chmurką, ale w
hangarze. Naprawa tak prozaicznych uszkodzeń nawet nie została rozpoczęta, chyba nie muszę
wspominać, że auto stojąc tak długo ulega degeneracji, ponieważ rdzewieją tarcze hamulcowe,
mogą zapiec się zaciski hamulcowe, przewody hamulcowe ulegają korozji, a przede wszystkim po
uszkodzeniu poszycia samochodu, blacha jest niezwykle narażona na rdzewienie, gdyż starty jest
klar oraz lakier. Próba nawiązania kontaktu z tym serwisem przypomina, ubieganie się o osobistą
audiencje u papieża. Wielokrotnie dzwoniłem do tego warsztatu, nie wiem ile razy, bo tego zliczyć
się po prostu nie da. Kiedy zjawiam się osobiście, bo sytuacja mnie do tego zmusza, to zawsze
mniej więcej można liczyć na teksty zbywające, czyli że nie ma części, a to, że nie ma kto tego
naprawić, a to, że na coś tam czekają i tak dalej. Tak więc, auto jest w takim samym stanie jak było
ponad 3 miesiące temu, pieniędzy nie ma, bo warsztatowi zostały one przekazane, także ani auta nie
mogę odebrać ani pieniędzy, więc sytuacja jest patowa i pewnie trzeba będzie wejść na drogę
sądową, bo serwis raczej nie kwapi się ani do naprawy, ani do oddania pieniędzy. Podejrzewam, że
przez to iż auto stoi tak długo i zdobi krajobraz tego serwisu, to będę jeszcze musiał ponieść koszty
związane z tym, że właśnie w wyniku totalnego bezruchu, degeneracji ulegają części samochodowe
o których wyżej pisałem. Dałem sobie już spokój z przyjeżdżaniem do serwisu, bo jak się zjawiam,
to zawsze można usłyszeć ten sam frazes: czekamy na części lub nie można czegoś zrobić, bo coś
tam, telefony też już sobie odpuściłem, bo już łatwiej dodzwonić się na rządową infolinie. Proszę
wybaczyć mój nieco kpiarski ton, jednak jestem już tą sytuacją mocno poirytowany, jestem
zażenowany, zdenerwowany i sądzę iż takie zachowanie serwisu jest głęboko nie etycznie i wręcz
niedopuszczalne. Przestrzegam każdego, kto będzie chciał skorzystać z tego "wspaniałego"
warsztatu, zaoszczędzicie sobie nerwów, pieniędzy, czasu i irytacji. Nie sądziłem, że serwis, który
ponoć specjalizuje się w naprawach marki samochodu, który posiadam, będzie tak postępować z
klientem, biorąc pieniądze jednocześnie i nie robiąc absolutnie nic w związku z naprawą auta i to
do tego naprawą tak błahą. Serdecznie nie pozdrawiam tej firmy, a moja historia niech będzie dla
innych swego rodzaju przestrogą, by omijać ten serwis łukiem jak najszerszym. Pozdrawiam.