85%
użytkowników
rekomenduje
Ten salon nie jest zweryfikowany
Dealer nie opiekuje się tą wizytówką, ale Ty możesz przekazać swoją opinię
To jest twoja stacja dealerska?
Załóż konto, dodaj swój salon
i korzystaj w pełni z portalu.
Użytkownik sieci
26 października 2017 11:44
Salon - samochody nowe
1 gwiazdka
Użytkownik sieci
5 października 2017 16:28
Salon - samochody nowe
Duże ubytki płynu ...
... chłodzącego w Fordzie Mondeo.Błędna diagnoza. Koszt 3000 zł. Po wymianie zaworu egr ubytek bez zmian. Po powrocie do serwisu walka z szefem o zwrot kasy i przywrócenie stanu poprzedniego. Na szczęście walka wygrana. Brak standardu obsługi klienta przez telefon. Wyczuwana niechęć do klienta jeśli zadasz więcej niż jedno pytanie. Albo nie nagrywają, albo nikt nie odsłuchuje. W salonie aut nowych na górze przez 10 minut nikt nie raczył się mną zainteresować a pracownicy miło gawędzili. Ogólnie tragedia 1/5
Użytkownik sieci
21 września 2017 16:43
Salon - samochody nowe
Nie polecam tego ...
... serwisu w żadnym przypadku. Umówiona naprawa gwarancyjna na godz.15. Po przyjeździe okazuje się, że jest jeden elektryk, który ma robotę, i nie wiadomo kiedy ją skończy, a co za tym idzie nie wiadomo kiedy weźmie się za mój samochód. Uzyskuje informację, iż samochód będzie musiał zostać na nie wiadomo jaki czas. Bo jest na gwarancji, bo trzeba powiadomić gwaranta itd, patrz elektryk jest zajęty. Proponuje mi się umówienie naprawy w innym terminie, tak bym przyjechał z rana. Proszę o diagnozę, a czas ewentualnej naprawy ustalimy na inny termin. Niestety słyszę że to może być długa diagnoza, bo trzeba sprawdzić wszystkie kabelki. Nie jest to pierwsza taka sytuacja z tym serwisem. Podczas pierwszego przeglądu serwisowego zwróciłem uwagę na źle spasowaną tylną lampę. Odesłano mnie z tym do serwisu blacharskiego na Trakcie Brzeskim, ale tam usłyszałem że to nie ich robota a serwisu, bo oni robią tylko naprawy blacharsko lakiernicze. Gdy wspomniałem o tym wczoraj usłyszałem że Fordy tak mają i już. Super, tylko szkoda że nikt mi tego nie powiedział przy zakupie pojazdu. Posiadam samochód innej, wcale nie najwyższej półki samochód, marki nie wymieniam aby nie być posądzonym o reklamę, ale tam serwis to przyjemność. Nigdy nie spotkałem się z takim lekceważeniem klienta który umówił się na naprawę samochodu. Być może naprawy w ramach gwarancji są tak traktowane, bo inni są ważniejsi bo płacą. Nie wiem jak jest w innych serwisach Forda, bo samochód tej marki zakupiłem po raz pierwszy i chyba ostatni. Czas zmienić serwis. Jedyna gwiazdka, to obsługujący mnie Pan Krzysztof Lubański, który na każdy sposób próbował ratować dobre imię firmy, tłumacząc wszystko okrężną drogą, choć tłumaczenie że Fordy tak mają i może mi to pokazać jest dla mnie nie pocieszające. ODRADZAM, ODRADZAM, ODRADZAM. Wybierzcie inny serwis Forda, no chyba że standardy z Płowieckiej są spotykane w innych serwisach tej marki. Aktualizacja : Kolejny przegląd techniczny wykonałem w ASO Lipski przy ul. Ostroroga. Samo przyjęcie wyglądało tak jakbym sobie życzył. Oględziny pojazdu w mojej obecności. Przyjęcie samochodu. Proszę o sprawdzenie gniazda haka, z czym wcześniej byłem w Ford Nobile i mnie olano, podobnie jak ze źle spasowaną lampą tylną, zostaje zapisane i sprawdzone. Na bieżąco byłem telefonicznie informowany o tym co zostało zrobione, jakie części oryginalne czy zamienniki wybieram itd. Okazało się że wyskakujący komunikat związany z hakiem był spowodowany dostaniem się małej grudki błota do gniazda, wystarczyło przedmuchać kompresorem a nie sprawdzać wszystkie kable jak mi powiedziano w Ford Nobile. Lampa została wymieniona na nową w ramach gwarancji. Samochód odebrałem czyściutki. Można? Można! Polecam serwis Lipski przy ul. Ostroroga. Ja Ford Nobile omijam szerokim łukiem.
Użytkownik sieci
17 września 2017 08:11
Salon - samochody nowe
2 gwiazdki
Użytkownik sieci
21 sierpnia 2017 20:54
Salon - samochody nowe
Totalna ŻENADA. Od ...
... początku zachwalałem ten serwis, ale bańka pękła. Oddałem samochód na okresowy przegląd, został zabrany poprzez usługę door-to-door. No i super przyjechał pan, ocenił samochód jako bardzo brudny(taki był, ale bez przesady). Zgłosiłem, że zarusowany jest tylny zderzak na dole na plastiku (takir zwykłe zadrapanie parkingowe, dokładnie to powiedziałem panu, który tylko zaznaczył krzyżykiem miejsce na opisie). Po południu dowiedziałem się, że silnik do wymiany...no trudno. Samochód odzyskałem po kilku tygodniach. Wychodzę i co widzę? Piękne zadrapanie pod lewą tylną lampą. Właściwie kilka zadrapań. Oczywiście serwis się wyparł;) mimo że doskonale wiem, że tego uszkodzenia nie było-byłem u nich nawet tydzień wcześniej odebrać cos z bagażnika i uszkodzenia nie było. Samochód po serwisie powinien wrócić umyty (tak było zaznaczone na protokole)-wrócił opłukany karczerem, cały w smugach;). Hamulce hałasują przy hamowaniu na wstecznym...po prostu wstyd. Już poprzedni przegląd przedłużył się o dobrą godzinę - myślałem, że to jednorazowa wpadka, no ale przebili siebie samych. Nigdy więcej forda, a tym bardziej tego serwisu.
Użytkownik sieci
11 kwietnia 2017 23:39
Salon - samochody nowe
Mało samochodów na wystawie.
Użytkownik sieci
12 listopada 2016 14:56
Salon - samochody nowe
Planowałem obejrzeć używany ...
... samochód (sobota, w godzinach pracy salonu). Poniżej scenariusz: 1. Recepcja Ford - proszę podejść na piętro, Pan Piotr panu pomoże 2. Ford, inny sprzedawca - proszę poczekać 5 min, zaraz zadzwonię po Pana Piotra 3. Ford, sprzedawca - 5 min później - niestety zapomniałem, że pana Piotra nie ma dzisiaj w pracy. Proszę podejść do salonu Volvo (salon obok). Współpracujemy. Tam Panu pokażą auto. 4. Recepcja Volvo - Proszę poczekać, osoba odpowiedzialna za używane samochody jest obecnie na placu. (Jestem jedynym oczekującym klientem.) 5. 5 min później przychodzi pracownik i zaczyna rozmowę z recepcjonistką. 6. 5 min później - podchodzę do recepcjonistki, żeby zadzwoniła do gościa na placu, kiedy wróći. Reakcja: 'Oooo, Pan tu jeszcze jest? Zapomniałam o Panu...'. (Byłem jedynym klientem w salonie:) ) Okazuje się, że czekałem na faceta, który zajmował recepcjonistkę rozmową. 7. Volvo - sprzedawca - Nie pokażę Panu samochodu, bo nie mam dostępu do kluczyków Forda. Pełen profesjonalizm.
Użytkownik sieci
27 września 2016 20:52
Salon - samochody nowe
Wizyta nie doszła ...
... do skutku. W momencie pojawienia się w serwisie na określoną godzinę na najprostszy i teoretycznie najkrótszy przegląd po jednym roku usłyszałem, że na odbiór auta będę musiał zaczekać 3-4 godziny (pomimo prośby w momencie telefonicznego umawiania się na wizytę, aby ta przeszła w miarę sprawnie. Zapisałem się z tygodniowym wyprzedzeniem). Przeprosiłem za kłopot, wyjaśniłem, że zaszła pomyłka i opuściłem profesjonalny serwis. MAM PYTANIE DO OSÓB ZARZĄDZAJĄCYCH TYM PRZYBYTKIEM-PO CO UMAWIAJĄ KLIENTÓW NA OKREŚLONĄ GODZINĘ? KOMPLETNA OLEWKA KLIENTA.
Użytkownik sieci
13 lipca 2016 14:03
Salon - samochody nowe
Najgorszy serwis. Po ...
... wypadku, nie zauważyli najprostszej rzeczy - uszkodzonego wahacza, każdy głupi na pierwszy rzut oka widzi, że jest wygięty w łuk. Jeździłam z niesprawnym samochodem przez pół Polski. Na dodatek wtrącają się w sprawę z ubezpieczycielem i nakręcają rzeczoznawcy swoją opinię, że niby coś nie jest ze sprawy wypadku, co najmniej gdyby tam byli, teraz muszę się sądzić z ubezpieczycielem. Tragedia.