Ford - BCH Chwaliński

Jestem średnio zadowolony ...

... z kultury kontaktu. Zakupiłem samochód w tej firmie i sprzedawcy obiecali mi kilka dodatkowych rzeczy, że doślą i nie ma z tym problemy. Miesiąc mija i mimo kilku maili z moje strony widzę że temat staje się bardzo trudny do realizacji.

2 gwiazdki

Bardzo długo czekałem ...

... w kolejce do kasy, nikt nie chciał mnie obsłużyć jakbym był niewidoczny, panuje tam hałas i smród spalin przez który nie da się oddychać. Ponadto miejsce to jest bardzo drogie.

Nie szanują klienta i jego czasu

1 gwiazdka

1 gwiazdka

Wmawianie klientom ze ...

... wszystko jest ok, ogromna rotacja pracowników mówi sama za siebie.

Byłem oglądać samochód ...

... używany z rzekomą 'gwarancją'... Pan z salonu powiedział o dużej renomie ich aut ze względu na to że wszystko jest sprzedawane pod marką FORD. Niestety, ewidentnym naciągactwem jest oferowanie używanego samochodu jako w pełni sprawne w którym silnik o mało co nie wyskoczył na zimnym rozruchu + kopcił niebieskim dymem. Auto po przeglądzie serwisu i z 12 miesięczną gwarancją Pan znów chciał odsyłać przy nas na serwis mimo że z opisu wynika że auto było już po takiej kontroli (!) Przyszłym nabywcom polecam dokładne oglądanie aut mimo że są oferowane przez salon a FORD Polska powinien nie dopuszczać do stosowania takich praktyk.

Najgorszy serwis ever. ...

... Począwszy od słabych mechaników, którzy metodą prób i błędów wymieniają pół auta bo nie mogę ustalić usterki. Auto wjeżdża z pełnym bakiem,oddają auto ze świecącą się rezerwą. Przebieg auta na fakturach inny w rzeczywistości inny. Nie polecam!!!!!

Zdecydowanie nie polecam ...

... szczególnie pana prezesa i wielkiego profesjonalistę pana Wojtka .Dla prezesa klient, który zostawia w salonie ponad 150000 to nie klient, dał nam to do zrozumienia. Przyjął nas łaskawie po 3 godzinach czekania.

Niby wszystko ok ...

... a jednak nie do końca . Przyjechaliśmy po fiata ducato z Warszawy. Droga telefoniczna i emaliową udało nam się wynegocjować pełny bak paliwa, ku naszemu zdziwieniu auto zostało podstawione z rezerwa i dopiero po kilku telefonach i starcie godziny auto zostało zalane 30 litrami paliwa. 60 litrów prawdopodobnie trafi do baku handlowca. Nieładnie Panie Piotrze ! Gęba nie holewa ! Słowo i umowa rzecz święta !