FORD - DOM SAMOCHODOWY GERMAZ

2 gwiazdki

1 gwiazdka

Porażka jeśli chodzi ...

... o terminowość realizacji i obsługę w salonie.

2 gwiazdki

Ceny z kosmosu. ...

... Wycieraczka i pióro tył do s-max ponad 300zl. A na "aledrogo" 50zł oryginał.

1 gwiazdka

Nie polecam! Kłamią, ...

... zmieniają zdanie, wydłużają czas. Samochodów zastępczych nie chcą wydawać/nie mają/ nie należy Ci się. Czasem jednego dnia Ci sie należy, a drugiego juz okazuje się że nie.

Omijać szerokim łukiem ...

... i nagrywać rozmowy - kłamią w żywe oczy. Jednego dnia Pani obiecuje auto zastępcze od razu do momentu odebrania pojazdu, a potem olewka. Przy drugim kontakcie okazuje się że termin oczekiwania prawie 2 miesiące od zgłoszenia szkody.

2 gwiazdki

Zero profesjonalizmu, nie polecam

1 gwiazdka

Szkoda że nie ...

... można dawać - jedna gwiazdka to nawet za dużo! ,Banalna akcja serwisowa konserwacji podwozia dotycząca Forda Rangera zorganizowana przez Forda.umówiłem się na konkretny dzień ,po tygodniu stania samochodu w serwisie na mój telefon(następny poniedziałek) jak wygląda sytuacja ,zostałem poinformowany ze dopiero dziś przyszły części zamówione przez nich(już dwa tygodnie wcześniej wiedzieli że jestem umówiony na konkretny zabieg ).Następny poniedziałek(już 2tygodnie na warsztacie) zostałem poinformowany ze MOŻE zrobią go w piątek lub sobotę .Na moje słowa że chyba żartują sobie ,gościu mętnie tłumaczył że są zawaleni robotą .Już nie dziwię się że Tauron zrezygnował z ich usług serwisowych,samochód stoi 3 tygodnie i tak naprawdę nie wiadomo kiedy będzie zrobiony Ku przypomnieniu: Akcja serwisowa podwozia zorganizowana koncern samochodowy FORD

Kiepska organizacja.3 godziny ...

... na standardowy przegląd forda potrzebują.Wysoki poziom dotyczy tylko cen.

1 gwiazdka

Rzetelnie wykonane usługi, ...

... ale zbyt długo trwają czynności biurokratyczne

Asystent dzialu handlowego ...

... Łuk.. Tof..... Bardzo nie ladnie odzywal sie do mnie przy załatwianiu bardzo ważnej sprawy dla mnie. Jak powiedziałem , że mi się śpieszy, odpowiedział arogancko "mi też no i co" po zwróceniu uwagi o nieodpowiednim tonie odpowiedział: "ty to sobie możesz". Według mnie osoba o takiej aparycji nie powinna udzielać sie w kontakcie z klientami. Nie polecam.

Przybyłem na umówioną ...

... godz. po odbiór samochodu z serwisu, niestety czekałem bez konkretnego wyjaśnienia jeszcze ponad dwie godziny.

2 gwiazdki

Mam mieszane uczucia. ...

... Raz niby ok innym razem same problemy. Korzystałem kiła razy bo mam auto na gwarancji ale mogli by być bardziej otwarci i dbać o klienta. Czasem żeby uzyskać prostą odpowiedź trzeba być bardzo ale to bardzo cierpliwym i przejść przez parę działów. Coś tego typu wie Pan relingi kosztują tyle i tyle ale montaż to już nie ze mną to na serwisie Pan zapyta OK. A na serwisie a jak bym chciał jeszcze hak zamontować a to tyle i tyle ale to sam montaż bo o rodzaj haków to musi Pan pytać w dziale akcesoriów a i będzie Pan potrzebował jeszcze prawdopodobnie osobno oryginalej wiązki przewodów a to Pan się dowie na dziale części zamiennych. SERIO KURCZE? Mogli by się lepiej ogarnąć no bo to chyba nie firma budrzetowo i każdy musi być od czegoś innego co by jakiś stołek zajmował. Albo niech się ogarnie jeden z drugim i przeklęci po całym salonie i da mi konkretną odpowiedź. Aktualizacja. Wrzesień 2018 Odjełem jedna gwiazdkę :( A za co? A za obsługę jak zwykle. Moja taka wyśrodkowanie opinia poprzednio czyli ani dobra ani zła się raczej pogorszyła. Byłem na początku września ze swoim autem w serwisie i do serwisu nie mam złych uwag- zrobili co mieli zrobić, jakiś rabat mały policzyli, kontakt z obsługą rzeczowy i praktyczny. Dysponując chwilkę czasu postanowiłem spędzić trochę ponad 1.5 godz w salonie oczekując na zakończenie usługi serwisowej. Na 12 modeli aut wsiadłem sobie do 9 i to z przodu, z tylu, otwieralem wszystkie bagażniki, spędziłem przy każdym kilkanaście minut i wyobraźcie sobie że dosłownie NIKT ale to NIKT do mnie nie podszedł zapytać czy coś wytłumaczyć czy pomóc w wyborze. Jedynie na dziale pojazdów dostawczych starszy (sorki za takie ogólny opis) Pan w siwych włosach i okularach od razu podszedł do mnie jak tylko wsiadłem do Forda Transit- zagaił rozmowę, spytał się czy coś pomóc itd. MASAKRA przecież tam jest mnóstwo stanowisk z pracownikami na dole jak i na tej antresoli i zero zainteresowania klientem????? A byłem od rana i przed godz. 12 wyszedłem z stamtąd więc raczej pracownicy nie byli przemęczeni tym bardziej że nie było innych ludzi bo był to środek tygodnia. Halo Panie właściciel Pan zarabia tylko na serwisie, czy na flotowych autach a może na wypożyczalni aut? Bo na sprzedaży nowych to chyba niestety nie :( Ale spoko pomyślałem, że tak jak są opisane te stoiska: ten jest od blacharsko, Ci od serwisu, ten od wypożyczeń, a ten czy tamten od czegoś innego i może mnie nie widzieli sprzedawcy. Pomyślałem w końcu: a podejdę do sprzedawców nowych aut podpytać się o ofertę bo bym chętnie kupił kolejne auto bo żona potrzebuje jakieś wozidło dla dzieciaków do szkoły, przedszkola itd., Ale po tym co zobaczyłem i podsłuchalem niechcący to mi się odechciało. A mianowicie usiadłem sobie i czekałem na zakończenie serwisu, bo ile można chodzić w kółko koło aut, patrzę wchodzi małżeństwo w średnim wieku. Intensywnie oglądają Fiestę przez dłuższy czas a reakcji ze strony pracowników zero. Dopiero bardzo ładna Pani z recepcji, która to recepcja jest ustawiona 50 cm od tej Fiesty sama chyba nie wytrzymała i podeszła zapytać czy pomóc do tego Państwa. A potem poszła PROSIĆ dosłownie prosić handlowca żeby łaskawie podszedł do Państwa i jeszcze kawkę im zrobiła. Stałem sobie na antresoli bo tam jest punkt oczekiwania dla klientów i niechcąco podsłuchałem rozmowę tej Pani Hostesy z kolegą z salonu, że tamten sprzedawca odpowiedział że mu się nie chce podchodzić :O ŻENADA. Na pocieszenie mogę chociaż przyznać że z serwisu tym razem byłem bardzo zadowolony. Więc reasumując serwis 5 gwizdek, sprzedaż aut nowych 0 gwizdek A i dla Pana siwego w okularkach sprzedawcy z aut użytkowych też 5 gwizdek. Dla mnie pocieszające jest to, że głównie serwisuję swoje auto u nich bo przed zakupem to bym się poważnie musiał zastanowić przy takiej obsłudze. I nie chodzi mi żeby mi się ktoś na szyję rzucał ale chociaż żeby mu się chciało pracować.

Problem: pali się ...

... żółta lampka ostrzegawcza silnika. dzwonię od godzi. 8.00 do serwisu, udało się dopiero o godz. 10.00. Usłyszałam, że pierwszy możliwy termin na diagnostykę to dopiero 25.09, lub postawienie auta pod serwisem, żeby w wolnej chwili mechanik się nim zajął - minimum tydzień oczekiwania. To dopiero diagnostyka. czy naprawa w takim razie dopiero w grudniu?!