Honda JKK MOTO

1 gwiazdka

5 gwiazdek

4 gwiazdki

5 gwiazdek

Fatalna obsługa i ...

... podejście do klienta. 1. Samochód po ostatniej naprawie został oddany ze zniszczonym kluczem (połamana obudowa). Ze względu na późną porę odbioru Pan z obsługi zasugerował, by pojawić się przy innej okazji, żeby załatwić sprawę. Ale nie potrafił pohamować się przy tej okazji od co najmniej zadziwiająco, czarujących uwag, typu że klucze co jakiś czas się wymienia bo się zużywają.... Serio? W samochodzie z przebiegiem ponad 100tyś km rozpadają się klucze od przekręcenia w stacyjce? Ale kto wie, może coś w tym jest. Przyznam, że lepsze klucze owego czasu dostawaliśmy do samochodów dostawczych - takie rozkładane, nowoczesne. Kończąc ten wątek, oczywiście odmówiono nam wymiany klucza, pomimo zgłoszenia sprawy jeszcze drogą mailową, ponieważ przy tej "następnej" wizycie, okazało się, że jest za późno i sprawę trzeba było zgłosić od razu. A wydawało by się, że w Hondzie panują inne standardy obsługi i sami powinni się zainteresować, szczególnie tego typu delikatną sprawą, osobistym przedmiotem jakim jest klucz do samochodu. 2. Odbierając samochód usłyszałem, że (jak się domyślam, ze względu na przekroczenie o kilka dni terminu poprzedniej płatności) w ich systemie widnieje jako uwaga... nierzetelny klient. Pani poprosiła o zapłacenie kwoty rzędu kilku tysięcy złotych od tak gotówką, jak za bułki w spożywczaku. Oczywiście taksówka, którą przyjechałem już odjechała :) I teraz warto nadmienić istotny fakt, że kupiliśmy, serwisujemy i naprawiamy w tym ASO tą starą już, bo blisko 10 letnią i mało używaną Hondę CRV od nowości, a wszystkie rachunki oczywiście regulujemy. Tak się tam traktuje stałego klienta. Absurd. 3. Pewnie bym o tym nie wspomniał gdyby nie powyższe sprawy. Ale krótko po zakupie w naszym samochodzie, na nasze żądanie wymieniono część wnętrza, ponieważ po kilku miesiącach użytkowania progi i listwy przy pasach bezpieczeństwa były "ściachane" na biało jak w starym kamazie. Reklamacje uwzględniono. Jednak żeby do tego doszło trzeba było się pospierać i w dziwnej atmosferze porównać nową Hondę CR-V do kilku starych samochodów, a nawet jednym podjechać i był to nasz wysłużony już peugeot 607. Pan twierdził, że w drogich samochodach też tak się dzieje. Propozycja podjazdu stosunkowo nowym mercedesem skończyła się uwzględnieniem reklamacji. Może z kluczem też tak postąpię? Może klucz z fiata doblo z sowitym przebiegiem Panowie z Hondy JKK Was przekona? Dziwny ten kontrast. Honda. Na swoim doświadczeniu bazując - bezawaryjne technicznie samochody, a jakość obsługi przynajmniej w tym salonie na drugim biegunie. Podaruje już sobie opis perypetii ze sprzedawcą, Panią którą dopytywałem o nowego Civica, czekając na mojego CRV. Buty w tej kwestii nie doświadczyłem tylko ja. Nie jestem złośliwym klientem ani jak myślę człowiekiem. Jest to pierwsza w moim życiu negatywna opinia w internecie. Honda JKK - miarka się przebrała.

3 gwiazdki

Fachowa i szybka obsługa

(Przetłumaczone przez Google) ...

... kocham Hondę (Wersja oryginalna) I love honda

4 gwiazdki

1 gwiazdka

4 gwiazdki

5 gwiazdek

4 gwiazdki

Serwis który trzyma poziom 🤝

Jeśli Honda to tylko z JKK 🙂

Jak na razie same plusy

Ok

5 gwiazdek

Obsługa salonu sprzedaży ...

... niestety pozostawia wiele do życzenia. Sprzedawca cały czas tylko powtarza jak szybko sprzedają się auta i żeby nie spodziewać się żadnych przecen i rabatów. Trochę jakby się łaskę robiło, że można auto kupić. Poczuliśmy się bardzo zbyci :( Zastanawiają pozytywne opinie zostawione tu przez inne osoby - może miały szczęście trafić na kogo innego? Nam się dwukrotnie nie udało... "Zatowarowanie" salonu też dziwne: w środku stoją właściwie same SUV-y, wszystkie modele takie same (jaki jest cel takiej ekspozycji?).

5 gwiazdek