Hyundai - MOTORTEST

Niestety nie jestem ...

... w stanie polecić obsługi salonu. Mimo, że miałam opcję wyboru Kony jako auta służbowego spodziewałam się że mogę tutaj uzyskać rzetelne informacje. Jednak pan handlowiec dowiedziawszy się, że obsługuje „flotę” przy trzecim pytaniu odparł „że powinnam męczyć pytaniami swoimi flotowca bo i tak u nich kupować nie będzie” i niegrzecznie mnie pożegnał. Sama pracuje w obsłudze klienta i byłam w ogromnym szoku nie tyle braku profesjonalizmu ale i chamstwa :)

Bardzo nie polecam. ...

... Strach pomysleć co jest przy większych problemach skoro serwis nie potrafi poradzić sobie z taką błahostką. Poprzedni właściciel mojego samochodu niestety raz był w tym serwisie. Nic przy samochodzie nie zrobiono, zostało tylko otwarte zlecenie po czym zrezygnował.Niestety pracownik mylnie wpisał dużo większy przebieg. Jest on widoczny w historii serwisowej w ASO oraz w aplikacji MyHyundai. Dzwoniłem 5 razy prosząc o korektę lub usunięcie całego wpisu skoro nic nie było robione. Niestety za każdym razem zapewnia się że zajmą się sprawą i oddzwonią po czym zapada cisza i brak reakcji...Podeście do klienta fatalne.

Czekam na czerwca ...

... na naprawę samochodu mamy styczen. Kontakt bezczelny i zero pomocy sprawę dziś kieruje do sądu!!!!!!!

Za obsługę posprzedazowa ...

... ta jedna gwiazdką to i tak za duzo - proszę samemu zobaczyć co dzieje się w komentarzach do ocen...zgroza

1 gwiazdka

Żeby potwierdzić komentarz ...

... przedstawiciela firmy w załączniku podsyłam mój „zabezpieczony” samochód przy wjeździe do salonu. Samochód stał w tym miejscu dosyć długo- prawie dwa tygodnie. Chyba że samochód jest bezpieczny bez szyby przy drodze na parkingu bez nawet monitoringu i miejscu nawet nieoświetlonym i nieogrodzonym. Niestety drogi Panie jak wystawiam komuś negatywną opinię, to musi to być mocne odstępstwo od wielu zasad, bo z reguły stronie od takich praktyk i mam na to potwierdzenie. Tak jak napisałam możemy dochodzić z młodocianym panem co się wydarzyło między 13.12-20.12. Natomiast nie było kompletnie sensu, kiedy Pan mówi że „od 8 lat klepie te same regułki i na pewno się nie pomylił”. Pan Krzysztof zapewnił, że 20.12 zamówił szybę, 24 powinna przyjść, 27.12 będzie wstawiona 30 można odebrać. Dzwonię 30.12 Pani Maria mówi że musi to sprawdzić bo nie ma żadnego zgłoszenia na wymianę szyby, a Pan Krzysztof do 07.01 ma urlop. Dopiero zabraliście się za szybę 30.12 po moim telefonie i interwencji Pani Marii. Pani mi pisze, że służycie pomocą ? - czy tak jak kolega to są standardowe regułki które Pan mówi od 8 lat, bo tak wypada zakończyć rozmowę posprzedażowa? Odpowiada Pan nie konsultując się z dwoma stronami? Bardzo profesjonalnie… wisienką na torcie jest to, że pracownicy firmy w ramach odwetu wystawiają mi negatywnie opinie w Google przy mojej firmie (również dołączam zdjęcie), o jakich pomówieniach Pan mówi, czy o tym, że naginam fakty, jak Pan się nawet ze mną nie skonsultował w tej sprawie. Nawet dzieci w przedszkolu uczone są jak się rozwiązuje takie sytuacje. Odnośnie żarówki- zadzwoniłam do Hyundaia Pan mi powiedział co serwis mógł zrobić źle ale jednak po nocy jechanie do was nie jest bezpieczne bez świateł należy się udać do najbliższego mechanika. Nie składałam reklamacji, bo nie robie tego przy każdej sprawie jesteśmy tylko ludźmi. Ostatni akapit moje pierwszej wypowiedzi dotyczy mojej współpracy z marką Hyundai i wszystkimi zdarzeniami „po drodze” i myślę, że w tej wypowiedzi to wybrzmiało. Proszę się zastanowić czy np telefon do mnie nawet 30.12 rano z informacją- Pani Magdo obiecaliśmy, że auto będzie do odbioru na 30.12 ale się nie wyrobimy. Mamy w okresie świątecznym braki kadrowe, a dużo aut spływa. Jak tylko wstawimy szybę i odczekamy od wstawienia 24h zadzwonimy- czy nie ładniej i tak profesjonalniej ? Ja w swojej działalność również się mylę, czasami nam nie wyjdzie, czasami o czymś zapomnę ale nigdy nie prowadziłabym takiej komunikacji jak wy…. Warto chyba to przemyśleć 13.12 trafiło tam moje auto z wybitą szybą. Zadzwonił do mnie Pan że muszę dostarczyć fv wykupu i pełnomocnictwo. Szyba zostanie zamówiona bo i tak nie ma jej na stanie, więc zamawia od razu. „zawirowania komunikacyjne” spowodowały że auto 13.12-20.12 stało pod chmurką bez szyby zabezpieczone folią ale już uszkodzona przez wiatr. Mimo ogromnego zdenerwowania bo Pan był bardzo nieuprzejmy i odbijaliśmy piłeczkę a ja nie mogłam przetrawić że moje auto stoi sobie na dworze w taką pogodę przez tydzień i nikt z nim nic nie robi przegryzłam to ustaliliśmy że 20.12 zamówił pan szybę- co potwierdził i 27.12 będzie wstawiona dobę musi auto postać więc ze względu na okres świąteczny auto będzie do odbioru 30.12 należy mieć pełnomocnictwo do odbioru pojazdu- pozostaje dokumenty podpisałam na miejscu. 30.12 dzwonię i szyba nie jest wstawiona… auto dalej od 13.12 zima stoi na zewnątrz i nabiera wilgoci…. Dziś już będę eskalowała sprawę dalej bo ktoś musi ponieść za to konsekwencje. . Kiedy kupiłam samochód po roku się dowiedziałam że mam nie swoje koło zapasowe musiałam się sama kontaktować z panem co którego moje koło trafiło- pan był z Wrocławia i sami sobie je przekazywaliśmy. Kiedy wymieniali mi żarówkę zimą rok temu kiedy się ściemniło okazało się że przy wymianie żarówki coś poszło nie tak i nie mam świateł w samochodzie i moja jazda była bardzo niebezpieczna. Dla mnie salon i serwis pomylenie z poplątaniem. Jedno wiem stoję przed wyborem nowego samochodu i na pewno nie będzie to Hyundai…. Koszmar

Plac z użytkowanymi ...

... autami, w ogóle nie ma cen , wychodzi pracownik z kanciapy i jak pytasz to Ci z głowy jakąś cenę powie . Tak nie powinno być!! Klient chodzi po tym placu auta są ale joe wiado za ile , nie wiem czy te ceny z głowy to nadzieja na lepszą prowizje od sprzedaży czy o co chodzi . Mnie już na wstępie to odepchnęło można powiedzieć pezysalonowy komis a takie podstawowe błędy robi.

To mój kolejny ...

... komentarz, żeby pokazać swoje niezadowolenie i przestrzec innych co do standardów tego miejsca. Bo czasami wystarczy przeprosić i naprawić błąd. Szczególnie jak pracuje się z ludźmi. Oryginalnie: „Najgorszy serwis i obsługa, jaki znam. Użytkuję nowego Hyundai Tucson od 2 lat i niestety jestem „skazany” na ten serwis. Fakty: Serwis zerowy – zapomnieli oddać dokumenty i książkę serwisową, pomyślałem zdarza się, dzwonię/pytam/umawiam się/wracam na kolejny dzień… nie ma kogoś i mogę wrócić na następny… gdybym sam nie zwrócił uwagi – zero kontaktu. Serwis 2 – nie dokręcili osłony silnika od spodu. Zwrócił mi uwagę przypadkowy kierowca, że coś mi sterczy pod autem i znowu umawianie się i czekanie, żeby poprawili. Serwis 60k: zero info, co jest wykonane, a moją prośbę o wymianę ramki pod tablicą, bo nie trzyma tablicy zwyczajnie zignorowano – chociaż w przyjęciu do serwisu była dodana adnotacja, że chodzi o ramkę z tyłu. Tylko już kolejny raz nie chce mi się dopytywać, zwracać uwagę i wracać.” Dodam tylko, że czuję niesmak czytając te „wymęczone” odpowiedzi do opinii, w których jeśli są krytyczne to klient jest przedstawiany negatywnie lub jako oszust. Feedback jest dobry - przepracujcie go bo coś nie działa. A dane do kontaktu po odpowiedzi pod poprzednim komentarzem zostawiłem na infolinii, która też polecam przesłuchać komuś kto zarządza…

Najgorszy serwis i ...

... obsługa, jaki znam. Użytkuję nowego Hyundai Tucson od 2 lat i niestety jestem „skazany” na ten serwis. Fakty: Serwis zerowy – zapomnieli oddać dokumenty i książkę serwisową, pomyślałem zdarza się, dzwonię/pytam/umawiam się/wracam na kolejny dzień… nie ma kogoś i mogę wrócić na następny… gdybym sam nie zwrócił uwagi – zero kontaktu. Serwis po 30k – nie dokręcili osłony silnika od spodu. Zwrócił mi uwagę przypadkowy kierowca, że coś mi sterczy pod autem i znowu umawianie się i czekanie, żeby poprawili. Serwis 60k: zero info, co jest wykonane, a moją prośbę o wymianę ramki pod tablicą, bo nie trzyma tablicy zwyczajnie zignorowano – chociaż w przyjęciu do serwisu była dodana adnotacja, że chodzi o ramkę z tyłu. Tylko już kolejny raz nie chce mi się dopytywać, zwracać uwagę i wracać. Edit. Przekazałem dane do kontaktu p. Weronice przez infolinię.

Nowe auto 500 ...

... km usterka przez 57 dni nie została usunięta.

Dlaczego byłem tu ...

... jeden raz i więcej nie pojawię się. 10.04.2024 zgłosiłem się z usterką czujników parkowania auto Elantra (na gwarancji). Diagnoza serwisu: uszkodzony jeden z czujników oraz skorodowany przewód wiązki przy czujniku. Zaproponowano naprawę: wymiana czujnika (na gwarancji) oraz wymiana wiązki (nie podlega naprawie gwarancyjnej gdyż "zdiagnozowano" uszkodzenie mechaniczne przewodu) - łączny koszt wiązki i około 2 roboczogodzin 2000zł. Nie zdecydowałem się na zaproponowany sposób rozwiania problemu. Koszt diagnozy 237,50zł. Przy przeglądzie okresowym w sierpniu w innym ASO Hyundai (w Lublinie), ponownie zgłosiłem problem z czujnikami informując o diagnozie w Motortest. Naprawa (wymiana wiązki) została wykonana w ramach gwarancji, gdyż jak stwierdzono, "gnijące wiązki czujników parkowania w Elantrze to znany problem", czujnik nie był uszkodzony, działa. Mój koszt 0zł. Świadomość, że nie dałem się naciągnąć na nieuzasadnione koszty - bezcenna. Rozumiem niezadowolenie osoby odpowiadającej na moją opinię, jednakże nie zamierzam jej usunąć. Opinia oparta na faktach, natomiast odpowiedź przedstawiciela serwisu nieco mija się z faktami.

Że robocizna za ...

... wymianę oleju i przegląd będzie kosztować, to się akurat spodziewałem. Ale niestety zignorowano moje poinstruowanie o to aby wymienić na olej który przywiozłem ze sobą które powtórzyłem dwukrotnie - raz w odprawie online a drugi raz ustnie przy zdawaniu samochodu. W efekcie zapłaciłem za olej nie dość, że dwa razy, to jeszcze cena oleju jaki wlał mi serwis była ponad dwukrotnie wyższa niż tego, który przywiozłem ze sobą (mimo, że to dokładnie ten sam). No i to już mnie dosyć mocno zdenerwowało, ale nie chciałem robić rabanu w popołudniowych godzinach w piątek. Następnym razem (o ile jeszcze będzie następny raz) poproszę chyba w recepcji o pisemne potwierdzenie przyjęcia informacji, że olej mam własny - zresztą prawdopodobnie takie potwierdzenie jest w postaci mojego komentarza z odprawy online, gdzie napisałem, że własny olej mam w bagażniku. Nie wiem czy to celowe naciąganie na koszty, czy niefortunny przypadek, ale radzę uważać. Edycja 16.09.2024: Jednak poprzednia opinia była nadal zbyt łaskawa. Nie napisałem we wcześniejszym komentarzu, że do serwisu przyjechałem także z problemem szarpiącego silnika podczas gwałtownego przyśpieszania na rozgrzanym silniku. To była już druga wizyta, gdzie podczas pierwszej wykryto na komputerze, że cewki generują błędy, więc pozamieniali je miejscami i oddali mi samochód. Problem niestety nie zniknął i silnik szarpał nadal, niestety już bez kontrolki check engine pojawiającej się od czasu do czasu. Jak przyjechałem z tym problemem po raz drugi, to powiedziano mi, że nie ma nic na komputerze, wymieniono tylko ten olej (co opisałem już wyżej) i że nic nie mogą zrobić, bo nie ma kontrolki i do widzenia. Podobnież też się ktoś tym samochodem przejechał, ale jeśli w ogóle miało to miejsce, to osobiście mam wrażenie że robił to tak by nic nie znaleźć, bo nie było to wcale takie trudne do zreplikowania. Wtedy stwierdziłem, że może faktycznie nic się nie da zrobić i muszę czekać aż mi silnik klęknie na środku ulicy zanim będzie się kwalifikował do naprawy. Zdecydowałem się jednak jeszcze sprawdzić w innym ASO, gdzie technik pomimo braku odczytów z komputera mimo wszystko próbował zreplikować problem poprzez jazdę testową zgodnie z opisem występowania szarpania. No i okazało się, że jednak problem nadal istnieje, po czym pozamieniał jeszcze te cewki miejscami aby zobaczyć czy jest jakieś ułożenie, gdzie lepiej pracują i okazało się, że nawet miganie kontrolek i odczyty komputera wróciły przy kolejnej próbie, a cewki robiły problemy w każdej konfiguracji. Zamówiono cewki, wymieniono te wadliwe - problem zniknął.

Bardzo nieprzyjemna obsługa ...

... klienta, dawno nikt mnie tak nie potraktował. Omijać szerokim łukiem

1 gwiazdka

W salonie tylko ...

... 4 auta w tym dwa to taki sam model. Można so ie pooglądać na zewnątrz ale przez zamknięta szybę. Nikt nie zainteresowany klientem

Gdyby sie dalo, ...

... wystawilbym 0 gwiazdek, nie za samochod, lecz za obsluge w salonie. Auto Hyundai Tucson N-line rewelacja, bylem oczarowany po jezdzie testowej. Za to obsluga w tym salonie jest tragiczna, traktuje Cie jak biedaka ktorego nie stac na zakup samochodu bo zostaje oceniony po wygladzie. Pani obslugujaca nas byla nadasana, ze musi z nami odbyc jazde testowa, zapewne zakladajac ze tylko traci czas bo i tak nie jestesmy zainteresowani zakupem samochodu, a jedynie "przyszlismy sie przejechac". Ciezko uwierzyc, ze w XXI wieku, zadzwonil do mnie telefon z customer supportu, lub ktos z salonu (nie zdziwilbym sie), zadajac pytanie, a wrecz stwierdzajac ze juz nie rozwazam zakupu tego auta? odpowiadajac, "nie dlaczego?" uslyszalem, ze mam zapisane w notatkach "przyszli sie przejechac" <lol> Kupilem RAV4 w Toyota Wola gdzie obsluga byla rewelacyjna!!! choc moj ubior i wyglad nie roznil sie niczym od tego w salonie Hyundai na Hynka

Nie polecam serwisu ...

... w tym salonie. Pan obsługujący mnie miły, kulturalny, ale nie potrafią zrobić podstawowych rzeczy albo im się po prostu nie chce. Przyjechałam dzisiaj z prośbą o pomoc , gdyż nie mogłam zasunąć szyby od strony kierowcy. Zasugerowałam, żeby sprawdzili bezpieczniki, bo może się przepalił. Było dla mnie oczywiste, że powinni się znać i że moja sugestia mogła być zbędna, bo pierwsze co zrobią to to. Panowie stwierdzili, że to nie bezpiecznik a jakiś panel sterujący, jak się okazało za ponad 1000 zł. Pan grzecznie zapytał czy umówić mnie na wymianę za miesiąc jak zamówią. Po powrocie do domu tatę tknęło, żeby sprawdzić jednak jeszcze raz bezpieczniki - jak się okazało SPALONY. Wystarczyło wymienić jeden bezpiecznik, żeby wszystko chodziło. Panowie mnie olali, bo uznali że nie chce im się 3 min poświęcać na wymianę albo nie potrafią zrobić podstawowej rzeczy, którą zrobił mój tata nie będąc mechanikiem. Sugeruje panom zmienić pracę, bo do tej się nie nadają.

Prowadzenie szkody i ...

... reprezentacja klienta fatalna. Hyundai stracil kolejnego klienta.

Nikomu nie polecam ...

... jak serwis za pieniądze to miło i szybko zrobiony jeśli chodzi o naprawę usterki na gwarancji to cztery razy samochód był w serwisie i nadal nie zrobiony. Ponadto nowy samochód a opony zimowe nie nadają się do jazdy. Trzy lata mija i moja opinia się potwierdza nikomu nie polecam miałem usterkę w samochodzie coś piszczało jakby metal tarł o metal. Pojechałem na serwis i sam Pan kierownik serwisu oglądał samochód no i stwierdził że za cicho piszczy musi być tak głośno zeby dało się nagrać na telefon no i wedługniego nic sie nie dzieje. Jakas masakra pomyślałem że debil ale nie kłóciłem się tylko pojechałem do serwisu chyba na Połczynskiej a tam mechanik w ciągu paru minut stwierdził że to łożysko od napinacza alternatora i że to bardzo często występująca usterka. Można szybko i profesjonalnie mozna.

1 gwiazdka