KIA Częstochowa - Odyssey

Przygodę z serwisem ...

... Kia Odyssey rozpocząłem około 8 lat temu. Niestety już wtedy bardzo boleśnie przekonałem się o braku profesjonalizmu mechaników i obsługę swojego poprzedniego samochodu przeniosłem do konkurencji. Niemniej jednak przyszedł czas na zmianę samochodu. Po poszukiwaniach znaleźliśmy odpowiadający nam model w Odyssey. Podczas rozmowy ze sprzedawcą wyraziłem swoją obawę o jakość wykonywanych napraw przez rodzimy serwis. Wspomniał wtedy, że bardzo dużo się zmieniło pod względem jakości usług serwisu. Po jego słowach pełen nadziei, że nareszcie będzie można korzystać z serwisu na miejscu rozpocząłem na nowo próbę współpracy. Pierwszy przegląd ok. I to byłoby na tyle. Poraz kolejny serwis udowadnia brak kompetencji przy rozwiązywaniu usterek. O jakiej kolwiek diagnostyce wchodząc z ulicy można zapomnieć. Terminy odległe o PONAD 2 tygodnie i znowu ta sama śpiewka co parę lat temu o dostepnosci pracownikow. Przepraszam bardzo ale rozwój polega na doskonaleniu procesu w którym wykrywamy luki, tak aby stać się preferowany dostawcą uslug. Luki wykryte zero zmian. Dzwoniąc do serwisu nikt wiecznie nie odbiera wszyscy zajęci. Jak znajdziesz już źródło kontaktu to problem. Jedyna zmiana jaką zauważyłem to osoba przyjmująca samochody do serwisu. Gość wprowadza tam trochę pozytywnej energii ale to za mało. Problem leży niestety w wiedzy mechaników i zarządzaniu. Drugorzędnym problemem to terminy usług. Z pełnym szacunkiem ale oczekiwanie na usługę diagnostyczną ponad 14 dni roboczych i brak możliwości skorzystania z usług serwisu przychodząc z ulicy to czasy Barei. W szczególności, że dodzwonić się nie da a przepływ informacji recepcja-serwis nie istnieje.

Trzykrotnie każdego dnia ...

... dzwoniłem.. nikt nie odbiera.. po godzinie telefon zawsze oddzwania.. chciałem umówić się na przegląd KIA.. proszę o kontakt z serwisem.. od tygodnia pani z recepcji przekazuje informację o tym.. niestety nikt się nie kontaktuje w tej sprawie.. DZIĘKUJĘ WIĘC ZA USŁUGI ODYSSEY.. nigdy więcej nie będę korzystać z tego serwisu.. SERWIS ? JEDEN WIELKI BAŁAGAN.. nie polecam więcej nikomu.. jedno wielkie organizacyjne dziadostwo.. 😎 obsługa.. porażka..

Doświadczenia z marką ...

... Kia mam od dużego czasu. W momencie sprzedaży doradztwa jest wszystko w porządku. Problemy pojawiają się jeśli klient oczekuje czegoś np. serwisu. W takim przypadku za bardzo nie ma z kim rozmawiać. Serwis jest niezorientowany, nie ma wiedzy, nie jest zainteresowany żeby rozwiązać problem z oprogramowaniem samochodu. Z rozbrajającą szczerością informuje, że są klienci którzy mają problem z łącznością Kia Connect po 1,5miesiąca i więcej. Kierują bezpośrednio do Kia Polska. No więc zastanawiam się czy standardem Odyssey Częstochowa jest sprzedaż tkz. "do bramy i się nie znamy"? Nie tego oczekuję od autoryzowanego serwisu. Oceniam nisko kompetencję, podejście do klienta i problemu. EDIT po odpowiedzi właściciela: 1. Bardzo mi miło, że dostrzegają Państwo problem i widzą potrzebę przyjrzenia się problemowi i znalezienia rozwiązania. 2. Zgodnie z rekomendacją wysłałem zapytanie na adres kontakt@odyssey-dealer.pl w dniu 27.02.2025 r. 3. Do chwili obecnej tj. 03.03.2025 r. godzina 14:00 nie otrzymałem, żadnej odpowiedzi. 4. Mając na względzie powyższe śmiem twierdzić, że tracą Państwo okazję na zmianę moich doświadczeń z Państwa serwisem.

Wszędzie w województwie ...

... śląskim można umawiać przeglądy nowych aut w piątki do 19:00 oraz soboty według godzin pracy salonu. Odysey w Częstochowie niestety Pani już nie potrafi zapisać na przegląd w piątki od 14:00 i odsyłają na poniedziałki. Dodzwonić się w tygodniu również bywa cudem

TOTALNA NIEKOMPETENCJA... 2 ...

... miesiące temu stwierdzona przez serwisanta usterka miała być usunięta na podstawie gwarancji... Po 2 miesiącach oczekiwania usterka dalej nie usunięta bo Mickiewicz kierownik serwisu nie słyszy i skoro on nie słyszy to usterki nie ma. Sprawa zgłoszona do KIA Polska . Nie polecam!

Kompletny brak profesjonalizmu ...

... i brak poszanowania dla ludzkiego czasu. Serwis samochodu miał trwać 2 godziny, trwał 5 (drugi raz pod rząd, samochód ma dwa lata, nie ma usterek). Przyjechałem na ustaloną godzinę, zostałem przyjęty po półtorej godziny, bo pan zajmował się innymi samochodami. Ale co mnie to obchodzi? A poza tym - niemiluchy straszne. Omijajcie szerokim łukiem.