LEXUS Katowice

1 gwiazdka

2 gwiazdki

Rzetelna i miła ...

... obsługa. Duża wiedza, fajnie wszystko wytłumaczone. I w sumie na tym kończą się plusy. W Katowicach nowy lexus NX dostępny w połowie 2024. W innym salonie info o końcówce 2023. Skąd ta różnica? Samochód używany, przebieg 2x tysiecy. Czy normalnym jest, żeby z salonu wyjeżdżać na pełnym gazie przy zimnym silniku? Kompletnie zniechęciło mnie to do zakupu. Jesli kilka razy w ciągu dnia w ten sposób jest on traktowany, to życzę szerokiej drogi nowym wlascicielom. Sztuczne zawyżanie cen. Nowsze auto, z nizszym przebiegiem, lepszym wyposazeniem, jest tańsze, niż to starsze, to normalne? (Wiadomo, że każdy weźmie nowszy. Nielogicznym bylby zakup tego drugiego). Na koniec słabe żarty o kobietach (przy żonie). Ostatecznie poszedłem do konkurencji.

Dzień dobry, Odwiedziłem ...

... Państwa salon. Niestety pretensjonalny ton Pana o imieniu Adam, że nie umówiłem się na wizytę wcześniej zniechęcił mnie wystarczająco do dalszej próby kontaktu z Wami. Czytam niezbyt dobre opinie o Państwa salonie i Państwa odpowiedzi. Zamiast po prostu przeprowadzić konstruktywną rozmowę z pracownikiem/pracownikami o podejściu do Klienta, Państwo idziecie w zaparte i odpowiadacie jakby wina była zawsze po stronie Klientów. Słabe.

Stanowczo odradzam serwisowanie ...

... samochodu w tej stacji obsługi pojazdów. Problem mojego samochodu objawiał się problemach z wyskakującym Check Hybrid System zaraz po uruchomieniu samochodu. Pierwszy raz przyjeżdżając na diagonzę uszłyszałem, że uszkodzony jest komputer hybrydowy, którego wymiana będzie w serwisie kosztować 6 tyś zł. Po podmianie komputera na inny, błędy dalej się pojawiały. Dodatkowo problem się nasilił, przez co samochód stanął w trasie i dojechał do tego serwisu na lawecie. Po ponad tygodniowym postoju otrzymałem mój samochód, z informacją, że uszkodzona jest wiązka do komputera hybrydowego, przez co występują problemy z komunikacją pomimo, że sama wiązka była poprawnie zamontowana. Mimo wszystko serwis rozłożył ręce, podładował akumulator i za taką obsługę serwisową wystawili fakturę na 700zł z informacją, że do wymiany dodatkowo jest akumulator rozruchowy a jeśli to nie pomoże, to do wymiany będzie bateria trakcyjna za nomen omen 20tyś zł i że serwis odradza dalszego użytkowania tego samochodu i zalecają jego sprzedaż, ze względu na wiek oraz niemożliwą według nich do zdiagnozowania awarię. Dla pewności akumulator również został wymieniony na nowy lecz błędy dalej występowały. Po drugim powrocie z trasy na lawecie samochód trafił do innego mechanika niezwiązanego w żaden sposób z tym serwisem. Zdiagnozowano uszkodzenie pompy paliwowej, gdzie koszt jej wymiany wraz z filtrem wyniósł 120zł - okazało się być to trafną diagnozą. Samochód od około 2 miesięcy jeździ bez najmniejszego problemu Check Hybrid System, gdzie wcześniej te błędy występowały co około 2 dni. Czy na prawdę mechanicy pracujący w tym serwisie nie potrafią podejść analitycznie do rozwiązania problemu i operują tylko na błędach odczytanych ze sterownika silnika oraz instrukcji serwisowej? Również porażająca opinia że samochód jest zbyt stary i zalecane jest jego "pozbycie się", gdzie stacja diagnostyczna powinna posiadać odpowiednią wiedze i narzędzia do diagnozy tak prozaicznej w samochodzie produkcji Lexusa niezależnie od wieku pojazdu. Usterka została zdiagnozowana przez niezależnego mechanika w 20 minut bez komputera diagnostycznego ani instrukcji zatem kolokwialnie mówiąc "da się". Być może w przypadku nowych samochodów błędy komputera oraz ślepe podążanie za instrukcją jest w stanie rozwiązać problemy, lecz w przypadku samochodów używanych jakiś czas takie podejście absolutnie nie ma racji bytu. Stanowczo odradzam pogwarancyjne serwisowanie samochodu. Szkoda własnych pieniędzy, szczególnie, że sumarycznie za podłączenie komputera i naładowanie akumulatora wydałem 1000zł. Jestem rozczarowany. Samochód Lexus GS450h, rok produkcji 2007, modelowo 2008

Chciałem tam serwisować ...

... swojego GSa, ale kontakt to jakaś tragedia - już tydzień przypominam o wysłaniu mi szczegółowej historii ASO, wszystkie potrzebne dokumenty ode mnie dostali, ale 0 postępu. To jest urząd czy salon marki premium?

Czekamy już drugi ...

... tydzień aż ktoś oddzwoni aby umówić się na jazdę próbną (kontakt miał byc na drugi dzień)

Nie mam zamiaru ...

... z tym salonem mieć juz nic więcej do czynienia. Sprawa została zgłoszenia do Toyota Polska oraz do Dyrektora Praw Konsumenta wraz z skanem oferty od Państwa która jest nie prawdziwa. Powodzenia w byciu nie uczciwym dalej

Oferta mija się z prawdą.

Umówiony na jazdę ...

... próbną , pojawiłem się punktualnie,czekałem zapewniany przez obsługę że 10-15 minut opóźnienia może się wydarzyć....... W PRAKTYCE 45 minut czekania + formalności : Lexus Katowice marnuje Ci co najmniej godzinę Twojego cennego czasu. Dość przykre doświadczenie obsługi klienta. Pewnie kupię Lexusa,ale nie w tym salonie...

1 gwiazdka

Komu zależy aby ...

... jego auto było należycie serwisowane to unikać serwisu w lexsusie w Katowicach.16 lat jeździłam do serwisu bo myślałam że jak płacę to mam dobrze zadbane auto nic bardziej mylnego. Faktury wystawiają na części nie wymienione .Sprawdzajcie bo to się musi skończyć. Zaglądajcie do aut i sprawdzajcie oni bazują na tym że nie sprawdza się ich serwis niewiarygodny.

Katastrofa serwis zapewniają ...

... że mają używane auta nie szpachlowane a po zmierzeniu czujnikiem pokazuje nawet podwójny szpachel.Nie polecam.

2 gwiazdki

🤐

Miałem okazję umówić ...

... na przejazd testowy, chciałem spróbować bo rozważałem wziąć na firmę ES. Młody sprzedawca w czasie jazdy testowej cały czas pospieszał i czuć było jego chęć jak najszybszego powrotu, jakby był umówiony. Wytarzał nerwową atmosferę i sama jazda była w drugiej części mało przyjemna. Po dojeździe poprosiłem o zostawienie jeszcze chwilę otwartego auta bo chciałem sobie jeszcze spokojnie przejrzeć bo wcześniej nie było czasu i to też było problemem. Pan niestety się tak szybko oddalał, że musiałbym za nim biec i po prostu zamknął auto. W czasie jazdy rozmawialiśmy o ofercie i możliwości w ramach leasingu i miałem dostać oferty według moich wytycznych. Chyba z racji tego, iż nie byłem w garniturze to kontakt z panem umarł z tego samego dnia - ofert już nie dostałem. Bardzo mi przykryto, ale jak tak wygląda początek, to nie chciałem poznawać dalej. Kilka dni wcześniej miałem jazdę testową w Salonie KIA - polecam podpatrzeć jak to można zrobić dobrze. W odpowiedzi na komentarz: Doradca nie nadmienił ile mamy czasu, byłem z kolegą i żaden z nas nic nie słyszał. Dziś zadzwonił odpowiedzi na mój komentarz i po pierwsze nie usłyszałem słowa przepraszam oraz "ani grama skruchy" tyle by wystarczyło do usunięcia. Zadzwonił bo musiał i opowiadał mi historię, że przecież mi mówił, że 2 tygodnie nie mam oferty bo sprawdzał opcje. Wyszło z rozmowy, że ogólnie to wszystko moja wina.

W skrócie: mocna ...

... strona to serwis, słaba strona to sprzedawcy zamiast doradców. Lexus był w naszej rodzinie od lat. Rodzice jeździli, ja jeździłam. Będąc kilkuletnim użytkownikiem SUV-a, byłam zakochana w marce Lexus. Najmocniejszym ogniwem tego salonu był i jest bezsprzecznie serwis, z Panem Królem na czele (warto zaznaczyć, że poziom obsługi i merytorycznej wiedzy pokrywa się z nazwiskiem tego Pana - nie umniejszając zasług pozostałym członkom załogi). Kiedy przyszedł czas, że potrzebowałam mniejszego auta, bez dłuższego zastanawiania się przyszłam tu kupić samochód. Zapewne to moja wina, iż podeszłam do tematu niczym do kupna pary butów. "Tak, to jest ładne, nada się, biorę". Niestety nie mogłam dostać samochodu na weekend, a zaoferowana przejażdżka w godzinach szczytu nie pozwoliła mi wyłapać mankamentów, przez które zakup ten okazał się największą pomyłką. Była to kosztowna lecz ważna lekcja: Dziś wiem, że rzetelność serwisantów nie jest równoznaczna z rzetelnością sprzedawców. Dziś wiem, że kupuję samochód tylko jeśli dostałam podobny na min.24h. aby mieć jakiś punkt odniesienia. Dziś wiem, że nie kupuję samochodów poniżej 400kM, analizuję specyfikację przed zakupem. Tak oczywiste, a zawodne. Sprzedawca tego za nas nie zrobi, on chce tylko sprzedać, bez względu na dalsze zadowolenie klienta. Dziś, 3,5 roku po felernym zakupie i 2 kolejne kupione samochody później (mam już porównanie, do wystawienia obiektywnej opinii), Lexus CT wciąż czeka, aż ktoś go ode mnie odkupi. Jedynie moja mama jest zadowolona, że coś stoi w garażu i ułatwia jej dojazdy na zakupy. Być może wywiad ze strony sprzedawcy pozwoliłby skonfrontować oczekiwania z rzeczywistością. Odrobina zainteresowania stylem jazdy lub pozostałymi samochodami w garażu pomogłoby zobrazować zapotrzebowanie klienta. Być może utrzymanie posprzedażowego zadowolenia klienta zaprocentowałoby lojalnością wobec marki. Obecnie BMW spełnia te standardy, choć serwis lexusa zawsze będę wspominać z rozrzewnieniem. A póki nie pozbędę się tego małego ciężaru, będę sporadycznie i z przyjemnością odwiedzać tutejszy serwis. Pozdrawiam!

Niestety na podstawie ...

... ostatnich doświadczeń moich jak i moich bliskich, muszę stwierdzić ze jakość usług serwisowych jest obecnie BARDZO NISKA. W salonie Lexus Katowice wymieniamy koła w naszym samochodzie, ostatnia taka wymiana miała miejsce w kwietniu. Po kilku tygodniach zauważyliśmy, że ciśnienie w oponach jest dużo wyższe niż wskazują na to rekomendacje producenta. Dochodziło ono aż do 3 barów, gdy producent zaleca 2.3 bara! Skontaktowałam się z serwisem i otrzymałam wiadomość, że w zasadzie mogłabym sama sobie to ciśnienie wyregulować, bo różnica wynika najprawdopodobniej z uszkodzonego miernika w salonie. Dodam również, że dzień później drugi bliźniaczy samochód z naszej rodziny również miał zmieniane koła w salonie i w tym przypadku ciśnienie w oponach jest zgodne z zaleceniami. Po mojej odpowiedzi, ze serwis marki premium nie powinien sugerować takich rozwiązań klientowi biznesowemu, skontaktował się ze mną ponownie serwis z obietnicą wizyty u mnie i sprawdzenia ciśnienia w oponach i ewentualnej korekty. Zgodziłam się na takie rozwiązanie i otrzymałam informacje, ze taka wizyta wymaga zgody kogoś wyżej i ze ponownie ktoś się ze mną skontaktuje w tej sprawie. Ta rozmowa odbyła się w czwartek i od tej pory cisza... Nie wspomnę również, że to nie pierwszy raz kiedy serwis nie wykonuje swojej pracy należycie - przy zmianie kół drugiego Lexusa, samochód został odkurzony wewnątrz, ale nie umyty od zewnątrz, podczas gdy samochody oddawane klientom w tym samym czasie zostały odświeżone w całości. Nie polecam nikogo serwisu w Katowicach, bo kontakt z nim to tylko niepotrzebne nerwy i stres. W przyszłości zamierzam poświecić więcej czasu i skorzystać z usług serwisu w Krakowie / Łodzi (gdzie zakupiliśmy nasz samochód - jeden ze sprzedających w salonie w Katowicach podszedł do nas bardzo lekceważąco, ale to już materiał na inna opinię ;) Nie polecam.

No niestety, popieram ...

... głównie negatywne opinie klientów. Nie do końca rozumiem politykę Lexusa odnośnie błędów, wynikających z Ich systemu czy też niedociągnięć. Ale cóż trzeba to będzie jakoś przeżyć. Zarówno straty jak i złe odczucia. Jednak 10000 zł piechotą nie chodzi i wycofać się nie opłaca . Z przykrością ... nie polecam.

2 gwiazdki