LEXUS Olsztyn

Dzisiaj byłem umówiony ...

... na jazdę próbne, przyjechałem na salon czekałem na pracowników, za 10 minut podszedł do mnie pan i zapytał czy ja jestem przedsiębiorcą, ja dałem odpowiedź, dalej pan powiedział że oni nie sprzedają samochody obcokrajowcam pod względem na to że ja tym samochodem wyjedzie do Ukrainy, na to ja powiedziałam że posiadam kartę pobytu i nie słyszałem o takich przepisach, ale to nic nie zmienia i ja muszę posiadać obywatelstwo Polski dla tego żebyś kupować i testować samochody, ja skończyłem rozmowę wyszedłem z Lexusa i poszedłem do Toyoty, oni już powiedzieli że czegoś takiego nie ma i oni nie słyszeli. Tak że pan powiedział że diler dostanę karę 100.000 złotych jeszli samochód wyjedzie za granicę RP.

Umówienie jazdy testowej ...

... bezproblemowe, punktualnie ale im dalej tym gorzej. Mam przedliftowego NXa i chciałem się dowiedzieć jaka obecna wersja ma nie gorsze wyposażenie. Pan Michał stwierdził, że wersji odpowiadającej przedliftowej Prestige jest teraz Prestige z pakietami Design i Tazuma co jest nieprawdą bo np. kamery 360 nie ma a system Mark Levinson jest w pakiecie Fuji którego nie ma w obecnej wersji Prestige. W trakcie rozmowy sam o tym nie wiedziałem (jakbym wiedział to bym nie pytał), ale potem coś mnie tknęło aby sprawdzić bo dziwnym by było aby o 2 poziomy niższa obecna wersja miała aż tak dobre wyposażenie. I tak przed liftem były wersje: Elite -> Elegance -> Comfort -> F Sport -> Prestige. Aby mieć obecne wyposażenie dawnego Prestige’a trzeba zacząć od wersji F-Sport z pakietami, albo od razu Omotenashi. Sprzedawca nie musi wiedzieć od razu wszystkiego ale wtedy niech odezwie się za dzień czy dwa. W innych salonach po jeździe testowej dostaje się ofertę na maila i jest kontakt telefoniczny ze strony sprzedawcy. Wydrukowanie oferty którą widzę na stronie i dołączenie wizytówki to nie jest jak piszecie “Najwyższy poziom obsługi klientów klasy premium”. Jak już ustawiliście sobie poprzeczkę tak wysoko to chociaż doskoczcie o centymetr niżej. Druga sprawa to odkup obecnego samochodu. Byłem na wycenie, padła konkretna kwota, która mnie zadowalała. Później okazało się, że jest inna kwota w przypadku połączenia odkupu z zakupem samochodu a inna (niższa) w przypadku samego odkupu. Ok, jest to zrozumiałe, ale znowu przy wycenie nie było o tym mowy. Skorygowana kwota dalej mnie zadowalała i chciałem sprzedać auto, ale okazało się, że całe formalności odkupu to robi po sąsiedzku Toyota. Pan miał oddzwonić po ustaleniu z nimi daty kiedy mogę przyjechać i na tym kontakt się urwał. Nie wiem jak to rozumieć. Czy oferta odkupu przy wycenie to tak naprawdę nie oferta bo musi to jeszcze ileś tam osób zaakceptować ? O co tu chodzi ? Kilka razy odsprzedawałem auta w różnych salonach ale tak dziwnego podejścia nie spotkałem. Obecnego Lexusa kupiłem w Warszawie (Lexus Puławska) i całość, od momentu wejścia do salonu po raz pierwszy, jazdy testowej, formalności zakupowych, ubezpieczenia i wyjazdu samochodem trwała kilka godzin (!). Nie tygodni czy dni a godzin. I wcale nie byłem przekonany wtedy do Lexusa. Kompetentny sprzedawca, jazda testowa, możliwość obejrzenia samochodu z każdej perspektywy (także z podnośnika), fajna rozmowa z Panem z serwisu o rozwiązaniach technicznych i wszystko. Salon w Olsztynie jest nowy, pracownicy pewnie też i sporo do poprawy. Jak ktoś chce kupić jakiegokolwiek Lexusa to kupi go w tym salonie bo sprzedawca wciśnie to co akurat ma. Kupując samochód oczekuję, że sprzedawca skonfiguruje samochód zgodnie z moimi wymaganiami. Jeśli okaże się, że takiej wersji nie ma obecnie/trzeba czekać/za droga/cokolwiek to wtedy można zastanowić się z czego zrezygnować. Na tę chwilę lepiej od razu jechać do Gdańska lub Warszawy. Per saldo wyjdzie szybciej i sprawniej.

Niestety niska ocena ...

... wynika z słabej jakości obsługi - szkoda :( Lexus to auta klasy premium. Jedyne , jeśli można tak napisać o usługach premium wykazała Pani z recepcji. Wyrazy uznania dla Pani :) - pracującej w sobotę 27 stycznia br.

1 gwiazdka