Mazda BEMO MOTORS Warszawa

Zaznaczam, że opinia ...

... dot. serwisu blacharsko lakierniczego, który w przeciwieństwie do serwisu mechanicznego jak i salonu sprzedaży (na, które nie mogę złego słowa powiedzieć) zostawił po sobie jak najgorsze wrażenia. Jedno naprawili, drugie zniszczyli - całe auto pokryte odkurzem lakierniczym (karygodne), porysowana tylna klapa bagażnika, zainstalowana uszkodzona listwa przyszybowa, krzywo wklejona uszczelka tylnej szyby (wycinana i wklejana dwukrotnie), skaza lakiernicza na naprawianym elemencie nadwozia, woda w bagażniku (auto ze zdemontowaną lampą pozostawione pod chmurką podczas deszczu - wodę musiałem sam usuwać). Pracownik odpowiedzialny za przyjęcie i wydanie auta (w tym również zweryfikowanie poprawności wykonanej naprawy, za którą ASO zainkasowało kilkadziesiąt tys. PLN) liczył prawdopodobnie na to, że właściciel auta nie zauważy wykonanego partactwa (nazywam rzeczy po imieniu). Umawiając się na konkretną godzinę kilkukrotnie nie potrafił również zjawić się w biurze na czas. Ignorował także próby kontaktu mailowego (reakcja dopiero po zgłoszeniu przełożonym). W sumie naprawa wraz z poprawkami do niej trwała ponad 5 mies. i kosztowała mnie mnóstwo mojego czasu (3 krotne odstawianie auta) i nerwów a na sam koniec nie usłyszałem od powyższego jegomościa nawet słowa „przepraszam” (przeprosił mnie za to jego przełożony). Jedno jest pewne - nigdy więcej nie skorzystam tutaj z usług blacharsko lakierniczych i każdemu znajomemu je odradzę. Niestety siłą rzeczy pozostaje również niesmak do całej ASO jako takiej co skłania mnie do zastanowienia się nad jej zmianą…

Polecam omijać szerokim ...

... łukiem zarówno salon sprzedaży jak i serwis. Jest im absolutnie obojętne kto wchodzi do środka i jaki ma problem. Kierownik serwisu do niczego się nie nadaje. Mam wrażenie, że niektórzy pracują tam za karę. Odwołałem dzisiaj wizytę w serwisie. Najwyższa jakość świadczonych usług? - to jakiś żart. To moja ostatnia wizyta w tym miejscu. Pozdrawiam. Dominik.

1 gwiazdka

Salon stosuje nieuczciwe ...

... praktyki marketingowe bez zgody właściciela pojazdu.

Koszmarna obsługa klienta,nikt ...

... nie raczył nawet do nas podejść

Zwykli wymieniacze, najlepiej ...

... tarcz, klocków i oleje. Uważam, zero zaangażowania w problem, a już na gwarancji tym bardziej. Byłem u mich z powtarzającym się krzywieniem tarcz. Wróciłem odwagę, iż przyczyną krzywienia się tarcz jest uszkodzona piasta. Stwierdzenie pani serwisu iż wszystko jest w porządku a tarcze krzywią się od wjeżdżania w kałużę Podsumowując - NIE POLECAM tego serwisu (warsztatu) poszukajcie innego, w pobliżu jest kilka które są bardziej zaangażowani niż oni.

Moje doświadczenia z ...

... serwisem ASO Mazda Bemo Motors były bardzo niezadowalające. Dwukrotnie umawiałem się na naprawę skrzyni biegów i niestety nie została ona naprawiona. Po trzecim podejściu postanowiłem przeprowadzić test na miejscu, w obecności mechanika do sprawdzenia usterki. Niestety, sytuacja stała się jeszcze bardziej frustrująca, gdyż zostałem poinformowany, że mechanik pojawi się za pięć minut. Minęło jednak aż trzydzieści minut, a nikt się nie pojawił, co sprawiło, że poczułem się zlekceważony i zignorowany przez personel serwisu. Całe doświadczenie w ASO Mazda Bemo Motors pozostawiło we mnie bardzo negatywne wrażenie. Niewykonane naprawy i brak profesjonalizmu ze strony personelu sprawiły, że nie mogę polecić tego serwisu innym klientom. Oczekuję od serwisu samochodowego rzetelności, terminowości i skuteczności, a niestety w tym przypadku zostałem zawiedziony.

Od razu zaznacze, ...

... ze dotychczas bylismy bardzo zadowoleni z obslugi samochodu, kupionego w tym salonie. Do ostatniego razu! Na urlopie rozbito nam szyby w samochodzie, wiec zwrocilismy sie do salonu o naprawe. Po obejrzeniu auta wycena zostala wystawiona na 7 rob/godz. z czego samochod rzeczywiscie byl u mechanika 4,5 godz. Ale nawet takie oszukiwanie nie przebije komentarza pracownika salonu (Pana Pawla - niezwykle chamskiego w stosunku do nas). W odpowiedzi na pytanie, dlaczego liczy za dodatkowe godziny powiedzial, ze TYLE MU WYSZLO Z ROZDZIELNIKA I ZE NIE PO TO ROBIL WYCENE, ZEBY TYCH PIENIEDZY NIE WZIAC! A poza tym czego sie Panstwo spodziewaliscie sie w autoryzowanym salonie. PANIE PAWLE odpowiadam - SPODZIEWALISMY SIE UCZCIWOSCI W STOSUNKU DO KLIENTA! Mazda Bemo Motors dziekujemy za odpowiedz! Liczymy, ze wrócicie do nas z informacją zwrotną.

Poprosiłam o przesłanie ...

... oferty przeglądu. Dostałam maila z prośba o nr rejestracji i vin. Odesłałam natychmiast maile z ww. danymi. I cisza. Brak odpowiedzi, brak oferty. Kompletne lekceważenie. No trudno, przegląd zrobię gdzie indziej.

To miała być ...

... moja druga wizyta w tym miejscu. W dniu 23.05.2023 zadzwoniłem do serwisu z prośbą o wycenę wymiany sprzęgła oraz silniczka od wentylacji. Niebawem miał ktoś oddzwonić. Do tej pory nikt nie zadzwonił, jest 12.06. Pozostawię to bez komentarza.

Nie jestem zadowolona z serwisu

Niestety nie polecam ...

... serwisowania samochodu w Bemo Motors. Chciałam ostatnio wymienić klocki hamulcowe i od samego początku przy krótkim spojrzeniu na koła osoba z serwisu stwierdziła, że koniecznie trzeba wymienić tarcze hamulcowe (chociaż nie potwierdziła, że są zniszczone), co oczywiście wiąże się ze znacznie większymi kosztami niż same klocki. Dodam, że w dwóch innych miejscach (nieautoryzowane serwisy) po dokładniejszych oględzinach okazało się, że tarcze są jak najbardziej w porządku i zdecydowanie wystarczy wymienić same klocki. Niestety jest to zbieżne z doświadczeniami znanych mi osób, które również serwisują swoje samochody w Bemo Motors Mazda - nawet drobna usterka wiąże się w tym serwisie z koniecznością wymiany innych, droższych elementów. Zauważyłam, że serwis tłumaczy również znikające zakrętki na płyn do spryskiwaczy faktem, że Klienci po prostu zapominają ich zakręcić - co jest ciekawe, ponieważ w Maździe by dolać płyn do spryskiwaczy nie odkręca się korka wiec nie ma też co zakręcać. Otwiera się korek, który pozostaje w rurce dzięki długiemu paskowi z plastiku, więc podczas wlewania płynu jest to wręcz niemożliwe by wypadł a fakt braku zamknięcia go jest od razu widoczny. Co ciekawe zarówno w moim samochodzie, który przez dłuższy czas był tam serwisowany, jak i wśród znajomych, którzy serwisują samochody w Bemo Motors tych korków brakuje, chociaż nie spotkałam jeszcze właściciela innego samochodu, któremu taki korek (nawet taki, który nie ma takiego zabezpieczenia jak Mazda) by zniknął. Uważam to za interesujący zbieg okoliczności.

Zaznaczam, że opinia ...

... dot. serwisu blacharsko lakierniczego, który w przeciwieństwie do serwisu mechanicznego jak i salonu sprzedaży (na, które nie mogę złego słowa powiedzieć) zostawił po sobie jak najgorsze wrażenia. Jedno naprawili, drugie zniszczyli - całe auto pokryte odkurzem lakierniczym (karygodne), porysowana tylna klapa bagażnika, zainstalowana uszkodzona listwa przyszybowa, krzywo wklejona uszczelka tylnej szyby (wycinana i wklejana dwukrotnie), skaza lakiernicza na naprawianym elemencie nadwozia, woda w bagażniku (auto ze zdemontowaną lampą pozostawione pod chmurką podczas deszczu - wodę musiałem sam usuwać). Pracownik odpowiedzialny za przyjęcie i wydanie auta (w tym również zweryfikowanie poprawności wykonanej naprawy, za którą ASO zainkasowało kilkadziesiąt tys. PLN) liczył prawdopodobnie na to, że właściciel auta nie zauważy wykonanego partactwa (nazywam rzeczy po imieniu). Umawiając się na konkretną godzinę kilkukrotnie nie potrafił również zjawić się w biurze na czas. Ignorował także próby kontaktu mailowego (reakcja dopiero po zgłoszeniu przełożonym). W sumie naprawa wraz z poprawkami do niej trwała ponad 5 mies. i kosztowała mnie mnóstwo mojego czasu (3 krotne odstawianie auta) i nerwów a na sam koniec nie usłyszałem od powyższego pracownika nawet słowa „przepraszam” (przeprosił mnie za to jego przełożony). Jedno jest pewne - nigdy więcej nie skorzystam tutaj z usług blacharsko lakierniczych i każdemu znajomemu je odradzę. Niestety siłą rzeczy pozostaje również niesmak do całej ASO jako takiej co skłania do zastanowienia się nad jej zmianą…

Niestety nie mogę ...

... polecić Mazda Bemo Motors, samochód który miał zostać naprawiony wrocił z dodatkowymi niewielkimi uszkodzeniami. Biuro serwisu nie było w stanie odpowiedzieć na pytanie skąd wzięły się uszkodzenia. Komunikacja między pracownikami zostawia wiele do życzenia. Komunikacja na linii klikent-serwis również kuleję. Moje auto było wcześniej naprawiane obok w Ford Bemo Motors które mogę polecić na 100% zarówno obsługa biura jak i serwis nigdy mnie nie zawiodły. Serwisu Mazdy nie mogę nikomu polecić.

W trakcie przeglądu ...

... okresowego zgłosiłem awarie fotela przedniego kierowcy w CX5 (przy przesuwaniu fotel głośno "trzeszczał"). Po odbiorze samochodu okazało się że nic z tym nie zrobiono i nic mi o tym nie powiedziano. Wróciłem natychmiast do serwisu z pytaniem dlaczego nic nie zrobiono. Pani obsługująca stwierdziła że naprawa wymaga wymiany całego stelaża fotela i kosztuje to 4 000 PLN. Pani stwierdziła również że przy takim niedużym przebiegu to się nie powinno popsuć ale się popsuło i trzeba wymienić stelaż. Było już dość późno a Pani miała już kolejnego Klienta wiec nie bardzo było jak dalej prowadzić rozmowę. Wsiadłem w samochód i odjechałem z trzeszczacym fotelem. Po jakimś czasie trzeszczenie zrobiło się tak uciążliwe że postanowiłem poszukać w internecie przyczyn. Po 2 minutach znalazłem filmik przedstawiający objawy identyczne z moimi. Remedium miała być wymiana linki pod fotelem. Naprawa nie wymagała nawet odkręcenia fotela. Spróbowałem podmienić linkę z fotela pasażera i zadziałało. Fotel nie trzeszczy. Koszt NOWEJ linki mniejszy niż 100 PLN. Poinformowałem Panią prowadzącą przegląd o sytuacji stwierdzając że czuję że ktoś chciał mnie naciągnąć. Pani najpierw powiedziała ze ona ma tylko część do wymiany w postaci stelaża ale po moim zdziwieniu poprawiła sie ze ok "linka" tez widnieje jako część. Potem Pani powiedziała żebym tego tak nie odbierał ze ktoś mnie chciał oszukac. To ja pytam: Jak mam to odbierać? Czy fachowiec diagnozujący usterkę nie ma wiedzy co jest chyba dość często spotykaną jej przyczyną. Czy nie można było tego sprawdzić że nowa linka naprawi sytuacje? Myślę że ktoś liczył na to ze zapłacę 4 000 PLN za stelaz a on wymieni tylko linkę. Autoryzowany dealer u którego kupiłem nowy samochód. Autoryzowany serwis w którym od początku samochód serwisowałem.. I co teraz? Jechać tam po raz kolejny? Bo Pani powiedziała że do naprawy są jeszcze wahacze za kolejne 4000 pln i drobne wycieki na rozrządzie kolejne 4 000 pln (około 4000pln nie pamiętam dokładnej kwoty). Jak zaufać po raz kolejny takim ludziom? Pod rozwagę dla innych Klientów.

Szczerze nie polecam. ...

... Jestem już zmęczona tym serwisem. Non stop wymyślanie nowych usterek, jakby za pierwszym razem ich nie było. Jedno zrobione i to źle, to wychodzi co innego i kolejny cennik, kolejne usterki. Byłam w dwóch innych zakładach mechanicznych i usterka wychodzi jedna. U jednego i drugiego mechanika tak samo. A u nich non stop coś. Myślałam,że auto trafiło do profesjonalistów. Widać brak profesjonalizmu. Zarówno w serwisie, jak i opiekunem klienta płci damskiej. To miejsce będę omijać szerokim łukiem...

Sprzedano mi samochod ...

... bez ważnego przeglądu...samochod nie miał go od miesiąca. Słabo jak na ASO.

przez 3 dni ...

... nie da sie dodzwonic do dzialu czesci. po zamowieniu przez maila myla sie z zamowieniem. a recepcja to home office wiec jedyna Pani która odbiera telefon pracuje 400 km od warszawy gdzie miesci sie salon. W zyciu nie spotkalem sie z tak słaba obsluga w salonie samochodow nowych,a mam codziennie z takimi do czynienia

Byłem na oględzinach ...

... mazdy 3 z 2020 roku , Samochód posiadał kilka rażących wad, jak na auto z 14 tys. przebiegu , za cene prawie 115 tys. złotych). Każda felga porysowana od wjeżdżania na krawężniki, z tyłu po lewej stronie wgniecenie. Auto miało przerysowany zderzak po prawej stronie od spodu i wyrwane były 2 spinki(prawdopodobnie najechanie na wysoki krawężnik). Rysy i odpryski na masce, na krawędziach drzwi przetarcia lakieru. Odpryski na lewym słupku. Środkowy panel obok lewarka skrzyni zmasakrowany rysami... panele elektrycznych lusterek. Przed przyjazdem zapytałem , czy auto ma jakieś rysy , przetarcia w jakim stanie jest lakier itp. Dostałem informację, że ma tylko kilka odprysków na masce i nie posiada opon zimowych. Pan Kondrad ,który przedstawił samochód mam wrażenie , że był tam za karę... Na zapytanie odnośnie tych wad odpowiadał "nie wiem " "auto używane roczne",praktycznie brak zaangażowania. Bardzo się zdziwiłem, gdyż podczas rozmowy telefonicznej prawidłowo przestawiał samochód. Miałem spory odcinek do przejechania (prawie 400km w jedną stronę , informowałem o tym również przed przyjazdem ) , a wyszło kompletne rozczarowanie, stracony czas i pieniądze... Nie polecam tego salonu Mazdy!

100 minut czekania ...

... na połączenie telefoniczne z kimkolwiek z działu części. Żenada. Dziękuję za odpowiedź, ale nie ma co weryfikować, czasu nie odzyskam.