Mercedes-Benz - Witman Gdańsk

5 gwiazdek

5 gwiazdek

5 gwiazdek

4 gwiazdki

4 gwiazdki

3 gwiazdki

5 gwiazdek

5 gwiazdek

4 gwiazdki

5 gwiazdek

Bardzo miła obsługa i super Serwis

5 gwiazdek

5 gwiazdek

Ok

Super

5 gwiazdek

Stojąc w korku ...

... przez ponad 10 min z zewnątrz oceniam bardzo dobrze

5 gwiazdek

Część opinii, które ...

... pojawiają się tutaj, jest po prostu nie na miejscu. Czuję obrzydzenie faktem, że można tak dalece mijać się z prawdą, ujmując niesprawiedliwie jakości usług salonu Witman. Salonu, który otwiera nowy rozdział Trójmiejskiej motoryzacji. Jako klient czuję potrzebę skomentowania tych wątków, gdyż są one rażąco skrajnie nieuczciwe. Jeden klient przyjechał do salonu, myśląc by zaoszczędzić na myciu auta. Bez komentarza, mając na uwadze jakość innych komentarzy autora. Skrajna forma pasożytnictwa. Drugi klient przyjechał do salonu kierowany jedynie chęcią zaoszczędzenia na wymianie przewodów hamulcowych. Mając świadomość ceny za usługę w innym salonie, z premedytacją kieruje się do Oliwy (zamiast np. wcześniej zadzwonić) robi kabaret u Witmana i składa grubą reklamację... by w końcu przyznać, iż równie prawdopodobne jest to, że do uszkodzenia zderzaka doszło w nieautoryzowanym serwisie, z którego usług częstokroć korzystał w przeszłości. Inny jeszcze, podejrzeń wszędzie szukający klient, robi reklamę Bawarii Motor, zdziwiony ogromnie, że Panie w recepcji są smutne i nikt nie ma ochoty go obsłużyć. Przyjechać do Witmana z pretensjami na twarzy i szyldem innej firmy w tle, to jakby samemu inicjować nieporozumienia. Kolejny zniesmaczony klient to prawdopodobnie wysłannik serwisu z ul. Elbląskiej, który sili się na promocję swego pracodawcy. Jeżeli oferta zaprezentowana przez "rudego gościa z brodą" była nie do zaakceptowania to po co kontynuować wątek. Można było spokojnie opuścić lokal. Po co rozwijać wątek, gdy równie oczywistym jest to, że oferta uśmiechniętej Pani z recepcji na Elbląskiej będzie z definicji bardziej atrakcyjna. Po co to silenie się na bycie obiektywnym. A propos salonu na Elbląskiej. Wydoili mnie tam dwukrotnie z kasy na wymianie oleju, co więcej odmówili umycia auta pod pretekstem dużej kolejki i ani jednego uśmiechu nie dostrzegłem. Czekałem przy tym prawie 3 godziny, a plecy mnie bolały od niewygodnych siedzeń. Ale czy ja składam skargi i wypisuję bzdury na Goworowskiego? Nie. Poszedłem za to do Witmana. Sprawdzić jak jest. Wymiana oleju trwała 45 minut, zaproponowano mi dwie kawy i zapytano czy mógłbym uprzejmie poczekać chwilę bo umyte auto właśnie się suszy. Ja może i nie patrzę na koszta. Ale żona tak. Zapytała mnie po wizycie w serwisie "co tak tanio". Jak na pantofla przystało grzecznie oddałem resztę, dziecku zakupiwszy u Witmana USB, a żonie kwiaty. Jestem klientem Witmana od tego czasu. Ktoś pisze o pretensjonalnej obsłudze w salonie... to tak jakby pisać o większości sektora usług w kraju. Czy trzeba aż na profil Witmana wchodzić i te gorzkie żale proliferować właśnie tu? Płeć piękna też się sili na mądrości. Jedna Pani dała Witmanowi ZERO. Przy okazji dobierając w opinii (trudno takiego bubla nazwać opinią acz szanujmy się wzajemnie) bardzo nieporadnie słowa. Jak można bowiem w trakcie jednej wizyty ocenić tak dokładnie i tak surowo tyle aspektów działalności Witmana. Który dział tej poliwalentnej firmy ma się bić w piersi? Może wszyscy na raz mają Panią przeprosić za to, że przychodzi Pani do salonu i sama nie wie czego chce. Czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? Oczekujecie uśmiechu od ciężko pracujących ludzi... nie dając nic od siebie. Czy nie można przyjść z kulturą do salonu, z uśmiechem? A propos, czy ktoś zwrócił uwagę na jego piękny wystrój? Nie? Zbyt dużo uwagi klient poświęcił na kurczowe analizowanie faktury. A potem wypisuje bzdury w Googlach jeden z drugim troll internetowy dając ujście swej próżności w wirtualnym świecie, bo tak łatwiej i bez ryzyka. W ten sposób kliencie łatwo i bez ryzyka obrażasz sztab ludzi, który jest w gotowości praktycznie 24/7 aby sprostać Twoim wymaganiom. Oczywiście, że klient ma rację. Oczywiście, że klient powinien wyjść z salonu zadowolony. Czy aby jednak nie przesadzacie z tymi publicznymi jakby nie było gorzkmi żalami? Odrobina empatii ludzie, please. You get what you give. Brzmi znajomo? Frustrat od hamulców - idź do sądu jeśli masz argumenty. A nie szlochasz na publiku. Hejterom znak STOP!

Pddałem samochód do ...

... przeglądu , pełen profesjonalizm ,w trakcie przeglądu okazało się że trzeba wymienić część którą trzeba zamówić , dostałem samochód zastępczy ,super podejście do sprawy i klienta ,fachowa obsługa i mechanicy którzy znają się na tym co robią , polecam wszystkim