Nissan - IMPWAR Wrocław

Przy zakupie standard ...

... jak wszędzie...usmiechy, uściski, umowa podpisana... reszta w Twoich rękach. Ja skorzystałam z wynajmu auta Nissan Qashqai, jak się okazuje model felerny auto od 4 miesięcy regularnie w serwisie z tą samą usterką (auto staje na drodze, brak ładowania akumulatora) Z serwisu informacje zwrotne przeróżne...raz, że był wymieniany alternator i akumulator innym razem, że wymieniony akumulator i należy wymienić alternator.Co osoba inna informacja. Auto ostatecznie odebrane dzisiaj, po tygodniu...gdzie ponownie usłyszałam, że nic ostatecznie nie było robione( w dniu wczorajszym informacja zupełnie inna) cyt.,,kolega przetestował auto na ponad 100 km, kontrolka akumulatora nie świeciła,, Koszt paliwa okazało się mój... z pół baku zostało 0. Km oczywiście też w koszt mojego wykorzystania. W ramach raty najmu oczywiście kwota bez zmian...bo przecież to nie wina firmy wynajmującej. Współpracy zdecydowanie nie polecam. Beata

Omijać szerokim łukiem. ...

... Pani Monika z działu blacharskiego po dwóch miesiącach nie odzywania się do klienta, mówi mu, że myślała, cytuję: „że się zdzwonimy”, nie wiem jak to tłumaczyć? Nie dotrzymują terminów, umów. Ogólnie robią wszystko aby nie uznać reklamacji, traktują klienta jak oszusta, który próbuje wyłudzić naprawę. Jakie to polskie. Nie polecam tego serwisu.

Korzystałem z serwisu ...

... i nie polecam. Błędna diagnoza, skupienie się na wymianie części na koszt klienta a nie na rozwiązaniu problemu. Zalecenie warsztatu: wymiana pompy ABS (pompa 4 900 PLN plus wymiana: 1 200 PLN) mimo diagnostyki, że nie ma żadnego kodu błędu na tej pompie. Na pytanie, co w przypadku jeżeli wymiana pompy nie rozwiąże problemu, usłyszałem odpowiedź, że będziemy dalej wymienić części. Na pytanie co w takim razie z kosztami niepotrzebnej wymiany, usłyszałem odpowiedz, że za wszystkie części i wymiany płaci klient. Nawet, jeżeli diagnoza warsztatu była błędna. W konsekwencji zabrałem auto i poszukałem rozwiązania w innym warsztacie. Szybko zdiagnozowali problem ( błędnie podłączone przewody hamulcowe do pompy ABS) usunęli usterkę bez żadnej wymiany części.

case "jak zrazic ...

... do siebie zadowolonego klienta". Kupilem od Was auto, ktore serwisowalem i ubezpieczalem rowniez na Wilanowskiej. Po 5 latach przyszedl czas pozegnac sie ze starym i kupic nowe. W salonie poprosilem pracownika, p. Jerzego W. o pomoc. Wytlumaczyl mi, ze moga odkupic mojego Nissana, jesli zakupie u nich inne auto. mysle, czemu nie, nissany fajne. moj samochod poszedl do serwisu na ogledziny, my pojechalismy na jazde probna innym pojazdem. wszystko super. Wycene mialem dostac nastepnego dnia. Nikt nie zadzwonil, wiec ja dzwonie do p. Jerzego. "tak tak, przepraszam, cos tam z serwisu czekalem na info. znalezlismy to i tamto, koszt naprawy to bedzie 5tys." mowie ok, odejmijcie od wyceny i po sprawie. Zaznaczam, ze dokladnie to auto, z tym przebigiem i wyposazeniem na oto moto wystawiane bylo w widelkach 70-85 tysiecy. "mozemy Panu zaproponowac 50"... to ja mowie, ze nie, 65 minimum, bez jaj. "no to ja jeszcze pogadam z dyrektorem, czy sie uda wiecej, dam znac jutro". Jak sie Panstwo domyslacie, jutro nie nastapilo nigdy, wiec dzwonie i dopytuje. "dyrektor niestety nie wyrazil zgody na kwote wieksza niz 50". troche rozczarowany, ale z akceptacja, moga przeciez miec taka lichwiarska polityke, mowie dziekuje, dowidzenia. wieczorem przychodzi refleksja, ze moze jednak olac to, palowac sie z ogloszeniem, pokazywaniem i cala otoczka sprzedazowa - nie chce mi sie. wiec dzwonie kilka dni pozniej do p. Jerzego, z checia poznania pelnego obrazu calej sytuacji i pytam "prosze mi jeszcze raz powiedziec co tam trzeba zrobic, zebym mogl podjac w pelni swiadoma decyzje, czy chce go tak sprzedac, czy moze najpierw naprawie potem sprzedam za wiecej, itp". zreszta niewazne, chce wiedziec. "nooo, ja to tak teraz Panu nie moge powiedziec, bo cos tam cos tam, ale poprosze serwis, to do Pana zadzwonia i przedstawia co i jak". no ok, jeden dzien mnie nie zbawi, pogadam z serwisem. suprise, zero telefonu. wiec ja znowu do p. Jerzego. odebral za drugim razem, moze mial wczesniej klienta i zapomnial oddzwonic. luz. "panie Jerzy, nikt sie ze mna z serwisu nie skontaktowal, niech mi Pan poprostu przeczyta co Pan ma na raporcie i ja sobie zapisze, albo wysle zdjecie". odp. "nie moge wyslac zdjecia. poprosze ich jeszcze raz". ja juz po calej tej x dniowej zabawie w ciuciubabke mowie ze nie ma bata, Pan to dyktuje teraz i nie robi ze mnie idioty bo ile mozna kazdy ma granice swojej wyrozumialosci. "Ale to jest po angielsku"... "dobra, prosze dyktowac po angielsku". UDALO SIE - dostalem liste usterek!! jak juz mi cisnienie zeszlo, bo w koncu mam co chcialem, przeprosilem p. Jerzego za swoj wybuch i mowie "w sumie ok, chetnie to u Was zrobie za te 5k" . na co on "noo, te 5k to wycena wewnetrzna i nasz koszt gdybysmy mieli od Pana kupic auto". to ja znowu "no ok, rozumiem. to ile mnie bedzie kosztowac naprawa u Was jesli ja to Wam zlece". "to ja wysle zlecenie do serwisu i ktos sie z Panem skontaktuje". Nie uwierzycie Panstwo, ale kontaktu do dzisiaj brak ;) tak wiec olalem temat, zrobilem zdjecie telefonem, wystawilem na otomoto za 66k i auto sprzedalem przy drugim telefonie po 10 minutach od publikacji ogloszenia. Nie wiem kto dal ciala, czy p. Jerzy, czy serwis, ale w moich oczach kompromitacja firmy Impwar po calosci. marka nissan jak najbardziej, ale absolutnie odradzam ten salon.

Nie polecam ! ...

... Samochód niezgodny z ofertą - firma nie poczuwa się do odpowiedzialności pomimo, że ewidentnie samochód wyposażeniem nie odpowiada ofercie. Sposób załatwienia reklamacji i podejście do klienta tragiczne. Nigdy więcej nie kupiłbym samochodu w firmie Impwar.

1 gwiazdka to ...

... o wiele za dużo auto miesiąc po kolizji nie mogą części ogarnąć.

Faktycznie dobra obsługa ...

... od Sprzedawców:) tutaj rządnych narzekań. Tylko że po 3 mieś. korzystania samochodu, naglę wyskakuje problem, za naprawę którego bardzo miło naliczyli 2500$ :) Oczywiście żadna gwarancja tego nie obejmuje:) Jakoś słabo wierzymy, że Państwo przed sprzedażą nie wiedzieli, źe w samochodzie są taki problemy. Tak że nie polecamy.

Nie zdiagnozowali poprawnie ...

... problemu sprzęgła. Chcieli Mnie naciągnąć na wymianę całości w kwocie 8.000 zł . Dobry mechanik - naprawa w 20 min za 0 zł . Nissan pulsar 1.6 2015

OMIJAĆ SZEROKIMI ŁUKIEM! ...

... zarówno posiadając leasingowane auto miałem do tego warsztatu wątpliwości( zdążyły się niewielkie niedociągnięcia ale uznałem że każdy popełnia błędy) ,z racji że było blisko to korzystałem z przeglądów corocznych przez 3 lata ze swoim prywatnym autem,no i dzięki warsztatowi manualna skrzynia do wymiany - zatarte łożyska przez zbyt mała ilość oleju w skrzyni (wyciek który gołym okiem był widoczny) próba ugodowa bez żadnej reakcji. Na wszystkie problemy które zgłaszałem wygodne - "diagnostyka komputerowa nic nie wykazała". Na szczęście mając dowody można dochodzić sprawy w sądzie.

Nie polecam serwisu ...

... u tego dealera. Serwis odmówił mi naprawy mojego uszkodzonego Nissana z polisy AC, mimo iż towarzystwo ubezpieczeniowe przesłało zlecenie i wydało oświadczenie, że ponoszą pełną odpowiedzialność za zaistniałe szkody. Zwodzili mnie przez tydzień a samochód stał pod domem. Kierownik danego serwisu stwierdził, że w ten sposób wychodzą do klienta 😂ponieważ naprawa może być skomplikowana a ludzie mogą mieć pretensje w późniejszym czasie jeśli coś byłoby nie tak z ewentualnie naprawionym samochodem. No farsa i nic poza tym😅. Nadmienię, że inny serwis Nissana przyjął samochód bezproblemowo. Odniosłem wrażenie, że zajmują się tylko i wyłącznie naprawami gwarancyjnymi i nie chciało im się bawić z 7 letnim samochodem. Taka mała Warszawka...

1 gwiazdka

1 gwiazdka

Jak nie masz ...

... co z kasą robić to polecam, to studnia bez dna.

(Przetłumaczone przez Google) ...

... nie polecam. (Wersja oryginalna) I dont recommend.

1 gwiazdka

Jakość obsługi ze ...

... strony personelu przyjmującego zlecenie bardzo dobra. Jednak trzeba mocno popracować nad jakością pracy mechaników. Warsztat wymieniał pęknięta szybę w moim samochodzie. Auto odebrałem. Następnego dnia na trasie zaczęło padać i potrzebowałem użyć wycieraczek i spryskiwaczy. Okazało się, że wycieraczki działają, ale spryskiwacze przednie niestety nie. Musiałem przerwać jazdę, bo nie widziałem drogi. Kolejnego dnia roboczego (sytuacja miała miejsce w sobotę wieczorem) we własnym zakresie zgłosiłem się do najbliższego warsztatu. Okazało się, że podczas montażu nowej szyby nie zostały podłączone przednie spryskiwacze. Jeżeli mechanicy w Impwar popełniają takie błędy przy w sumie prostych naprawach to strach pomyśleć co dzieje się przy bardziej skomplikowanych.

Odradzam, pomijając podejście ...

... do klienta, w rocznym samochodzie trzeba było ustawiać zbieżność. Pan twierdził, że wjechałem w dziurę. Felgi całe a zbieżność do ustawienia. W żadnym innym samochodzie (Toyota, Mazda nawet Renault) nawet po sześciu latach nie musiałem ustawiać zbieżnośći. Oczywiście musiałem dodatkowo zapłacić. P.S. Mam nadzieję, że problem ze zbieżnością był prawdziwy i nie było to tylko naciąganie klienta na kasę.

Kiedy wszedłem do ...

... salonu, jedyny pracujący konsultant rozmawiał przez telefon i nie pokierował do kogoś innego i tym bardziej nie przerwał rozmowy. Gdy doczekałem się uwagi, zostałem słusznie odesłany do działu blacharstwa, gdzie już całkiem zostałem rozbity z równowagi. Otóż próbowałem się dowiedzieć, ile kosztowałby kosztorys naprawy 2 rys na samochodzie. Jednak pracujący tam pan czepiał się moich słów, niechętnie odpowiadał na pytania i używał fraz typu „No czego jeszcze Pan nie rozumie?!”. Miałem nadzieję, że mogę polegać na profesjonalistach. Nie rozumiem też dlaczego w salonie, w którym kupiłem samochód za wykonanie kosztorysu musiałbym zapłacić 400 zł, pomimo tego, że wykonałbym naprawę na miejscu...

1 gwiazdka

2 gwiazdki