85%
użytkowników
rekomenduje
Ten salon nie jest zweryfikowany
Dealer nie opiekuje się tą wizytówką, ale Ty możesz przekazać swoją opinię
To jest twoja stacja dealerska?
Załóż konto, dodaj swój salon
i korzystaj w pełni z portalu.
Użytkownik sieci
12 kwietnia 2020 16:38
Salon - samochody nowe
Mieliśmy 1 auto ...
... z MM CARS (Astra Kombi 1,6l 200KM) po 2 latach zmienialiśmy na nowy. Zadzwoniłem i poprosiłem o kolejne duże Kombi ale teraz Insignie bo mamy 3 dzieci (z mocnym silnikiem najlepiej) dostaliśmy specyfikację na 200KM, leasing, formalności i żona pojechała po odbiór i tu zonk.... Wróciła hatchbackiem. Zamawialiśmy Kombi więc patrzyliśmy tylko na specyfikację a nie na tytuł i brak tam słowa Tourer. Oczywiście dostałem info, że to moja wina i pewnie tak jest bo oparłem się na zaufaniu do osoby, która nas prowadziła od 2 lat. Za 2 lata znowu będziemy zmieniali i na 99% na Insignie lub Zafirę Life ale na pewno juz w innym salonie.
Użytkownik sieci
1 kwietnia 2020 16:15
Salon - samochody nowe
2 tygodnie temu ...
... trafiłem tutaj z awaria Opla Movano po oględzinach okazało się że rozszczelnienie chłodnicy wymiana chłodnicy na gwarancji Ok. Po paru dniach dowiaduje się że jeszcze jest uszkodzona chłodnica recyrkulacji spalin przez niby kamień i wymiana na mój koszt ok lecimy z AC no i dalej mija tydzień zero odzewu dzwonię i dowiaduję się po kolejnym tygodniu że niby ten kamień uszkodził jeszcze chłodnicę klimatyzacji. Jaki jest morał? Opel robi słabe samochody? Na naszych autostradach za dużo kamieni? Czy serwis?
Użytkownik sieci
15 marca 2020 11:11
Salon - samochody nowe
Ku przestrodze - ...
... "Nigdy więcej MM Cars!!!". Historia przedstawia się następująco: Szukając samochodu miejskiego natrafiłem na ogłoszenie MM Cars z Warszawy, jednakże nie było ono atrakcyjne wobec oferty innego warszawskiego salonu. Jednakże MM Cars chcąc pozyskać klienta przestawił ofertę korzystniejszą, która przesądziła o zakupie nowego samochodu w tym właśnie salonie. Standardowa procedura: zaliczka, przelew całości i jedziemy po odbiór autka ze śląska. I tutaj następuje zdziwienie i rozczarowanie. A mianowicie, autko stoi gotowe do odbioru, powiedzmy, że czyste (chociaż widać było, że za bardzo do tej kwestii się nie przyłożono - dziwny brud na progach, kilka plam na masce nie schodzących pod palcem). Ale ok. Podpisujemy umowę, ubezpieczenie, już prawie wyjeżdżamy i wtedy moją uwagę przykuwa coś na tylnych drzwiach po stronie kierowcy. Wygląda jakby doszło do uszkodzenia powłoki (długość około 4 cm). Przychodzi lakiernik i twierdzi, że ewidentnie drzwi są uszkodzone i należy malować 2 elementy. Nie jesteśmy z tego zadowoleni i żądamy dostarczenia samochodu wolnego od wad, w takim samym wyposażeniu i kolorze jak ten, po który przyjechaliśmy. Okazuje się, że nie ma. Proponowane nam są inne kolory, które nas nie interesują. W związku z powyższym prosimy o rozwiązanie umowy, tym bardziej, że nie wyjechaliśmy samochodem z salonu. I tutaj dotychczasowy sprzedawca korzysta z pomocy swojego kolegi, który ewidentnie nie chce rozwiązać z nami umowy proponując swoje warianty ugodowe: takie jak np. gratisowe lakierowanie, wymiana całych drzwi i upust w kwocie 2 letniej gwarancji. I to wszystko jak twierdzi będzie wykonane w ramach "UTAJNIONEJ" naprawy bez wykazania w książce serwisowej, tylko musimy się na to zgodzić. Padają również słowa, że zdarzają się przypadki uszkodzeń samochodów i jeśli klient się godzi na taki sposób naprawy, w ten sposób są one załatwiane. Niestety nie zgadzamy się. Na co pracownik salonu przestawia nam swoje dziwne argumenty, np. że nie można rozwiązać umowy, że to prezes o tym decyduje, że przysługuje nam jedynie reklamacja, która zostanie rozpatrzona w ciągu 2 tygodni. Opowiada się nam historię o wygranej sprawie sądowej dotyczącej analogicznej sytuacji jak nasza, gdzie sąd miał stwierdzić, że uszkodzeniu uległ element wymienialny i nabywcy przysługuje prawo do jego naprawy przez sprzedawcę itp. W końcu pada pytanie na czym nam zależało przy zakupie samochodu, gdyż mają podobny, ale we Wrocławiu, tylko z mocniejszym silnikiem, jednakże bez alufelg i mogą go dostarczyć do Katowic. Nasza odpowiedź brzmi, że na alufelgach. Po około godzinie bezproduktywnej rozmowy z dwoma sprzedawcami, jeden z nich udaje się do rzekomego prezesa z naszą ofertą i po krótkiej chwili wraca z informacją, że szef WYRAZIŁ zgodę na rozwiązanie umowy - z której się de facto nie wywiązał, nie dostarczając samochodu wolnego od wad. A co najlepsze, pada również ze strony sprzedawców zdanie, że gdyby oni wcześniej to zauważyli, zrobili by to po swojemu i nawet nie wiedziałbym o naprawie, malowaniu, czy też wymianie drzwi, a tak przynajmniej niczego nie zatajali - WOW. Nie wiem po co, ale pokazywany jest mi inny model autka miejskiego, który według sprzedawcy ma źle położony lakier na klapie bagażnika (grudki pod lakierem). Trzeba przyznać, niezłe UTAJNIONE praktyki obowiązują w MM Cars. Nawet kupując nowe auto w salonie trzeba będzie jeździć z fachowcem i czujnikiem lakieru.
Użytkownik sieci
17 lutego 2020 12:49
Salon - samochody nowe
Tak wygląda filtr ...
... powietrza po 30 tys. Km w nowym samochodzie, wg. Mm cars nie kwalifikuje się do wymiany i ma służyć kolejne 3o tys. Km. Wymiana wg. Mmcars przy 60 tys.. kupiłem nowy i sam wymieniłem.
Użytkownik sieci
3 lutego 2020 15:06
Salon - samochody nowe
1 gwiazdka
Użytkownik sieci
15 stycznia 2020 15:46
Salon - samochody nowe
Dno i 5m ...
... mułu, jakość obsługi żadna bo fachowców z wiedzą i umiejętnościami zwalniania się na bieżąco. Bez końca szukają pracowników, a najdłuższy staż pracy wynosi...okres próbny 😂🤣 na stronie jest wyróżnione 21 osób/fachowców z których 3 pracuje od 2016 roku kiedy salon został otwarty, 2 z działu sprzedaży i jedna z finansowania. Czy 3 z 21 to większość?? Zapraszam do podstawówki na lekcję matematyki 😂🤣😂🤣 jak wyżej dno i 5m mułu. I na tym zakończymy, żal waszej dalszej kompromitacji.
Użytkownik sieci
14 grudnia 2019 08:05
Salon - samochody nowe
Patalachy i janusze biznesu
Użytkownik sieci
4 grudnia 2019 16:54
Salon - samochody nowe
odradzam
Użytkownik sieci
15 października 2019 16:42
Salon - samochody nowe
1 gwiazdka
Użytkownik sieci
23 sierpnia 2019 23:12
Salon - samochody nowe
Nie dotrzymują słowa
Użytkownik sieci
8 sierpnia 2019 18:19
Salon - samochody nowe
1 gwiazdka
Użytkownik sieci
7 sierpnia 2019 10:40
Salon - samochody nowe
Nie polecam , ...
... kazdy sie przekona kto choć raz będzie mial z nimi do czynienia. Telefonow nikt tam nie odbiera a jesli przez przypadek ktos odbierze to nie udzieli informacji ponieważ nie ma wiedzy . Ja jestem zdania ze klient nasz Pan ( ja o swoich klientów dbam) oni mysla odwrotnie.
Użytkownik sieci
7 sierpnia 2019 07:59
Salon - samochody nowe
Bardzo słaby poziom ...
... obsługi. Podczas rozmów z konsultantem wielokrotnie zwracana uwaga co trzeba poprawić niestety efektów brak. Potrafią przeprowadzić wymianę kół z letnich na zimowe i nie pokwapic się żeby sprawdzić ciśnienia i je ewentualnie wyrównać. Wymiana kół czyli odkrecenie i przykrecenie trwa ponad godzinę i kosztuje spore pieniądze.
Użytkownik sieci
3 lipca 2019 14:14
Salon - samochody nowe
2.0 gwiazdki
Użytkownik sieci
26 maja 2019 09:52
Salon - samochody nowe
Obsługa może mieć ...
... gorszy lub lepszy dzień. Wiem jak to jest bo pracowałem w branży więc czasem tak jest. Parking symboliczny. Dwie wizyty i za każdym razem problem z zaparkowaniem. Jest to problem dla klientów ale pracownikom też nie ułatwia pracy.
Użytkownik sieci
2 maja 2019 15:46
Salon - samochody nowe
2.0 gwiazdki
Użytkownik sieci
28 marca 2019 12:52
Salon - samochody nowe
1 gwiazdka
Użytkownik sieci
5 lutego 2019 13:03
Salon - samochody nowe
Tak jak moi ...
... poprzednicy daje zero.Kupilem używane auto z rękojmią roczna kikla dni po wyjezdzie z salonu okazało sie ze cos jest nie tak. Auto zaczeło zużywać plyn chlodniczy. 3 razy odstawialem auto na serwis i za kazdym razem niby naprawiali ale zawsze wracalem z tym samym problemem(sam doszedlem ze plyn dostaje sie do oleju,do silnika)za 4-tym razem zażadalem zwrotu gotówki.już tydzień czekam na odzwez ze strony salonu.
Użytkownik sieci
25 stycznia 2019 23:19
Salon - samochody nowe
Z przykrością..aktualnie ZERO ...
... gwiazdek. Ostrzegamy!!. Samochód kupiony, jako używany (1,5 letni) z salonu z rękojmią wpisaną na fakturze, dziś zgłoszona wada – padł czujnik, koszt naprawy 2400zł, ale podlega rękojmi, serwis wszystko zweryfikował, spojrzał na rękojmię, dzwoni do jakiegoś tam głównego dyrektora i proponują wymianę po kosztach części.. 1700zł, na to my, że rękojma, a oni..brak zgody dyrektora na naprawę w jej ramach. Naprawdę duży zawód, a takie dobre zdanie mieliśmy, i samochód chcieliśmy tam w przyszłości kolejny kupić. Panie Dyrektorze, trafiliście na świadomych klientów, wobec czego właśnie piszemy do Pana wezwanie do usunięcia wady, jak nie będzie zmiany taktyki, to dojdą koszty sądowe i zastępstwa procesowego, o złej opinii lepiej nie wspominać, chyba nie warto. I już na pewno po dzisiejszych doświadczeniach, będziemy odradzać tutaj zakupy, to jest po prostu bardzo nieeleganckie zachowanie, mimo, że niektórzy pracownicy salonu i serwisu są naprawdę mili i uprzejmi, i przynajmniej się starają.
Użytkownik sieci
14 stycznia 2019 14:28
Salon - samochody nowe
Po wymianie w ...
... MM Cars na zakupione przez nas opony okazało się, że w jednym z kół dalej występuje bicie, tym razem zdecydowanie mniejsze (wyważarka pokazywała wartość 130N dla jednego z kół, czyli dokładnie taką samą jak dla pierwszego kompletu opon). Po kolejnych próbach wyważenia oraz ustawiania opony na feldze udało się zlikwidować drgania odczuwalne podczas jazdy pojazdem, z tym że norma na wyważarce w serwisie MM Cars nadal nie została uzyskana (minimalna wartość po wyważaniu to 110N dla normy 90N). Podkreślmy, że wada dotyczyła tego samego koła, z którym już wcześniej był problem na Państwa oponach. W naszym odczuciu niestety problem występuje nie tylko w oponach, ale też w feldze. Na opony otrzymane od MMCARS złożyliśmy reklamację. Ustnie ustaliliśmy z kierownikiem serwisu, że w przypadku uwzględnienia reklamacji mają być rozliczone gotówkowo (ciekawe na jakiej podstawie to obiecywał biorąc pod uwagę, że nie mam na nie faktury). Dodatkowo kierownik serwisu zapewnił nas, że w tej sytuacji na pewno nie będziemy stratni (jak do tej pory 170zł za wyważenie wadliwych kół + zakup kompletu opon zimowych + 5 wizyt(30min w jedną stronę + 2h w serwisie) to są realne straty finansowe i czasowe). W dniu (03-01.2019r) otrzymaliśmy telefon od kierownika serwisu z informacją o uznaniu reklamacji na 2 opony oraz możliwości odbioru kompletu opon, które otrzymaliśmy wcześniej od MMCARS, czyli dano nam wadliwe opony. Taka propozycja nas nie interesuje, ponieważ przypomnę, że w ramach konieczności zakupiliśmy już na własny koszt nowe opony o czym kierownik doskonale wiedział. Tego samego dnia (03.01.2019) wystosowaliśmy maila do dyrektora z opisem zaistniałej sytuacji oraz próbowaliśmy się z nim skontaktować telefoniczne na numer wcześniej otrzymany od niego. Na telefon nie odpowiada, zgłasza się ktoś inny i podaje numer zastępczy, na które nikt nie odpowiada. Odpowiedzi mailowej nie otrzymaliśmy do tej pory.