Peugeot Wieliczka - Antoniak Auto

Uwaga na partaczy z Peugeot Antoniak Auto Wieliczka!

3 razy naprawiali i było gorzej niż na początku. 2 miesiące bez auta. Na reklamacji naprawy - UDAJĄ ŻE COŚ ROBIĄ - potem oddają samochoód. Czekają na zmęczenie klienta tematem i machnięcie ręką na wydane pieniądze. Odradzam!!

Nieprofesjonalni partacze

ZERO gwiazdek dla tego servisu. Nic dziwnego że ludzi omijają ASO peugeota szerokim łukiem. Po nieskutecznej naprawie KPIĄ z klienta mówiąc że naprawili.

1 gwiazdka

Rzadko wystawiam negatywne ...

... opinie, nie mniej jednak dziś już do tego zostałem zmuszony. Moja przygoda z Antoniak-Auto ASO Peugeot zaczęła się od zakupu używanego auta PEUGEOT TRAVELLER (zakup od pierwszego właściciela ). Po przejechaniu pierwszych 500 km auto przestało współpracować. Powód ( błędy skrzyni i silnika ). Auto zostało przetransportowane lawetą do PEUGEOT. Po kilku dniach oczekiwania serwis wyeliminował usterkę wymieniając ( podobno zaśniedziałe kable od akumulatora ) - koszt 800 PLN + robocizna. Odebrałem auto od serwisu i po przejechaniu kolejnych 600 km samochód wrócił lawetą do serwisu z tym samym problemem. Panowie z serwisu stwierdzili, że wymieniamy kolejne wiązki kabli - koszt 2800 + robocizna. Czekałem na wymianę ponad 3 tygodnie bo wiązki kabli nie było w PL. Dodatkowo zawiozłem do serwisu nowy komplet tarcz i klocków, żeby w tym okresie unieruchomienia auta otrzymać już w pełni sprawny pojazd. Po wymianie kabli za 2800 okazało się, że błąd od skrzyni i silnika dalej się pojawiał. Jak się później okazało problemem błędu była nieprawidłowo wpięta wtyczka znajdująca się w boxie sterującym skrzyni biegów. Wymiana kabli za ponad 3400 + robocizna tak naprawdę była nie potrzebna ale kto by chciał zwracać mi nie potrzebnie wydane środki skoro i tak kable był zaśniedziałe. Powróciłem do serwisu w Wieliczce ostatni raz - czyli dziś. Po wymianie tarcz i klocków kierownica wpadała w odczuwalne wibracje przy większych prędkościach, czego nie było przed wymianą. Przeprowadziłem w niezależnym serwisie wyważanie kół. Po wywarzeniu kół serwis stwierdził, że piasty nie były przeczyszczone przez serwis po wymianie. Umówiłem się na wizytę w ASO - po 90 minutach oczekiwania i picia kawy otrzymałem informację, że auto ma krzywe piasty z tyłu jak i z przodu i serwis sugeruje wymianę, piast, łożysk i znowu nowych tarcz i klocków, które nie dawno zostały wymienione. Na moje pytanie czemu drgania nie występowały przed wymianą nie było odpowiedzi. Serwis przygotował "grubą" kalkulację jak to powiedział z serwisu na 10 643 zł brutto. Przed chwilą wróciłem z niezależnego serwisu gdzie zrobiona została dokumentacja zdjęciowa na której widać, że piasty nie były wyczyszczone przez serwis po demontażu starego zestawu tarcz. Serwis też dodał , że jest niemożliwe aby piasty były krzywe przed wymianą skoro nie odczuwałem drgań na kierownicy takich jakie są obecnie zaobserwowane w aucie. Aktualne pomiary skrzywionych piast i prawdopodobnie tarcz wynikają po niewłaściwym przebiegu działań serwisowych - niedoczyszczenie piast po wymianie jak również nieumiejętnie przykręcenie kół do piast co spowodowało wykrzywienia piast po odbiorze auta. Zostawiam 2* za kawę podaną w salonie. Odradzam.

1 gwiazdka

Niegdyś bardzo dobry ...

... serwis, dziś odradzam. Podczas przeglądu proszę o >kompletne< sprawdzenie auta i wymianę wszystkich filtrów, potem okazuje się że serwis sprawdza tylko część rzeczy, a na moje pytanie, dlaczego reszta nie została sprawdzona - odpowiada, że nie wskazałem ze dodatkowe rzeczy mają być zrobione. Do tego zaczęli pobierać opłaty których wcześniej nie było, przez co z przystępnego cenowo, obecnie są drogim serwisem

Od czerwca czekałem ...

... na zamówiony samochód (308 skonfigurowana na 194 000 zł). w ostatnich dniach października w osobistej rozmowie z handlowcem usłyszałem zapewnienie że samochód jest zakwalifikowany do produkcji w listopadzie i termin jest niezagrożony. Pod koniec listopada zadzwoniłem upewnić się i dopiąć szczegóły transakcji. W odpowiedzi usłyszałem że ten Pan u nas już nie pracuje, a samochód nie zostanie wyprodukowany w dającej się przewidzieć przyszłości. Na potwierdzenie wysłano mi SMS (!) z potwierdzeniem rozwiązania umowy, mojego telefonu już nikt już nie odebrał... Drogi salonie Antoniak Auto rozumiem że pewne rzeczy są od was niezależne, a sytuacja dilerów grupy stellantis jest trudna ale sposób załatwienia tej sprawy przystaje bardziej do podrzędnego komisu, a nie poważnej firmy sprzedającej samochody marki aspirującej (przynajmniej cenowo)do segmentu premium.

1 gwiazdka

Dział samochodów używanych ...

... ukrywa wady sprzedawanego auta. Kupującym wciska kit na temat wykonanych napraw robionych na własny koszt.

2 czerwca 2022 ...

... r. zakupiłyśmy z córką samochód marki Peugeot z 2007 roku. Ponieważ transakcje zawierała córka, a nie zna się na samochodach wybrałyśmy autoryzowany salon sadząc, że dbając o dobre imię będzie sprzedawał używane auta w miarę uczciwie. Nic bardziej mylnego. Pojazd tuż po zakupie został obejrzany przez mechanika, który stwierdził, że posiada poważne wady ukryte: silnik i jego okolice zalane są olejem, niesprawna chłodnica, niby nowe klocki założone na zupełnie zużyte tarcze. Pojazd od 3 tygodni stoi nieużywany ponieważ strach nim jeździć, kopci jak stary traktor, a po wyłączeniu silnika chłodzi się przez kilkadziesiąt minut. Tuz po zakupie usiłowałyśmy spotkać się z panem prezesem firmy Antoniak, ale nie było to możliwie pomimo próśb telefonicznych i mailowych. "Przemiła" pani Julia najpierw stwierdziła, że ją obrażam wymieniając wady zakupionego u nich pojazdu a następnie gdy córka mailowo poprosiła o spotkanie z prezesem poleciła nam "uzbroić się w cierpliwość". Od tej pory, a mija już trzeci tydzień przedstawiciele sprzedającego nie kontaktują się z nami. Zostało do nich wysłane oświadczenie o odstąpieniu od umowy, czekamy na odpowiedz i sprawa zostanie skierowana do sądu. Podczas jazdy próbnej zarówno córka jak i jej znajomy który był obecny nie zauważył niepokojących objawów w postaci kopcenia i przegrzewania się auta. Widać fachowcy mają swoje sposoby. Osoby biorące udział w jeździe próbnej nie zostały poinformowane o problemach takich jak m.in. wypadanie zapłonu, ponadnormatywną ilość spalin, wyciek płynu chłodniczego za pompą wody czy wyciek oleju. Kilka dni temu zabrałam samochód na stacje diagnostyczną celem kontroli. Pojazd nie przeszedłby obecnie przeglądu technicznego. Dodam, że ma ważny przegląd zrobiony przez firmę Antoniak w kwietniu tego roku. Od czasu zakupu samochód ma przejechane 200 km, czy jest możliwe żeby to wpłynęło na tak katastrofalny stan pojazdu?? Cena 12300 zł za trzydrzwiowy dość zniszczony pojazd z z przebiegiem ponad 170 tyś km. nie był zaniżony i absolutnie nie zawierał zgody na tak istotne wady. Dowiedzieliśmy się niestety o nich dopiero później, gdy samochód obejrzał mechanik i pracownik stacji diagnostycznej. Niestety przed kupnem nie skorzystaliśmy z opinii autoryzowanej stacji diagnostycznej licząc na uczciwość autoryzowanego salony Antoniak Sp. Przestrzegam innych kupujących samochody używane w tym salonie.

Nie polecam. Zamówiłem ...

... w zeszłym roku Peugeota Riftera … zamowienie skasowane, bo wycofali silniki spalinowe, a o zwrot zaliczki się proszę już 2 miesiąc. Bardzo słaby kontakt z handlowcem. Nie polecam !!

Nie polecam tego ...

... serwisu, w Peugeot Partner zaspwali korek spustu oleju. Masakra. Paproki a nie mechaniki. Nie polecam!!!!

Dziwne wystawiłem temu ...

... serwisowi BARDZO NEGATYWNĄ opinie trzy miesiace temu i i nie ma jej. Zniknęła jak Kamfora . Ktoś to zrobił i skasował ale KTO???

Serwisu serdecznie nie ...

... polecam, zamiast zrobić proste rzeczy ,które każdy zakład mechaniczny zrobi bez problemów wychodzą niepotrzebne komplikacje za które nie ponoszą odpowiedzialności. I za które wychodzą dodatkowe (niemałe) koszty. Serdecznie nie polecam.

1 gwiazdka

Na wstepie sapanie o namordniki, nie polecam.

Zdecydowanie nie polecam ...

... . Wydana diagnoza serwisu mijała się z prawdą. Dobrze że zasiegnełam opinii uczciwego mechanika. Silnik w aucie według serwisu nie miał kompresji. Brawo chyba z fusów postawiono diagnozę. Pozdrawiam panów fachowców. Auto naprawione za 500 zł nie za 15 tysiety. Wstyd !

Miałem kiedyś nieprzyjemność ...

... rozmawiać z właścicielem. Wybitnie nieuprzejmy człowiek, który nie potrafi okazać odrobiny szacunku innej osobie. Zdecydowanie odradzam jakikolwiek kontakt z tą firmą.

Pomimo umowy i ...

... potwierdzenia przybycia pan sprzedal auto na godzinę przed naszym przyjazdem. Smutne ze w takim serwisie tak się postępuje.

Wyjątkowo nieuprzejmy Pan ...

... odbierający tele.fony. Niestety nie znam nazwiska bo odmówił przedstawienia się. Wydaje się że służbowa uprzejmość tylko dla klientów na których można zarobić . .