Peugeot STELLANTIS &YOU WARSZAWA KRAKOWSKA

Dobry dojad

Bardzo miła i ...

... uprzejma obsługa. Profesjonalizm i rzetelność. Zdecydowanie polecam!

Przywieźliśmy samochód na ...

... lawecie do serwisu i od tygodnia nie możemy doprosić się o ocenę co konkretnie powinno być w samochodzie naprawione - czy sama opona czy też całe koło. Od tygodnia nie mamy samochodu, za który płacimy. Pan z serwisu, który nas obsługiwał był arogancki i na moją uwagę, że jest niesympatyczny stwierdził, że to "tylko moja ocena". Przy takim poziomie jakości obsługi klienta nie wróżę temu serwisowi sukcesów. Absolutnie nie polecam.

W tym miejscu ...

... ogromnie wszystkim polecam dwie osoby, które pracują na najwyższym poziomie, z wielka kultura osobista i zawsze pomogą w potrzebie. Pierwsza osoba jest Pani Magdalena Rząca Doradca ds. Ubezpieczeń, dzięki której samochód od wielu lat trzyma się bezkolizyjnie. Druga osoba jest Pan Cezary Sidorowicz, który w serwisie dziala prawdziwe cuda. Nie zmieniajcie się nigdy Państwo, bo jesteście niezwykle wartościowymi osobami. Mam wielka nadzieje, ze nigdy Pantwa w tym miejscu nie zabraknie, bo byłaby to ogromna strata i rozczarowanie. Cieszę się, ze moje ścieżki życiowe doprowadziły mnie do tego miejsca. Zawsze miło z radością będę tu wracać.

5 gwiazdek

Peugeot Partner 2021r ...

... od początku użytkowania dolałem 1.5 litra płynu chłodniczego. Po próbie umówienia się na wizytę w ramach reklamacji dostałem informację że płyn chłodniczy odparowuje ;) 4 takie same samochody na placu tylko w jednym ubywa płynu. Mam wrażenie że co innego odparowało u tego mechanika.

Polecam salon

2 gwiazdki

Salon - super, ...

... Pan Adam bardzo sprawnie przeprowadził realizacje zakupu . Wcześniejsza średnią ocenę zmieniam po wzorowej interwencji kierownika. Mam nadzieje, że sytuacja się więcej nie powtórzy i przyszła współpraca będzie przebiegała pomyślnie

4 gwiazdki

5 gwiazdek

Rewelacyjny serwis. Bardzo ...

... duża wiedza na temat pojazdów. Doradcy zawsze mili i pomocni. Nigdy się nie zawiodłem

Obsługa jest taka ...

... zła! pracownik! Bardzo zła postawa! Brak pracy o dziewiątej trzydzieści

5 gwiazdek

To najgorszy Peugeot, ...

... jakiego kiedykolwiek widziałem w Polsce! Zdecydowanie nie polecam!

Fachowa, sprawna i bardzo miła obsługa. Polecam.

5 gwiazdek

Bardzo dziękuję za ...

... profesjonalną obsługę przy likwidacji szkody. Musze potwierdzić ,że finalnie jestem bardzo zadowolona . Katarzyna Pankiewicz

5 gwiazdek

Bardzo nieprofesjonalne zachowanie ...

... pracownika serwisu blacharskiego. Rok temu wykonana była naprawa samochodu mojej żony obejmująca między innymi wymianę drzwi od strony pasażera, które w zeszłym tygodniu same z siebie opadły. Auta używa wyłączenie moja małżonka, a w ostatnich kilku tygodniach nie woziła żadnego pasażera (drzwi nie były otwierane). Po prostu pewnego dnia małżonkę w trakcie jazdy zaniepokoiły dźwięki dobiegające z jej prawej strony i na parkingu zauważyła, że pasażera drzwi wyraźnie odstają. Po umówieniu się na termin wizyty pojechaliśmy do warsztatu, by ustalić przyczynę usterki oraz możliwy sposób zaradzenia temu, co się stało. Niestety zanim auto w ogóle zostało obejrzane pracownik serwisu poinformował nas, że gwarancja wygasła i właściwie to zamyka temat. Na moją uwagę, że gwarancja jest ich wewnętrzną polityką, natomiast zawsze możemy reklamować tę usterkę w ramach rękojmi, dowiedziałem się, że w tym warsztacie nie ma czegoś takiego jak "rękojmia" tylko roczna gwarancja i koniec (jeszcze raz podkreślam: to wszystko miało miejsce zanim auto zostało obejrzane). Na szczęście okazało się, że to był jakiś drobiazg (prawdopodobnie zbyt słabo dokręcone śruby przy montażu drzwi), ale w między czasie usłyszeliśmy uwagi wypowiedziane w tonie pretensji, że takie rzeczy trzeba zgłaszać od razu (żona zadzwoniła tego samego dnia, gdy zauważyła problem) oraz że on nie wie, co my z tymi drzwiami robiliśmy, a może nawet sami coś przy nich grzebaliśmy (prawie dosłowne słowa tego pana). Nie wiem czemu takiego uwagi mają służyć oprócz podniesienia ciśnienia u rozmówcy, co w końcu pracownikowi serwisu się udało, ponieważ w pewnym momencie wypaliłem, że może powinien się raczej zastanowić, czemu opadły akurat te drzwi, które zostały zrobione w tym warsztacie, a fabrycznie montowane są w doskonałym stanie, co sugeruje możliwą fuszerkę z ich strony. Widziałem, że właściciel Salonu/Serwisu czyta te komentarze, dlatego może niech uczuli swoich pracowników (a przynajmniej tego pana), by nie zaczynali rozmowy z klientem w sposób konfrontacyjny, bo to niczemu nie służy (zwłaszcza, że nie daliśmy ku temu żadnych podstaw - żona grzecznie opowiedziała na czym polega problem). Być może ten pan miał gorszy dzień, ale ustawianie klienta od razu w pozycji intruza nie ułatwia jakichkolwiek relacji.