PORSCHE Centrum Wrocław - Lellek Group

Zero inicjatywy po ...

... stronie salonu, takie zadarte nosy, że widać ich z Bielan. Samochód kupiłem w Katowicach

1 gwiazdka

2 gwiazdki

Zwykła wymiana oleju ...

... trwająca 5 godzin. Mimo ze umawiając się na serwis dostałam informacje że będą do 2 godziny. Dodatkowo auto wyjeżdża z serwisu słabo umyte, zupełnie nie wyczyszczone w środku. Nigdy nie spotkałam się z gorszym serwisem. Bardzo słabo.

Odwiedziłam wiele salonów...ale ...

... ten to najgorszy w jakim dotąd byłam. Zero zainteresowania klientem, auta brudne,zakurzone, zaniedbane wręcz! Napewno więcej tu nie wrócę...

Obsłudze przydałaby sie ...

... lekcja dobrego wychowania oraz POKORY . Nie polecam

1 gwiazdka

Traktowanie z góry ...

... klienta po ubiorze, brak zainteresowania ze strony obsługi, nie mówiąc o nieodpowiadaniu na słowo ,,dzień dobry,, To była moja ostatnia wizyta w tym salonie

1 gwiazdka

Minęły 3 lata ...

... odkąd byłem u Was ostatni raz i nic się nie zmieniło. Klient traktowany jest jak powietrze, recepcjonistki nawet dzień dobry nie mówią, a handlowcy "schowani" przy biurkach. Sytuacja jest tym bardziej zaskakująca, że po tym jakim autem przyjeżdżam, jakie mam ubrania i zegarek można wnioskować, że nie jestem kimś, kto przychodzi co najwyżej popatrzeć na drogie auta. A zresztą, niezależnie od wyglądu klienta, taka postawa pracowników salonu to żenada. Poziom tego salonu po prostu odstaje od innych dealerów Porsche, a nawet marek nie-premium. Jak chcecie się czego nauczyć to idźcie na drugą stronę ulicy do Inch Cape Motor, to zobaczycie, że recepcjonistka może powiedzieć dzień dobry i zapytać, czy zawołać doradcę handlowego, serwisowego, czy po prostu klient chce się rozejrzeć. A nawet jeśli nie ma nikogo w recepcji to prędzej czy później ktoś zapyta, czy może jakoś pomóc.

Salon słaby jedyne ...

... co można zobaczyć to same macany i panamery no i jedną carere jak masz farta to przed salonem zobaczysz 911 ale to są małe szanse

2 gwiazdki

Salon słaby jedyne ...

... co można zobaczyć to same macany i panamery no i jedną carere jak masz farto to przed salonem zobaczysz 911 ale to są małe szanse

Salon Porsche Wrocław ...

... poległ na uwaga .... Samochodziku elektrycznym dla dziecka😂. Towar zamówiony w sklepie internetowym aż tu nagle ja czyli klient dzwonię z pytaniem co tam z moim zamówieniem i dowiaduje się po 2 dniach, że jednak nie ma go na stanie klasa 😉

1 gwiazdka

2 gwiazdki

1 gwiazdka

Wszystko jest ładnie ...

... i pięknie do momentu kiedy pojawiają się problemy. Likwidowałem u nich szkodę z OC. Samochód został obfotografowany przez pracownika serwisu. Po miesiącu (był problem z częściami) odebrałem auto i okazało się że jest rysa na około 2 cm na tylnej klapie bagażnika. Do tego doszła jeszcze wgniotka na dachu. Serwis szedł w zaparte, że to na pewno nie u nich i że mają zdjęcia z rysą już w momencie przyjmowania auta. Na szczęście dostałem zdjęcia, które robili przy przyjmowaniu samochodu - na owych zdjęciach rysy nie było a pracownik ostatecznie nie raczył mi pokazać zdjęcia rysy, które rzekomo miał. Ostatecznie naprawili mi to za darmo, obiecując przy okazji zniżkę w ramach rekompensaty przy okazji następnej wizyty. Gdy upomniałem się o tę zniżkę w ramach aktualizacji map w systemie nawigacji to otrzymałem odpowiedź, że nie ma mowy o żadnej zniżce. EDIT: dziękuję za odpowiedź. Tak, odebrałem auto bez obejrzenia samochodu z każdej strony, bo nie byłem przeszkolony z odbiorów w serwisach - nie wiedziałem, że trzeba dokonywać szczegółowych oględzin auta w kontekście nowych usterek. Zadzwoniłem do serwisu w tej sprawie po mniej więcej 25 minutach od odbioru auta. Ta opinia jest przede wszystkim dla Państwa potencjalnych klientów. Postanowiłem dodać ją po kilku latach, ponieważ niedawno spotkała mnie podobna sytuacja, ale w serwisie innej marki. Tam jednak zostałem zupełnie inaczej potraktowany niż u Państwa i pomyślałem, że w obu wypadkach warto się tym podzielić.

2 gwiazdki

Miałem okazję przejechać ...

... się kilkaset kilometrów jako pasażer Macanem z trzylitrowym silnikiem. Auto jest rewelacyjne z wyjątkiem fabrycznej nawigacji. Reaguje zbyt późno i nie mówi po polsku tylko po polskiemu. Ko za ten bubel wziął pieniądze i ile? Wystarczyło inżynierom Porsche wpaść do np. pierwszego lepszego polskiego warzywniaka aby zweryfikować te łamańce z nawigacji. Przecież nie jest daleko?