Renault - Alcar

Renault Alcar Olsztyn ...

... to firma którą radzę omijać. kupiłem nową megane III po 1,5 roku ( 15.000km przebiegu) okazało się na siedzeniu kierowcy wystaje czujnik i tapicerka sie przeciera mimo że auto było na gwarancji serwis Renault Olsztyn Alcar stwierdził że wszystko jest ok. Czekają aż gwarancja się skończy i naprawię to na własny koszt. Taka firma to powinna serwisować Kraza albo Jelcza!!! Serwis , gwarancja to kpina. Dziś znajomy opowiedział mi identyczna historie, nowe reno a z maglownicy cieknie, diagnoza serwisu - tylko się poci to normalne.

Nie polecam serwisu.. ...

... po wykonaniu płatnego przeglądu w samochodzie zostawiają syf . Podczas umówionej wizyty na wymianę gwarancyjną części totalna olewka klienta...naprawa miała trwać 1h a trwała 4.5h i to po interwencji ...panowie woleli robić auta klientów ,którzy za obsługę auta zapłacą ,a klient ,który przyjechał na wymianę części w ramach gwarancji niech se czeka ..najgorsze,ze nawet nie poinformuje o tym klienta ,który siedzi i czeka . W porównaniu do innych autoryzowanych serwisów ten wypada fatalnie .

Obsługa serwisu chamstwo ...

... brakuje zamówionych części zgłaszasz awarie nigdy nic nie znajdują(samochód jest jeszcze na gwarancji) któregoś razu nawet został zadrapany lakier. W porównaniu do citroena bądź innych serwisów to porażka. Marka Renault jest Ok ale nad jakością obsługi klienta jeszcze muszą dużo popracować

Z przykrością muszę ...

... stwierdzić, że po ostatniej wizycie ( przegląd samochodu) odnoszę wrażenie,, że pracownicy popadli w rutynę i bylejakość. Długo musiałbym opisywać wszystkie uwagi ale tak jak miałem w miarę dobrą opinię tak obecnie moje zaufanie stopniało niemal do zera. Przytoczę tylko jedną rzecz: olej w silniku - mieści się 7,4 litra i za tyle zapłaciłem na wskażniku (bagnet) pokazywał nieco ponad minimum. Zwróciłem uwagę pracownikowi otrzymałem odpowiedż żebym się nie przejmował można jechać. W domu zaglądam do instrukcji i okazuje się, że różnica między minimum a maksimum to około 2 litrów, dokupiony litr oleju wlałem i jest o.k. jednak. Czemu nie mogło tak być przy wyjeżdzie - odpowiedż nasuwa się sama. Jest jeszcze wiele innych rzeczy ale szkoda czasu z pewnością będę jeszcze w Alcar poinformuję właściciela niech ma świadomość co się dzieje.

Nie jestem kontent ...

... z jakości usług w serwisie, dwukrotnie w br mój Clio trafił do Alcaru 1 raz naprawa powypadkowa, może do jakości wykonania usługi bym specjalnie się nie czepiał, poza niezbyt dobrze polakierowaną krawędzią błotnika, ale po 2 miesiącach stania w serwisie otrzymałem samochód brudny i mało tego na tapicerce i podsufitce ślady pracy mechaników. 2 ostatnio umówiłem się na przegląd tydzień wcześniej ale przegląd nie kompletny bo zabrakło ?! świec do wymiany i ponownie oddany samochód brudny... to nie te czasy, zresztą mam doświadczenia w serwisie toyoty i volvo, gdzie wygląda to diametralnie inaczej