Renault - Anabo

1 gwiazdka

Brak możliwości kontaktu. ...

... Telefonu nikt nie odbiera. Samochód źle zdiagnozowany - Ale fakturę umieją wystawić. Cyrk

1 gwiazdka

Najgorszy serwis w ...

... Zielonej Gorze! Mial byc samochod gotowy do piatku i Pan stwierdzil ze brakuje mu mechanikow i bedzie moze we wtorek. To jest ASO?

Zero zainteresowania klientem

Przed laty kupiłem ...

... w tej firmie nowy samochód, trauma jaką doznałem towarzyszy mi do dzisiaj.W tym francuskim cudzie techniki psuło się wszystko, wydech , czujnik położenia wału, ,elektryka,immobilizer itd.W pierwszym roku po zakupie przyjechałem do ANABO ze zgniłym wydechem (tłumik i rura)zadowolony że mam auto na gwarancji . Usłyszałem od kierownika warsztatu ( niski w okularach)- przejechał pan w roku tylko 10000 km, wydech miał prawo zgnić , samochód zrobił zbyt mało kilometrów i chwyta korozję !Dwóch mechaników (idiotów) próbowało wsadzić nowy tłumik i rurę od kolektora do tłumika, przycięli rurę za krótko i byli zmuszeni wstawić koleiny odcinek rury , spawając ją z dłuższym odcinkiem, po kilku miesiącach w miejscu spawania zrobiła się dziura.Gwarancja oczywiście nie została uznana.

Słaby serwis

1 gwiazdka

Do prostych napraw ...

... typu filtry klocki - ok. Cala reszta bardzo kuleje, diagnostyka bardzo powierzchowna i z reguly nietrafna. Nie pokazesz rozwiazania palcem, to sami nie zdiagnozuja

1 gwiazdka

1 gwiazdka

1 gwiazdka

Obsługa słaba. Sprawiają wrażenie, że robią łaskę

Fatalny serwis. Kilka ...

... serwisów oblatywalem ale ten to najchętniej bym omijal z daleka. Jedna gwiazdka więcej za uprzejmość pana Grzegorza.

1 gwiazdka

Banda oszustów próbowali ...

... mnie oszukać Nie polecam sprawa skończy się w sądzie. Nie wstawianie tam masterk .OSZUŚCI na czele z kierownikiem

Słaby serwis

(Przetłumaczone przez Google) ...

... wszystko tam jest leniwe, nie chcą pracować, wymiana mm oleju zajmuje 2 godziny. (Wersja oryginalna) там все ленивые,не хотят работать,на замену масла мм нужно 2 часа.

Poprzednią opinie usunąłem ...

... po odpowiedzi na moją reklamację gdyż sądziłem, że ASO w końcu podało prawidłową przyczynę awarii. Niestety, wskazana przez ASO awaria instalacji okazała się totalną bzdurą. "szukanie igły w stogu siana" dla ASO zajęło "zwykłemu" warsztatowi niecałe 2 godziny wraz z usunięciem usterki. Więc jeśli masz za dużo w portfelu o 200 zł to idź do ASO zapłać,a oni postawią ci bańki na samochodzie i stwierdzą, że lepiej je sprzedać niż naprawiać!

Dno. Obsługa jak ...

... za komuny. Chcieliśmy kupić używany samochód. Wchodzimy do salonu i każą nam czekać, nie wiemy na co bo w salonie jest kilku pracowników a nie ma innych klientów. Każą czekać to czekamy. Po 10 minutach zjawia się niezadowolona Pani i pyta czy byliśmy umówieni, mówię że wczoraj dzwoniłem że przyjedziemy i dowiaduje się że powinniśmy się umówić bo Pani nic nie wie o tym samochodzie bo zajmuje się nim ktoś inny. ( Jak bym wiedział że trzeba się zapowiadać to wyslalbym specjalne powiadomienie i kwiaty dla Pani). Idziemy oglądać samochód. Pani niestety nie może go otworzyć, bo zamarzł. Potrzebny fachowiec do otwarcia, znów czekamy. Chcemy jechać na jazdę próbną ale Pani mówi że nie można bo auto nie ma AC, potem zmienia zdanie. Wracamy do salonu, Pani ciągle mruczy coś pod nosem, zapytałem czy mówi do nas, okazało się że tak, właśnie informuje nas że o samochód ciągle ktoś pyta i że to świetna okazja. Pytamy czy możemy negocjować cenę, Pani nazywa nas handlarzami samochodów. Pytamy o książkę pojazdu, książka jest tylko że czysta, bez żadnego wpisu. Pytamy do kiedy jest przegląd samochodu, okazało się że skończył się ok. cztery miesiące temu. Wtedy zdenerwowana Pani dzwoni do kogoś żeby pojechał zrobić przegląd, mają ja w nosie, potem dzwoni do chyba Krzysia, ten też nie pojedzie, dzwoni do jeszcze kogoś, mówią jej żeby dzwoniła do Krzysia. Poddała się i każe nam czekać. Pytamy na co. Odpowiada, że na pracownia który idzie do pracy i wkrótce będzie i pojedzie zrobić przegląd. Tego było za wiele, wyszliśmy z salonu bez słowa i wróciliśmy 350 km do domu. Jak w filmach Barei...