Renault - PGD Warszawa Mory

Bardzo niemiła obsługa.

Żenada!!!!!,wstawiłem do serwisu ...

... auto po kolizji, już pominę fakt że kontakt z serwisem jest zerowy,żadnego tel,czy maila co się dzieję z autem.Gdybym nie dzwonił i pytał się, nic bym nie wiedział. Po 20-tu dniach stania auta w serwisie tel, może Pan jutro odebrać samochód, Super w kącu się doczekałem.Będąc na miejscu zapytałem się kilka razy czy z autem jest wszystko ok,pan x powiedział że tak.Wrócilem do domu i przystąpiłem do sprawdzenia przedniego oświetlenia,okazało się że nie działają światła długie z prawej strony,przypomnę że ta strona była naprawiana,panowie wsadzili moją stara żarówkę która uległa zniszczeniu podczas wypadku,WSTYD I CHANBA !!!!! dla autoryzowanego serwisu,z tyłu po otwarciu drzwi ujżałem piękną pajęczyne ,ręce mi opadły. Nie chcę mieć z tym serwisem nic wspólnego, nie polecam !!!!,pracują tam ludzie którzy nie mają nic wspólnego z profesjonalizmem.

1 gwiazdka

Tragedia od serwisu uciekajcie dramat partacze

Sprzedaz samochodow nowych ...

... OK ale serwis zenada. Zawsze wszystkie czynnosci dlugo trwaly ale dzisiaj przeszli najsmielsze oczekiwania. Umowiony bylem Lodgy na przeglad po 2 latach / 60 000 km plus palaca sie kontrolka poduszki. Mialo trwac ok 3 godz, zarezerwowalem wiec z zapasem 4 godz. W trakcie przegladu doszla jeszcze wymiana tarcz i klckow hamulcowych przod. Nie filozofia oraz nic dziwnego po przejechaniu 60 000 km. Przeglad trwal 7 godz 20 min, przy czym usterka poduszki nie zostala zidentyfikowana oraz samochod nie zostal umyty (tzn na wlasne zyczenie odebralem brudny gdyz nie bylem juz w stanie jeszcze dluzej czekac). Dla porownania dodam, ze prywatnie od 9 lat jezdze roznymi Volvo i przeglad (Autogala ul. Torunska) nigdy jeszcze nie trwal dluzej niz 3 godz. ODPOWIEDZ SERWISU NA MOJA NEGATYWNA OPINIE NIEZGODNA Z PRAWDA

Powolna obsługa w ...

... serwisie, może zły dzień, zły serwisant, ale odbiór całości "zabiegania" o to by być obsłużonym- taki jak ilość gwiazdek :(

2 gwiazdki

1 gwiazdka

Niesamowite miejsce. Auto ...

... flotowe stało 3tyg, podczas którego salon dyskutowal z flotą co wymienić. Po 3 tyg odebrałem auto, pojechałem po 1h na SKP (też Renault), i auto nie przeszło przeglądu. Zazadalem scholowania laweta i podstawienie zastepczego, nic z tego. Powodzenia dla salonu w dyskusjach z leasingodawca.

1 gwiazdka

1 gwiazdka

Pogieli mi maskę ...

... podczas naprawy. Przy odbiorze auta radzę się nie śpieszyć i oglądać z auto dokładnie. Ponadto niedokręcona rura od turbo do uchwytu. Brak nakrętki. Nigdy tam nie pojadę lepiej naprawiać auto poza ASO

Samochód na gwarancji. ...

... Zgłosiłem usterkę. Na dzień dobry zostałem pouczony, że jeśli się nie potwierdzi to zostanę obciążony 150 PLN i pewnie będę stałym klientem bo chyba sobie coś wymyśliłem. Odebrałem samochód z niby usuniętą usterką ale okazało się że zanim dojechałem do domu problem nie zniknął. Cyniczna uwaga, że linka się zacinała ale sobie poradzili w... hydraulicznym sprzęgle.... Poczułem się jak petent który chce coś wyłudzić. Stanowczo NIE polecam. Za to super obsługa, kompetencje i finalnie zdiagnozowania usterka na Puławskiej - Piaseczno - 5 gwiazdek +++++. Problem rozwiązany. Wysprzeglik panowie... i uczcie się od Nich podejścia do klienta i wiedzy technicznej...

2 gwiazdki

Witam serdecznie, jak ...

... najbardziej, przy wszystkich działających stanowiskach, totalny brak zainteresowania klientami. Poziom usługi też bez komentarza. Pozdrawiam i życzę powodzenia w biznesie Adam Kubiak

1 gwiazdka

2 gwiazdki

Po okresie dotarcia ...

... samochodu Dacii Duster, przy okazji wizyty na wymianę oleju (przebieg ok 5 tys km) zgłosiłem serwisowi bicie kierownicy przy prędkościach od ok 130 km/h w zwyż. ASO wyważyło koła i oddało mi samochód twierdząc, że teraz już jest ok i nic nie bije co niestety okazało się nieprawdą bo kierownica w dalszym ciągu biła co zgłosiłem telefonicznie i umówiłem się ponownie na wizytę. Na kolejnej wizycie Panowie stwierdzili, że żadnego bicia nie ma tylko jest to wina np ukształtowania nawierzchni😂 jednym słowem TTTM, pomimo tego ponownie wyważyli koła i zrobili przegląd zawieszenia obciążając mnie kosztami na jedyne 120zł (auto na gwarancji) . Na moje pytanie po co wyważono koła i robiono przegląd zawieszenia szukając problemu (bicia) skoro według nich problem nie istnieje odpowiedzi już nie uzyskałem. Oczywiście kolejne już wyważenie nic nie dało i tym razem zostałem umówiony na jazdę próbną z technikiem/mechanikiem. Mimo ewidentnego bicia kół technik twierdził, że to nie jest bicie kół i tłumaczył to UWAGA m. in. klasą samochodu🤯... samochód Dacia Duster za blisko 70 tys pln może mieć układ kierowniczy niczym stara Niva na MT i może w niej bić kierownica od ok 110km/h🙂 Oczywiście tłumaczenia Pana technika mnie nie przekonały a że zaczął się sezon zimowy to założyłem kpl nowych kół (felgi + opony) i uwaga cud.. kierownica przestała w magiczny sposób bić i okazało się, że to jednak nie ukształtowanie nawierzchni, TTTM czy nędzna klasa samochodu tylko przypuszczalnie wina fabrycznego kompletu felg i/lub opon. O swoim "odkryciu" poinformowałem ASO i ustaliliśmy, że załatwimy temat przy okazji ponownej wymiany kół na letnie. Wymieniłem koła na letnie w rzeczonym ASO Mory i bicie powróciło, ponownie zgłosiłem problem ASO i ponownie umówiono mnie na wizytę. Po wizycie doradca przyznał, że jednak było czuć to bicie na kierownicy (jednak bicie a nie nawierzchnia czy klasa samochodu! 🙂) i zrobili optymalizację i teraz n 100% już jest ok ale bym sam sprawdził a jeżeli będzie coś nie tak to bym zgłosił. Przejechałem kilkadziesiąt km po trasie S8 i oczywiście okazało się, że koła dalej biją. Jakie było moje zdziwienie gdy zadzwoniłem następnego dnia i Pan z ASO poinformował mnie nieco mniej sympatycznie niż dzień wcześniej , że już nic z moim autem nie będą robić i jak jestem niezadowolony to bym sobie złożył reklamację do Dacii. Podsumujmy: - zostawiłem w RRG Mory blisko 70 tys i w dniu zakupu auta było bardzo miło a ja jeszcze byłem klientem (sprzedawca w salonie to naprawdę profesjonalista i aż szkoda, że serwis w 5% mu niedorasta profesjonalizmem) - w samochodzie pojawił się problem, przestało być miło a ja zacząłem być problemem nie klientem, - ASO nie wykonało prostej czynności, którą zrobił by każdy inny normalny warsztat czyli nie podmienił opon na felgach by sprawdzić czy winne są opony czy felgi czy jedno i drugie, - ASO pomimo tego, że dwukrotnie specjalnie przywiozłem im zimowy kpl do porównania nie wyjęło nawet tych kół z bagażnika, - ASO wie, że bije mi kierownica tylko nie ma zamiaru nic robić, nie postawiło żadnej diagnozy i każe mi zgłaszać reklamacje do Dacii, pytanie na co mam tą reklamacje złożyć? Na samochód, koła czy nieprofesjonalny serwis w Morach? Szkoda, że firma RRG nie zna prawa rynku, że pierwsze auto sprzedaje salon a kolejne sprzedaje serwis. Ja chciałem teraz kupić u nich jeszcze Clio dla żony, dostałem ofertę od ich handlowca i chciałem już zamówić auto ale na szczęście posłuchałem żony i poczekałem jak serwis potraktuje zgłoszenie dotyczące Dustera. Serwis nas zignorował, potraktował jak problem więc niechcąc być problemem zrezygnowałem z Clio i kupiłem Toyotę. Teraz nadchodzą czasy, że przetrwają najlepsi nie najwięksi i Państwo z RRG powinni sobie to wziąć do serca. Oczywiście reklamacje zgodnie z sugestią Państwa pracownika do Dacii złoże a jak to nie pomoże to zostaną nam prawnicy i sąd bo kół na własny koszt w nowym samochodzie na gwarancji wymieniał nie będę.

Nie polecam chyba ...

... że jesteś prawnikiem to dasz sobie z nimi rade :-)

1 gwiazdka