Renault - Zdunek Gdańsk

1 gwiazdka

Oszuści pierwszej wody. ...

... W komisie sprzedają powypadkowe auta. Gorzej trafić nie można.

Zdecydowanie odradzam kontakt ...

... z tym dealerem. Trzeba sobie bardzo zasłużyć żeby kupić od nich samochód. To jak cudownie potrafią handlowcy mieć klienta w dupie jest wręcz epickie. Pomimo szczerych chęci i dużego zaangażowania nie udało mi się kupić samochodu. Mało!! Oferty się nie doczekałem.....kupiłem u innego dealera. Mam nadzieję że ludzie pokażą im gdzie ich miejsce i ten dealer padnie. Należy im się. Mnie na oczy więcej nie zobaczą.

Padaczka Nawet nie ...

... chce mi sie pisac ile nerwow kosztowal mnie zakup auta

W piątek zarezerwowałem ...

... auto u pana Tomasza Wlaźlińskiego. Wziąłem wolne w pracy na poniedziałek, kupiłem bilet na pociąg, zorganizowałem pieniądze. W sobotę (na 4 minuty przed zamknięciem salonu) dostałem e-mail, że auto zostało sprzedane. Pomijając stratę czasu i pieniędzy, to nie padło nawet głupie słowo 'przepraszam'. Proponuję uważać i w tej firmie wszystko mieć na piśmie, skoro dana obietnica nie ma tu żadnego znaczenia.

Oddałem auto do ...

... lakierowanie. Lakierowany był błotnik i "mistrz lakiernictwa" tak mi to pomalował ze na następny dzien jechałem go poprawki polerki bo oczywiście nie było to dobrze zrobione a wczoraj zauważyłem ze w jednym miejscy zaczyna klar odchodzić. Nikomu nie polecam.

1 gwiazdka

1 gwiazdka

Zamówiłem samochód demo ...

... z przebiegiem wpisanym do umowy 5439 km. Sprzedawca przez tel. zapewnił że po wpłaceniu zaliczki pojazd będzie czekał na odbiór i nikt nim nie będzie jeździł. Po kilku dniach okazało się że samochód nadal jeździ i ma przebieg około 10000 km. a firma leasingowa nie może doprosić się dokumentów. Zrezygnowałem z zakupu i już nigdy więcej nie chce mieć nic wspólnego z tym salonem i sprzedawcą który jest śmieszny. Kpina z klienta nie polecam tego salonu.

Niestety słabo. Wchodząc ...

... do salonu nawet nikt nie odpowiada na dzień dobry, pan w biurze samochodów używanych "rozmawia" z klientem lekceważąc go, traktując jak natrętną muchę, patrząc w monitor non stop. Trochę się odechciewa pytać i kupować. Marketing baaardzo słaby, uprzejmość zerowa, pomoc znikoma.

Zdecydowane NIE! Przyjechałem ...

... na umówioną wizytę w serwisie (wymiana pokrowca na siedzeniu). Cała naprawa miała trwać 30min do godziny maksymalnie, jest godzina 17:00, serwis jest czynny do 19:00. Bar już nieczynny, pytając gdzie mogę wypić kawę otrzymuję odpowiedź że mogę pójść do BMW bo tam mają ekspres. Naprawa kończy się o 19:35. Dodam że byłem tam z 5-letnim synem, któremu ciężko było wytłumaczyć ile czasu będzie musiał jeszcze czekać na obiad. Totalna porażka!

(Przetłumaczone przez Google) Droooooogo (Wersja oryginalna) Droooooogo

Dziś byłem na ...

... głupiej wymianie oleju. Pacjent nie dokręcił filtra oleju, przez co cały olej po uruchomieniu silnika wylał się na podłogę robiąc pod maską niezły kipisz. To znaczy silnik wyglądał jak bagno w oleju. NIE POLECAM. Spędziłem tam 2.5 godziny na samej wymianie oleju. Olej był wszędzie pod maską - z grubsza go wymyli. Niesmak pozostanie do końca. Dobrze znajomi prawili - omijaj ZDUNKA z daleka !!!!!!!!!!!! PS Dobrze, że to zauważyłem przez szybę, ponieważ jeszcze chwila i silnik byłby zatarty !!!!!

Zdecydowanie NIE polecam. ...

... Odebrałem (podobno) naprawiany samochód. Bezpośrednio po wyjechaniu z sewrisu okazało się, że jest uszkodzona instalacja gazowa w samochodzie. Ekspertyza usterki zlecona przez serwis nie wykluczyła błędu mechanika serwisu, jednak Zdunek nie poczuł się do tego, żeby chociaż częściowo pokryć koszt naprawy. Podobno naprawiony układ chłodniczy nie został naprawiony, co doprowadziło do uszkodzenia głowicy w samochodzie. Kierownik serwisu się na mnie wypiął, a ja jestem w plecy ponad 2 500 zł. ODRADZAM ZDECYDOWANIE

Autoryzowany dealer a ...

... mechanik z małym warsztatem nie ma różnicy oddałem sprawne auto z uszkodzonym zderzakiem a odebrałem nowy zderzak z niesprawnym autem sprawa może banalna ale tym bardziej jak na autoryzowany serwis nie do przyjęcia odłączony przewód od spryskiwaczy to śmiech na sali i urwane zaślepki człowiekowi do głowy by nie przyszło że tak można wydać auto, o oddaniu zarysowanyego zderzaka to .... generalnie weźcie go sobie, wygląda to żałośnie