CARSED Warszawa, Salon SEAT i CUPRA, Serwis VW, SEAT, CUPRA, SKODA

Omijać szerokim łukiem. ...

... Sprawdzajcie 20 razy, czy zamówiona usługa została wykonana. Wg tego serwisu, przyjechałem wymienić olej bo miałem takie widzimisię, a nie przy okazji przeglądu okresowego. Otrzymałem „poświadczenie przeglądu”, które wg serwisu „nie jest poświadczeniem przeglądu, tylko tak się nazywa”. Proszę mi wytłumaczyć, po co miałbym wymieniać olej dosłownie parę tysięcy przęd wymaganym kilometrażem, jedynie po to, żeby okazało się po 3 miesiącach, że zlecony przegląd się nie odbył? Obsługa podczas miesięcznej próby wyjaśnienia sprawy, cały czas traktuje mnie, jakbym zlecił wymianę oleju, a wymagał przeglądu i nie rozumiał różnicy. Dobrze wiedzą co się wydarzyło - niedopatrzenie ich pracownika podczas zlecenia „przeglądu oraz wszelkich wymaganych napraw”. Sprawa przekazana do UKiOK oraz mediów motoryzacyjnych. Po to bierze się samochód w leasing i regularnie go opłaca oraz po to przepłaca się w ASO tego typu za każdą wymianę oleju, filtra itd, żeby MIEĆ TO Z GŁOWY. A nie dokładać sobie problemów.

2 gwiazdki

Kiepski serwis, wycena ...

... zaniżona o 1000zł, potem problemy z brakiem części, na fakturze dziwne niepotrzebne pozycje jak ładowanie nowego akumulatora - chyba tylko po to aby dodatkowo podnieść cenę na fakturze. 0 profesjonalizmu. Mam obawy co do poprawności wykonanych prac przy aucie.

Niedziela handlowa a ...

... salon zamknięty, nic dodać nic ująć.

1 gwiazdka

Daję absolutnie najniższą ...

... ocenę za fatalną obsługę serwisu. Mam w samochodzie Cupra Formentor opcjonalne hamulce Brembo. Niestety zawierają one wadę fabryczną (raportowaną przez wielu użytkowników samochodów z tymi hamulcami—po przejechaniu kilkuset kilometrów, przy prędkości kilkudziesięciu km/h, zaczynają dziwnie buczeć). Jest to spowodowane tym, że tłoczek nie powraca do swojego pierwotnego położenia—jest to wada opisywana przez wielu użytkowników. Początkowo (podczas pierwszej wizyty) serwis nie potrafił odtworzyć tego problemu. Musiałem nagrać sporo filmów. Po tym serwis ocenił, że rzeczywiście coś jest nie tak i... uwaga, uwaga, nie wymienią hamulców na nowe, tylko podejmą próbę naprawy, mocując jakieś odważniki. Niemniej, podczas tej samej wizyty, pracownik serwisu przekazał mi, że tarcza została przegrzana, posiada ślady nadmiernego zużycia i w sumie przydałoby się ją wymienić (odpłatnie). Najlepsze jest to, że pracownik wciskał kit, iż to pewnie przez „styl jazdy” (dodam, że jeżdżę podobnie od kilkudziesięciu lat i jeszcze nie udało mi się przegrzać tarczy podczas normalnej jazdy). Oczywiście serwis nie widzi związku pomiędzy tym, że przez wadę hamulce—bez wciśniętego pedału hamulca—klocki szorowały o tarczę, a tym, że tarcza jest przegrzana. Komedia totalna. Na koniec byłem już tak zdenerwowany (w końcu chodzi o hamulce i bezpieczeństwo moje oraz mojej rodziny, więc wolałbym, żeby hamulce w samochodzie działały poprawnie), że chciałem odpłatnie wymienić hamulce na te, które są montowane w nowej Cuprze Formentor VZ. Ciekawe, dlaczego producent nie korzysta już z Brembo, tylko z Akebono—przypadek? Ale serwis powiedział, że to jest zbytnia ingerencja w samochód i takiej pracy nie zrealizują. A więc mamy serwis samochodowy, który nie potrafi wymienić w samochodzie hamulców (w dodatku takich, które są montowane zarówno w nowej Cuprze Formentor VZ, jak i w starej wersji VZ5). Aha—sama usługa „naprawy” hamulców przedłużyła się (za pierwszym razem nie przyszła odpowiednia liczba tych odważników do hamulców). Komunikacyjnie tragedia, od strony kompetencji również oceniam bardzo nisko. Uważam też, że producent po prostu ma w czterech literach klienta i nawet gdy sam chcę sfinansować zmianę hamulców, to nie mogę tego zrobić 🙃 Był to mój ostatni samochód z VAG Group.

Wow! przyszedłem zobaczyć ...

... samochód z najnowszej oferty. Chciałem zapoznać się z jego wnętrzem. Panowie złapali się za głowę, słysząc że życzę sobie obejrzeć nową Skodę Superb. Nie wiedzieli co począć. 😱.. więc wysłali mnie na drzewo. Uprzejmy pan powiedział, że mają dzisiaj bardzo dużo pracy. Nawet nie był w stanie powiedzieć, gdzie w Warszawie ten samochód mógłbym obejrzeć. Pożegnanie? Otóż pożegnanie nie było. Dżentelmen się po prostu odwrócił i zniknął. Hmm.. 😅 Trzeba przed wizytą w tym miejscu upewniać się telefonicznie, czy panowie nie mają zbyt wiele pracy. Ale ogólnie samochody fajne.

Dramat odnośnie tempa ...

... załatwiania napraw pokolizyjnych, nie mówiąc o cenach , dwie felgi były wymieniane 4 tygodnie bez jakiejkolwiek informacji o postępach prac. Nie polecam, zero profesjonalizmu po dokonanych naprawach powinien odbyć się przegląd pokolizyjny - nikt mnie o tym nie poinformował , a po 35 latach jazdy samochodem po raz pierwszy miałam kolizję , więc mogłam nie wiedzieć. Najlepiej jest tylko sprzedać samochód i reszta jest dla tej firmy nie jest istotna. Sugeruję jednak zmienić podejście do klienta, ponieważ to jest na ocenę 1

1 gwiazdka

Byłem dziś około ...

... 17:00 z planem porozmawiania o możliwości zakupu auta. Przyszedł zblazowany handlowiec i po pytaniu o konkretny model stwierdził, że nie ma. Nie ma też wg tego Pana możliwości sprawdzenia dostępności aut u innych dealerów co nie jest prawdą bo w ursynowskim oddziale się udało. Ma szczęście, że się nie przedstawił bo na pewno upubliczniłbym dane żeby ludzie je tracili czasu bo by dojechać do salonu trzeba naprawdę wygospodarować sporo czasu. Odradzam bardzo to miejsce.

Likwidacja szkody z ...

... AC. Po pierwszych pozytywnych odczuciach byłem dobrej myśli. Pomijam fakt, że mają długie kolejki bo o tym informują, iż czas oczekiwania jest spory. Niemniej jednak warto to odnotować. Schody zaczęły się od momentu zostawienia auta do naprawy. Wspólnie uzgodniliśmy termin oddania auta i odbioru po naprawie (tydzień). Po pierwsze, nie otrzymałem żadnej informacji czy auto jest gotowe, a tak byliśmy umówieni (po upływie ustalonego terminu). Okazało się, że nie zamowiono czujnika cofania, który wypadł. Profesjonaliści nie odnotowali, że nie ma czujnika i zamówili sam zderzak… problem był widoczny gołym okiem dla Laika. Uzgodniliśmy drugi termin odbioru. Dostałem 100% gwarancję, że auto będzie gotowe po koleinym tygodniu (to łącznie już 2 tygodnie, a pierwotny termin miał wynosić tydzień). Nawet zrezygnowałem z auta zastępczego z uwagi na krótki termin. I ponownie zostałem okłamany. Auto znowu nie było gotowe, a tym razem rzekomo odcień koloru zderzaka był inny (nie zauważyli tego od razu?). Po kolejnych kilku dniach dostałem telefon - auto gotowe do odbioru. Oczywiście po moim przyjezdzie okazało się, że auto było niegotowe. Źle pomalowana klapa i do tego zabrudzenia jakimś klejem w okolicach tylnej lampy. Ponadto, porysowali mi przednie i tylne drzwi od strony kierowcy. Kolejnego dnia po „poprawkach” auto finalnie odebrałem. Jedynym plusem (jeżeli wgl można to tak określić) było to, że spolerowali zarysowania. Chociaż to oczywiście moja strata bo zawsze jakaś warstwa lakieru jest marnowana. Chciałem też poruszyć rolę „opiekuna” naprawy, którym był Pan Tomasz Michaluk. Mimo początkowego dobrego wrażenia Pan Tomasz okazał się osobą niesłowną i miał problemy z komunikacją. Kilkukrotnie - pomimo obietnic i naszych ustaleń - ignorował mnie i nie informował o poszczególnych problemach i opóźnieniach. W każdej sytuacji kontakt inicjowałem ja i była to bardzo dobra decyzja, ponieważ zaliczałbym „puste przeloty” do salonu po niegotowe auto. Podsumowując, trzykrotnie przekroczony termin, uszkodzenia na moim aucie, stracony czas i nerwy oraz bardzo niskiego poziomu komunikacja. Omijajcie. I jeszcze jedno, salon i cały dział szkód całkowicie zignorował mojego maila z opisem zaistniałej sytuacji dlatego decyduje się na komentarz. Mam nadzieję, że salon weźmie to na klatę i nie zacznie wymyślać „nowych okoliczności”.

Niestety jako wieloletni ...

... klient muszę wyrazić ogromne rozczarowanie wciąż spadającą jakością usług. Od ponad roku zgłaszam liczne usterki w nowym samochodzie marki Cupra, a serwis nie jest w stanie ich naprawić, więc je ignoruje oraz stara się zniechęcić biurokracją. Z każdą wizytą obiecywane są kolejne aktualizacje lub naprawy, które nigdy nie rozwiązują problemu. Lekceważące podejście do klienta, brak rzetelnej diagnostyki i zrzucanie winy na producenta to standard w tej placówce. Pomimo dostarczania dowodów i filmów z usterkami, serwis odsyła mnie z co raz głupszymi wytłumaczeniami jak np. koniec subskrypcji CUPRA CONNECT przy problemach z mapami w Android Auto, takie same problemy są też w innych autach czy zganianie na "warunki zewnętrzne". Zdecydowanie nie polecam tego miejsca, szczególnie jeśli zależy Ci na profesjonalnej obsłudze i serwisie w ASO.

Nie polecam z ...

... uwagi na brak możliwości skontaktowania się z pracownikami. Pierwszy kontakt telefoniczny z osobami odpowiedzialnymi za sprzedaż samochodów używanych - p. Kamilem i p. Mateuszem - był nieudany. Próbuję więc przez numer ogólny. Pani w słuchawce próbuje mnie połączyć - nie udaje się i połączenie wraca do niej. Próbuję ponownie - nie udaje się - rozłącza mnie. Myślę sobie ok - spróbuję innego dnia, nie spieszy mi się aż tak bardzo. Innego dnia dzwonię do p. Kamila - odbiera, przekazuje ogólnie informacje, o które pytam, wysyła nawet wizytówkę, umawiamy się, że odezwę się z danymi auta, które chcę wycenić na potrzeby zostawienia w rozliczeniu zakupu auta z oferty Carsed. Wysyłam maila z kompletem danych i cisza. Przypominam się po kilku dniach mailowo - cisza. Wysyłam SMS - cisza. Za jakiś czas dzwonię - nie odbiera, odpisuje, że oddzwoni, ale nie oddzwania. W międzyczasie dzwonię do p. Mateusza - nie odbiera. Po co firma daje telefony i dostęp do skrzynki mailowej swoim pracownikom skoro z nich nie korzystają? Jak się umawiają na spotkania skoro nie odpisują na maile i nie odbierają telefonów? Kompletna olewka. Chciałem zrobić deal, ale w takich okolicznościach już go nie zrobię.

Doświadczenia z serwisem ...

... żałosne. Długie terminy oczekiwania, a jak już się uda dostać to przegląd, zdiagnozowanie usterek i ich dokumentacja trwają 3 dni (usterki powtarzalne i w miarę oczywiste). Naprawa, która miała potrwać 2 dni przeciągnęła się do 4 (rzekomo zabrakło czynnika do klimatyzacji). Problemu z radiem internetowym nie udało się rozwiązać (mimo wysłanego, podobno zapytania technicznego) do dziś. Kolejny problem elektryczny, też miał być konsultowany z producentem, ale jak dotąd (ponad tydzień) nikt nie raczył się odezwać. Nawet z kierownikiem serwisu nie można porozmawiać jak człowiek osobiście czy przez telefon - mail jedynie. Porażka.

Ogólnie slabo, 25 ...

... minut stoję na serwisie, serwisanci mnie mijają udając, że jestem powietrzem. Pracuję w wypożyczalni aut, serwisujemy tutaj wszystkie Seaty, moje polo w którym stoje na środku serwisu ma kolor ich sufitu, olbrzymie białe litery wyszyte na koszulce zdradzaja nazwę firmy, jednego z potentatów na rynku wypożyczalni. Niestety mimo tego, że zostawiamy tu grubą kasę nikt, absolutnie nikt nie zainteresował się, po co pracownik wypożyczalni stoi na środku salonu. Kiepskie wrażenie ogólnie, widocznie to standard przy obsłudze posprzedażowej, bo o nowego klienta to jednak trochę inaczej zabiegają.

To nie jest ...

... salon sprzedaży samochodów przyjazny dla klienta. Od kilkunastu dni nie możemy umówić się na obejrzenie samochodu i jazdę próbną. Pierwsza, bezpośrednia wizyta w salonie zrobiła na nas negatywne wrażenie. W salonie cisza i spokój, jeden klient obsługiwany przy stanowisku sprzedaży, dwie panie w recepcji. Po kilku minutach pani zapytała w czym może nam pomóc, prosi o chwilę - podejdzie sprzedawca. Po kilku minutach podchodzi sprzedawca, stwierdza, że jest bardzo zajęty i lepiej byłoby umówić się na wizytę. Pytamy czy na zewnątrz jest interesujący nas samochód, aby go obejrzeć - dostajemy odpowiedź - tak gdzieś tam stoi... Po kilku dniach dzwonimy - pani z recepcji przełącza nas do sprzedawcy - nikt nie odbiera. Wypełniamy formularz, wysyłamy. Po kolejnych kilku dniach telefon! Przekazujemy o co nam chodzi - chcemy się umówić na jazdę próbną konkretnym egzemplarzem. Pan stwierdza, że obecnie nie ma takiego samochodu będzie od poniedziałku, zadzwoni i umówimy się. Ok - czekamy od poniedziałku... I tak mija kwiecień - na oczekiwaniu... Czas poszukać innego salonu sprzedaży Seata

Ode mnie 1 ...

... gwiazdka za Serwis (serwis płatny, auto dawno po gwarancji): - na fakturze 2x naliczona opłata za wymianę oleju, łącznie ponad 600 zł, musiałem się upominać o zwrot (osoba nieświadoma mogłaby nie zauważyć i się nie doliczyć - nie wiem czy to standardowa praktyka w tym serwisie, aczkolwiek widziałem kilka podobnych komentarzy) - ceny części, a w tym konkretnym przypadku filtrów są dramatyczne. Rozumiem marżę, ale nie rozumiem 4-krotności wartości rynkowej oryginalnej części. Odradzam każdemu. - na infolinii powiedziano mi, że koszt wymiany oleju zawiera podstawowy przegląd i ocenę stanu technicznego pojazdu, natomiast "doradca" zlecił "przegląd z wymianą oleju" w rozumieniu pełnego badania technicznego, za który oczywiście zapłaciłem więcej i który w ogóle nie był potrzebny (pół roku przed wymaganym terminem badania technicznego). Ktoś może stwierdzić, że to niewielkie problemy, ale moja perspektywa jest nieco inna - jeśli celowo jadę do serwisu (nie mam już gwarancji), który wiem że będzie droższy (droższa usługa i droższe części) i jest w teorii "profesjonalny", to chcę zostać obsłużony profesjonalnie. Nie chcę zajmować się analizowaniem faktur, nie chcę upominać się o moje pieniądze i moją własność i nie chcę spędzać czasu na porównywaniu kosztów oryginalnych części, bo może okazać się że ceny są 4x wyższe niż rynkowe. Uważam, że jest to niedorzeczne...

W dniu 12/01/2024 ...

... odebrałem swój samochód z warsztatu Porsche w Warszawie przy ul. Sekundowej. Odebrałem go z idealnym wnętrzem i przejechałem kilka kilometrów do Carsed, aby zostawić samochód do wcześniej uzgodnionej naprawy wgnieceń na dachu i zarysowań na tylnym zderzaku. W dniu 24/01/2024, po telefonie od pracowników, pojechałem z Łomży 160 km w jedną stronę, aby odebrać samochód, jednak okazało się, że wykonane prace były niezadowalające. Zauważyłem, że dach został źle wykonany, a także uszkodzony został daszek przeciwsłoneczny oraz regulacja pasa bezpieczeństwa. Pracownik, który był przy wydaniu pojazdu, przyznał, że to ich pomyłka i próbowali naprawić to za pomocą kleju. Nie zgadzałem się na takie rozwiązanie, ale pracownik próbował się wycofać ze swoich słów. Ostatecznie obiecano mi, że szkody zostaną naprawione tak jak przed czyli fabryczne elementy bez usterek. Dzisiaj, 5/02/2024, po wcześniejszym kontakcie telefonicznym, przyjechałem odebrać samochód. A) Samochód był oddany w brudnym stanie, co uniemożliwiło sprawdzenie lakieru. Po przyjeździe do Łomży zauważyłem nowe wgniecenia, które pojawiły się po lakierowaniu. Próbowałem zgłosić reklamację telefonicznie, ale zostałem poproszony o wysłanie jej drogą mailową. B) Daszek przeciwsłoneczny i pas bezpieczeństwa ponownie były uszkodzone. Oba elementy były w idealnym stanie przed oddaniem samochodu do naprawy. Zostały one naprawione z użyciem środka przyklejającego, co nie jest akceptowalne. Pracownicy serwisu Porsche zapewnili, że pamiętają stan samochodu przed naprawą. C) Hands-free działało poprawnie przed oddaniem samochodu do naprawy, ale teraz działa niestabilnie. Nie jestem pewien, co mogło spowodować to zakłócenie w elektronice. D) Zauważyłem, że lakierowanie tylnego zderzaka nie zostało wykonane zgodnie z kosztorysem, ale widzę używaną polerkę. Uszkodzenia, które miałem wcześniej, są wciąż widoczne. E) Inni pracownicy biura w Warszawie nie byli w stanie udzielić mi informacji na temat osoby do kontaktu w przypadku skargi ani kierownika filii. Mam nadzieję, że moja reklamacja zostanie przekazana odpowiedniej osobie.

Obsługa w salonie ...

... sprzedaży na poziomie mniej niż ZERO. Prosiłem 2 razy panie z recepcji o wywołanie Handlowca. Byłem jedynym klientem oglądającym auta. Nikt się nie zainteresował z własnej woli. Gdy już Handlowiec przyszedł, najwyraźniej wydedukował że nie stać mnie na auto i poświęcił mi 30 sekund. Następnie wrócił nic nie robić za szklaną szybę do swojego akwarium 😀 Panu z działu sprzedaży życzę wielu klientów których oleje jak mnie😜

Sprowadziłem Leona cupre ...

... z Niemiec. Na początku stycznia skontaktowałem się z Carsedem aby dowiedzieć się czy auto jest jeszcze na gwarancji. Pani powiedziała, że mój egzemplarz ma gwarancje 5letnią, i że musze wykonać przegląd gwarancyjny. Umówiłem się na 22.01. W serwisie Pan oznajmił mi, że gwarancja była 2 letnia i już wygasła. Poinformowałem, że nie przyjechałem tu dla przyjemności tylko z powodu jasnej informacji jaką otrzymałem od ich pracownika. Pan powiedział, że nie wie skąd koleżanka wzięła te dane, on widzi info, że gwara była na 2 lata. Nawet słowa przepraszam za błąd. Straciłem czas (2.5h) i paliwo przez niekompetencje pracowników carsedu. Żenada.