Skoda Auto Śliwka - Katowice

Mega niepoważne podejście ...

... do klienta. Dzwoniłem do salonu wcześnie rano w sprawie konkretnego modelu auta - omówiłem szczegóły, poprosiłem o zarezerwowanie samochodu i w związku z wskazaną przez pracownika salonu koniecznością umówienia wizyty celem oglądnięcia samochodu z dobowym wyprzedzeniem poprosiłem o jedną godzinkę na ustalenie odpowiadającego mi czasu w dzień następny. Po godzinie oddzwoniłem i okazało się, że pomimo, iż wcześniej samochód nie miał zainteresowanych jednak jacyś się pojawili i będą oglądać samochód przede mną ... Strasznie słabe podejście do klienta i z usług tego salonu nie skorzystam już nigdy i Państwu również serdecznie tego odradzam ponieważ zwykła przyzwoitość w ich ocenie najwyraźniej nie istnieje. NIE POLECAM!

Obsługa serwisu to dramat

2 gwiazdki

Odwiedziłam salon w ...

... czasie Dni Otwartych. Na salonie nie było widać pracowników. Na froncie stała Pani, która miała ze sobą zestaw do malowania buziek dzieciakom. Powiedziałam 'dzień dobry' odpowiedział mężczyzna, który wtedy wychodził na zewnątrz salonu i właśnie ta kobieta opisana wyżej. Jak się później okazało, był to facet od aut używanych. Nie miał plakietki, wyglądał jak klient. Auta używane, były tylko do obejrzenia. Nie były zatankowane, a poza tym nie było kasjerki więc i tak jazda nie mogłaby się odbyć, ponieważ kasa odpowiada za dokumenty do jazdy próbnej. Ogólnie kiepsko to wypadło, w tym dniu. Może w inne dni jest tam lepiej :)

Ogólnie serwisu nie ...

... polecam, zresztą dostępność terminów świadczy o serwisie, mają mnóstwo czasu dla klientów, bo jest ich niewielu, ale w 2020 roku nie oddzwaniają i nie odpisują na e-maile. Lata świetności mają już za sobą. Korzystałem kiedyś od 2004 roku, ale biorąc pod uwagę to co jest dziś to regres przeokrutny. Kto chce niech korzysta, do odważnych świat należy.

Proponuję zmienić pracownika ...

... działu Recepcja/Kasa. Pani siedząca tam jest obrażona, że przychodzi do niej klient i chce zapłacić. Może przy płatności marnych 90 kilku złotych uważa, że nie musi być miła dla klienta a dla tych którzy sypią grubszą forsą już tak? Otóż taki "drobny" klient obsłużony w taki sposób nie wróci do Was gdy będzie chciał coś "grubszego". Osoba która pracuje na takim stanowisku, ma kontakt z klientem w cztery oczy powinna mieć troszkę lepsze maniery, wstyd dla Państwa firmy.

1 gwiazdka

1 gwiazdka

Udałem się na ...

... umówioną wizytę do serwisu z niedziałającym układem klimatyzacji. Pojazd został przyjęty w recepcji serwisu, a ja 4 godziny czekałem na miejscu na serwis klimy. Po tym czasie oznajmiono mi ( po naradzie młodego (jak nie praktykanta) mechanika z mistrzem)), że niestety trzeba wymienić zaworki, które uniemożliwiały uzupełnienie czynnika w układzie - niestety nie mieli ich na miejscu.. Był to wtorek. Na czwartek miały zostać zamówione, a serwis zapewniał o natychmiastowym powiadomieniu mnie za pośrednictwem pozostawionego numeru telefonu. Do końca tygodnia cisza. W poniedziałek pojechałem do serwisu celem rozeznania sytuacji w mojej sprawie. Wchodzę do recepcji, w której nie było żadnego innego klienta, zastaję siedzącego Mistrza oraz Doradcę Wojciecha, który nabył szalenie ambiwalentny stosunek do pracy oraz do pokazywania klientom, że to "ON" jest tam najważniejszy i robi łaskę obsługując z wielką pychą. Po ładnych kilku minutach PAN wreszcie raczył się mną zainteresować, na co stwierdził, że jest sam i nie jest w stanie stwierdzić czy przyszły moje części czy przyjdą czy nie przyjdą... (pewnie gra w pasjansa była bardziej ciekawa). Mam czekać na telefon i tyle. Poczułem się jak intruz, wsiadłem do auta i odjechałem. Kolejne dni czekałem grzecznie na kontakt, niestety bez odzewu. Nadeszły gorące dni, panująca epidemia, która wymaga od nas jazdy w maseczkach przy większej ilości osób, jest to pojazd firmowy , klimatyzacja nadal nie działa, skłoniło mnie do wizyty w innym autoryzowanym serwisie na terenie Górnego Śląska. Po około 1,5 godziny oczekiwania, odebrałem samochód i cieszę się na nowo chłodem wydobywającym się z bezproblemowo napełnionego układu, który był całkowicie pusty po próbie serwisu Auto Śliwka (czynnik 1234yf jest bardzo drogi, a Oni ściągnęli go do końca - ile wcześniej było, tego nie wiem, ale na pewno nie 0). Jak się okazało, nie trzeba było wymieniać zaworów i dodatkowo narażać na koszty firmę flotową, będącą właścicielem pojazdu. W naszej firmie użytkujemy kilka samochodów marki Skoda i nie będziemy już więcej korzystać z usług tej mało kompetentnej instytucji. Żegnam!

2 gwiazdki

Sobota, godzina 13:00 ...

... - około 20 minut spędzonych w salonie i na parkingu - 0 zainteresowania ze strony obsługi. Szkoda, bo były tam modele, które mnie interesowały.

2 gwiazdki

1 gwiazdka

Sobota godzina 13.00 ...

... - spędziliśmy w salonie 20 minut. Jedna osoba z obsługi siedząca za biurkiem. Kolejka ludzi którzy chcą o coś dopytać. W tym salonie auta nie kupisz. Porażka.

Byłem oglądać używana ...

... skode octawie, dojazd ok 40km do salonu. Przez telefon Octavia Elegancki stan wszystko ok z gazem fabrycznym 120km przebiegu jedynie w dwóch miejscach poprawki lakiernicze, wszystkie wymiany na biezaco. Na miejscu auto z każdej strony obite, niby od pracownika salonu, który nie wymienił rozrządu przez 9 lat, profesjonalizm. Gaz nie działający, pracownik twierdził że nie ma gazu w butli, później twierdził że wtryski gazu nie działają. Auto na 3 zjechanych zimowych oponach plus jedna letnia zapas, jedna zimowa w bagażniku zmasakrowana poprzez dojazd bez powietrza. Wnętrze brudne jakby kartofle na wsi wożone. Ogólnie tragedia. Ostatnie auto kupiłem u Was nowe, ale po tym co teraz mnie spotkało bardzo zmieniłem zdanie o Auto Śliwice Katowice. Obojętnie czy nowe czy używane poziom powinien być. Bardzo przykro.

2 gwiazdki

Najdroższy i najdłuższy ...

... serwis w mieście. Policzyli stawkę pracownika na 310zl za godzinę... Przy wymianie oleju. Oczywiście do tego jeszcze cena oleju. Edit. Proszę zatem o podanie waszej stawki jaką naliczacie za roboczogodzinę serwisanta tak by każdy mógł się na to powołać. Fakt faktem po 20 min targowania daliście mi zeszłoroczne stawki czyli 250zł i 20% upustu. Co pokazuje, że albo dajecie pracownikom wolną rękę jak chodzi o kształtowanie cen indywidualnie do klienta albo, że już z założenia robicie taką nabitkę by było się na czym targować.

W zeszły czwartek ...

... zostawiliśmy tu samochód ponieważ zapaliła nam się kontrolka emisji spalin (wymiana egr), a do tego samochód znacząco tracił moc. Niestety spotkaliśmy się z brakiem profesjonalizmu serwisantów. W piątek otrzymaliśmy potwierdzenie, co jest do naprawy wraz z informacją, że w poniedziałek samochód będzie do odbioru i że będą się z nami w ten dzień kontaktować. Gdy po 18:00 nikt się nie odezwał, mąż zadzwonił do serwisu, jednak okazało się, że samochód jest jeszcze niegotowy. We wtorek mąż zadzwonił ponownie, otrzymaliśmy informację, że auto jest gotowe do odbioru. Odebraliśmy samochód, zapłaciliśmy za usługę, jednak po wyjechaniu na drogę okazało się, że auto w dalszym ciągu nie ma mocy – pomimo wciśniętego pedała do podłogi, nie rozpędzało się. W związku z tym, mąż wrócił do serwisu, aby znów zostawić tam samochód, którym nie dało się jeździć. Tutaj na plus podejście serwisanta, który odwiózł męża i syna (w foteliku) do domu. Dziś (środa) znów to my musieliśmy się skontaktować z serwisem – auto do odbioru, jednak przy wycofywaniu samochód nie miał wystarczającej mocy. Zawołaliśmy serwisanta, który wyjechał samochodem, trochę pogazował, przejechał po placu i powiedział, że CHYBA JEST W PORZĄDKU, TRZEBA JEŹDZIĆ, ZOBACZYĆ. Wyjechaliśmy z salonu, pomimo tego, że była lekka poprawa w stosunku do wcześniejszego dnia samochód ciężko się rozpędzał (pomimo wciśniętego do końca pedału), niestety w trakcie jazdy znów zapaliła się kontrolka świec żarowych, w związku z czym znów byliśmy zmuszeni jechać do serwisu. Samochód jest nam potrzebny codziennie, ponieważ m. in. wozimy dziecko do żłobka, na czas naprawy mieliśmy pożyczone auto od znajomego, jednak gdy otrzymaliśmy informację, że Fabia jest do odbioru – pożyczony samochód zwróciliśmy. Zaproponowano nam więc na czas naprawy samochód zastępczy w cenie 100 zł za dzień, z ewentualną zniżką z racji zaistniałej sytuacji… Zostawiając samochód w autoryzowanym serwisie, nie na taką obsługę liczyliśmy. Pomijając stracony czas na ciągłe jeżdżenie do serwisu oraz brak zainteresowania ze strony pracowników, to jesteśmy rozczarowani faktem, że nikt nie sprawdza sprawności samochodu przed oddaniem go klientowi. Oddawanie niesprawnego samochodu z nieusuniętą usterką, bądź usterkami i porada typu „jeździć, obserwować” nie przystoi autoryzowanemu serwisowi Skoda. Decydując się na serwis u Państwa zdawaliśmy sobie sprawę z podwyższonej ceny za usługę, jednak liczyliśmy na to, że będzie za tym szła wysoka jakość obsługi. Niestety przeliczyliśmy się.

1 gwiazdka

Obniżam ocenę tej ...

... placówki o dwie gwiazdki ze względu na serwis. Jeżeli chodzi o salon nowych aut i obsługa ubezpieczeń to jest OK. Miła i rzetelna obsługa, zainteresowanie klientem i próba zaspokojenia potrzeb w przebiegu konfiguracji auta jak i ustalania kosztów. Polecam! Serwis natomiast to mam mieszane uczucia. Obsługa na siłę, próby wmówienia że naprawa gwarancyjna jest z winy użytkownika, nieprzyjemna obsługa serwisowa. Kolejna wizyta i znów czuję się jak powietrze. Mało tego: umówiony byłem na serwis olejowy na 11 i miał trwać do godziny (zapewnienia telefoniczne). O godzinie 12:30 zabrano dopiero samochód. Wydano grubo po 13. Wszystko rozumiem: obsuwy, kwadranse studenckie itp. Ale blisko 2 godziny?! Ja też pracuję i tego dnia spóźniłem się do pracy pomimo dużej rezerwy czasowej jaką sobie zostawiłem umawiając się na wizytę. Salon polecam, SERWISU NIE POLECAM!