SUZUKI - MASA Zielona Góra

2 gwiazdki

Spychologia stosowana. Odmówiono ...

... mi przeglądu samochodu sprowadzonego z Anglii. Starszy pan pracownik najpierw robił mi wykład o tym, że takie samochody są niebezpieczne itp., że potem oni muszą się tłumaczyć jeśli będzie wypadek, a gdy skończyły mu się argumenty to na odczepnego dodał, że system przestał im działać i muszę próbować gdzieś indziej. Pojechałem na stację w Płotach koło Zielonej Góry i tam nikt nie kręcił nosem. Bez biadolenia i profesjonalnie zrobiono mi przegląd.

1 gwiazdka

Niestety obsługa salonu ...

... wykazuje zerowe zainteresowanie Klientem..., a wystarczyło okazać odrobinę zainteresowania i auto byłoby sprzedane. Dla zainteresowanych Suzuki polecam przejażdżkę do Poznania, sami zrozumiecie różnicę w podejściu do Klienta. Tu czas się chyba zatrzymał.

Stare dziadki - ...

... panowie diagności PRL. Nieuprzejmi , niegrzeczni... podjechałem w celu badania stanu technicznwgo pojazdu po naprawie (zatrzymany dow.rejestracyjny) wirtualnie w systemie Policyjnym. Diagnosta nie mógł tego zrozumieć jak to "w systemie" "zabiera sie dokument" stwierdził "wymyśla Pan"... może w poprzednim systemie za siedzenie na dupie i bycie chamem dostawało sie pensje. Dziś Klient i jego pieniadze jada 3 km dalej do innej stacji.

Serwis próbował naciągnąć ...

... mnie na wymianę niezepsutego elementu w moim aucie. Tylko dzięki zdrowemu rozsądku udało mi się uniknąć wydania kilkuset złotych na zakup nowej części i jej wymianę. Podchodzę z dużym dystansem do kolejnej wizyty w serwisie.

1 gwiazdka

Drogo

Zero profesjonalizmu

Nie polecam !!!

Dno i metr ...

... mułu. Przyjechałem na stację celem sprawdzenia przedniego zawieszenia bo coś mi stukało z przodu zwłaszcza jak podjeżdzałem pod jakieś muldy itp. Chciałem wjechać na szarpaki. Diagnosta stwierdził, że trzeba jechać do warsztatu bo na szarpakach tego się nie sprawdzi. Dno i metr mułu. Pojechałem na inną stację na której sprawdzili mi zawieszenie bez najmniejszego problemu i okazało się, że do wymiany jest podpora drążka reakcyjnego. Sugeruje omijać tą stacje kontroli szerokim łukiem. Podejście do klienta jak z PRLU, kompletne zero !!!!!!

Pracownicy techniczni niemili i slamazarni

Stałem w kolejce ...

... do wjazd od 17 30,poczym Pan o 18stej pomachał przez bramę że już zamknięte a tak się klienta nie traktuj

Nie polecam.

Nie polecam! Krótka ...

... historia z tą stacją. Zauważyłem ze w aucie mam skrzywioną kierownice tzn jak jechałem prosto to miałem delikatnie skręconą w prawą stronę. Czym prędzej pojechałem na stacje diagnostyczną w celu sprawdzenia zawieszenia. Tłumacze pracownikowi problem, dodając że w aucie nic nie było robione i coś się musiało stać z zawieszeniem lub układem kierowniczym. Ok, pan zabiera się za sprawdzanie, sprawdza, sprawdza i wychodzi mówiąc że wszystko jest ok. Pytam jak to przecież coś musi być na rzeczy, nie wszystko sprawdziłem i jest ok. Na szczęście mam jeszcze rozum i pojechałem od razu do mechanika, dzwoni do mnie za pół godz i mówi że na jednym z przednich wahaczy (prawym) śruba trzymała się na dwóch zwojach. Jeszcze kilka, kilkanaście km i znalazł bym się w rowie lub na drzewie lub rozjechał jakiegoś niewinnego pieszego. Wnioski wyciągnijcie sami. Pozdrawiam

Postpeerelowski wynalazek. Nie polecam.