TOYOTA Kraków - Anwa

Nie polecam, chamscy ...

... pracownicy. Myślą, że pracują w salonie samochodowym to są nie wiadomo kim XD

W dniu 12.03.2025 ...

... zostawiłem samochód o godzinie 16.33 ( mam potwierdzenie w postaci zlecenia wykonania usługi. Na zleceniu jest planowany czas realizacji do 17.45. Jest godzina 19.10 i nadal opony nie są wymienione!!! Nigdy nie czekałem tak długo. Co więcej nie miałem w trakcie oczekiwania żadnej informacji że jest coś nie tak. Zamierzam przenieść serwisowanie do konkurencji do innych salonów w Krakowie

Ciasny parking.

Serwis beznadziejny: -zgłoszona ...

... usterka auta 3 dni przed końcem gwarancji - serwis na to nie mamy terminu naprawa będzie płatna - auto zastępcze przy naprawie gwarancyjnej zapewnia dealer - auto kupione w Anwie to ta sama firma - wymieniono akumulator w ramach gwarancji - chciałby Pan gwarancję na coś co dostał Pan za darmo - no cóż kupiłem auto bez akumulatora - 4 osoby siedzą w przyjęciu do serwisu, ale czekać trzeba na obsługę przez Pana u którego właśnie jest klient.

Samochód po wymianie ...

... zderzaka przedniego oddany z odstającym zderzakiem i zaciekiem lakierniczym. Komentarz Pana wydającego "te zderzaki takie są". Przyoszczędzili na wymianie ślizgu zderzaka(200zl). Po wymianie ślizgu na własną rękę zderzak leży prawidłowo. Niekompetencja.

Oddałem czysty samochód, ...

... takie coś dostałem po. Co za podejście do klienta, to ja nie wiem. Znowu muszę myć auto, po tym jak zapłaciłem za naprawę w autoryzowanym serwisie..dramat!

Kupiłam akumulator w ...

... salonie 1,5 roku temu, jest wadliwy, ciągle się rozładowuje. Kiedy chciałam złożyć reklamację, otrzymałam odpowiedź telefonicznie, że to nie wina akumulatora tylko moja, bo rzadko jeżdżę. Poprzedni akumulator miałam 5 lat, tak samo jeździłam i „padał” tylko przy wysokich mrozach. Teraz czy mróz czy nie, rozładowuje się kiedy auto nie jeździ przez tydzień. Poza tym jak odbierałam auto, to nie było na miejscu gałki do przełączania biegów i pan stwierdził, że tak było. Znalazłam pod siedzeniem, założyłam i odjechałam. Nie polecam, nie jeżdżę już tam i nigdy nie będę.

Być może przywykłam ...

... do wysokich standardów obsługi jakie proponuje za każdym razem Salon Toyota w Radości i tego właśnie oczekiwałam w Anwa. Zawiodłam się na tyle, że nikomu nie polecam tego miejsca. Sama zabrałam auto bo dwie godziny oczekiwania na zmianę opon, po miesiącu oczekiwania na umówiony termin to dla mnie jednak zbyt wiele. W szczegółach wyglądało to tak, że po 1,5 godziny od pozostawieniu auta na totalnie zatłoczonym parkingu przed salonem, nie doczekałam się umówionego telefonu. Po dwóch godzinach wróciłam do salonu. Auto stało w tym samym miejscu, w którym go zostawiłam. Wcale nie łatwo było dostać informację, że zaraz samochód trafi do warsztatu, ale wymiana opon potrwa kolejne 40 minut. Auto zabrałam oczywiście do innego serwisu. Nigdy i nikomu nie polecam tego miejsca. Zero profesjonalizmu.

Próbowałem dzisiaj wymienić ...

... opony w mojej Corolli, miesiąc czekałem na termin, wymiana miała trwać 1,5 godziny, ale po 2 godzinach i braku kontaktu wróciłem do serwisu, tylko żeby dowiedzieć się, ze samochód jeszcze nawet nie wjechał do serwisu. To był pierwszy i ostatni raz w tym miejscu - zabrałem samochód i moja noga więcej tam nie postanie. Bardzo nieprofesjonalne zachowanie.

Bylem na przegladzie ...

... przy 15tys. W Toyota Anwa nie potrafia zresetowac radia.Serwisant od radia jest na urlopie,jak wroci to koszt naprawy 350zl. W innych miastach potrafia rozwiazac problem w 5minut i to bezplatnie. Radze omijac szerokim łukiem ten serwis. Auto na gwarancji a tak traktuja klienta.

Przypisana do obsługi ...

... mnie starsza pani chamsko się odzywała, traktowała mnie po macoszemu mimo że miałem tylko 3 proste pytania do niej. Zaczęła w ogóle rozmowę w swoim biurze od wydania mi komendy “siadać”. Odradzam wszystkim, jak na taki duży salon poziom jest naprawdę niski.

1 gwiazdka

Sprzedawcy niektórzy aut są antyreklamą firmy

Obsługa klienta jest ...

... ok. Aczkolwiek 2 h czekania aż zmienią opony to jednak długo. Zostawiłam auto z czystymi felgami, a po wymianie oddali strasznie ubrudzone felgi, nawet ich nie doprowadzili do stanu , w jakim otrzymali. W tej kwestii mega minus.

Wymiana opon za ...

... każdym razem w granicach 2,5 godziny to jakaś kpina. Mietek w wiejskim warsztacie robi to w 20 minut. No ale cóż skoro nie mało to kosztuje to i klient który się nie zna myśli że jak tyle to kosztuje to musi tyle trwać.

Obsługa serwisu w ...

... tym salonie to jakiś koszmar. Niestety potwierdzają się opinie innych Klientów Anwa Toyota, odnośnie braku fachowości, spychotechniki i bezczelności pracowników. Mój przypadek dotyczy RAV4 z 2024 r. - odebrany z końcem kwietnia 2024 r. Samochód po tygodniowym postoju nie był w stanie odpalić. Akumulator był do tego stopnia rozładowany, że nawet nie dało się otwotrzyć samochodu zdalnie z kluczyka. Pomimo interwencji Assistance, auto nie zapaliło też kolejnego dnia. Po dostarczeniu samochodu na serwis Anwa Toyota otrzymałem takie informacje: 1) samochód jest przeze mnie nieprawidłowo używany - Pan z serwisu stwierdził ten fakt tylko na podstawie informacji, że z samochodu korzystam głównie w mieście, 2) samochody hybrydowe powinny być odpalane co najmniej raz na 3 dni - ani przy sprzedaży, ani w żadnych dokumentach dotyczących samochodu nie ma takiej informacji, zatem argument ten został wymyślony ad hoc, 3) w moim samochodzie został zamontowany wideorejestrator, który może rozładowywać akumulator - szkoda tylko, że wideorejestrator został zainstalowany właśnie w serwisie Anwa Toyota przy sprzedaży samochodu i skonfigurowany przez pracowników serwisu. W czasie wydania samochodu otrzymałem informację, że wszystko jest skonfigurowane jak należy, nie było też żadnej informacji, że korzystanie z wideorejestratora będzie prowadziło do błyskawicznego rozładowania akumulatora. W trakcie pomiaru nie ustalono, że kamera powoduje rozładowanie akumulatora, ani w jaki sposób przyczynia się w do tego. Zwracam uwagę, że serwis montuje wideorejestratory za 2000 zł, które następnie (zdaniem pracowników serwisu) mogą przyczyniajć się do unieruchomienia samochodu. Można by oczekiwać, że skoro zlecamy założenie wideorejestraotra w autoryzowanym serwisie, to zostanie dobrany taki, który jest przystosowany do danego modelu i który nie będzie powodował nadmiernego rozładowania akumulatora, aczkolwiek podkreślam, że wideorejestrator nie został wskazany jako przyczyna usterki, 4) na moją wątpliwość dotyczącą unieruchomienia samochodu, gdy ponownie zostawie go na tydzień, Pan z serwisu zasuegerował, że powinienem kupić sobie przenośny Booster, bo z tego co wie to Klienci zaopatrują się w takie urządzenia, 5) to, że akumulator rozładowuje się po tygodniu stania, to nie jest wada samochodu (akumulatora) tylko jego cecha - tym argumentem Pan z obsługi serwisowej potwierdził moje przypuszczenia, że pracownicy serwisu Anwa Toyota mają Kilentów za kompletnych idiotów. Ostatecznie przyczyna rozładowania akumulatora nie została zdiagnozowana, pomimo tego, że w Internecie jest głośnio o wadliwych akumulatorach stosowanych w ostatnim czasie w samochodach Toyoty. Zresztą ta informacja została potwierdzona przez dwóch pracowników Assistance, którzy kolejno uruchamiali mój samochód. Podobno tego rodzaju awarie zdarzają się nagminnie. Nie jest to więc wada wideorejestratora, tylko jakaś usterka, do której Toyota, póki co nie chce się przyznać. Konkludując, poziom rozmowy z pracownikami serwisu urąga inteligencji Klientów. Pracownicy starają się wmówić, że wszystko jest ok., a jeżeli coś nie działa to jest to taka cecha samochodu, a nie jego wada. Szkoda, że w broszurach reklamowych, wśród cech samochodu RAV 4 nie wskazują, że zostawiony na tydzeń nie odpali. Myślę, że to znacznie zwiększyłoby zainteresowanie potencjalnych Klientów. Nie mam problemu z tym, że jakiś element w samochodzie nie działa tak jak należy, bo zdaję sobie sprawę, że Toyota korzysta z usług innych dostawców i raz na czas coś w tym łańcuchu dostaw zawiedzie. Wydawałoby się, że poważna firma powinna przeprosić Klienta i poszukać sensownego rozwiązania, a zamiast tego próbuje się udawać, że to Klient jest głupi, niedouczony i że nowe samochody tak mają, że nie odpalają po tygodniu. O ile Pan Damian Balcerak, u którego kupowałem auto dwoi się i troi żeby Klient wyszedł z salonu zadowolony, to sewis psuje całą robotę i bardzo zniechęca do marki.

Czekałem 5 godzin ...

... aż ktoś łaskawie doleje mi 10 litrów ad blue. Porażka…

Najgorszy serwis Toyoty ...

... w Polsce. Jeżdżę bardzo dużo po Polsce i co 2 miesiące robię serwis w różnych salonach. Przy oddaniu auta, nie przykręcone części leżały na tylnej kanapie, auto oddane nie umyte, brudniejsze, niż było. Tragedia, nie polecam.

O ile przy ...

... sprzedaży samochodu wszystko jest tip top (zakupiłem już 8 samochodów w tym salonie) tak serwis to jest jakaś kpina. Czekam od 4 miesięcy na wymianę fotela na gwarancji (sic!!!!!) i cały czas zapominają zamówić części. Non stop przekładany serwis, non stop o czymś zapominają. Albo „części nie dojechały”… i tak od 4 miesiecy. Obsługa (poza panem Mrozem, który jako jedyny posiada zdolności do współpracy z ludźmi na jakimś pozytywnym poziomie) jest niepoważna i niegrzeczna. Klienta traktują jak debila i czepialskiego idiotę. Jak naprawiać lub cokolwiek innego związanego z serwisem - Omijać szerokim łukiem. Przy poprzednim samochodzie 3 miesiące szukali usterki silnika w corolli i za każdym razem oddawali „naprawione” po czym Tego samego dnia zgłaszałem znów tą samą usterkę. Finalnie oczywiście nie sprawili auta i umyli ręce od tematu… żenada

Podczas mojej wizyty ...

... (13.06 w okolicach południa) zostałem zupełnie zignorowany przez pracowników salonu. Powiedziano mi, że nie mają w dniu dzisiejszym dla mnie czasu, aby porozmawiać na temat samochodu Toyota Camry. Pomimo tego, że spora część z pracowników, nie była zajęta rozmową z klientami, a do końca dnia było jeszcze sporo czasu. Poprosiłem więc o telefon z terminem, w którym mogę się pojawić, aby udać się na jazdę testową i prawdopodobnie zakupić samochód. Miałem go otrzymać jeszcze tego samego dnia lub najpóźniej następnego. Niestety nie otrzymałem do dnia dzisiejszego. Na szczęście w salonie Audi Kraków-Balice nie mieli takiego problemu.