TOYOTA Kraków - Anwa

(Przetłumaczone przez Google) ...

... Nieprzyjazna obsługa (Wersja oryginalna) Unfriendly service

2 gwiazdki

Beznadziejny salon. Sprzedawca ...

... nawet nie oddzwonił aby podać cenę auta ktorym byłam zainteresowana. Kupiłam Toyote u innego dilera z lepszą ofertą i solidnym sprzedawcą. Serwis porażka wiecznie nie wiedzą co i na kiedy. Dzwonią potwierdzają nie umówiona wizytę.... Także nie polecam

UPDATE: Nie, nie ...

... polecam. Na początku wydawało się że super ale to tylko pozory żeby uzyskać klienta A potem to już z górki poszło. 2 miesiące temu była wykonana diagnostyka w której wykazano że czujniki parkowania działają ale dźwięk jest do naprawy więc umówiłam się na drugą wizytę żeby naprawili wiedząc już w czymś jest problem. Dzisiaj powiedzieli mi to samo, że działa ale jest problem z dźwiękiem, i że dzisiejsza wizyta to tylko weryfikacja była i że trzeba znowu zapłacić (Oczywiście bez naprawy). Dlatego Konieczna będzie trzecia wizyta (jeżeli będzie dostępna część do wymiany) i znowu oczywiście trzeba będzie zapłacić ale już zkolei za naprawę choć wątpię bo mechanik na pierwszej wizycie nawet nie poradził sobie z wymianą świec. Czyli w sumie płacisz 3 razy żeby mieć zrobioną jedną rzecz. obsługa na pierwszej wizycie była super żeby cię zachęcić do skorzystania usług. Pani Aneta Morawiec znała się na wszystkim ale tylko dlatego bo ma ci sprzedać usługi potem już ma gdzieś twoje zdanie i rozmawia tonem poniżej zera używając zwrotów typu 'słowo przeciwko słowu '. Pełny brak profesjonalizmu i kultury. Ma szczęście że jestem w siódmym miesiącu ciąży bo inaczej nie zostawiłabym tego tak bez żadnych nerwów i opanowania się. Raportem z Diagnostyki z poprzedniej wizyty o mało nie rzuciła mi w twarz zaznaczając wykrzyknikiem informację o weryfikacji. Kontakt z punktem ciężki. Łączysz się z recepcją A potem często po próbie połączenia z danym działem nikt nie odbiera. Pracownik po pierwszej wizycie zadzwonił żeby omówić opinię którą wystawiłam na początku (3*) i powiedział że należała mi się usługa umycia auta w cenie i pomimo prośby w mailu żeby zarezerwowali te usługę w dniu dzisiejszym pan Frania z głupim uśmiechem na twarzy powiedział 'że nie pamięta maili jakie dostaje więc nie umyli'. Wtedy pan Frania powiedział że da mi kartę na jedno mycie ale oczywiście nie dał. A Poduszkę wymieniali 5 godzin. Chciałam zaznaczyć że nie byłam jedynym nie zadowolonym klientem w dniu dzisiejszym.

1 gwiazdka

Cyganią, uszkodzili nowy ...

... samochód jeszcze przed odbiorem. Sprzedawcy wprowadzają w błąd... samochód odebrałem zaraz po Nowym Roku a faktura wystawiona w starym aby plan sprzedaży zawyżyć.

Auto przez cały ...

... rok działało bez zarzutu, zostało oddane do przegladu gwarancyjnego. Temat podstawowy przeglądu to oczywiście konieczna wymiana klocków - bo "tylko 25% zostało" - czyli do przejechania jakieś 5000 - 8000 (a auto ma przejechane 25 000). Po 2 dniach po odbiorze z serwisu, podczas jazdy zaczęło blokować koła przy skręcie, a po tygodniu zgasło na środku ruchliwego skrzyżowania w godzinach szczytu. Poziom obsługi po tym zdarzeniu był skandaliczny (nawet nie będę już tego opisywał), na koniec nawet nie usłyszałem słowa "przepraszam".

Niekompetentna obsługa

Czas oczekiwania na ...

... wydanie samochodu. Kolejna wizyta po 6 miesiacach i kolejne potwierdzenie braku szcunku do klienta: oczekiwanie ponad 30 minut na przyjęcie samochodu na umowiony przegląd. Kpina!

2 gwiazdki

1 gwiazdka

1 gwiazdka

Moja Toyota przyjechała ...

... do tego pseudo serwisu na lawecie i po TRZECH TYGODNIACH na lawecie z niego wyjechała oprócz wysokiej faktury za "diagnostykę" z której nic nie wynikło żadnej pomocy i jakiegokolwiek pomysłu na naprawę i propozycja jednego z pracowników że odkupi odemnie samochód za śmieszną kwotę co jeszcze bardziej ich pogrążyło w moich oczach. Nie wspomnę że osobiście musiałem zbierać rozkręcone elementy tapicerki i strechować... a rzekomo samochód był przygotowany do odbioru. Żadnej chęci pomocy , kontakt telefoniczny w trakcie pobytu nie istnieje. Samochód był traktowany jak ufo które wylądowało właśnie w serwisie i nikt nie wie jak sie do tego zabrać. Samochód przewiozłem do innego serwisu ASO gdzie Toyote przywrócili do życia w TRZY DNI !!! Niestety opinie które krążą w sieci o Anwie tylko potwierdzają to z czym miałem do czynienia.

Uczciwe dwie gwiazdki. ...

... Likwidacja szkody po lekkiej stłuczce z OC sprawcy. 3 duże minusy na ich koncie: 1. Samochód nie zostałby naprawiony poprawnie, gdyby nie moja interwencja. Musiałem wrócić do serwisu i sam im zwrócić uwage że spod samochodu cieknie płyn do spryskiwczy. 2. Powiedziano mi ze zamówiono zbiorniczek spryskiwaczy, bedzie do 2 tygodni i dadza mi znać jak przyjdzie. Po 3 tygodniach ciszy znowu sam musiałem się skontaktować, żeby się dowiedziec na czym stoimy. 3 Zaznaczyłem zwrot części po naprawie: za pierwszym razem zwrócono zniszczoną lampę z innej wersji, za drugim razem moją, ale też zniszczoną. Serwis tłumaczył że plastikowa lampa pękła przy wymontowywaniu. Serio. Trochę więcej spodziewałem się po ASO. I jeszcze jeden mała uwaga: Pan od floty który przekazywał mi samochód w ciemności na parkingu, na pytanie o to co było robione, powiedział że nie wie bo jest tylko w zastępstwie i ze wszystko jest na fakturze. Myśle, że w przy naprawach blacharskich dobrze by było żeby przekazując samochód klient miał możliwośc poznania szczegółów naprawy i oglądnięcia go w świetle. ;) Salon ma też oczywiście plusy: + efektowny wygląd + komfortowa poczekalnia + sami kontaktują się z firma podstawiającą auto zastępcze i wszystko jest załatwione bezgotówkowo

Najgorsza firma w ...

... Krakowie a być może w Polsce Obsługa zblazowana , stałem jak kołek nikt mnie nie zaprosił do okienka , serwis to kpina , nic nie potrafią tylko kasują za diagnostykę z której wynika ze trzeba dalej diagnozować , naciągactwo i kompletny brak umiejętności . Byłem też raz założyć lampy LED dedykowane po konsultacji z elektrykiem Toytoty powiedzieli ze się nie da , prywatny zakład elektryczny zrobił to w 2h , za 200 PL . Nigdy nie korzystałem z usług gorszej firmy , czuć tam całkowitą apatię , robią wszystko by zniechęcić klientów , zarówno na serwis jak i na zakup samochodu ...

1 gwiazdka

1 gwiazdka

1 gwiazdka

Obsługa w salonie ...

... jest kiepska. Najpierw chodziliśmy przez 15 minut nikt się nami nie zainteresował. Sami poprosiliśmy w recepcji o o odesłanie kogoś. Handlowiec średnio nas zainteresował samochodem, jak nas zabrał do komputera przez 5 minut bawił się komórką, na pytanie o wyposażenie poszczególnych wersji otrzymałem katalog z informacją, że tu wszystko jest. Jak już udało nam się "nawiązać kontakt" z handlowcem nie odpowiadał na pytania żony, nie potrafił nawet podać numeru koloru auta które nam się podobało na salonie. Na siłę namawiał mnie na jazdę testową pomimo, że mówiłem, że znam to auto i nie czuje potrzeby. Tragedia. Na drugi dzień pojechaliśmy do Romanowskiego zupełnie inne podejście kupiliśmy u nich samochód w kolorze jaki nam się spodobał w ANWA. Mam nadzieję że właściciel ANWA przeczyta ten wpis i zrozumie, że pieniądze mu uciekają przez niekompetencja pracowników.

Wszyscy sprzedawcy znudzeni ...

... i zainteresowani rozmowami między sobą. Po 10 min. Pojawił się pan Marcin i spytał czy chcę kupić samochód. Stwierdziłem, że na pewnk6nie tutaj i pojechałem na Bora-K. gdzie miłe Panie w recepcji skierowały mnie do właściwej osoby. Wskazany sprzedawca po rozpoznaniu moich potrzeb zaproponował 2 modele i jazdę próbną jednym z nich.