TOYOTA Kraków - Dobrygowski

Słabo. Kompletny brak ...

... zainteresowania personelu. Pani chciała mnie umówić na rozmowę telefoniczną. Zniechęcili mnie do kupna jak i do marki. Leksus widocznie nawet w tym jest lepszy.

Na wstępie muszę ...

... przyznać, że się obsługa potrafi być przemiła. Niestety to tyle w kwestii zalet. Oddawałem auto na serwis blacharsko - lakierniczy i nie potrafili spasować ze sobą 2ch części (drzwi) przez ponad miesiąc. Za każdym razem zapewniali że wszystko jest OK i czterokrotnie (!) im udowodnilem że tak nie jest. Dopiero po tych wielu razach mojego jeżdżenia do nich, po godzinach w korkach udało im się zrobić coś, co powinni byli za pierwszym razem. Rewelacja prawda? Straszne jest to, że mają politykę robienia z klienta głupka licząc na to, że już nie będą musieli nic robić. A jeszcze coś - porysowali mi auto podczas serwisu - ale oczywiście musiałem ich złapać za rękę z tym aby się przyznali. Wszystko weryfikują na zdjęciach i nagraniach z jakością jak sprzed 10 lat więc oglądajcie auta dokładnie dookoła jeśli macie odwagę swoje auta w ogóle u nich zostawiać. Nadal czekam na nagrania z monitoringu szanowna pani kierowniczko działu blacharskiego ;) chyba, że polityka obiecywania aby olać klienta to taki wasz standard. Szkoda gadać - omijać to miejsce jeśli nie chcecie tracić czasu i pieniędzy.

Ogarnijcie ten alarm ...

... bo ludzie normalnie spać nie mogą co chwilę się włącza i działa po parę godzin!!!!!!!!!!! Najlepiej jak jeszcze cały weekend wyje jak wściekły

Obsługa może i ...

... miła, ale przyjechaliśmy na przegląd o godzinie umówionej wcześniej, po czym dostaliśmy informację, że będziemy czekać aż 2 godziny. No dobrze, więc czekamy, ale samochód był gotowy po ponad 3 godzinach, z czego sam przegląd trwał 30 minut, bo samochód stał po prostu w kolejce.. nie sądzę, żeby to był dobry system.

1. Zaskoczeniem dla ...

... mnie było odbycie rozmowy o samochodzie z dealerem przy recepcji zamiast przy stanowisku. 2. Dealer nie był w stanie przedstawić spalania samochodów, mimo iż toyota tak mocno reklamuje mniejsze spalanie hybryd. 3. Ogólnie dealerzy nie znają oferty, myląc wersję wyposażenia. 3. Absurdalne zasady jazdy testowej. W przypadku zdarzenia kara umowna 500 zł. 4. Wprowadzanie w błąd: informowanie o konieczności wzywania policji do zdarzeń, gdzie nie ma takiego obowiązku w regulaminie, zatajenie informacji o konieczności pokrycia kosztów, jeżeli ubezpieczyciel uzna, że nie sfinansuje uszkodzeń. 5 zero poszanowania zasad RODO,w samochodzie znajdowały się dane innego klienta Ogólnie mam wrażenie, że kupuję kilo cukierków a nie przewartościowany samochód.

Ostatnio byłem na ...

... wymianie opon w serwisie. Wcześniej miła pani zadzwoniła do mnie potwierdzić wizytę i poinformować, że mogę przyjechać o wcześniejszej godzinie i zostanę obsłużony. Niestety cała procedura od przyjęcia zlecenia do oddania auta trwała 2godziny!!! Dopiero przy oddaniu samochodu zostałem poinformowany, że było znaczne opóźnienie, o którym powinienem zostać poinformowany na początku. Nie po to jeździ się 3x dalej i płaci kilka razy drożej, by na wymianie opon stracić 2h zamiast 20min.

Nie wiem skąd ...

... te wysokie oceny, ale coś nie tak jest jeśli w procesie zainteresowania kupnem auta łapię sprzedawcę na kłamstwach (w końcu trzeba sprzedać i wycisnąć max z planów sprzedażowych, nie?) to nie wróży dalej dobrze przyszłej relacji. Ale to chyba przypadłość wszystkich sprzedawców wszędzie.

Około rok temu ...

... miałem założony przez tą firmę hak BRINK/Thule do RAV4 z 2012. Od samego początku coś było nie tak z założonym hakiem, ciężko go się wyciągało i wkładało - jakby cała konstrukcja była przyczepiona za wysoko. Rozmawiałem z dystrybutorem (eHaki)- nic takiego nigdy nie miało miejsca u innych użytkowników. Hak dedykowany konkretnie do tego modelu itd. Obecnie - hak się zaklinował, nie mogę go wyciągnąć. Oprócz tego podczas prac niechlujnie odczepiona skrzynka z elektroniką czujników cofania wisiała sobie na kablach (w oryginale była przyczepiona do boku, wiem bo sprawdzałem przed założeniem haka). Skutek jest taki, że od pół roku nie mam czujników cofania - ponieważ od ciężaru cześć kabli się wypięła. Prosiłem o kontakt w tej sprawie - zostałem olany. Dramat - nigdy więcej...

Tak jak zostawił ...

... samochód na Serwis na godzinę i poszedłem na poczekalnia wypić kawę, no jakąś kobieta przyszła wyłączyła ekspres i schowała wszystko, co u państwa z obsługą jest nie tak???

1 gwiazdka

To już chyba ...

... ostatni przegląd w tym ASO. Jak zawsze czy umyć samochód, ale po raz kolejny oddali brudny. W tym roku mechanik dodatkowo wybrudził niezabezpieczoną kierownice i wszystko czego tylko dotykał. Zakres przeglądu też nie zgadzał się z tym co widziałem wg Pana oddającego samochód czyszczenie i smarowanie układu hamulcowego, wg mnie prysniecie spreyem do prowadnic :)

Początkowo byłam zadowolona ...

... z obsługi- zakupiłam w salonie 3 samochody. W zeszłym tygodniu pojechałam na serwis jednym z nich ( wymiana opon ) po wyjechaniu z salonu, na autoradzie wyskoczyła kontrolka ostrzegawcza ciśnienia w ogumieniu. Po powrocie do domu zadzwoniłam na serwis Toyoty jednak wtedy usłyszałam przez telefon od Pana, iż powinnam udać się do wulkanizatora gdyż Oni wymieniają oponę tylko w razie wypadku. Jestem kompletnie zawiedziona.

Pierwszy i ostatni ...

... raz dokonałam przeglądu samochodu w tym serwisie. Półtorej godziny samochód był w warsztacie z czego 15 min to efektywny czas nakładu pracy mechanika , za 1300zł ! + koszt przeglądu rejestracyjnego ,do którego salon Toyoty nie posiada uprawnień ! ( pracownik obsługi poinformował, że samochod w tym celu odwożą do serwisu, z którym wspolpracują w Giebultowie) co do czego mam duże wątpliwości. Obsługa miła, warunki lokalowe salonu na wysokim poziomie z poczekalnią dla klientów z widokiem na warsztat samochodowy.

Przy odbiorze używanej ...

... Toyoty obejrzeć trzeba dokładnie całą karoserię ja niestety zaufalem salonowi i przy wymianie oleju mechanik pokazał malowany zderzak.

1 gwiazdka

1 gwiazdka

2 gwiazdki

Nie polecam serwisy ...

... ASO, oddałem do nich do naprawy samochód po obcierce. Do wymiany były tylne prawe drzwi i nadkole. Samochód w tym czasie miał 3 miesiące. W czasie odbioru samochodu, okazało się że element piano black znajdujący się przy skrzyni biegów jest bardzo zabrudzony, element ten był matowy i chropowaty w dotyku. Po zwróceniu na to uwagi został on doczyszczony. Następnie okazało się, że prawe poszycie słupka C nie zostało przymocowanie przez pracowników serwisu. Po kolejnym zwróceniu uwagi, poszycie zostało poprawnie zamontowane. Kolejnym elementem uszkodzonym przez serwis było skórzane obicie deski kokpitu. Na obiciu pojawiła się dziura. Tutaj serwis już stwierdził, że to nie oni uszkodzili. Dwa miesiące po odbiorze samochodu, podczas otwierania tylnych prawych drzwi zauważyłem że uszczelka u dołu drzwi nie jest przymocowana. Okazało się że plastikowy element mocujący uszczelkę do drzwi jest wyłamany. Stanowczo odradzam korzystanie z tego serwisu. W odpowiedzi na odpowiedź salonu: uszkodzenie kokpitu zostało zgłoszone 5 godzin po odbiorze samochodu, czego dowodem jest wysłany mail do pracownika serwisu (zdjecie w załączniku). Nie dziwi mnie Państwa odpowiedź mówiąca, że kokpit nie był objęty zakresem prac, ale jednak pojawiły się duże zabrudzenia elementu piano black przy skrzyni biegów, które zostały dopiero wyczyszczone specjalistycznym środkiem po ponownym odstawieniu samochodu na serwis. Dwa miesiące po odbiorze samochodu zgłosiłem uszkodzenie plastikowego elementu mocującego uszczelkę w wymienianych drzwiach.

Kolejny salon Toyoty, ...

... gdzie nikogo nie ma do obsługi, to jakiś chyba standard

Nie polecam salonu ...

... Toyota Dobrygowski w Krakowie. Mija kolejny tydzień od zgłoszenia awarii kamery cofania w półrocznym samochodzie. Po słowach konsultanta „oddzwonię do pół godziny” brak kontaktu. Nie zdecyduję się na zakup kolejnego samochodu w salonie Toyoty Dobrygowski - zarówno w Krakowie, jak i w Długołęce, skąd pochodzi niesprawny samochód.