TOYOTA Kraków - Dobrygowski

Witam, ocenę taką ...

... daję w związku iż płacenie za toyotę plus nie ma sensu gdyż po pół roku okazało się iż samochód miał wytarte nadkole i pękniętą osłonę silnika skręconą na tytyrytkach. Koszt części to ok 600zł a dowiedzieliśmy się przy okazji konserwacji podwozia. Yaris 2017. Z mojego doświadczenia wynika ich w każdym salonie tak się dzieje gdyż kiedyś w kupionej używanej 3 letniej hondzie po 10 latach dowiedziałem się przy okazji wymiany korka chłodnicy iż nie mam org chłodnicy. Więc wychodzi że lepiej u "handlarza" kupić za kilka tys mniej a i tak pewnie coś robione było.

1 gwiazdka

W zapowiedzi serwis ...

... roku Toyoty. Tylko w zapowiedzi. Po prostu dramat. Prosta naprawa gwarancyjna czujników parkowania załatwiana bez skutku ponad 6 m- cy. Różne wersje powodu przedłużającej się naprawy .Brak kontaktu z klientem jeśli sam nie zadzwonisz. Naprawa została zgłoszona w innym serwisie Toyoty. Załatwiona w mniej niż 2 tgn. I w tym czasie 4 telefony z serwisu kiedy i jak zostanie wykonana naprawa. Ni polecam A nawet odradzam. Być może mój przypadek to wyjątek - oby.

Nie polecam pracownicy ...

... nie kompetętni, wprowadzający w błąd. W życiu nie zdecydowałbym się na zakup tam samochodu, co ja pisze jaki zakup, polecam omijać szerokim łukiem.

Pierwszy raz w ...

... moim życiu proces zakupu nowego samochodu nie sprawił mi ani trochę przyjemności (sic!). A powodem tego było to, że zdecydowałem się na zakup w tym właśnie salonie. W skrócie powiem tylko, że nie udało mi się pomimo dwukrotnej próby odebrać kompletu dokumentów niezbędnych do rejestracji nowego auta. W skutek czego musiałem tracić czas i pieniądze na dodatkowe i niepotrzebne przejażdżki do salonu. Ostatecznie dokumenty zostały mi dostarczone za pośrednictwem firmy kurierskiej. Odbiór samochodu opóźnił się o blisko tydzień! Jeszcze na koniec, w dniu odbioru samochodu okazało się, że musi wrócić na warsztat, bo czujniki parkowania w tylnym zderzaku były źle zamontowane i powypadały zaślepki (czyli nikt wcześniej, przygotowując auto do wydania klientowi, nie sprawdził tego samochodu, bo tą usterkę widać było na pierwszy rzut oka). Jedyną osobą, której zależało na tym co robi był pracownik salonu, który przyjmował zamówienie na auto i na koniec przekazywał mi kluczyki. Niestety w czasie gdy próbowałem odebrać komplet dokumentów rejestracyjnych był akurat na urlopie i pewnie nie mógł wszystkiego dopilnować. Bazując na własnym doświadczeniu stwierdzam, że standardy sprzedaży i obsługa klienta w tym salonie są na niskim poziomie. Uważam, że zakup nowego samochodu powinien wyzwalać wyłącznie pozytywne emocje a nie stres i zdenerwowanie jak to było w moim przypadku. Dodam, że auto kupowałem za gotówkę.

Nie jest to ...

... miejsce gdzie można samochód serwisować, słabizna. Dbają tylko do momentu zakupu a potem olewa totalna.

Nie polecam zdecydowałem ...

... się na kupno samochodu w tym salonie. Niestety mimo zamówionych kół zimowych kierownik salonu powiedział że kół zimowych nie ma bo jest zima - totalna żenada i brak profesjonalizmu. Nie potrafią niczego zrobić dobrze od początku do końca. - Nie polecam Pozdrawiam

Nie polecam pojechałem ...

... oglądać dla taty używana srebrną toyotę auris kombi z 2013r rzekomo przygotowaną do sprzedaży po przeglądzie. Stan oleju w silniku był poniżej minimum (bagnet suchy) Współczuję Panu sprzedawcy który przy potencjalnych klientach musiał tegoż oleju dolewać żeby odpalić auto.Zakupilismy nową toyotę jednak po tej absurdalnej sytuacji salon krakowski już nie był w ogóle brany pod uwagę

Drogie samochody. Droższe ...

... w porównaniu z cenami za granicą.

Niepoważne traktowanie potencjalnego ...

... klienta. Wycena naprawy trwała ok. 2 miesiące (w innym miejscu potrwało to 2 dni). Pracownik, który się sprawą zajmował nie odbierał telefonów, nie odpowiadał na maile. Po wizycie w salonie okazało się, że w międzyczasie pojechał na urlop. Strata czasu. Samochód naprawiony w innym miejscu.

Słaba organizacja i nie odbierają telefonów

2 gwiazdki

Obsługa klienta na ...

... poziomie. Kawa, herbatka, ciasteczka - wszystko super. Ale... Pierwszy serwis i zmiana kół trwała prawie 4 (słownie: cztery) godziny. Drugi raz obiecano mi, że załatwią sprawę w godzinę (tylko koła). Było nieco lepiej 1:40. W obu przypadkach czujniki były źle zresetowane. U lokalnego mechanika trwa to 15 minut za połowę ceny. Przy okazji administracja jak za komuny. Chyba ze cztery kartki do podpisania, żeby zapłacić. Toyoto Dobrygowski, quo vadis?

O ile marka ...

... jest ok to obsługa niekoniecznie zainteresowana

Doradca nie słucha ...

... potrzeb klienta i wciska to, co chce lub musi sprzedać. Kłóci się z klientem o to, czego klient potrzebuje i targuje się na nic nieznaczące liczby (np. pojemność bagażnika wyrażona w litrach, która nic nie mówi o tym, co można w nim umieścić). Wycenia źle modele (proszę o wycenę hybrydy, dostaję wycenę na benzynę). Samochody w salonie rozładowane i nawet bagażnika nie można otworzyć. Na parkingu mało samochodów więc nie ma się nawet czym przejechać. Doradca w ogóle nie potrafi przekazać zasad leasingu. Gdybym nie wiedział o co pytać, to nic bym się nie dowiedział. Niestety więcej moja noga w tym salonie nie postanie, pojadę do konkurencji.

Zera się nie ...

... da wystawić bo średnia się nie policzy dlatego tylko 1. Jakiś czas temu zapytałem przez powszechnie znany komunikator o dostępność RAV4 z napędem 4x4 nie ma na razie ale zapraszany byłem na jazdę nowa Corolla niby miałem nie jechać ale mówię mam chwile wolnego czasu no to jedzmy. Zebrałem cała rodzine no i w drogę. Salon kameralny rzekłbym przytulny obsługi chyba łącznie 8-10 osób klientów potencjalnych 3 osoby. Spędziłem tam 15 min posiedziałem w jednym w drugim w trzecim samochodzie zobaczyłem sobie tapicerkę kolory katalog zabrałem i tyle - NIKT nie raczył do mnie podejść zapytać czy w czymś pomoc obecność klientów nie przeszkadzała w pogaduszkach między pracownikami rozumiem ze niedziela i ogólne rozluźnienie i ze jeszcze tylko godzina i 30 min pracy. Ba stojąca w odległości około 3 metrów od obsługi żona dość głośno mówi „Idź zapytaj...” nawet na taka sugestie nikt nie zareagował. Proszę nie tłumaczcie się i nie przepraszajcie dla mnie swoją szansę już mieliście. Jest to moje osobiste odczucie ale mam wrażenie ze pozostałe osoby zostały w podobny sposób potraktowane.

1 gwiazdka

Byliśmy odebrać nowego ...

... Yarisa, umówieni na 27.12.2018 zarejestrowaliśmy, ale auto nie gotowe a pani tłumaczy że dużo pracowników na urlopie, 28 chcemy odebrać, ale wady auta na to nie pozwalają Śmieć na błotniku pod lakierem bezbarwnym, tłumaczenie Pani cyt. "Przepisy pozwalają na 3 wady lakieru na m2", maska źle spasowana też jest w tolerancji wg. tej pani, Yaris obok miał równe szpary między maską a błotnikami. Prawe przednie drzwi ciemniejszy lakier niż na elementach obok. Bezbarwna naklejka na tylnym błotniku odkleja się. Pan z poproszony przez ową Panią stwierdził że to istotnie są wady. Nie tak powinien wyglądać odbiór nowego auta. Podsumowując auto nie odebrane, do 4 obiecali poprawić wady. Pytanie jak poradzą sobie z błotnikiem, pewnie skończy się malowaniem całego elementu... tylko kiedy auto będzie w porządku i ile razy pojedziemy na próżno ?

2 gwiazdki

Słaba obsługa na niskim poziomie