TOYOTA Częstochowa

Byłem wczoraj w ...

... salonie Toyoty w Częstochowie ponieważ noszę się z zakupem kilku aut firmowych dla przedstawicieli handlowych i przyznam , że śmiech ogarnął. Chciałem obejrzeć Toyotę Yaris jak wygląda w środku i zobaczyć bagażnik lecz okazało się , że auto jest zamknięte. Prosząc panią z recepcji okazało się , że nie można zobaczyć auta bo jest już sprzedane! no to pytam jak to nie można zajrzeć nawet do auta? po czym pani poszła popytać ... no i się okazało , że kluczyki do tego auta ma pan który już poszedł do domu a był do 16 :-) a była 17,30 więc już nic się z tym nie da zrobić!

Interesowała mnie toyota ...

... pro city verso, spędzilem w salonie ponad pół godziny sprawdzając autko, nikt niestety sie mną nie zainteresował a innych klientów było może ze dwóch wiec procownicy salonu nie byli zbytnio zajęci, pojechalem do kato do seata i niebo a ziemia w porównaniu z toyotą czwa, kupilem nowego seata leona w combi

1 gwiazdka

Z przykrością pisze ...

... te słowa, ale sytuacja przekroczyłą wszelkie granice rozsądku i mojej cierpliwości... Od 25 maja czekamy na naprawę Toyoty Yaris w razmach AC. W międzyczasie skończył sie leasing i auto jest już nasze. Dwie ostatnie składki AC na 3 letnią Yariskę wyniosły po 2,5 tys PLN za rok każda i za każdym razem Pani Agnieszka zapewniała, że to jest najlepsze ubezpieczenia, dlatego tak dużo kosztuje... Zatem w ramach najlepszego ubezpieczenia: - Toyota Leasing podejmuje jedynie dla siebie właściwe decyzje, - PZU przyznało na naprawę auta 5,6 tys PLN - za mało dla Toyoty.... - cała batalia toczy się już prawie 1.5 miesiąca o lekkie wgniecenie lewych drzwi - które przy odrobinie chęci mozna wyprostować w 10 minut, - co najlepsze, nie ma widoków na naprawę auta w najbliższym czasie i nikomu na tym nie zależy. W sumie na Yariskę wydaliśmy ponad 60 tys. PLN i auto nie nadaje się od 25 maja do eksploatacji. Postawa pracowników Toyota Częstochowa wskazuje, że owszem jest profesjonalnie, ale tylko wtedy, gdy przyjmują pieniądze a gdy trzeba klientowi pomoc i dać wartość ze swojej strony - profesjonalizm się kończy. Zwracałem się o wypłatę pieniędzy z ubezpieczenia - realny koszt naprawy to 3 tys. PLN - jednak nie mieliśmy prawa do tych pieniędzy a dla Toyoty klient jest naprawdę drogi... W każdym razie sytucja skandaliczna a jakość obsługi klienta na poziomie czysto korporacyjnym: procedury, kosztowne wyceny, protokoły a klient za to płaci i zostaje pozostawiony bez pomocy.

Pracownicy nie są ...

... zainteresowani klientami. W sobotę czekaliśmy 2H na rozmowę z pracownikiem, jednak nie doczekaliśmy się. Nie polecam salonu, lepiej wybrać się do Katowic gdzie jest fachowa obsługa :)

Niby salon jak ...

... salon... Ale tylko do momentu zakupu auta, później nie bardzo jest z kim już rozmawiać. Serwis naprawia usterki ale w dokumentach już tego się nie uwzględnia. Drugi minus to ceny. Niższe zaproponowano mi w innym salonie toyoty pomimo, że tutaj miałem zniżkę. Skoro już nawet Katowice ubolewają nad taką filią to chyba nie jestem pierwszym niezadowolonym klientem.

Super serwis. Podczas ...

... wymiany napełniacza poduszki powietrznej uszkodzili mi tylko kratke nawiewu.

2 gwiazdki

Jedyny plus to ...

... dobry dojazd. Obsługa niestety na niskim poziomie. Kupiłem tam auto z przebiegiem wskazującym na obowiązkową zmianę oleju i umówiłem się ze sprzedającym że wykonają wymianę przed sprzedażą. Niestety olej przy okazji kolejnej wymiany był tak czarny że na pewno nie został wymieniony przez ASO przed sprzedażą. Filtr oleju został tylko przetarty szmatką i tak oto wyglądała wymiana.

1 gwiazdka

1 gwiazdka

1 gwiazdka

jestem fanem toyoty ...

... ,ale nigdy juz nie kupie w Czestochowie,zawsze jest tak ,ze drugie auto sprzedaje ,,serwis" -a tu kiepsko ...

1 gwiazdka

Akcja przywoławcza Toyoty, ...

... wiec jadę na wymianę poduszek powietrznych. Przyjeżdżam na umówioną godzinę i już na starcie pouczają mnie, że jestem 30 minut za wcześnie. OK, czekam. Po 2.5 h oddają auto, wsiadam i widzę, że nie świeci żarówka przycisku podgrzewania tylnej szyby. Wracam i się zaczyna kręcenie, że to nie oni, że musiało tak być (sic!) i że jest późno i jutro zadzwonią. Na drugi dzień telefon - mogą wymienić, jedyne 20 zł żarówka + 80 zł wymiana. Zero poczucia winy. Tak jak ktoś napisał: buta i arogancja wobec klienta. Róbcie tak dalej, to was Koreańce zjedzą. I tego życzę. Dodane 04.01.2018 w związku z odpowiedzią p. Dyrektora serwisu Dariusza Suchanka: Pan dyrektor nie jest w stanie określić kiedy żarówka przestała świecić bo Pana dyrektora tam nie było. Ja byłem i wiem, że przestała świecić po odebraniu z Waszego serwisu. Ingerencja w deskę rozdzielczą była duża bo musieliście rozebrać jej całą górną cześć żeby wymienić poduszki powietrzne. To, że nie rozbierano konsoli środkowej nie oznacza, że mechanik podczas np. ponownego montowania deski nie używał siły, żeby ja zmontować - wystarczyło jedno uderzenie ręką w deskę, żeby mała żaróweczka w konsoli poniżej się zepsuła. Ton "dyrektorskiej" odpowiedzi potwierdza ogólne podejście serwisu do klienta w stylu "nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobisz". Co do żaróweczki - wymieniłem samemu w około 5 minut za koszt 0,80 zł! Tak - 80 groszy zamiast 100 zł!

Druga wizyta w ...

... salonie i drugi raz pokaz buty, pompatyczności oraz braku kultury wobec klienta u Pana Tomczaka. Trzy tygodnie temu umówiliśmy się na dobowy test CHR, zgodnie z poleceniem stawiłem się pomiędzy godziną 13 a 14, tak jak sprzedawca wskazał. Zostałem poinformowany że nie dostanę pojazdu gdyż nie mają takiej informacji zapisanej. Burdel i arogancja do kwadratu. Mniemanie o sobie jak w Mercedesie i kompletny brak pokory w rozmowie. Sugeruje wybrać dowolny inny salon Toyoty, ta częstochowska tylko zraża klientów do marki. Drugi raz z uwagi na salon wybiorę inne auto. Trzy lata temu postawiłem na Hondę zamiast RAV, właśnie przez stosunek do klienta. Dzisiaj tylko zostałem zdeptany po raz drugi- ostatni.

1 gwiazdka

1 gwiazdka

1 gwiazdka

Montaz haka w ...

... Toyota Rav4 Hybrid Z planowanego czasu 4h wydluzyl sie do 4 dni jako ze byli wazniejsi klienci niz ja...po odebraniu auta pod swoim garazem zauwazylem ze tlumik nie zostal zamontowany na miejscu tylko wisial sobie luzno. Musialem polozyc sie pod autem i dokonczyc montaz. Wiec jesli nie posiadasz chocby podstawowej wiedzy o mechanice, jedz do innego serwisu ...nie pobrudzisz sobie rak.