TOYOTA Wałbrzych - Nowakowski

Witam. Byłem w ...

... Toyota Nowakowski w Wałbrzychu w celu sprawdzenia czujników parkowania w toyota corolla (auto na gwarancji),które piszczały na mrozie przy włączaniu wstecznego biegu.Serwis stwierdził wymianę wszystkich czujników (5 roboczogodzin +czujniki ok.3 tysiące złotych).Koszt diagnozy 270 złotych. Pojechałem do Toyota Dobrygowski w Dłogołęce diagnoza jeden czujnik wymiana 30 minut koszt 0 złotych (gwarancja).Sami wybierzcie ,gdzie warto serwisować auto(wszystko udokumentowane)Nie polecam

Na minus serwis ...

... . Panowie , ktorzy tam pracują odnosze wrazenie,ze wychodza z zalozenia,ze my jestesmy dla nich a nie oni dla nas. Mniejsza juz z tym. Ale gwozdzia dobila nastepujaca sytuacja. Wymienilem, zarowki ktore zakupilem w toyocie za 340 zl . Spalily sie po pol roku. Z czystej zyczliwosci pan, ktory mnie obslugiwal mogl by je wziasc na reklamacje , lecz poczulem sie urazony, gdyz pan ze mnie zadrwil "mowiac kto reklamuje zarowki". Po czym zaprowadzil mnie do dzialu czesci i zaproponowano mi zakup tych samych zarowek ale juz za 390 zl bo podrozaly. Te zarowki nie kosztowaly 30 czy 90 zl lecz, prawie 400. Po czym finalnie okazalo sie, ze zarowki z logiem toyota na pudelku,sa firmy philips i mozna je zakupic w cenie za ok 130 zl w sklepie z czesciami . Pozatym, patrzac sie na faktury jakie place i na ceny,ktore są na stronie toyota nigdy nie bylo tak zebym za serwis wymiany oleju zaplacil ponizej 1000 zl . Tym samym zakanczam wspolprace z Toyota nowakowski walbrzych.

Salon Wałbrzych to ...

... nieporozumienie. W lipcu szukałem z żoną corolli kombi. W salonie miła Pani pokazała oferty aut na komputerze i poszliśmy na parking oglądać. Pierwsza toyota nieposprzątana + łyse opony(w aucie za 115000)-ok Pani mówi że koła się wymieni. Auto następne, na zewnątrz ok a w środku sierść + zapach psa, Pani mówi hmm ale potwierdza że śmierdzi. Jeżeli to jest podejście dla sprzedaży aut? To zrezygnowałem z zakupu w Wałbrzychu.

W salonie obsługa ...

... ma straszny problem aby zweryfikować co kolwiek. Między sobą nie potrafią się dogadać a klient jest odsyłany do kontaktu na wszystkie możliwe numery telefonów. Centrala z tą placówką zachowują się jak rozpieszczone dzieci z przedszkola 😁👍 . Panie Nowakowski proszę czasami zweryfikować kompetencję i ochotę do pracy swych pracowników. Pozdrawiam

Niestety, ale opinie ...

... muszę zmienić. ASO nierzetelne, usługi wykonane jak w warsztacie zlokalizowanym w jakiejś stodole. Urwana śruba. Zamiast ją rozwiercić i zamontować jak należy, używają jakiegoś kleju do szyb, żeby poskładać elementy do kupy. Dodatkowo kasują za test napędu hybrydowego podczas przeglądu gwarancyjnego. W innym ASO dowiedziałem się, że jest to darmowe, dopóki nie minie pięć lat od daty produkcji samochodu. Nie polecam!

Bardzo lekceważące podejście ...

... do klienta. Dziś miałem wyznaczony termin wymiany opon, na który czekałem ponad miesiąc. Spóźniłem się dosłownie kilka minut. Przy stanowisku obsługi nikogo nie było. Po kilku minutach podszedł pracownik i stwierdził, że jest 8 min po czasie i dziś nie zostanę już obsłużony. Zaczoł ostentacyjnie komentować, cóż to takiego się stało, że się spóźniłem i że Panowie z serwisu zaraz wychodzą do domu i nie zdążą już wymienić opon. Pozostało mi umówić się kolejny termin. Trochę współczuję osobą które jadą do takiego serwisu 50 km i spotyka ich coś takiego. Od znajomych słyszę że lekceważące podejście do klientów zdaża się tu niestety dość często.

1 gwiazdka

2 gwiazdki

2 gwiazdki

Jeśli chodzi o ...

... naprawę klimatyzacji w samochodzie tzw. wróżbici. Omijać, nie polecam! p.s. przyczyną usterki był zawór igliczny w kompresorze klimatyzacji a nie „korzuch na chłodnicach” i takie są fakty!

Jeśli chodzi o ...

... naprawę klimatyzacji w samochodzie tzw. wróżbici. Omijać, nie polecam!

1 gwiazdka

Najgorszy salon jaki ...

... widziałem. Przywiozłem auto do serwisu i zero zainteresowania. Nie polecam

W salonie byłem ...

... 15 min oglądałem auta, czułem się jak bym był nie widzialny dla obsługi salonu.

Byłam z umówioną ...

... wizytą w serwisie w celu dokonania naprawy gwarancyjnej. Sposób potraktowania mojej osoby przez doradcę ds. serwisu pozostawia wiele do życzenia. Nie polecam.

1 gwiazdka

Niestety, jestem rozczarowana ...

... obsługą w salonie. Ale wszystko po kolei - byłam zainteresowana leasingiem. Wypełniłam formularz na stronie (strona internetowa jedna z lepszych i ciekawszych - wszystko opisane jasno i rzeczowo) i w niedługim czasie skontaktował się telefonicznie konsultant. Bardzo sympatyczny i rzeczowy Pan umówił mnie na konkretny dzień, godzinę i jazdę próbną konkretnym modelem. Po przyjeździe na wyznaczony dzień i godzinę - na recepcji pusto (jasne, każdy potrzebuje chwili odpoczynku, pójścia do WC, czy zjedzenia czegoś). Po 5 minutach oczekiwania podszedł pracownik zdziwiony, czego chcę. Po określeniu sprawy i przekierowaniu do innej osoby usłyszałam, że: - "nie pamiętam, żeby był ktoś umówiony", - "no akurat tego modelu nie ma, bo wziął ktoś inny". Ale padło hasło "leasing" i od razu rozmowa była inna - słabe. Po przedstawieniu oczekiwań co do modelu auta otrzymałam wyceny. Żadnych dodatkowych pytań, żadnego większego zainteresowania klientem. Może dlatego, że chciałam wziąć leasing w ciągu następnych 3 miesięcy, przy czym usłyszałam, że "trzeba się spieszyć". Ok. Efekt? Dostałam na kartkach to, co również widziałam w internecie - szkoda papieru, naprawdę. Miałam również dostać na maila informacje z wyceną modelu w innej modyfikacji - nie dostałam, ale wszystkie dane oczywiście pozyskane (mail, telefon, NIP itp.). Co prawda udało się przejechać podobnym modelem samochodu, jednak niesmak pozostał. Po Toyocie spodziewałam się wysokiej jakości - tak samo wysokiej jak ceny. Widocznie nie zawsze idzie to w parze. Żeby było jasne, nigdy od nikogo nie oczekuję nadskakiwania nad klientem, bo to też jest przegięcie, a sama kiedyś miałam okazję pracować w "usługach". Chodzi mi przede wszystkim o zainteresowanie się klientem (nieważne, czy wygląda na przedsiębiorcę, czy klienta indywidualnego). Poczułam się ewidentnie spławiona (mimo że było 20 minut zapasu do następnej godziny), ponieważ czekali już kolejni klienci, po których widać było "wyższy status materialny". Czyżbym nie była targetem? No trudno. Skończyło się na tym, że tego samego dnia odwiedziłam jeszcze kilka dilerów różnych marek i z jednym podpisałam tego samego dnia umowę. Pozdrawiam, mam nadzieję, że jakość obsługi się poprawi, bo szkoda nadwyrężania nazwiska Pana Nowakowskiego. EDIT: oj, przyjęcie krytyki w niegrzeczny sposób, zamiast pokory. Tak, zgodziłam się na jazdę podobnym samochodem, ponieważ umówiłam się na jazdę próbną. Skoro już poświęciłam swój czas, to zamierzałam się przejechać. O tym, że nie ma takiego auta, o jakim była mowa przez telefon, dowiedziałam się dopiero na miejscu - to od poniedziałku do piątku wiecie, co jest na stanie, a w weekend już nie? Oferta dosłana dopiero dzisiaj, pewnie gdyby nie komentarz, nie byłoby jej w ogóle. To, że określiłam, że nie ma pośpiechu nie oznacza, że ofertę chciałabym otrzymać np. we wrześniu. Skoro wizyta była w weekend, w poniedziałek, maksymalnie wtorek powinna być dosłana. Tak, zamówiłam u innego dilera, ponieważ tam poświęcono czas i należytą uwagę oraz otrzymałam ofertę, która w pełni mnie satysfakcjonowała finansowo (wraz z samochodem), dlatego od razu się zdecydowałam. Zdziwienie pracownika dotyczyło kobiety, a obsługujący Pan pewnie przedstawi swoją wersję, bo co innego pozostało. Nie pozdrawiam.

1 gwiazdka

Mimo że jestem ...

... właścicielem nowej toyoty niecały rok musiałam korzystać z serwisu juz kilka razy a aż 3-krotnie w tej samej sprawie i dopiero za 4 razem stwierdzono ze cala cześć jest do wymiany bo ta część należała do partii wadliwej fabrycznie . I jeszcze 1 pyt.czy umowa sprzedaży obowiązuje obie strony? Juz 2-gi raz ,mimo wcześniejszej rezerwacji , otrzymaliśmy samochód zastępczy niższej kategorii.

Z serwisu Toyoty ...

... odbierałem opony zimowe. Kiedy odebrałem auto od pracownika, który zapakował opony do bagażnika, zauważyłem brak zaślepki ramienia wycieraczki tylnej. Jestem na 100% przekonany, że jak zostawiałem auto na parkingu przed serwisem, zaślepka jeszcze była. Na moją uwagę pracownik, który mnie obsługiwał stwierdził, że jak brał auto z parkingu to zaślepki już nie było. Nie posądzam pracownika o kradzież, na pewno zrobił to ktoś inny kiedy czekałem na obsługę - auto przecież stało na parkingu jakieś 20 minut ;) W związku z powyższą sytuacją będę już omijał to miejsce szerokim łukiem...