95%
użytkowników
rekomenduje
Aneta Małota
14 czerwca 2023 15:55
Serwis
Brak poszanowania klienta
Oddałam dziś w ramach akcji serwisowej auto umyte na myjni, czyste w środku, jeszcze rano wkładałam tyle co umyte dywaniki. Pomyślałam bowiem, że to w jakim stanie oddam auto, będzie świadczyć o mnie. Wymianie podlegały zbiorniki par paliwa i poduszka od strony pasażera. Odbierając auto zweryfikowałam stan kokpitu, ale do głowy mi nie przyszło, żeby zerknąć za fotele, bo cóż ta przestrzeń ma wspólnego w wymienianymi częściami. Zrobiłam to dopiero pod domem i nie mogę zrozumieć jak można było zostawić taki syf - na dywanikach i wokół pełno piachu i śladów po butach, tapicerka foteli w paprochach, a okoliczne plastiki porysowane. Akcja jest gratisowa dla klienta, ale czy to oznacza, że trzeba mu nasyfić w aucie?! Na pseudoniezawodności tej marki już się przejechałam, teraz doszedł żenujący poziom poszanowania stanu auta, w jakim oddaje go klient.