90%
użytkowników
rekomenduje
Ten salon nie jest zweryfikowany
Dealer nie opiekuje się tą wizytówką, ale Ty możesz przekazać swoją opinię
To jest twoja stacja dealerska?
Załóż konto, dodaj swój salon
i korzystaj w pełni z portalu.
Użytkownik sieci
12 marca 2018 12:36
Salon - samochody nowe
1 gwiazdka
Użytkownik sieci
9 lutego 2018 00:04
Salon - samochody nowe
1 gwiazdka
Użytkownik sieci
18 stycznia 2018 09:03
Salon - samochody nowe
2 gwiazdki
Użytkownik sieci
21 października 2017 11:39
Salon - samochody nowe
Niestety nie mogę ...
... polecić. Byłam na przeglądzie po 15 tys. Auto nowe miało niecałe 10 mcy. Klima chodziła super. Na przeglądzie Pan bardzo nalegał na czyszenie klimatyzacjj odmówiłam gdyż auto nowe klima chodziła bez zarzutu mimo to Pan dalej nalegał i tłumaczył że po takim czasie czyszczenie jest konieczne. Mimo to odmówiłam. W trakcie przeglądu odmówiono mi bycia przy aucie. Po opuszczeniu serwisu w samochodzie zaczęło dziwnie pachnieć - myslalam że coś z dworu. Niestety okazalo się że to z nawiewiu. Dziwnym trafem zaraz po wizycie w serwisie. Na pewno nie skorzystam już z ich usług.
Użytkownik sieci
13 października 2017 12:12
Salon - samochody nowe
1 gwiazdka
Użytkownik sieci
5 września 2017 13:58
Salon - samochody nowe
Nie polecam!!! Jesli ...
... chca Panstwo zakupic uzywane auto za ponad 70 tys. Albo dokladnie je sprawdzic lub najLepiej podjechac do Toyota Marki Fachowa obsluga,
Użytkownik sieci
20 lipca 2017 19:38
Salon - samochody nowe
Nie Polecam!
Użytkownik sieci
20 lipca 2017 19:28
Salon - samochody nowe
Jestem bardzo zawiedziony ...
... i do tego zdenerwowany całą sytuacją zaistniałą w serwisie Toyota Wiśniewski. Po wstawieniu Aurisa na drobną naprawę blacharską "mała wgniotka na tylnym błotniku i delikatnie podrapany zderzak z przodu" Odebrałem auto po dwóch tygodniach(może i tyle trwało przygotowanie i lakierowanie) pierwsze co rzuciło mi się w oczy to białym lakier na siedzeniu pasażera co odrazu zgłosiłem niestety miałem już planowany wyjazd więc umówiłem się z Panem B. z serwisu że wypiorą po moim powrocie. Zaciekawiła mnie farba na siedzeniu więc zacząłem oglądać dalszą naprawę i wyszły kwiatki :1uszkodzona uszczelka szyby tylnej nieudolnie przyklejona ponoć lakierem bezbarwnym 2Blotnik wewnątrzny razem z osłoną amortyzatora pomalowane. Na szczęście przyznali się do błędu ale okazuje się,że razem z uszczelką trzeba wymienić szybę. Więc z małej wgnoitki zrobili mi samochód po ostrym dzwonie.Sprawa nadal w toku nie potrafią wybrnąć z sytuacji.ODRADZAM NAPRAWY BLACHARSKIE W TYM WARSZTACIE
Użytkownik sieci
16 czerwca 2017 19:01
Salon - samochody nowe
2 gwiazdki
Użytkownik sieci
25 kwietnia 2017 09:22
Salon - samochody nowe
1 gwiazdka
Użytkownik sieci
25 marca 2017 08:38
Salon - samochody nowe
Ceny powalają. Dolanie ...
... kilku ml płynu do klimatyzacji - ponad 300pln. Nie polecam.
Użytkownik sieci
7 lutego 2017 13:38
Salon - samochody nowe
1 gwiazdka
Użytkownik sieci
20 stycznia 2017 21:08
Salon - samochody nowe
2 gwiazdki
Użytkownik sieci
10 grudnia 2016 13:12
Salon - samochody nowe
2 gwiazdki
Użytkownik sieci
25 października 2016 21:06
Salon - samochody nowe
Serwis blacharski po ...
... szkodzie - brak zastrzeżeń. Wymiana wkładu poduszki powietrznej - porażka. Półka w pulpicie - przy wyjęciu - została podrapana w kilku miejscach. Profesjonalizm??? NIE!!! Była jak nowa, żadnej ryski, czegokolwiek... Pracownik chciał ukryć uszkodzenie i pomalował ją lakierem bezbarwnym. Po odbiorze auta, półka się kleiła ... nie wiedziałam dlaczego, a uszkodzenia wzięłam za zabrudzenie. Niestety... obecnie po ok. miesiącu pólka dalej się klei, jest bardziej świecąca niż pozostała część pulpitu i ma inny odcień. Wyszło na to, że to moja wina. Pracownik serwisu twirdził, że u nich nie mogło sie to zdarzyć. A jednak... Nie wpadłabym na pomysł, żeby robić zdjęcia wnętrza samochodu przed oddaniem go do "profesjonalnego serwisu", by mieć dowód, w jakim był naprawdę stanie. Samochód został obejrzany tylko z zewnątrz. Wiem, w jakim stanie jest i było moje auto i na 1000% jestem pewna, że ta półka została zniszczona podczas wymiany wkładu. Wiem, bo jeżdżę nim na codzień, sama o niego dbam i sama sprzątam , i widzę ... Dzień przed oddaniem do serwisu też wyczyściłam auto i zadrapań nie było. Na moje nieszczęście nie mam jak tego udowodnić. Myślę, że pracownik serwisu wiedział o uszkodzeniu, stąd to lakierowanie i nieudolna próba naprawy swojego błędu. A co mógł zrobić? Przyznać się? Najłatwiej wmówic babie, że się nie zna i "wciskać jej dziecko w brzuch".