TOYOTA Zabrze - Ja-Now-An

Najgorsza obsługa pojazdu ...

... na rynku, posiadamy flotę pojazdów od prestiżowych do budżetowych - ale zakup TOYOTY yaris to była jedna wielka porażka - od 30 miesięcy salon w Zabrzu nie potrafi naprawić pojazdu docelowo - co miesiąc lub dwa pojawiają sie kolejne problemy z pojazdem i zamiast Toyota zarabiać na siebie spędza czas na nietrafnym kolejnym serwisowaniu - Tragedia i NIE POLECAM

Byłem zainteresowany używanym ...

... autem, rozmawiałem z p. Marcelem poprzez otomoto najpierw poinformował mnie, że auto ma jakieś uszkodzenia, rozmowa była ok. Odezwałem się po może 2 dniach, był w rezerwacji też ok, miałem otrzymać informacje czy inny klient się zdecyduje. Niestety brak kontaktu, dzwonię gościu raczej zdziwiony moim telefonem (przeszkadzałem?) miał zadzwonić do tamtego klienta i dać znać. Niestety nie otrzymałem telefonu. Kupiłem inne auto w innym salonie. A to z Toyoty ciągle było dostępne na oto moto. Niestety p. Marcel nie jest zainteresowany klientem... NIE POLECAM

Tak wygląda podwozie ...

... w Toyota CHR rocznik 22 po 2 latach. Oczywiście gwarancja nie obejmuje,jest to normalne i rdza nie będzie dalej postępować.

chciałem zakupić pojazd ...

... używany SG_606AE... miał być BEZWYPADKOWY, jednak po wykupieniu raportu okazało się, że autko ma na koncie 3 "incydenty" w tym jeden na poważną kwotę,

Dramat.. na stronie ...

... internetowej reklamują swoje usługi z gwarancją.. prawda jest taka, że żadnej gwarancji nie ma, gdy robota którą wykonają to zwykła partanina...

To musiało kiedyś ...

... nastąpić - firma w upadłości... Co by nie mówić - pracowali na to rzetelnie....

1 gwiazdka

1 gwiazdka

1 gwiazdka

Nie polecam "serwisu" ...

... tego oddziału. Po ok. 3 miesiącach użytkowania od czasu zakupu Toyoty Proace City Verso Family w Toyota "Pewne Auto" (przejechałem ok. 5 tys. km) mam pewne usterki, których Toyota Zabrze mam wrażenie nawet nie chce podjąć się usunąć. Poinformowano mnie, że to być może da się wymienić na gwarancji, ale zapytają Warszawy co z tej wymiany i napraw szło by wykonać w zakresie gwarancji. Po ok. 1.5 tygodnia okazało się, że o mnie zapomnieli i jeszcze raz wrócą do sprawy. Dzwoniłem jeszcze kilka razy po informacje, umówienie się, szczegóły. Przez miesiąc byli tak zajęci udawadnianiem mi, że gwarancja "nie istnieje", że nawet do tej pory nie otrzymałem informacji o kwocie, jaką miałbym zapłacić za obie naprawy. Nawet nie widzę za bardzo szansy na umówienie się na naprawę. Tak sobie zwlekają, kręcą i ignorują. Bardzo to słabe jak na serwis topowej marki, której zawsze byłem fanem. Trzeba udać się do innego oddziału... Daję gwiazdkę za bardzo miłą obsługę "przy wejściu" oraz bardzo dobry dział ubezpieczeń.

Być trzy razy ...

... w serwisie,żeby dowiedzieć się,że system RSA może błędnie zaczytywać znaki a roboczogodziny lecą:)

Ten salon pozostawia ...

... wiele do życzenia. Większość obsługi sprawia wrażenie niekompetentnej i opryskliwej, a ich postawa jasno sugeruje, że woleliby być gdzieś indziej. Klient wydaje się dla nich jedynie uciążliwym intruzem. Przyjechałem ze znajomym po odbiór auta, ale chaos, jaki tam panuje, jest trudny do opisania. Nikt nie ma pojęcia, co się dzieje, a obsługa oczekuje od klienta, że to on dostarczy szczegółowych informacji na temat samochodu, który ma być wydany! Na dodatek brakuje ludzi na stanowiskach, a menedżer zachowuje się skandalicznie – wykrzykuje wulgaryzmy(!!!) na pracowników na całą salę z powodu drobnego problemu z fakturą. Jeśli już musicie się tak zachowywać, to przynajmniej zadbajcie o lepszą izolację biur (np. ściany do sufitu). Jakiś czas później, wracając taksówką, trafiłem na kierowcę, który prowadził Toyotę. Podczas rozmowy okazało się, że on również ma bardzo złe zdanie o tym salonie. Co więcej, polecał wizytę w salonie w Chorzowie, gdzie – według niego – obsługa jest na zupełnie innym poziomie. Dwie gwiazdki daję tylko dlatego, że Panie witające klientów były przemiłe a doradca ds. sprzedaży był wyjątkowo profesjonalny, życzliwy i naprawdę starał się, aby klient miał pozytywne doświadczenia. Było widać, że zależy mu nie tylko na wypełnionej ankiecie, ale na rzeczywistym zadowoleniu klienta. Nie jest to opinia niezadowolonego "Kena", interesuje się motoryzacją często jeżdżę oglądać samochody do przeróżnych salonów różnych marek i nigdy nie spodziewałbym się że taki bałagan może panować w salonie marki Toyota! I wydaje mi się że coś tutaj jest zdecydowanie nie na miejscu.. Jak ognia potrzeba tutaj audytu wykonanego przez tajemniczego klienta!

Podczas wykonywania serwisu, ...

... salon zaproponował również wykonanie przeglądu technicznego. SKP zapomniała wbić pieczątki w dowód rejestracyjny. Okazało się to dopiero przy próbie wymiany auta w flocie. Odkręcanie pomyłki kosztowało mnie trasę w Warszawy do Zabrza. Kiedy przyjechałem wyjaśnić sytuację, Pan z salonu zabrał dowód, wbił pieczątkę, oddał dowód. Jakby to była jakaś codzienność. Zero słowa przepraszam, zastanowienia się ile sprawiło to problemów klientowi. Pomijając fakt, że każdy serwis jest przedłużany o 1-2 h i zazwyczaj kończy się nie umytym autem. Przykre

Podczas zakupu auta ...

... obsługa niedoinformowana o podstawowych zasadach dotyczących zniżek, crna podczas podpisywania umowy wyższa niż na pierwszej rozmowie, bo panu sprzedającemu się pomyliło…Sprzedaż prowadzana powinna być przez jedną osobę od początku do końca, a jeśli nie ma takiej możliwości to warto zadbać o lepszy przepływ informacji, bo podczas oddania auta obsługa na zastępstwie zadaje pytanie kupującemu czy należy jeszcze coś dopłacić, niedorzeczne. Daje dwie gwiazdki tylko dlatego, że kupujący zadowolony z auta, chociaż pewnie do pierwszej usterki czytając jak traktujecie klientów z awariami. Nigdy więcej nie polecę nikomu tego miejsca.

Dnia 28.09.24 udałem ...

... się do serwisu gdyż mój samochód nie chciał odpalić.Po rozmowie umówiono mnie na 30.09.24 na godz.14.Po przybyciu do serwisu już się okazało,że nie byłem zapisany w notatkach(przyjmująca osoba wyraziła zdziwienie),ale zostałem przyjęty.Usterka ta wystąpiła po raz drugi w ciągu 10 miesięcy i co?okazało się,że samochód jest sprawny,gdyż komputer nie wykazuje żadnej usterki?skasowano mnie po raz drugi w ciągu 10 miesięcy na kwotę około 700Pln,a ja musiałem podpowiadać co może być przyczyną tego defektu.Place przegląd Relax,a on tego nie obejmuje?Pracownik nawet nie był zorientowany czy pewne prawdopodobne usterki to obejmują ,nawet tego nie chciało mu się sprawdzić.Zastanowie się mocno czy skorzystać z tego serwisu i czy opłacać przegląd Relax bo to Relax pieniężny tylko dla serwisu.

Nie polecam - ...

... składasz zapytanie o konkretny samochód, dostajesz odpowiedź z wyliczeniami na inne auto. Machasz ręką i chcesz się umówić mimo to, Pan Paweł nawet nie odpisze na maila. Przedszkole a nie poważny salon. Polecam skorzystać z oferty innych salonów Toyoty - jedna wizyta i praktycznie auto kupione. Tutaj omijać z daleka.

No tu trzeba ...

... mieć kasę i czas, drożej niż w innych serwisach,a obsługa panów jak nie rozmawiają ze sobą po kątach to siedzą cały czas na prywatnych tel.i być może w gierki grają. Mało profi, może dwóch panów podchodzi do klienta z estymą.

Podpisuje się imieniem ...

... i nazwiskiem wiec pozwolę sobie na szczerą opinie. Do momentu zakupu jest wszystko ok. Mialem nowe auto półtora miesiąca, po czym pękła szyba - wada fabryczna. Na uznanie gwarancji czekałem 4 dni. Auto zastępcze dostałem po 9 dniach, do tego czasu bylem zdany na siebie. Na nową szybę początkowo kazano mi czekać 8 miesięcy! OSIEM miesięcy. Po wielokrotnych i codziennych rozmowach udało się proces przyśpieszyć. W międzyczasie zaproponowano mi wstawienie "szyby zastępczej", cokolwiek to oznacza bo nikt mi nie chciał podać definicji, z resztą to nie ważne bo była odpowiedz że i tak szyb w hurtowniach nie ma. Znalazłem szybe w autoglasie to powiedziano mi, że mam sobie sam za to zapłacić - oferta "szyby zastępczej" zniknęła tak szybko jak się pojawiła. Auto oddałem do naprawy gwarancyjnej 1 lipca a odebrałem 26 lipca. Kontakt z klientem, który juz zaplacił? Praktycznie zerowy. Podsumowując, wydałem duże pieniądze po czym traktowano mnie jak problem, mimo ze sprzedano mi wadliwy towar - auto z szybą posiadającą wadę fabryczna. Całym procesem jestem zawiedziony, a postawą dealera zniesmaczony.

Wróciłem dziś z ...

... salonu zniesmaczony, dlaczego? Wybierając się do tego salonu polecam założyć kamizelkę odblaskową by zostać zauważonym. Z dobre 10 minut kręciłem się wokół jednego auta o którym chciałem porozmawiać w celu zakupu, kilka razy przechodziła pewna Pani, która fakt spojrzała ale nic więcej, ważniejsze było plotkowanie i opiekowanie się czyimś dzieckiem (też byłem z córeczką i myślałem że to dlatego nie zostałem obsłużony ale niektórzy Klienci mają full-service). Jest to bardzo przykre, ponieważ pracownicy "wybierają" sobie kogo obsłużyć a kogo nie - przykład? Wokół pewnego starszego Pana kręciło się trzech handlowców.. widocznie był lepszy pewnie bardziej dochodowy. No cóż, 30-letni ojciec nie może sobie kupić nowej toyoty w tym salonie ale emeryt już tak a tak dobrze się zapowiadalo bo Panie z recepcji ładnie przywitały a potem pożegnały.

Obsługa serwisowa na ...

... bardzo niskim poziomie, przedłużający się w nieskończoność czas wykonania usługi podczas każdej wizyty, zaczynając od sezonowej wymiany opon, po bieżące serwisowanie pojazdów. Pracownicy nie są w stanie dokładnie oszacować czasu wykonania czynności serwisowej. Klient nie jest na bieżąco informowany o wydłużającym się czasie naprawy. W dniu dzisiejszym naprawa uszkodzonego czujnika ciśnienia powietrza w kole była przewidziana na 1h, po mojej interwencji po 1 godzinie i 40 minutach dowiedziałem się, że jedyne co udało się stwierdzić to to, że rzeczywiście czujnik jest uszkodzony, a samochód czeka nadal w kolejce na jego wymianę.