Volkswagen - Auto Group Luzar

Praca działu sprzedaży ...

... jest spoko, ale przygotowanie auta do odbioru i serwis nie są tak dobre. Odbiór samochodu: ślady kleju były prawie wszędzie, przednia szyba brudna od środka, ale to nic w porównaniu z tym, że tylna prawa lampa została pęknięta, a klapa bagażnika wgnieciona. Za około 2 tygodni miałam rezerwację (na konkretną godzinę) na wymianę lampy, ale czas oczekiwania był 2 godziny i 40 min (!). Prawie cały czas samochód czekał na zewnątrz i tylko 10 min trwała zamiana lampy. Do tej pory nie naprawili klapy bagażnika. W sumie, straciłam sporo czasu w salonie, ale samochód (przez miesiąc) nadal nie jest w oczekiwanym stanie.

Rutynowa wizyta w ...

... celu dokupienia i uruchomienia pakietu App-Connect. Panowie specjaliści pakiet co prawda aktywowali ale równocześnie wyłączyli możliwość korzystania z nawigacji, bluetooth, połączenia telefonu z samochodem oraz rozpoznawania znaków drogowych. Wszystkie te funkcje były na wyposażeniu auta i przed wizytą w serwisie działały. Teraz batalia żeby przywrócić auto do stanu używalności bo po partaczach nikt nie ma ochoty poprawiać. Polecam... szerokim łukiem omijać ten adres.

Od dziś miejsce ...

... to będzie dla mnie wzorcem niekompetencji. Jesteśmy zainteresowani Grand Californią. Ponieważ nie mieszkamy za rogiem i nie cierpimy na nadmiar wolnego czasu, na wszelki wypadek zapytałam salon wcześniej - przez profil na FB i dodatkowo telefonicznie (bo odpowiedź przez FB nieco trwała) - czy można na miejscu zobaczyć ten samochód. Oboma kanałami dostałam potwierdzenie. Przez FB - przedwczoraj. Dziś przyjechaliśmy do salonu, tylko po to, by dowiedzieć się, że dwa takie samochody teoretycznie są, ale w praktyce - akurat są wypożyczone i nie ma ich w salonie. Przejechaliśmy prawie 40 km w jedną stronę na darmo. A wystarczyło, gdy pytałam, powiedzieć, że są, ale nie zawsze - upewniałabym się dodatkowo przed wyjazdem, że ma on sens. Dodatkowy zgrzyt - kiedy przyjechaliśmy, w pustym salonie było 2 panów przy biurku, niespecjalnie zainteresowanych naszą obecnością. Jeden zajęty był raczej klikaniem w telefonie niż pokazywaniem samochodu potencjalnym kupcom. A sytuacja w której dwoje klientów stoi, a panowie za biurkiem konwersują z nami w pozycji siedzącej, to albo brak szacunku albo brak znajomości savoir vivre. Rzadko zdarza się, aby ktoś okazywał takie lekceważenie dla kupujących i ich czasu.

Dzwoniłem z prośbą ...

... o wyszukanie części zamiennych. Niestety kompletnie mnie olano, nikt nie oddzwonił.

1 gwiazdka

Byłem rok temu, ...

... zgłaszałem problem z resetyjacymn się komputerem.Otrzymałem odpowiedz, że muszę czekać na aktualizacje jak się pojawi to dostanę informacje abym zjawił sie na usunięcie problemu.Minął rok i nikt obiecanego kontaktu nie wykonał.

1 gwiazdka

Tragedia nie polecam ...

... tego serwisu to jest jakaś szopka nie słowni nie wywiązują sie z terminu przez siebie danego brak aut zastępczych jednym słowem nie oddam już nic do tego pseudo serwisu.

NIE POLECAM - ...

... całkowity brak odpowiedzialności z oderwaniem od rzeczywistości. Jak ktoś szuka problemów na pewno z Luzar je znajdzie. 1. Brak kompletności dokumentów przed zamówieniem (nie dostarczono draftów umów, warunków handlowych itp) 2. Bardzo ale to bardzo utrudniony kontakt zarówno telefoniczny jak i emailowy 3. Błędne dane w zamówieniu pomimo ich zmiany 4. Dostawa samochodu niezgodna z zamówieniem pomimo potwierdzonych informacji przed dniem dostawy. 5. Po raz kolejny błędne dane w przekazywanych dokumentach przy dostawie 6. Brak zachowania zasad bezpieczeństwa w czasie pandemii w monecie przekazywania pojazdu: brak ze strony przedstawiciela salonu maski gumowych rękawiczek oraz informacji o dezynfekcji auta 7. Brak informacji o terminie uzupełnienie braków, lakoniczne i zwodzące maile. 8. Pomimo ustalonego w końcu terminu dostawy - salon wysyła brakujące elementy w dogodnym dla siebie terminie bez konsultacji z klientem 9. Wysyłka braków pod błędny adres 10. W zleceniu transportowych podano błędny numer telefonu Dostawa krąży dzięki "profesjonalnemu" podejściu tego salonu do klienta.

Serdecznie nie polecam ...

... tego salonu. Jechalismy z centralnej Polski, bylismy w polowie drogi. Auto bylo wstepnie zarezerwowane, po czym Pan zadzwonil i przekazal ze auto zostalo sprzedane. Totalnie nieprofesjonalne podejscie do klienta.

Szczerze nie polecam. ...

... Odniosłam wrażenie, że na serwisie metodą na problemy jest ich spychologia. Najbardziej jednak czego nie rozumiem i nie toleruje to sytuacja, kiedy Pan z serwisu mówi, że do mnie oddzwoni a tego nie robi. Nie mówię tutaj o jednorazowej sytuacji, ale kilkukrotnie zapewniano mnie, że ktoś się ze mną skontaktuje w mojej sprawie a nikt tego nie robił.

Nie polecam.

W dniu 27 ...

... listopada odbierałem VW Arteona z Państwa salonu. Odbiór auta za 170 000zł odbywał się na dworze w godzinach popołudniowych gdzie padał deszcz i było ciemno. Sprzedawca z którym od samego początku miałem bardzo dobry i miły kontakt jak podjechał autem pokazał mi rysy na drzwiach PP, które powstały podczas zdejmowania przez pracownika naklejek demonstracyjnych. Rysy były pomalowane ręcznie zaprawą lakiernicza, które do dnia dzisiejszego są. Jakby sprzedawca mi nie pokazał to dopiero zorientowałbym się po przyjeździe do domu. Sprzedawca zaproponował ,abym się umówił na dogodny dla mnie termin i zostawił auto na około 4 dni w celu polakierowania drzwi oraz w ramach rekompensaty zaproponował położenie ceramiki na całe auto oraz oczywiście samochód zastępczy, gdyż mieszkam 80km od salonu. Postanowiłem oddać auto na wiosnę i wtedy też zadzwoniłem do sprzedawcy ,aby się umówic na termin ,ale poprosił mnie żebym w miarę możliwości wstrzymał się z ta naprawą gdyż zaczął się COVID19 i „firmy pracują na pół gwizdka”. Oczywiście zrozumiałem zaistniałą sytuację i kontaktowałem się w lipcu, ale niestety nie moglem się dodzwonić na komórkę sprzedawcy, więc po jakimś czasie zadzwoniłem na telefon stacjonarny, gdzie pracownik nie powiedział jasno, że sprzedawca który mnie obsługiwał już tutaj nie pracuje tylko mówił, że jest na urlopie, ale oczywiście przekazał temat do kierownika sprzedaży, który poprosił, abym opisał całą sytuacje poprzez e-mail tak też zrobiłem wysłałem wiadomość 27 lipca 2020 roku i do dnia dzisiejszego nie dostałem ,żadnej odpowiedzi w związku z czym postanowiłem zadzwonić do kierownika sprzedaży, który oczywiście znowu powiedział, że nie mam tego na piśmie co jest dla niego podstawą do wykonania naprawy dla mnie umowa ustna z pracownikiem ASO jest również wiążąca jak w tym przypadku. Na pytanie czy chcą mi pomóc w rozwiązaniu tego problemu usłyszałem, że tak ale mam przyjechać autem 80km żeby sprawdzili czy naklejki demonstracyjne które były naklejone w tym miejscu pasują do tych rys (wysłałem zdjęcia jak były naklejki demo oraz jak już były zdemontowane żeby udowodnić, że mój problem nie jest wymyślony). Kierownik powiedział ze jak przyjadę sprawdzi naklejki i jeżeli się pokrywają z rysami na drzwiach to napisze do zarządu w celu polakierowania drzwi i znowu na kolejną wizytę będę musiał przyjechać 80km ,ale oczywiście rekompensata w tym przypadku ceramiki nie wchodzi w grę oraz auta zastępczego gdyż „nie mam tego na piśmie” to się znowu wiąże dla mnie z kolejnym straconym popołudniem i pieniędzmi wydanymi na paliwo w takim przypadku lepiej będzie mi polakierować sobie samemu drzwi. Pan z serwisu twierdzi ,że to nie jest daleko, żeby podjechać. Uważam ,że takie podejście kierownika do klienta jest nieprofesjonalne ,gdyż umowa ustna również obowiązuje, a to teraz ja mam udowadniać, że auto zostało porysowane przy demontażu naklejek, gdzie jest protokół mechanika, który przygotowywał auto do wydania ??? Nagle nikt nic nie wie , a ja dalej nie mam tego na piśmie jak twierdzi kierownik , gdyż zaufałem pracownikowi który tam pracował dlatego też postanowiłem zakupić tam auto, ale jak widać to był błąd i już na pewno nie skorzystam z usług tego salonu. Jak poinformowałem kierownika ,ze opisze calą sytuacje w internecie to zaczął mnie straszyć pismami od prawnika za umieszczenie komentarz – co tym bardziej przekonało mnie do tego ,że należy opisać zaistniałą sytuację w celu ostrzeżenia innych klientów, aby w tym salonie wszystko dostawali na piśmie bo inaczej zostaną ze swoim problemem sami Uważam taka sytuacja nie powinna mieć miejsca w autoryzowanym salonie. Taka sytuacja powinna być załatwiona na korzyść klienta, a nie żeby klient musiał dochodzić swoich praw i udowadniać ,ze nie kłamie dla mnie zdjęcia auta z naklejkami i bez naklejek gdzie sa rysy powinny być wystarczające, a nie ściąganie klienta na serwis 80km w celu przymiarki naklejek – bądźmy poważnymi ludźmi zarówno mój czas i Państwa jest cenny, a ja się poczułem jak oszust , który chce wyłudzić darmowa naprawę od serwisu.

1 gwiazdka

1 gwiazdka

1 gwiazdka

Nie polecam nikomu,obsługa ...

... ok,kupiłem u nich nowego Tourana oczywiście z wadą o której nic mi nie powiedzieli, aut ma krzywo ustawioną kierownicę,teraz jeżdżę po serwisach marnuje swój czas a tumany z serwisu VW nie potrafią ustawić prosto kierownicy. Żenada

Kiepska obsluga, pracownik ...

... dzialu sprzadazy malo pomocny, chwilami arogancki.

Nieuczciwy handlowiec, który ...

... kłamie w żywe oczy. Arogancki stosunek do klienta, wręcz bezczelny. Części domówione do nowego auta wysyłane partiami przez miesiąc. Nie polecam nikomu spotkać takiego handlowca. Kupa nerwów i stresu przez niego. Dotyczy salonu skody na krakowskiej 33 wieliczka.

Opinia dotyczy serwisu, ...

... który nie ma samochodów zastępczych - czekam już ponad miesiąc na usługę, której wykonanie uzależnione jest od wydania samochodu zastępczego. Serwis nie potrafi do tej pory sprecyzować terminu. ŻENADA