Volkswagen - CHYLIŃSCY

Coraz gorsza jakość ...

... samochodów. Mam Seata i widzę że można było zaprojektować go lepiej ale firma wolała zrobić byle jak. Teraz sam poprawiam po fabryce. Pół silnika zrobiona z plastiku. Żeby wymienić wycieraczki trzeba włączyć zapłon! Po co? Dostęp do parownika klimy żaden. Odgrzybianie klimy to koszmar. Miałem kiedyś Golfa III. Tęsknię za tamtą maszyną.

Kupiliśmy od państwa ...

... Volkswagena Jette koszt to 46 000zł używany przebieg 180k. Używamy go już od ponad roku i między czasie na koszty naprawy ( rozrząd, wtryski, amortyzatory, świece itd ) wydaliśmy już ponad 15 tysięcy złotych. Jestem w szoku że ludziom można wciskać tak tandetne samochody lub samemu nie wiedzieć co się sprzedaje nie wiem. Ponieważ sprzedawca zapewniał nas że samochód jest w bardzo dobrym stanie jedynie co to wymiana akumulatora. Zdecydowaliśmy się na samochód z salonu ponieważ uważaliśmy że jest to bezpieczniejsze niż kupowanie auta z komisu lub od pośredników bardzo się jednak zawiedliśmy. Ponieważ zakup okazał się być porażką. Serdecznie odradzam wszystkim korzystanie z usług salonu VW Chylińscy pozdrawiam

Okropne jest to ...

... naciąganie na siłe. Auto kupione u nich pół roku temu wyświetliło komunikat i nie chciało odpalić. Po telefonie z pytaniem co zrobić, co oznacza komunikat, ich odpowiedz to, że nie wiedzą i laweta i na serwis. A przecież po to są komunikaty, aby od razu mieć procedurę postępowania i wiedzieć co się dzieje. Z innego źródła okazało się, że auto da się normalnie odpalić po wykonaniu pewnych czynności. Jakoś ciężko uwierzyć, że serwis VW tego nie wie, a naciąganie na koszty to w sumie nie pierwszy taki przypadek w serwisie VW. Zdecydowanie polecam inne marki aut z uczciwymi dealerami. Mimo że uwielbiam Golfa, to polscy dostawcy tych aut są poniżej poziomu niestety :/

Zamówiłem tu nowe ...

... auto. Jednym z najważniejszych elementów wpływających na tę decyzję było zapewnienie dealera, że samochód zostanie wydany do 28 czerwca 2024r., a więc przed wakacjami. Termin ten został wpisany do umowy zamówienia pojazdu jako definitywny, a nie orientacyjny. Tymczasem w połowie sierpnia auto nadal nie zostało wyprodukowane. To nie było jednak największym rozczarowaniem, choć powinno. Zszokowała mnie postawa sprzedawcy. Zero kontaktu. Nic. Żadnej aktualizacji, telefonu lub emaila z nową informacją czy przeprosinami lub innym wyjaśnieniem, dlaczego tak się dzieje i niemal 2 miesiące po planowanym odbiorze auta nie zaczęło się nawet produkować. Każdą - nawet najdrobniejszą - informację musiałem wyciągać dealerowi z gardła. Pisać. Dzwonić. Prosić się. Czułem się i byłem zbywany jak socjalistyczny petent za komuny w PRL-owskim urzędzie, a nie uczciwy klient, który zapłacił zaliczkę i czeka na odbiór auta w konkurencyjnym środowisku ekonomicznym. Nie chcę tutaj wnioskować, czy problemy z produkcją auta były obiektywne czy też naciągnięto mnie na trick "już za miesiąc je pan dostanie, bo mamy wolne sloty produkcyjne". Dzisiaj - choć poniosłem znaczne koszty w wypożyczaniu innych pojazdów na okres wakacyjny - nie ma to już znaczenia. Opóźnienia - nawet tak poważne - mogą się zdarzać. Ale dealer powinien stanąć wtedy na wysokości zadania i potrafić zachować się, jak profesjonalista. Nie odzywanie się przez 2 miesiące i nie odbieranie telefonu nie jest rozwiązaniem. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której ja nie wywiązuję się z umowy w mojej własnej pracy i nawet nie potrafię podnieść telefonu, by poinformować o tym mojego partnera biznesowego. Przecież to jest absolutny elementarz relacji tak profesjonalnych, jak i międzyludzkich. Volkswageny kupować warto, ale na pewno nie w tym salonie. Nigdy więcej nie zdecyduję się na zamówienie samochodu w tym salonie sprzedaży i bazując na moim doświadczeniu, nie polecam tego nikomu.

Passat B7, naprawa ...

... auta po kolizji, wymiana drzwi kierowcy, lakierowanie błotnika. Dwukrotnie auto wracało na lakiernię na poprawki, do tego zabrudzona kierownica klejem. Po drugiej poprawce auto nadal źle pomalowane. Odebrałem tylko dlatego, żeby nie dyskutować z osobami odpowiedzialnymi za obsługę serwisu, a w szczególności z Panem Maciejem B, który stara się zrobić idiotę z klienta, wmawiając mu, że starego auta nie trzeba starannie malować. Dziwne podejście, bo przecież pomalowane przez nich drzwi są nowe. Auto w serwisie spędziło ponad 40 dni. Polecam omijać ten serwis szerokim łukiem, gdyż jak sami mówią, nie mają ludzi do pracy na lakierni.

Nie polecam!!!. Sprzedali ...

... zarezerwowany dla mnie samochód. 2-go maja 2024 zarezerwowałem samochód z planowanym odbiorem 4-go maja. Poinformowałem sprzedawcę, że o około 9.00 4.05 (sobota) przyjadę żoną- mam do Warszawy ponad 230km. 03-go maja zniknęło ogłoszenie że strony Chylińskich. To dało mi do myślenia. Wstrzymałem się z wyjazdem do 9.00 by zadzwonić i upewnić się że samochód czeka. Pracownik z działu das Welt auto odebrał telefon i potwierdził że czeka na mnie rezerwowana skoda. Kazałem mu sprawdzić (powiedziałem że ogłoszenie znikło). Po chwili zamieszania stwierdził że jednak ktoś sprzedał samochód bez jego wiedzy chociaż sam wpisał rezerwację. Szczena opadła. Gdyby to zależało ode mnie ten gość następnego dnia już by stracił pracę. Jal można tak traktowac klienta. Mają ludzi za nic. Co by było gdybym wyjechał do Warszawy nie wykonując telefonu wcześniej?? Brak słów. Wydałem jeszcze 100pln za raport o pojeździe. Musiałem dać jedną gwiazdkę by opublikować wpis.

Sytuacja z przed ...

... chwili. Pani na recepcji, wpatrzona w telefon nawet nie raczyła powiedzieć dzień dobry, już nie mowiac o jakim kolwiek zainteresowaniu ze strony handlowców... Edit. Odpowiedź na Panstwa pytanie. Sytuacja miala miejsce 3.08, m.wiecej w przedziale czasowym 12:30 - 13:30.

Nie polecam ! ...

... Kupiliśmy auto (3 letnie) w 02.2024 z ukrytym podczas jazdy próbnej w deszczu wgnieceniem na tylnej klapie. Mało nie doszło do rezygnacji w dniu odbioru, spisano oświadczenie że dealer wydał auto z defektem. Mieliśmy mieć zlikwidowane wgniecenie na koszt dealera, do dzisiaj nikt nie wykazał inicjatywy. Opiekun przestał odbierać i oddzwaniać. Świetne podejście proklienckie. Widać, że tylko liczą się liczby i następni.

Salon oceniam negatywnie. ...

... Zobaczyłem ofertę na Otomoto o używaną toyotę. Zadzwoniłem do salonu o godzinie 9 aby wypytać o różne detale dotyczące auta. Pan odebrał telefon i powiedział, że on nie zajmuje się takimi rzeczami i że w przeciągu 4 godzin ktoś znający detale tego auta zadzwoni mi je przedstawić. O godzinie 12:20 jako, że nikt się nie odzywał, stwierdziłem, że przejadę się do salonu (120 km) aby zobaczyć auto I ewentualnie je kupić. Po drodze o godzinie 13:20 zadzwoniłem do salonu, aby zarezerwować auto i poinformować, że jadę. Pan odpowiedział, że w porządku. Po przyjeździe o godzinie 14:15, dowiedziałem się, że auto zostało sprzedane. Dodatkowo Po spotkaniu nowych właścicieli auta, powiedzieli mi, że auto miało wypadek, na tyle duży, że wystrzeliły poduszki powietrzne. Informacja ta nie była zawarta w ogłoszeniu. Uważam zachowanie salonu za bardzo nieodpowiednie, niekulturalne. Nie polecam.

2 gwiazdki

Jako cudzoziemiec odwiedzający ...

... salon, nie zostałem potraktowany poważnie. Być może myśleli, że jestem imigrantem bez pieniędzy. :) Następnego dnia moja teściowa, jako Polka, zadzwoniła do nich. Po 100 telefonach nie wspomnieli jej, że musimy przesłać przelew do godziny 15:00, więc byliśmy w salonie o 15:15 po 1,5 godziny w korku. Potem poinformowali nas, że nie możemy odebrać samochodu tego dnia, ponieważ nie otrzymają pieniędzy na czas. To jakiś żart, bo zmarnowaliśmy 1,5 godziny na drodze. Na początku myślałem, że są po prostu rasistami, ale jak się okazało, po prostu nie chcą sprzedawać samochodów. Kupowanie samochodu za gotówkę nie powinno być tak trudne.

Nie ma co ...

... czytać opinii. Większość ludzi została przekupiona tanimi breloczkami z logo vw

edit: Roleta została ...

... dostarczona. Dostaliśmy również przeprosiny. Zostaliśmy oszukani, firma na piśmie zobowiązała się dosłać roletę do samochodu w ciągu 30 dni. Po dwóch miesiącach jedyne co są w stanie powiedzieć to "skontaktujemy się z Panem"

Stracony czas na ...

... dojazd. Umawiają na oglądanie samochodu którego niema.

Jako wieloletni klient ...

... tego serwisu z chwilą pojawienia się problemu udałem się jak zawsze po pomoc. Sprawa dotyczyła naprawy lakierniczej błotnika PL Passata B8. Pan Maciej z działu szkód poproszony został o wykonanie kosztorysu naprawy. Zapytałem czy dla stałego klienta jest jakaś opłata, usłyszałem, ze w przypadku "naprawy u nich" nie ma żadnej opłaty. Zapewniony zostałem, że kosztorys będzie zrobiony najpóźniej pojutrze. To pojutrze trwa już blisko 4 tygodnie. Wielokrotnie kontaktowałem się i zawsze zbywana mnie ze już jest wysyłany! Po blisko 4 tygodniach otrzymałem maile, że aby kosztorys był wykonany należy zapłacić 150 zł netto w kasie ich serwisu, zero jakiejkolwiek faktury pro-formy. Zawiodłem się na państwa firmie, kategorycznie doradzam jakiegokolwiek kontaktu z tym podmiotem.

Od serwisu trzymać ...

... się z daleka. Miałem 2 auta leasingowane, szkoda likwidowana w tym serwisie - wskazany jako jeden z kilku serwisów przez leasingodawcę, więc wyboru nie miałem dużego. W jednym po naprawie pocił się przedni reflektor; w drugim po wymianie szyby przedniej po ok. 1,5 roku dach zaczął przeciekać - źle została wklejona szyba woda od górnego uszczelnienia/kleju kapała do środka przez wyświetlacz przy wstecznym lusterku (potwierdzone przez autoryzowany serwis leasingowanego modelu samochodu).

Mieli oddzwonić nie ...

... oddzwonili pomimo drugiego telefonu przypominającego. Olewka.

omijać,kłamią oszukują i nie mówią prawdy

Wystawiają auto niby ...

... bezwypadkowy, auto z widocznym naprawami blacharskimi ( szpachlowanie i lakierowane- passat z 2021 roku) i udają, że nie wiedzieli. Człowiek robi wycieczkę kilkaset kilometrów, i trafia na oszustów, bo jak ich inaczej nazwać !!!

Miałem kontakt trwający ...

... rok z działem sprzedaży tego serwisu. Moje wnioski są takie, że z premedytacją praktykowane są działania, które (otwarcie i z pełną odpowiedzialnością za te słowa), uznać można za nieuczciwe. Zakupione auto miało wady ukryte, podano także nieprawdziwe informacje na temat (jakby bezwypadkowej) historii pojazdu. Wady ukryte zgłoszono już kilka dni po zakupie, a Panowie z serwisu je uznali, zobowiązując się do usunięcia w ramach rękojmi (umowa). Następnie przez rok (do końca rękojmi) grali na zwłokę: nie odbierali telefonów, udawali, że zapomnieli o temacie, "nie byli w stanie" zamówić niezbędnych części, brali auto na warsztat, po czym okazywało się, że wad nie usunięto "bo akurat nie było tego mechanika co trzeba", obiecywali "oddzwonić" co nigdy nie następowało. Podsumuję moje doświadczenia: to najgorszy serwis autoryzowany z jakim miałem do czynienia podczas 25 lat użytkowania własnych i firmowych samochodów. Stanowczo odradzam kontakt z tym salonem i warsztatem, w szczególności zakupu tzw. używanego "samochodu z gwarancją".