88%
użytkowników
rekomenduje
Ten salon nie jest zweryfikowany
Dealer nie opiekuje się tą wizytówką, ale Ty możesz przekazać swoją opinię
To jest twoja stacja dealerska?
Załóż konto, dodaj swój salon
i korzystaj w pełni z portalu.
Użytkownik sieci
15 sierpnia 2017 20:22
Salon - samochody nowe
Z naprawą takiego ...
... oto wgniecenia serwis VW Chylińscy uporał sie w niecałe 28 dni. Cale szczęście na cały ten okres udostępnili mi samochód zastepczy - trzeszczącą, paliwożerną popielniczkę. Niestety to jeszcze nie koniec, samochód wrócił do mnie brudny a ze schowka, co zauważyłem kilka dni później, zniknął mój ulubiony scyzoryk. Radzę omijać miejsce szerokim łukiem, dziwię się, że ING Lease współpracuje przy likwidacji szkód z firmą która ma takie opinie jak ta i podobne poniżej.
Użytkownik sieci
15 sierpnia 2017 08:59
Salon - samochody nowe
Brak klimatyzacji ...
Użytkownik sieci
15 sierpnia 2017 06:47
Salon - samochody nowe
1 gwiazdka
Użytkownik sieci
31 maja 2017 10:09
Salon - samochody nowe
1 gwiazdka
Użytkownik sieci
18 maja 2017 15:31
Salon - samochody nowe
Mieszane uczucia po wizycie, zwłaszcza na serwisie
Użytkownik sieci
18 kwietnia 2017 20:36
Salon - samochody nowe
Raczej nie polecam.
Użytkownik sieci
16 kwietnia 2017 23:57
Salon - samochody nowe
Słaba obsługa. Dramatyczne ...
... podejście do klienta. Nawet nie dolali płynu do spryskiwaczy. Drogi jak ...
Użytkownik sieci
16 marca 2017 12:38
Salon - samochody nowe
1 gwiazdka
Użytkownik sieci
21 lutego 2017 22:04
Salon - samochody nowe
Serwis wymienia całe ...
... zawieszenie Po naprawie tylne prawe zawieszenie cały czas skrzypi lewe przednie koło hamuje 45% mniej od trzech pozostałych oraz brak zbieżności Serwis wymienia szybę Po wymianie Szyba uszkodzona cała tapicerka od środka ubrudzona smarem dwa ramiona wycieraczek porysowane dodatkowo na jednej brak zaślepki i listwy z zewnątrz uszkodzone śrubokrętem oraz poklejona przednia listwa zabezpieczająca Serwis naprawia czujniki parkowania znając problem ze dzieje się to tylko po opadach deszczu sprawdza wszystkie wiązki wymienia dwa czujniki przód i tył Po naprawie pierwsza wilgoć efekt widoczny na zdjęciu czyli nie działają Serwis wymienia kolektory ssące Po wymianie brak komunikacji z silnikiem błąd sondy lambda Serwis naprawia uszczelkę w przednich drzwiach kierowcy Po naprawie brak zaślepek w drzwiach brak możliwości otwarcia zamknięcia szyby Serwis programuje pilota do webasto Po naprawie pilot komunikuje się z samochodem webasto nie grzeje Serwis naprawia moduły świateł Po naprawie oba reflektory źle złożone parują Dodatkowa sprawa to zniszczenie prawych drzwi tylnych od środka uszkodzenie mocowań tapicerki wewnętrznej oraz zrobienie dziury w głośniku ponieważ części demontowane mechanik składował na tylnym siedzeniu bez niczego po prostu leżało to na skórze już nie wspomnę ze musiałem wymieniać akumulator bo podczas tych robot jakimś cudem był cały czas pod prostownikiem i nadawał się tylko do smieci. Nie będę wymieniał braku jakichkolwiek zabezpieczeń w postaci folii na siedzeniach etc. etc podczas prac jak będzie widać na zdjęciach Koszt napraw to prawie 30 tys zapłaconych i mogę wysłać potwierdzenia
Użytkownik sieci
15 listopada 2016 23:08
Salon - samochody nowe
Porażka
Użytkownik sieci
10 maja 2016 21:28
Salon - samochody nowe
Wszedłem do salonu ...
... z aktówką, w której dobra 1/5 to oferty z innych salonów. Pierwsze zdziwienie - salon naprawdę spory, pracowników masa, ja nie wyglądam na tego przysłowiowego "oglądacza" , a mimo to nikt do mnie nie podchodził, mimo że przymierzałem się do samochodu za katalogowo blisko 200 000zł. Wszyscy sprzedawcy przeglądają allegro albo flirtują z paniami z recepcji. W końcu podszedłem sam. Powiedziałem wprost co chciałbym kupić i jakie są propozycje innych salonów i że jeśli dołoży mi do tego kilka drobnych dodatków to decyduję się od ręki. Po nieco dłuższej chwili doszliśmy do zgody. Usterek mniejszych bądź większych było kilka, jak to w nowym modelu, za każdym razem zostawiałem samochód z więcej niż połową zbiornika, a odbierałem na rezerwie, bo oczywiście pracownicy musieli samochód przetestować. O samochodzie zastępczym można zapomnieć. Miarka przebrała się gdy musiałem oddać samochód na tydzień przed ważnym wyjazdem. Żeby uniknąć nieporozumień i opóźnień z różnych przyczyn powiadomiłem obsługę jak wygląda temat. Naprawa miała trwać max 48h. OK. Mija dzień, drugi, trzeci, czwarty, telefonu z VW brak. Piątego dnia dzwonię i słyszę że samochód już czeka prawie. Przyjeżdżam na miejsce (25km w jedną stronę) i co ? Samochodu nie ma... Dzień 7: pojawiam się ok 10:30 z myślą że albo odbieram, albo biorę zastępczy. Tym razem zrobiłem zdjęcie przebiegu i stanu paliwa etc. Podchodzę do samochodu i pierwsze co widzę to to że samochód zostawiłem z pełnym bakiem, a teraz świeci się rezerwa i komputer pokazuje 0km do tankowania... Przebieg zwiększył się o 200km, a wszystko w aucie jest poprzestawiane i śmierdzi papierosami, których nie palę. W tym momencie naprawdę się poważnie zdenerwowałem i udałem się z wizytą do kierownika serwisu. Wcześniej jednak zauważyłem sporo rys na samochodzie, których wcześniej nie było. Dowiedziałem się że to tylko kurz i tyle i że zaraz dostanę kawę, a oni umyją mi samochód oraz dogadamy się co do reszty i dodatkowych bonusów typu gadżety, talony i zniżki na serwis... Nie bardzo mi to potrzebne, ale zgodziłem się widząc że jednak trochę im zależy. Samochód odebrałem przed 13. Wyglądał już w miarę akceptowalnie. Udałem się w trasę i wtedy zobaczyłem średnie spalanie w moim 2.0tsi z ostatnich kilometrów - prawie 20l/100... Zadzwoniłem, powiedziałem że już jestem spóźniony i że pogadamy jak wrócę, przy czym uwieczniłem wszystko telefonem. Po drodze samochód ukurzył się i po deszczu wymagał mycia, szczególnie że pełni też rolę reprezentacyjną. Umyłem osobiście na myjniach bezdotykowych kilka razy, za każdym razem przed ważnym spotkaniem. W drodze do domu zahaczyłem o znajomych, jako że nie mieszkają bardzo blisko, a mam po drodze. Pochwaliłem się nowych samochodem i tak od słowa do słowa przyjrzeliśmy się samochodowi - po tych kilku myciach na wierzch wyszły rysy, masa rys, maska jest zmatowiona do tego stopnia że wygląda jak w 10 letnim dostawczaku pracującym na wsi, błotniki nieco lepiej ale też podobne klimaty. W samochodzie, który ma kilka miesięcy... Jak się okazało ktoś miał dobrą przejażdżkę, nie wiem czy w lesie czy po prostu w krzakach, a żeby nie wyszło na jaw od razu nałożył wosku po grubości. Nie wiedząc że mam wosk używałem zasadowej aktywnej piany, więc po 3 czy 4 takich myciach nie było po nim śladu... Oczywiście wkurwiony przyjechałem na miejsce i dowiedziałem się podczas 3 godzinnej rozmowy że generalnie to gówno ich to obchodzi i mogą mi dać dodatkowe 2 talony na mycie. Poza tym powinienem zgłosić od razu, a nie po wyjechaniu z salonu no i jak oni mogą to sprawdzić w ogóle ? Inna sprawa że dla nich normą jest fakt że mechanik bierze samochód klienta i rozbija się nim przez weekend po okolicznych wioskach.
Użytkownik sieci
18 grudnia 2015 14:52
Salon - samochody nowe
Odradzam korzystanie z ...
... tego serwisu. Za każdym razem jest coś nie tak, a czas naprawy jest bardzo długi. Oczywiście nigdy nie ma samochodów zastępczych.
Użytkownik sieci
5 listopada 2015 20:15
Salon - samochody nowe
Nie polecam! Totalny brak profesjonalizmu w serwisie!
Użytkownik sieci
29 grudnia 2014 08:53
Salon - samochody nowe
Umówiłem się w ...
... serwisie, przyjechałem, czekałem, czekałem... i się nie doczekałem.