Volkswagen - Plichta Gdańsk

1 gwiazdka

Ocena dotyczy serwisu, ...

... ze sprzedażą nie miałem styczności. Zgłosiłem się do serwisu z Arteonem zakupionym w listopadzie 2023 w tej sieci dealerskiej i zgłosiłem 3 usterki - stuki w zawieszeniu przy odpuszczaniu gazu, „przeskakująca” muzyka ze Spotify w CarPlay oraz ładowarka indukcyjna co chwilę dająca notyfikację o przerwaniu ładowania. Pierwsza, najważniejsza usterka była wyraźnie słyszalna, odczuwalna w trakcie jazdy, a samochód miał w tym momencie ok. 4000km przebiegu. Po sprawdzeniu przez serwis oraz jeździe próbnej - dość dynamicznej, z tego co widziałem przez okno usłyszałem, że usterki nie ma, wszystko jest ok. Temat przeskakującego Spotify został zgoniony na dostawcę aplikacji (w pojeździe testowym takie coś nie występowało, zmieniłem telefon i dalej to samo). Temat ładowarki indukcyjnej to problem powszechnie znany - to wina VW, więc żeby być obiektywnym - to nie wina w/w. Serwisu. Stukanie w nowym samochodzie za ćwierć miliona nie dawało mi spokoju i zadzwoniłem do serwisu z tej samej sieci w Gdyni, tam zostałem przyjęty przez Mistrza Serwisu, po 5 metrach jazdy próbnej stwierdził usterkę, umówiliśmy się na naprawę, a w dniu naprawy dostałem samochód zastępczy. Po kilku godzinach otrzymałem telefon, że usterka - tuleja wahacza - fabrycznie źle osadzona - została znaleziona i naprawiona. Po odebraniu samochodu szybko dało się wyczuć poprawę. Czyli jednak się da, wystarczy chcieć.

Jestem rozczarowana serwisem ...

... VW Plichta. Umówiłam się na pierwszy przegląd i wymianę oleju w ramach pakietu leasingowego. Pytana o uwagi zgłosiłam, iż w jednej oponie dostaję ostatnio powiadomienie o utracie ciśnienia. Wyglądała na „oko” w porządku, więc poprosiłam o sprawdzenie czy faktycznie coś z nią nie tak, czy to kwestia źle zapisanego ciśnienia i ustawień. Dostałam info po przeglądzie, że zostały sprawdzone wszystkie opony, ustawione i zapisane prawidłowe ciśnienie. Po kilku dniach dostałam znowu ten sam komunikat i tak to sobie trwało, aż w końcu piersza stacja i kompresor i kolejna i nagle totalny kapeć po niespełna dobie od „pompowania”. Na wulkanizacji dowiedziałam się jakiego to mam wspaniałego kilkucentumetrowego gwoździa. Moje pytanie, jakim cudem przy „sprawdzeniu wszystkich opon” nikt nie zauważył gwoździa w szczególności w tej, o której mówiłam, że schodzi powietrze. Prawdą jest, iż zostałam okłamana i nikt nawet nie zerknął na tą oponę. Ja rozumiem, że nie jesteście może wulkanizacją, ale to chodzi o bezpieczeństo Waszego klienta. A jak nie o bezpieczeństwo to o zwyczajny komfort poruszania się i np. brak możliwości powrotu do domu z pracy (chyba, że ktoś lubi jeździć na kapciu). Serwis powinien sprawdzić tą oponę. Nie proszę o wymianę na nową, wyciąganie gwoździa i łatanie, ale o sprawdzenie (skoro sami pytacie czy zgłaszam jakieś usterki) i poinformowanie o takiej sytuacji. Nie zaufam już Państwu. Czuję się oszukana.

Dno i metr ...

... mułu, bo inaczej nie da się tego kulturalnie określić. Totalny brak profesjonalizmu sprzedawcy, wprowadzanie klienta w błąd, zamieszczanie nieprawdziwych ogłoszeń z nieprawdziwymi cenami a po zwróceniu uwagi na powyższy fakt, stwierdzenie niczym z filmów Barei "Nie mamy Pana płaszcza i co Pan nam zrobi". Zdecydowanie nie polecam zakupu auta u Plichty w Gdańsku. Ogłoszenie wystawione na otomoto, cena auta 216900zł z informacją iż cena obowiązuje przy zakupie z finansowaniem z VW Bank w innym przypadku finansowania cena to 223900zł. Gdy przychodzi do konkretów, okazuje się że cena to ponad 237 tyś zł bo akurat moja opcja finansowania w VW bank którą wybrałem, to jest drożej!!!!! Bo tak. Gdy ktoś decyduje się na zakup dostanie odpowiednio podniesioną cenę a potem wypowiedziane prosto w twarz że ogłoszenie w otomoto to nie ogłoszenie jednak bo przecież to tylko taka informacja niewiążąca, ba nawet nie to bo nic się nie zgadza. Omijać szerokim łukiem.

Opinia dotyczy zakupu ...

... używanego Volkswagena u Was w salonie. Przy zakupie samochodu, uzgodniliśmy w ramach ceny zakupu wymianę miedzy innymi kompletnego rozrządu, co zostało potwierdzone f-rą przy odbiorze samochodu. Kilka tysięcy km później wyskakuje błąd przestawienia wałka rozrządu. Telefon do Was, omawiamy sprawę, rozmówca jest bardzo niegrzeczny, mówi że możemy spotkać się w sądzie. Samochód został naprawiony w innym warsztacie, dostaliśmy pasek rozrządu i pompę rzekomo wymienione parę tysięcy km u Was. Części nie wyglądają na wymienione. Dla mnie jesteście zwykłymi handlarzami, tylko że w krawatach. Zamiast pochylić się nad sprawą i problemem, macie klienta w ... przecież już zapłacił..szczerze odradzam.

Являюсь владельцем T-roc. ...

... При продаже вам не скажут правды по поводу существующих проблем с автомобилем и известной ситуации с коробкой передач MQ281. Главное быстрее продать ведро?

Hej, @vwpress_PL @VW ...

... Plichta, we wszystkich miastach gdzie ma monopol. Robicie to źle. Bardzo źle. Id3 - telefon że jest akcja serwisowa, przyjechać do Gdańska bo w okolicach nie zrobią. Jedziesz 160km, okazuje się, że nie robią od ręki. Chcesz samochód zastępczy bo pracujesz i to duzo i w wielu miejscach. Druga połowa co prawda ma samochód, ale również pracuje dużo, często i zupełnie gdzie indziej. Każą Ci płacić za wynajem auta 150zl/ doba- mimo, że jest to akcja serwisowa, na którą sami wołają. Po 2 tygodniach bez kontaktu z serwisem sprawdzasz w apce co z samochodem- nie ruszony. Przypominam 150zeta leci codziennie. Po 3 tygodniach- cud- możesz podjechać. Na miejscu w Gdańsku spotykasz się z tak lekceważącą obsługą, dla których jesteś zerem totalnym i dają ci to odczuć. Z laską jesteś informowany, że trzeba czekać 20 minut. Czekasz znacznie dłużej #nigdywiecejvw a teraz będzie dopiero zabawnie jak każą płacić 150zl x 3 tygodnie. Przypominam- za akcje serwisową, na którą sami wezwali. @sebcyc wniosek: jesteś dla nich ważny jak kupujesz auto, potem się goń. Nigdy więcej VW i salonów Plichta. Btw. To się dzieje, za każdym razem!

Jesienią 2022 kupowałem ...

... arteona, do salonu przyjechałem arteonem od city motors (jazda testowa), chciałem poznać wycenę. Pan który mnie obsługiwał, gdy dowiedział się, ze przyjechałem po wycenę autem z citymotors nagle stał się arogancki i powiedział, ze nie będzie marnował czasu aby pokazać mi arteona, którego mieliście w salonie (takiego citymotors nie miało) ostatecznie wycenę dostałem, oczywiście dużo gorsza niż z city motors. Zamówiłem w u konkurencji. 04.23 odebrałem auto z city motors

Terminowość serwisu to ...

... makabra ,półtora miesiąca czekania na wymianę zaślepki w drzwiach ( jest w serwisie ) i gdzie ma trwać to jeszcze dwie godziny ????, podobno tak to przewiduje wv , czy w innych serwisach też tak jest i tyle się czeka ???

Obsługa klienta dno. ...

... Nie chcę wchodzić w szczegóły, żeby Panowie nie mieli konsekwencji personalnie, ale mówienie przy kliencie, że "nie chce mi się ich obsłużyć" to jest fatalnie niski poziom. Skończyło się to tak, że wizyta, która mogła trwać 5 minut trwała prawie godzinę.

Obsługa przy zakupie odpowiednia. Obsługa posprzedazowa nieciekawa

1 gwiazdka

Serwic części zamiennych ...

... zamiast skupić się i słuchać, czego klient oczekuję, chce zamówić to zamawia inna rzecz, próbując wmówić zamawiającemu słowa, których nie wypowiedzial. Poza tym dzwonek przy ladzie części zamiennych to porażka. Czeka się na pracownika po naście minut. NIE POLECAM tego działu, nie wrócę.

Golf 7, trzyletni, ...

... trzy miesiące temu minęła gwarancja i ( tak jak w sprzętach AGD ) zepsuł się odtwarzacz CD, naprawa wymaga wg orzeczenia weryfikatora z serwisu wymiany całego układu napędowego multimediów w golfie. Koszt jest taki że można kupić używany samochód w tej cenie. Żenada. Zapłaciłem za diagnozę 200 zł w serwisie Marynarki Polskiej i co z tego

Moje pierwsze doświadczenia ...

... z serwisem okresowym były dobre. Dobre do momentu kiedy w aucie zaczęło się coś dziać. Zepsuty start stop najpierw został zdiagnozowany jako usterka wynikająca z przegryzienia kabla przez zwierze. Poinformowano mnie, że usterka zostanie naprawiona. Zapłaciłam 100 zł i wsiadłam do auta, pewna, że wszystko działa. Na pierwszym skrzyżowaniu okazało się, że nie. Po powrocie do serwisu usłyszałam, że nikt nie obiecywał, że będzie działał?! Umówiłam się na ponowne spotkanie z elektrykiem ale w międzyczasie auto zepsuło się i przywiozłam je do serwisu lawetą. Usterka start stopu została naprawiona. Elektryk nie zauważył przepalonego bezpiecznika! Druga usterka (zepsute koło zębate 5 biegu) została wyceniona na prawie 10 TYSIĘCY! Po pierwszym telefonie z zapewnieniem, że postarają się podpiąć te usterkę pod gwarancje, otrzymałam kolejny telefon, że jednak się nie uda. Ciekawe biorąc pod uwagę, że auto ma 3 lata i 40 tysięcy przebiegu. Postanowiłam zabrać samochód gdyż miarka się przebrała. Koszt złożenia ponownego samochodu wyniósł 2.600 zł! Pan z serwisu nawet nie raczył przyjechać pomimo umówienia się ze mną na poranny odbiór i sprawę przekazał koledze. W związku z tym nie pozostawił nawet możliwości na konstruktywną rozmowę o wycenie złożenia auta czy dokładnym wprowadzeniu w zdiagnozowane usterki. Była to napewno ostatnia wizyta w tym salonie! Polecam jedynie osobom którym nic nie dzieje się z samochodem i chcą przyjechać jedynie na serwis okresowy lub mają czas i nadmiar gotówki.

Nie polecam. Komentarz ...

... podczas gwarancji do ciężko pracującej skrzyni biegów 'tak ma być', po gwarancji od razu sprzęgło do wymiany....

1 gwiazdka

Katastrofa, sprzedać auto ...

... potrafią a z gwarancją problem oszukując klienta ze tak ma być. Nigdy więcej nic wspólnego z tą firmą. Kierownik serwisu twierdzi ze takie zgnite i odkształcone listwy w golfie 7 gti to norma porównując 2 letnie auto na gwarancji z starymi 10 letnimi wersjami za miast porównać z nowym modelem wolnym od wad. Co mnie interesuje z3 stare auta maja podobna wadę skoro nowe auto takich wad nie ma.

Obsługa telefoniczna bardzo słaba

Opinia dotycząca salonu ...

... samochodów używanych Plichta w Gdańsku. Osobiście nie polecam. Byłam przekonana, że jak zakupimy z chłopakiem samochód w tak renomowanym miejscu to wszystko pójdzie gładko i spokojnie będziemy cieszyć się nowym samochodem, myliłam się. Po miesiącu używania samochodu okazało się, że nie działa nam stop start, więc umówiono nas do mechanika. Na miejscu okazało się, że nie wiadomo czemu nie działa, a do tego alarmu, który miał mieć samochód NIE MA. Wiele telefonów do naszego sprzedawcy, który mówił, że mamy sobie go sami założyć, bo to doposażenie samochodu, a błędy w ogłoszeniu mogą się zdarzyć. Owszem mogą się zdarzyć, ale nie tak poważne i nie w momencie, w którym na jeździe próbnej było mówione, że ten alarm jest obecny. Później obietnice, że będzie się Pan kontaktował z działem reklamacji, a jednak nadal nie mam żadnej odpowiedzi na ten temat. Po kupnie samochodu i powrocie do domu na miejscu w ten sam dzień okazało się, że nie ma obowiązkowej gaśnicy, a sprzedawca zapewniał, że jest. Jestem zawiedziona i czuję się oszukana, liczyłam na więcej od tak poważnego miejsca.