Volkswagen - Plichta Gdynia

Obsługa klienta poniżej ...

... jakiegokolwiek poziomu. Zakład pracy chronionej dla upośledzonych. Odradzam zdecydowanie

2 gwiazdki

Serwis przyjął samochód ...

... z założeniem, że obsługa potrwa dwie godziny. Z dwóch godzin zrobiło się trzy a potem, ku mojemu zaskoczeniu zrobiły się cztery godziny. Od lat korzystam z obsługi samochodów u różnych dealerów i ten niestety zawiódł mnie.

Niestety, ale po ...

... raz pierwszy muszę wystawić tak niską ocenę. Nie wiem czy sprzedawcy tego salonu dobrze sie spisują, ale obsługa na recepcji jest tak niskich lotów, że reszta nie ma znaczenia. "Obsługiwała" mnie zadufana w sobie młoda pani, o makijażu, o którym spokojnie można powiedzieć "tapeta". Cóż, zdarza się. Gdy tylko podszedłem do recepcji, zrobiła minę, której nie widziałem od czasów komuny: "K..a, przylazł i zaraz będzie coś chciał". Mina wynikała z tego, że przerwałem pani, zapewne bardzo interesującą rozmowę z koleżanką z recepcji i jednym ze sprzedawców. Pani w niczym nie była w stanie mi pomóc, a jak poprosiłem o rozmowę z szefem sprzedaży, to stwierdziła, że jest zajęty i nie będzie się ze mnę spotykał. A teraz najlepsze: poprosiłem o wizytówkę z danymi salonu i.... Pani recepcjonistka mi odmówiła ;-). Jeżeli planujecie zakup VW, to ten salon odradzam.

Nie polecam czekanie na serwis to kpina

1 gwiazdka

Skoro próbuje się ...

... mnie naciągnąć na 150zł tylko za to aby poznać kod do własnego radia to jest to ostatni vw jaki kupiłem tutaj. Wolę podejście innych serwisów jak np Toyoty.

2 gwiazdki

Dramat!Po przeglądzie technicznym ...

... (nieobowiązkowym, takim dla własnego sumienia i bezpieczeństwa) otrzymałam listę "usterek" do usunięcia na już.Wycena - 9000,00 zł!!Załamka, samochód w stanie prawie idealnym a tu roboty na 9 tysięcy.Pojechaliśmy do innego serwisu. I wydarzył się cud.Do wymiany JEDNA uszczelka.Zestaw naprawczy+robocizna=250 zł.I I podsumowanie mechanika (cytuję):"tego serwisanta chyba popier....!".BEZCENNE. Nie polecam tego serwisu z czystym sumieniem!

Odradzam kontaktu z ...

... serwisem, nastawiają się do zaufanego klienta jak im wiatr zawieje. Klienta postrzegają jedynie jako dziurawy worek pieniędzy - biegają za nim dopóki bez wysiłku wypadają z niego pieniądze. A jeśli należy zrobić coś, co wymagałoby najmniejszego wkładu z ich strony... Podsumuję skrótowo, że za zgłoszenie niepokojących dźwięków przy rozruchu pojazdu (jedynie na ostygniętym silniku) w Golfie VI pobrali 5400 zł, z czego 240 zł rozliczają za "poszukiwanie usterek" (każdy szanujący się mechanik robi to za darmo). Powymieniali najdroższe części wedle ich uznania powiązane z usterką i oddali auto... z wyjeżdżoną 1/3 baku (usterka dotyczy jedynie do 1 min po przekręceniu kluczyka w stacyjce a nie pracy silnika) oraz niestety z usterką w dokładnie identycznym stanie jak i przed zgłoszeniem a autem nagle posiadającym jeszcze inne przypadłości. Co do wspomnianego podejścia do klienta, nie będąc asertywnym można równie dobrze podpalić pełen portfel i oszczędzić sobie zmarnowanych ponad 6-ciu miesięcy zabaw z Plichtą, ponieważ Panowie z Plichty w Gdyni nie wierzą w Quality Assurance oraz wywiązywanie się z obietnic czy też umów cywilno-prawnych. Telefonicznie Pan Piotr Kątny formułował kosztorys nie przekraczający 5500 zł zatwierdzając go z klientem. Po pojawieniu się w serwisie w celu odebrania pojazdu koszty nagle wzrosły do 6500 zł, a Pan Piotr nie pamiętał wcześniejszych uzgodnień. Nie mógł im też na szczęście zaprzeczyć. Profesjonalnym krokiem podjętym przez serwis samochodowy, byłaby weryfikacja czy na pewno usterka została naprawiona (nie mowa tu nawet czy bez reszty, natomiast czy wogóle), nie jest to podejście propagowane przez Plichtę, przeczy to wręcz wszystkiemu, co reprezentują. Po żadnej z 3 napraw (2 reklamacjach) - jak długo by trwały - nigdy nie spróbowali nawet potwierdzić usunięcia usterki. Odbierając 3-ci raz silnik w aucie był zimny, więc wyjeżdżając z parkingu serwisu wiedziałem już, że jedynie marnują czas i cierpliwość.

Totalna porażka... Przyjechałam ...

... z autem, które nie grzało. Serwis stwierdził, że to usterka silnika sterowania klapy nawiewu. Po wymianie stwierdzili, że to jednak nie ta przyczyna i nie znają konkretnej, więc mogą zacząć szukać usterki zaczynając od rozebrania auta, za kosmiczną sumę... Ogólnie opowiadać można na kilka stron, ale podsumowując część wymienili, lecz jej NIE PODŁĄCZYLI... Mistrzowie serwisu...

(Przetłumaczone przez Google) ...

... Zawsze wielu ludzi, sprzedawcy nie mają czasu na udzielenie informacji. Bardzo często nie ma miejsca do parkowania. (Wersja oryginalna) Завжди багато людей, продавці не встигають надавати інформацію. Дуже часто нема місця, щоб припаркуватися.

Niespełna miesiąc temu ...

... kupiłem Passata B7 w salonie aut używanych. Po oględzinach auta sprzedawca P. Mateusz Chadrjan poinformował mnie, że jest uszkodzona kamera cofania (urwana) i zdeklarował się, że zostanie ona naprawiona do dnia odbioru samochodu. Ucieszyłem się, gdyż kamera została wymieniona na nową i umocowana w bardziej dyskretnym miejscu nad tablicą rejestracyjną. Po około tygodniu zaczęły się z nią problemy co przedstawiłem na nagraniu wykonanym telefonem. Na początku były "szumy" na ekranie, później przeskakiwanie obrazu a na chwilę obecną w większości nie ma żadnego podglądu. Sprawa została zgłoszona do sprzedawcy ok 3 tyg temu w celu naprawy usterki i tutaj zaczyna się właśnie problem. Już przed zakupem zostałem poinformowany, że do naprawy rzeczy elektronicznych jesteście Państwo obsługiwani przez firmę zewnętrzną Cars System Electronics i tutaj mam wielkie zastrzeżenia dotyczące czasu wykonania wyżej wymienionej naprawy... Po zgłoszeniu problemu musiałem ponaglać kilkukrotnie poprzez sprzedawcę przyspieszenie rozwiązania problemu, gdyż uzyskałem odpowiedź od P. Chadrjana, że będzie potrzebny sam moduł sterujący (ponieważ mam już nową kamerę cofania) a w chwili obecnej nie jest on już sprzedawany oddzielnie i firma nie potrzebuje reszty podzespołów ( i z tego powodu wynika czas oczekiwania ?! ). Myślę, że takie podejście do klienta który kupił u Państwa auto za 50 tys zł, jest co najmniej nieodpowiednie i zdecydowanie nie powinno to tak wyglądać. Nadmienię, że sam kilkukrotnie musiałem dzwonić do Pana Chadrjana i dowiadywać się na jakim etapie jest rozpatrywanie reklamacji (chociaż prosiłem nie raz aby mnie informować na bieżąco gdy już cokolwiek będzie wiadomo). Po ponad 3 tyg dostałem w końcu telefon z inf. od sprzedawcy, że wyżej wymieniona firma nie jest w stanie podać dokładnego terminu i moduł będzie zamówiony z innego źródła (nie można było tak od razu?). Termin naprawy został wstępnie ustalony na 6 lipca – miesiąc po zgłoszeniu problemu … Na szczęście wykupiłem rozszerzone ubezpieczenie bo po tak krótkim okresie i przejechaniu 1 tys km okazało się, że skrzynia DSG kwalifikuje się do naprawy – co do kontaktu z autoryzowanym serwisem znajdującym się w tym samym budynku nie mam na chwilę obecną żadnych zastrzeżeń i szczerze mówiąc jestem mile zaskoczony- umówienie się na wizytę w celu diagnostyki i ustalenie samego problemu poszło bardzo sprawnie, ustalenie terminu naprawy bez zbędnego oczekiwania – mam tylko nadzieję, że usterka będzie szybko i profesjonalnie usunięta. Aktualizacja z dnia 07.08.2017 Jestem po wymianie sprzęgła w skrzyni DSG- na chwilę obecną wszystko działa bez zarzutu, a wszelkie niepokojące objawy zniknęły, natomiast cała naprawa zajęła niemalże miesiąc... Byłem obsługiwany przez Pana Kątnego- zdecydowanie nie polecam! Kilkukrotnie umawialiśmy się na kontakt że strony P. Kątnego, po czym musiałem się upominać o informację na jakim etapie jest naprawa- najpierw za jaki czas dojadą części, później przewidywany czas naprawy, problemy z ubezpieczycielem i w końcu ta nieszczęsna kamera cofania która do dnia dzisiejszego nie działa... (już ponad 2 miesiące!). Dodzwonić się do wyżej wymienionego Pana graniczy z cudem, a co gorsza nie można nawet liczyć że oddzwoni, ale chyba zdał sobie sprawę z tego na jakim poziomie jest jego kontakt z klientem ponieważ na odchodne przy odbiorze auta dostałem za to wszystko godną rekompensatę- brelok do kluczy ... Po kolejnej awarii kamery cofania sprawa oparła się o kierownika serwisu. Udało mi się spotkać bezpośrednio z seriwsantami z Cars System Electronics którzy przedstawili swoja wersję długiego czasu naprawy (oczekiwanie na zgodę na zamówienie i sprowadzanie części z zagranicy, brak skrzyni biegów przy wymianie sprzęgła, a teraz po prostu awaria modułu który ma być wymieniony do końca tygodnia). Panowie konkretni, uprzejmi sprawiali wrażenie profesjonalistów i mam nadzieję, że faktycznie teraz usterka zostanie usunięte definitywnie. Żałuję, że nie kontaktowałem się z nimi od początku, ponieważ zaoszczędziłoby mi to dużo nerwów.

2 gwiazdki

Nie polecam serwisu. ...

... W sobotę zjechałem z trasy bo oderwała mi się częściowo dolna osłona silnika. Pan Kątny i jeszcze jakiś inny poinformowali mnie, że mi tego nie zrobią bo za 30 minut kończą pracę. Parodia jakaś. Dokręcenie osłony raptem 10 minut. Jeżeli tak się przykładają do pracy to wolałbym nie wiedzieć jak ją wykonują. Obsługa fatalna. Brak chęci pomocy.

1 gwiazdka

2 gwiazdki

Brak możliwości odebrania ...

... od ręki auta po naprawie bo " ktoś gdzieś " pojechał i trzeba czekać na swoją własność.

Chętnie przyjmują zaliczki, ...

... gorzej wychodzi im oddawanie pieniędzy pomimo wielokrotnych prób dalej nie odzyskał pieniędzy!

Mistrz serwisu to ...

... powinien być mistrzem wulkanizacji na jego poziom.