Volkswagen - Porsche Inter Auto - Połczyńska

Niestety serwis pozostawia ...

... wiele do życzenia. Oddałem auto, na małe naprawy blacharsko lakiernicze. Po dwóch tygodniach otrzymałem auto z rozładowanym do 0 akumulatorem i informacją, że jak zgaszę to już go nie odpalę. Dodatkowo auto po serwisie blacharskim zostało mi oddane w tragicznym stanie wizualnym, całe w błocie. Kontakt się urwał i opiekun nie raczył odbierać telefonu. Po zgłoszeniu zaistniałej sytuacji do przełożonego, w ramach rekompensaty zostałem zaproszony na darmowe mycie auta w środku i na zewnątrz w formie premium. Niestety to też okazało się kpiną, bo auto było całe w kurzu i zaciekach. Nie polecam pozostawiać auta w tym ASO. Serwis zgarnia potężne pieniądze z ubezpieczenia, a poziom obsługi jest gorszy niż w niejednym skromnym warsztacie.

W dniu 16 ...

... października 2024 r. Umówiłem się na wizytę do ASO (po 30 000 km). Oprócz standardowego serwisu (olej) zgłosiłem niepokojące dźwięki siłownika klapy bagażnika i problem z łącznością bezprzewodową AppleCar z jednym z telefonów (nagle telefon Małżonki przestał łączyć się bezprzewodowo - przewód działa). 1. Olej serwis wymienił sprawnie (zaproponowano mi zakup pakietu olejowego więc serwis wyszedł dużo taniej) 2. Problemy z łącznością nie zostały naprawione bo nie było akurat odpowiedniego człowieka (jestem w stanie to zrozumieć) 3. Siłownik został według serwisu naprawiony.. tylko że nie. Samochód odebrałem i wróciłem do domu. Otwieram bagażnik a dźwięk jak był tak nic się nie zmieniło. Zadzwoniłem do serwisu zapytać o co chodzi i dlaczego nikt się tym mimo zapewnień nie zajął, usłyszałem że naprawili i u nich już usterki nie było.. bardzo zabawna historia że po naprawie siłownik ma identyczne objawy jak przed naprawą już po godzinie.. a to heca. Wprost przez telefon stwierdziłem że nie zostało to naprawione na co osoba przyjmująca samochód odpowiedziała bym podjechał.. nie mam czasu sobie jeździć w te i wewte i być wodzonym za nos. Zostałem zapewniony że to tylko tak brzmi i nic się nie stanie. Dzisiaj podczas wyjazdu bagażnik przestał się zamykać w połowie „drogi” - brawo ASO (nie miałem możliwości oddać samochodu wcześniej , niestety teraz nie mam wyboru i muszę zmieniać plany w pracy by jechać do ASO z usterką już „naprawioną”) jest to przejaw przeraźliwego braku szacunku do czasu klienta.. stąd niska ocena. Liczę na poprawę współpracy ale sytuacja nieprofesjonalna i niedopuszczalna. Na razie nie polecam ASO. Z punktem sprzedaży nie miałem styczności.

Słabo, bardzo słabo. ...

... Za każdym razem kiedy tam wchodzę jest ten sam problem - zerowe zainteresowanie na osoby wchodzące do salonu. Pani z "informacji" zajęta sobą , sprzedawcy nawet jak nie mają przy biurkach żadnych klientów to też udają, że nikogo nie widzą. Nie wiem dlaczego, ale ten sam problem dotyczy marek uznawanych za "premium" bo w audi po drugiej stronie ulicy jest to samo. Z racji tego, że sytuacja z olaniem mnie zdarzyła się kolejny raz to definitywnie rezygnuje ze współpracy z państwa marka. W ramach szkolenia jak powinno to wyglądać zalecam kontakt ( jakikolwiek ) z salonem Lexusa na połczyńskiej - chcecie być "premium" to zachowujcie się jak na premium przystało. Dziwnym trafem same piątki dostajecie z kont, które mają od tylko 1 do 5 opini. Wcale nie jest to podejrzane...

Salon tragedia. Podobnie ...

... jak 4 lata temu szukałem samochodu i znów totalna olewka. 10 minut chodzenia po salonie, zero zainteresowania obslugi. Jeden gość spytany czy można obejrzeć model xxx - odpowiada że on sie tym nie zajmuje, nawet nie skierował nas do kogokolwiek innego. Panna siedząca i stukająca coś w klawiature mowi ze teraz zajęta ale za 10 minut sie nami zajmie.....ten salon to żart. Wyszedłem i nigdy więcej nie wrócę.

Szczerze nie polecam, ...

... na czas przegladu mial na mnie czekac zastepczy samochod ale okazalo sie ze go nie ma. Wracalem do domu taksowka na wlasny koszt

1 gwiazdka

Odradzam serwis VW ...

... Połczyńska nawet bardzo cierpliwym, gdyż spotykamy się tam z zaściankowym podejściem do klienta. Chciałem bezgotówkowo zlikwidować u nich szkodę komunikacyjną z OC sprawcy. Temat o tyle mniej spotykany, że sprawca kolizji był znany, lecz jego pojazd nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC, więc odpowiedzialność za tą szkodę w pełni ponosiło UFG. Sprawa takich likwidacji jest jednoznacznie wyjaśniona w obowiązującej ustawie, więc nie jest to fanaberia. Niestety serwis pomimo wstępnych deklaracji, nie podjął się naprawy mojego auta. Poinformowano mnie że sprawa jest mniej standardowa, ale że będą działać. Finalnie odmówiono mi naprawy z uwagi na wewnętrzną politykę serwisu. W jakim celu więc angażowano mój czas na np. oględziny?? Nic nie dało to, że uzyskałem potwierdzenie z UFG, że to UFG taką szkodę rozliczy dla serwisu. Nie pomogło też, że podpisałem oświadczenie iż w przypadku kłopotów z płatnością, za szkodę zapłacę osobiście. Nie przekonało ich także to, że mój pojazd posiada ubezpieczenie dobrowolne AC, które dodatkowo gwarantowało opcję likwidacji tej szkody z mojej polisy (mogłem z tego skorzystać w ostateczności, lecz nie chciałem z uwagi na zwyżkę w koszcie polisy na kolejny rok). Sprawa oczywiści była wyjaśniana „na wyższych szczeblach”. Zacząłem od koordynatora napraw- Pana Michała, następnie interweniowałem u kierownika serwisu p. Radziejewskiego (który poinformował mnie że ta decyzja to ustalenia centrali). Skontaktowałam się więc z centralą Porsche Inter Auto Polska, ale ta wyjaśniła że nie narzuca niczego w tej kwestii na serwisy, więc odesłała mnie do wyjaśnień sprawy do salonu. Ich stanowisko już znałem, jednak Pan kierownik salonu zmienił zdanie. Dalej podtrzymywał że szkody nie naprawią, lecz tym razem nie z uwagi na ustalenia centrali, tylko ich wewnętrzne (w skrócie: nie, bo nie). Chętnie jednak zlikwidują szkodę z mojej polisy AC lub za gotówkę… Fatalne podejście do klienta. Z wystawieniem opinii zwlekałem, gdyż chciałem się upewnić jak podejdą do tego inne serwisy. I nie było łatwo, ale szanuję innych że odmawiali od razu po opisie sprawy (nie robili nadziei i nie angażowali mojego czasu). Finalnie jednak w niewielkiej odległości od salonu VW Połczyńska, znalazłem konkurencję (również ASO) gdzie szkoda została naprawiona bezgotówkowo a obsługa była jak należy.

Serwis ma bardzo ...

... kiepskie podejście do klienta. Miałem problem, zgubiłem nasadkę zabezpieczających śrubę koła tzw. złodziejkę. Na infolinii otrzymałem informację że mogę podjechać i dokupić zgubioną nasadkę. Po przyjeździe po kupno nasadki handlowiec stwierdził że nasadki nie da się dokupić tylko mogą ją odkręcić na serwisie. Co najlepsze nie mogą od ręki odkręcić śrub- czynności która zajmuje mniej niż 5 min! Chcieli mnie zapisać na tydzień do przodu co jest dla mnie skandalicznie długim terminem zwłaszcza w trakcie sezonu wymiary opon. Zdecydowanie nie polecam. W salonach innych marek można bez problemu dokupić takie nasadki.

Bardzo słabo Czekam ...

... od wczoraj na telefon aby serdeczny serwis przyjął mi samochód już się dzisiaj nie doczekam co innego jest na infolinii super pięknej cacy a co innego jak jesteś już na miejscu i pan mówi że nie da rady

Umówiłem się na ...

... konkretną godzinę w celu porozmawiania o ofercie i na jazdę próbną. Niestety doradca nie znalazł dla mnie czasu, pomimo faktu, że byliśmy umówieni. Otrzymałem samochód, aby odbyć jazdę próbną, po 40 minutach doradca nadal nie znalazł dla mnie czasu. Uważam to za wysoce nieprofesjonalne. A że staram się nie przeszkadzać innym w ich pracy, to już nie będę przeszkadzał temu dealerowi. Mam nadzieję, że inny dealer VW uzna mnie za klienta wartego uwagi.

Oddawałem wiele razy ...

... samochód służbowy do przeglądu okresowego. Wszystko spoko, mili przedstawiciele serwisu. Szkoda tylko, że po dzisiejszej wizycie zniknął mi baton ("lion"), który miałem schowany w kieszeni, w drzwiach kierowcy. Czuje się zwyczajnie zażenowany... Niezależnie od tego czy to jest baton wart kilka złoty, czy pierścionek z diamentem, nie wiem jak można być takim marginesem społecznym i ze spokojem ducha przywłaszczyć sobie czyjąś własność. Gratuluje pracodawcy takiego pracownika, a reszcie zespołu kolegi z pracy. Wszystkim innym, przyszłym klientom tego serwisu zalecam opróżnienie swojego samochodu przed zostawieniem go - nie wiadomo na co może się następnym razem pokusić "mistrz zbrodni".

W dniu dzisiejszym ...

... spotkała mnie bardzo nie miła sytuacja. Po oczekiwaniu na konsultanta prawie 1.5h i byciu pierwszym w kolejce Pani konsultant wybrała sobie osobę która weszła chwilę wcześniej do salonu. Po zgłoszeniu tego faktu że jest kolejka Pani powiedziała żebym poczekał jeszcze 20 minut w tedy będę mógł podejść. Prosząc o kontakt z kierownikiem usłyszałem że kierowniczka pracuje od poniedziałku do piątku. Myślę że można było uniknąć tego zajścia gdyby Pani na recepcji zamiast siedzieć i Przeglądać telefon pilnowała tego co się dzieje w salonie. Nie polecam tej lokalizacji. Chyba że Masz dużo czasu wolnego. Bo Panie pracujące w tym salonie słowa kolejka nie znają niestety.

Niekompetentny personel

Dwukrotnie korzystałam z ...

... usług salonu i dwukrotnie miałam podobne kiepskie doświadczenia. Za pierwszym razem moje auto zostawiłam w serwisie mechanicznym, a za drugim w blacharskim. Co do samej jakości naprawy nie mam uwag, bo dlatego zostawiam auto w takim punkcie żeby zajęli się nim profesjonaliści. Ale kontakt z serwisem to jest jakaś męka. Nikt nie informuje o statusie naprawy, ciężko dodzwonić się do opiekunów mojej sprawy. Gdy zostawiam prośbę przez call center o oddzwonienie to nigdy się to nie dzieje. Czuję jakbym zostawiała auto w czarnej dziurze i magicznie pewnego dnia do mnie wróci. Rozumiem, że czasem naprawa może potrwać albo brakuje ludzi. Ale nikt mnie o niczym nie informuje, a ja nie wiem nawet na jak długo zaplanować sobie czas bez samochodu, bez którego muszę funkcjonować. To generuje dla mnie dodatkowe koszta, frustracje i konieczność zmiany planów podróży. Musicie mocno popracować nad obsługą klienta. Wszystkie kryzysy da się jakoś wspólnie wyjaśnić jeśli jest tylko transparentna komunikacja. Tydzień po napisaniu tej opinii auto mam wciąż w serwisie. W czwartek opiekun przekazał mi informację, że w poniedziałek auto będzie do odbioru. W poniedziałek próbowałam się dodzwonić żeby to potwierdzić, ale nikt nie odebrał oczywiście... Przyjechałam więc na miejsce żeby dowiedzieć się, że auto jest niegotowe, na dodatek porysowało się w trakcie naprawy i trzeba je znów lakierować... Ręce mi opadają. Straciłam mnóstwo pieniędzy na taksówki, czasu na przejazdy komunikację miejską, a jestem w zaawansowanej ciąży. Nie mam już żadnych narzędzi żeby przyspieszyć obsługę. Mam wrażenie, że na nikim nie robi wrażenia moja sytuacja.

Czekałam 1.5h na ...

... to żeby pan mnie poinformował, że samochód przed chwilą został przyjęty i nic dzisiaj nie zrobimy z komputerem.

Wstawiłem tam auto ...

... na naprawę blacharską z oc sprawcy bezgotówkowa, zero kontaktu z działem blacharskim pan który tam pracuje nie odbiera telefonów nie oddzwania nie informują o niczym, jak już udało mi się dodzwonić usłyszałem oddzwonię za 15 minut i znowu parę dni nie odebrali telefonu nie odpisali na maila. Z plusów dobrze dobrany kolor lakieru,

Wystawiam najniższą opinię ...

... za sposób podejścia do klienta. Użytkuję samochód VW Golf VIII. System pokazuje komunikat Błąd komunikacji modułu SOS. 09.07.2024 - udałem się na wizytę diagnostyczną. Stwierdzona usterka to awaria akumulatora podtrzymującego transponder SOS. Nowy element został zamówiony tego samego dnia. Umówiona wizyta serwisowa na 12.07.2024 12.07.2024 - przyjeżdżam na 8.15 na umówioną godzinę. Czekam do 8.30 na odebranie kluczyków i auta. Po niecałej godzinie otrzymuje informację iż element podlegający wymianie dotarł uszkodzony i usługa nie może być wykonana. Przebolałem, zdarza się. Pracownik serwisu rzekomo zamówił nowy element. Umówiona kolejna wizyta na 19.07.2024 19.07.2024 - przyjeżdżam na 8.15 na umówioną godzinę. Kluczyki i auto zostaje odebrane około 8.25. Przed 9.00 otrzymuje info iż nie mają elementu do wymiany i są z nim problemy w dystrybucji. Szkoda że nikt nie zadzwonił i nie odwołał potwierdzonej SMSem wizyty. Do serwisu jechałem z Wyszkowa co może nie jest zabójczym dystansem ale te 60km trzeba przejechać. Dodatkowo od pana "opiekuna" usłyszałem iż nie wie po co tu przyjeżdżałem, i że z elementem podlegającym wymianie jest problem i a termin jego dostępności jest nieznany. Co do jakości samochodu się nie wypowiadam, złote lata firma ma za sobą i "widziały gały co brały" natomiast poziom obsługi klienta to jest jakaś żenada. Mam naprawdę lepsze rzeczy w życiu do robienia niż bezproduktywne jeżdżenie do serwisu VW na Połczyńskiej. Nie pozdrawiam Wasz niedoszły klient

Obsługa tego salonu ...

... i podejście do klienta Call Center Volkswagen Porsche Warszawa Połczyńska to jest jedna wielka porażka. Zamierzałem dokonać zakupu anteny dachowej do VW Polo jednak okazało się, iż stopka anteny nie występuje na stanie magazynowym, trzeba dokonać zamówienia z Niemiec. Czas realizacji ok. 14 dni. Zanim dokonałbym zamówienia poprosiłem o kod produktu, aby zweryfikować z tym kodem, który znajduje się w moim aucie, aby mieć pewność, że część zamówiona będzie 100 % pasowała do auta. Niestety zostałem poinformowany, że polityka salonu jest zgoda z wytycznymi Grupy Volkswagen i kodów produktu nie udostępniają. Totalne nieporozumienie w mojej ocenie. Chcąc dokonać zamówienia, a tym bardziej z obowiązkiem przedpłaty, chciałem być pewien, że to będzie cześć pasująca do mojego modelu VW. Niestety empatia ludzka w tym salonie, nie zna granic. Brak uprzejmości ze strony Call Center pozostawiam bez komentarza, kierownik okazał się bufonem zadufanym, a zatem można domniemać że przykład dobrych praktyk dla call Center jest taki sam ze strony kierownictwa tego działu. Bywałem nie raz w serwisach VW, w żadnym nie robiono tajemnicy z kodu produktu. Był to ostatni mój kontakt z tym salonem, nie mniej taką politykę uważam za naganną i anty kliencką. Osobiście nie polecam tego salonu i radzę omijać szerokim łukiem. Problem zostanie rozwiązany w ten sposób, że dokonam demontażu ustalę kod produktów i dokonam zakupu, lecz już nie w tym salonie, tylko w konkurencji. Tyle mają zysku ze swojej chorej wewnętrznej polityki, w której rzekomo obowiązuje zakaz udzielania informacji o kodach produktu producenta.

W tym salonie ...

... auto odebrałem w grudniu 2023 na które czekałem od miesiąca maja. Kontakt w międzyczasie był utrudniony bo sprzedawca obiecywał czas oczekiwania mniej więcej 2-3 miesiące. To ja musiałem dzwonić i doipytywać skąd opóźnienia co chyba raczej nie tak powinno wyglądać. Co innego mnie jednak drażni to obsługa po sprzedaży. Ktoś w aucie wybił szybę i chciałem skorzystać z AC. 5 razy dzwoniłem i za każdym razem informacja, że ktoś oddzwoni za godzinę, za chwilę. Wpisywanie zleceń czy notatek, maili do osoby która jest dedykowana do tych spraw jak widać zostało olane. 3 dni czekania i dalej nikt nie zadzwonił świadczy niestety o niskim poziomie obsługi.

Po naprawie blacharskiej ...

... samochód śmierdział w środku pleśnią. Przez 5 miesięcy trzykrotnie oddawałem samochód do ozonowania, dezynfekcji i dopier niezależny warsztat stwierdził, że podczas naprawy blacharskiej musiała się dostać woda pod dywaniki i maty izolacyjne zaczęły gnić. Ponownie oddałem samochód do "rozebrania" i suszenia mat, bo VW Połczyńska nie czuła się w obowiązku wymienić maty na nowe. Po odbiorze ponownie śmierdziało, ale już trochę mniej. Jak się okazało VW Połczyńska zleca naprawy blacharskie u swojego podwykonawcy w Starych Babicach. Rozebrane samochody stoją na placu bez odpowiednich zabezpieczeń przed deszczem. Kilka miesięcy "użerania" się serwisem ASO VW Połczyńską. Nie polecam żadnych napraw blacharskich. Obsługa klienta zostawia również wiele do życzenia, mimo pisania maili i wiadomości SMS pracownik nie odpowiada i ma klient "gdzieś ... " . Nie polecam i przestrzegam.